Pisać to sobie mogą co chcą.

To akurat inna sprawa.

Mendol nie, nie dojebałem. Kiedyś kurier zostawił przesyłkę u sąsiada, bez konsultacji ze mną (nawet o tym nie wiedziałem). Sprawdzam sobie status przesyłki a tam odebrane (żadnego awizo nie miałem, zresztą ta firma dzwoni i się umawia). Dzwonię do obsługi klienta. No i się zaczęło. Najpierw zadzwonił do mnie jakiś gościu (kierownik zmiany?), który zaczął mnie przepraszać za zaistniałą sytuację, wyjaśnił, że kurier popełnił błąd i zostawił przesyłkę u sąsiada a NIE MA prawa (podkreślił to parę razy) pozostawić przesyłki u kogo innego niż odbiorca, powinien umówić się telefonicznie ew. zabrać przesyłkę i dostarczyć na drugi dzień. Po jakimś czasie zadzwoniła jakaś kobieta z (nie mam już pojęcia, kto to był) i również mnie przepraszała i wyjaśniła co i jak. A na wieczór zadzwonił jakiś gostek, który również przepraszał i powiedział, że zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec tego kuriera. Gościowi dupę uratowałem, ale to już temat na inną historię. Także Mendol widzisz, nie do końca jest tak jakbyś myślał. Ta babka jak do mnie dzwoniła zadała takie pytanko "a co by było gdyby ten sąsiad wszystkiego się wyparł?".

ale tu nie trzeba wiele myslec. tygodniowo dostajemy kilka paczek i z wyjatkiem tych 'powaznych' kurierzy od lat zostawiaja je u sasiadow, z reguly bez pytania
takze jak zwykle prawo prawem, a u nas kazdy robi tak, zeby bylo wygodnie.
co wiecej zgadzam sie w 100% w tym przypadku z markiem - na chuj zapierdalac pol miasta, skoro mozna odebrac od sasiada.
ale ciesze sie, ze uratowales kurierowi dupe i ogolnie wzruszyla mnie twoja historia

A co jeśli sąsiad przyjmie przesyłkę a towar będzie rozjebany ? :)

taa, a co jak sasiad przyjmie przesylke, sprzeda na allegro i w ogole milion teorii
nie ma to jak dobry temat wieczorowa pora

I tak nie przebijecie kuriera który zostawił na klamce moją przesyłkę. :<

Ojciec dobre pytanie zadał. Ja każdą przesyłkę sprawdzam przy kurierze. Wiesz, to wszystko jest jak z przechodzeniem na czerwonym świetle - 100 razy się uda, 101 już nie...



No takiemu to bym dupy już nie ratował a sam żądał jego wylania

ja tego sprawdzania przesyłki przy kurierze nie rozumiem.
Co to kuriera który jedynie dostarcza paczkę obchodzi co jest w środku i w jakim stanie? On tylko dostarcza.
Jeżeli paczka jest zniszczona w czasie transportu - to widać od razu - bo opakowanie jest gdzieś pierdolnięte, pogięte czy zmiażdżone. Nie trzeba otwierać.
Jeżeli towar wewnątrz jest walnięty a paczka wyglada na całą - to wina sprzedawcy który źle zapakował.
Zresztą to sprzedawca jest odpowiedzialny za dostarczenie towaru do rąk kupującego w należytym stanie.
Taki amazon na wszelkie tego typu problemy jeszcze przeprasza i pyta czy chcemy z powrotem całą kasę czy może wysłać replacementa. Zresztą tak jak większość innych sklepów online. A nie jakiś cyrk z otwieraniem przy bogu-ducha winnym kurierze, spisywaniem protokołów, etc. - prawie jak w Misiu kuźwa.

I tu się mylisz. Nie zawsze tak jest.



Dokładnie a do tego jest potrzebny protokół a żaden normalny kurier nie napisze Ci protokołu uszkodzenia po fakcie. Wiesz, na Amazonie może tak jest, ale nie w Polsce.

dlatego trzeba kupować na amazonie

Co do kurierów - to bym chciał, żeby w standardzie postępowania przy nie zastaniu odbiorcy była próba telefonicznego kontaktu z odbiorcą, a tego często nie ma jednak.

Znajomemu kurier zostawil przesylke za plotem w ogrodzie i paczka zniknela. Nie odpuscil i kurier musial mu zwracac kase. Chodzilo o jakies 400zl. Gdyby to bylo cos drozszego to kurier by poplynal.

za niski plot.

Jak was czytam, to mysle ze powinien w totlotka grac. Kurier zawsze do mnie dzwoni. Raz albo dwa razy, zeby sie upewnić gdzie ma zostawić paczke,nigdy nie miałem żadnej uszkodzonej paczki. Ergo wszystko cacy.

A co do zwrotów. Jak kupujesz przez internet to masz prawo zwrócić towar w ciągu 10 dni bez podania przyczyny. I niech ktos sproboje tego nieakceptowac.

nie do konca mozesz sobie zwrocic bez podania przyczyny

chyba ze mozna , to biore infamous + ps4 , przechodze w 3 dni , odsylam i chce kase spowrotem

Mark - da sie ?

http://prawo.rp.pl/artykul/653913.html

Mozesz zwrocic. No chyba, ze jebniesz konsole młotkiem, to juz moze byc problem bo to nie jest normalne używanie.

Tak samo moze byc problem, jesli odeslesz uszkodzone urzadzenie, ktorego sam nie uszkodziłem, a uległo uszkodzeniu w czasie transportu. Ciezko by ci było to udowodnić, ze to nie ty to zrobiłeś.

Z drugiej strony, mysle, ze wiekszosc sklepow by sie na to zgodziła, zeby miec spokoj i nie mieć na głowie UOKiK.

bez problemu. Tzn. konsole na pewno zwrocisz w ciagu 14dni, z gra to raczej nie przejdzie. Ale sprzedaz ja z 20zl taniej do miesiaca po premierze. Amazon nawet oplaci przesylke w obie strony.

o kurwa , no to pro

w 14 dni to ogram wszystko co wyszlo do tej pory na ps4

HEHE

ale powaznie - jak oceniasz ogladanie bluray na ps4? , podobno gorsze niz na ps3
ps + dziala cross platform? , kupuje jeden za 200 zl na rok i mam free gierki na vita , ps3 i ps4?

bo tak sie zastanawiam..czy nie kupic jakiegos uzywanego ps3 do tego ps4 ...juz za 400-500 mozna wyrwac

bluraya ogladam jeszcze z PS3, PS4 np. nie ma jeszcze obslugi 3d, zeby puscic dzwiek w DD/DTS tez za kazdym razem trzeba przestawiac. Firmware jest totalnie niedopracowane. W najnowszym znosza te zabezpieczenie na HDMI.
za 200zl masz gry na PS3, PS4, Vita - w sumie 60 tytulow. Na PS4 musisz miec plusa by grac online.

kurde alda tak sie prezysz z ta kasa - ograb z bonusow startowych ze 2-3 bookow i bedziesz mial PS4 z infamousem za free. Ty happy, Twoja happy bo kasy na kanary nie ruszysz.

nie no , stac mnie nawet na zakup komba ps3+ps4+vita wszystko nowe , tylko ...ja to sknera jestem

lubie gromadzic kase a nie ja wydawac , ofc na kobiety to co innego , ale trafilem na taka fajna ze uznaje zdrowa zasade
ja place za to , ty za to , a kiedys to sponsorowalem kazda dupeczke z jaka sie umawialem bo myslalem ze tak wypada