jest przesunięcie odpowiedzialności urzędnika ( mimo że od stycznia już to zostało zmienione na plus petenta ).

jeśli błąd będzie po stronie urzędnika to beknie, zgodnie z ustawą o odpowiedzialności majątkowej urzędnika.

Tak jak u nas jeszcze za PO był plan przyłączenia zielonek, zabierzowa i skawiny do Krakowa to blokowano drogi i robiono pikiety, ludzie są bardzo przeciwni temu.

Numer troche w stylu Orbana, ale generalnie nie widze w tym nic zlego. Ludzie z podwarszawskich miasteczek napewno sie uciesza.

Tygodnik Polityka zainteresował się, dlaczego aktualny minister obrony korzysta z aż trzech limuzyn (!). Jego poprzednicy zadowalali się jedną.

Osobną sprawą jest zaskakujący wzrost liczby rządowych limuzyn, skoro jeden tylko minister ma do dyspozycji trzy. Polityka w artykule pt. TKM, będącym skrótem od słów "Teraz, kurwa, my", ujawnia kulisy zakupu aut po milion złotych każde.

MON po cichu kupił sobie aż 30 nowych limuzyn, po około milion złotych sztuka. Rząd formalnie ich nie kupił, tylko zlecił to zadanie Żandarmerii Wojskowej - pisze tygodnik. Sprawa długo nie ujrzała światła dziennego, bo politycy PiS wykorzystali zapisy specustawy, którą uchwalono przed szczytem NATO. Po dwóch dniach szczytu do rozdania było 30 aut. Nie zabrakło limuzyny dla rzecznika Bartłomieja Misiewicza. Zabrano ją po prostu pierwszemu zastępcy szefa Sztabu Generalnego. Minister nie tylko to zaakceptował, ale zmienił nawet przepisy pod swojego pupila. Misiewicz dostał również kierowcę, ochroniarza, z którym ostatnio brylował na dyskotece w Białymstoku.