bo dwuetapowa weryfikacja została wprowadzana nie tak dawno temu. I mnóstwo ludzi tego nie ma - ale wiadomo, to są przygłupy.

I co mnie interesuje standardowa polityka dotycząca standardów działania w sytuacji które mogą się przydarzyć albo i nie raz na dekadę?
Powiedzmy sobie szczerze, że chciałeś zabłysnąć, a nie pomóc. Więc idź błyskaj gdzie indziej.

Co za kurwa kutasy - serio jestem nieziemsko wkurwiony. Zablokować konto klientowi który w ich sklepiku zostawił kilkaset jak nie kilka tys. GBP przez ostatnią dekadę za głupie 50GBP.

Sobciu zapomnial jak mu zajebali patelnie z balkonu.

Goatus - strasznie to upierdliwe. Wpisywanie za każdym razem jakiegoś kodu z telefonu.

Goatus - strasznie to upierdliwe. Wpisywanie za każdym razem jakiegoś kodu z telefonu.

Co do polityki Sony - to już zupełnie tragedia. Konto przejęte, kasa z paypala znika - więc to całkiem naturalny odruch, że blokujesz kanał płatności i raportujesz te płatności które zostały zrobione przez hakierów jako unathorized.
Dzwoniłem już nawet do paypal-a i oni nic nie mogą zrobić. Liczyłem, że uda się wykonać reverse chargeback a oni są bezsilni bo moje konto zostało przez Sony zablokowane. Co mnie trochę zdziwiło, to fakt, że podali mi numer na customer service do Sony.

Zresztą 2-step verification też nie chroni w 100% o czym się już przekonałem na własnej skórze.

Dlatego tak jak napisałem, ja bym już poszedł na policje i tyle.

Edit: Żeby nie było że hejce, ja też straciłem kiedyś konto, dokładnie do WoWa, od tamtego czasu wszędzie gdzie się da aktywuje 2fa, i używam unikalnych haseł do każdego ważnego konta, owszem czasami jest to upierdliwe, ale nie tak jak ewentualne pierdolenie się z supportem przez kilka dni, robienie skanów dowodu, szukanie jakiś starych danych które się wpisało n lat temu etc, czy po prostu utrata dostępu do czegoś z czego chcesz korzystać (zazwyczaj w najgorszym możliwym momencie).

a moja?

Wiesz, na Steamie też klikasz, że się na coś tam zgadzasz, ale to i tak jest gówno w stosunku do prawa, szczególnie UE. Może za Sony też powinno UE się zabrać. Na Steamie jak coś jest nie tak z jakaś grą, to Ci konta nie banują. W każdym bądź razie ja bym nie siedział jak Tczewiak z założonymi rękami, jakby mi ktoś zajebał konto za 45.000 zł. I nie ważne, czy to Kowalski czy Sony.

standardowe polskie myślenie.

na zachodzie winnym włamania pozostaje haker.