Wydzielone z wątku o forumowym radio

Już tłumaczyłem.
To że twój skromny zasób leksykalny nie obejmuje słówka paradygmat, to twój problem.
"Paradygmat WoW" to zbiór zasad, takich jak linearność rozwoju postaci, levele, raidy,quest huby, linearność questów, podział na levelowanie i endgame. Te wszystkie elementy występują w WoW i występują w innych mmo. Są powszechnie przyjętym paradygmatem "jakie powinno być mmo". Są różnice w szczegółach, ale te różnice funkcjonują w tym samym paradygmacie (zamiana klas na archetypy - to dalej rozwój postaci wedle linii wytyczonych przez devsów). Zazwyczaj używa się określenia "klon WoWa", ale potem zawsze fanboje powiedzą "nie, jest zupełnie inny - nie ma raidów!!!" albo "nie ma xserver dungeonów111" A każdy widzi że to "jak WoW".
Słowko "paradygmat" po prostu upraszcza dyskusję, pozwalając się skupić na meritum sprawy.

Ostre naduzycie ;[

Od razu wyobrazilem sobie hipstera ktory przestal ubierac sie w lumpeksach i zaczal w smietnikach, "bo w lumpeksie to teraz kazdy chodzi".

Wow to nie jest pierwowzor. Wow to uproszczony klon everquesta od ktorego praktycznie wszystko sie zaczelo.


Btw - hurri znudzilo Cie Dj-wanie ? Pociagnij ten pomysl dalej a napewno cos sie urodzi, pare dobrych premier niedlugo wiec material na ciekawe rozmowy w bitewnym toku gry, ciekawe dyskusje mozna by pociagnac.

Paradygmat WoW to desygnat obejmujący WoW, EQ i resztę. Resztę zgodną z paradygmatem WoW.

Po uja wam radio?
Podcasty nagrywajcie i napieprzajcie się słownie to ludzie zaczną słuchać.

A everquest to uproszczony klon Ultimy Online. Tak sięgając wstecz dojdziemy do matki wszelkich gier - tadam!!!11 Tibia Online?

Debil online...

nie klon a paradygmat

Bzdura. W UO nie ma leveli, a kazdego skilla rozwija sie indywidualnie poprzez jego uzywanie. Everquest to zupelnie inna produkcja, opierajaca sie na zupelnie innych zalozeniach. EQ i UO to zupelnie rozne dwa systemy gier MMO, od EQ wyszly wszystkie dzisiejsze levelowki rozpoczynajac od WoWa, UO mialo bardzo malo nasladowcow (SWG preNGE, DFO) ze wzgledu na duzo wieksza komplikację rozwoju postaci i zaangazowania w nią.

X.

Gry z levelami tez mozna zrobic skomplikowane vide twinkowanie w AO czy fity w EVE.

chyba nie zrozumiałem Twojego posta.

W Eve nie masz leveli.

Jedno nie przeczy drugiemu. Ja tylko wskazalem, dlaczego tak malo jest klonow UO, a tak duzo klonow EQ.

X.

PS. Trzeci system, ktory powstal obok UO i EQ to EVE. Nie wpisuje sie w zaden w dwa powyzsze (i poki co nie ma nasladowcow).
PS2. Byly (są) oczywiscie takze hybrydy, czyli levelowki z indywidualnym rozwojem skilli (np. Neocron), co nie zmienia faktu, ze UO i EQ to dwa kompletnie rozne systemy rozwoju postaci.

przeniesienie gry o stopniu komplikacji UO zajelo by lata , i lata beta testow , do tego bylo by finansowo nie pewne

Aaa tam Aldatha, twierdzisz, że kiedyś się dało a teraz już nie - bo zbyt skomplikowane?

Ja podziwiam twórców Eve Online - mimo, że nie gram już od kilku lat. To co tworzą to jest co niesamowitego. Co lepsze - cały czas szlifują i rozwijają swój produkt, podczas gdy reszta konkurencji wypuszcza nowe tytuły (które zresztą padają jak muchy..)
btw. http://www.eurogamer.net/articles/2012- ... -brilliant

jak dla mnie epic - żałuję, że nie gram

Perpetuum Online? ;]

i nie widzę żadnego większego skomplikowania w grach bez leveli - wszystko zależy jak to sobie tam twórcy rozplanują. Albo rąbiąc drzewo rośnie Ci skill w Axe, Strength, etc. albo rąbiąc drzewo rośnie Ci XP, po czym jest ding i możesz sobie dodać punkcik do Axe, Strength, a nawet sprintu.
Pierwszy system tak na oko trochę bardziej upierdliwy i z chęcią w coś takiego bym aktualnie zagrał
Ale oba systemy sprowadzają się w praktyce do tego samego.

UO nie jest aż tak bardzo skomplkowaną grą. Zreszta dlaczego miałoby sie nie dać ?

Zreszta, zarowno level jak i rozwijanie indywidualnych skili to glupie systemy. Za to bardzo podobne w załozeniach. W levelowkach (pomijajac hybrydy), rozwija sie jeden główny skill (level), a w tzw. skill-based rozwija sie dziesiatki małych leveli.. Co jest imo jeszcze durniejsze.
Największa różnica wynika z tego, ze content do system skill-based jest inaczej zaprojektowany niż do levelowek. (chociażby dlatego, że w przypadku leveli automatycznie sie zakłada ze level == wiekszy power, najlepiej zautmatyzowany przez projektanta, zeby sie biedny gracz przypadkiem nie pogubił od nadmiaru opcji..).
Level to zło. Wyjebać. Skile rozwijana poprzez używanie to zło jeszcze większe. Wyjebać.

Levele wcale nie musza byc zle, o ile nie sa wpisane w mechanike gry (np. debuff do toHit tylko dlatego, ze atakuje wyzszy level).

no i Football Manager Live ktory jest juz martwy [*]

o wlasnie, a wielka szkoda bo tbh nie byl taki zly i mial normalny abonament