Krótki rant na temat polskiej wersji nowego Evil Dead (świetny film notabene, warto obejrzeć).

"Motherfucker!" - "Bydlaku!"
"Fuuuck!" - "Bydle"
"She is not here you fucking idiot" - "nie ma jej tu idioto"
"Feast on this motherfucker!" - "Pożryj to ty gnoju!"

Dlaczego w filmie gdzie jucha i gore leje się litrami, nie można wstawić normalnych kurwa bluzg. Nie oglądam filmów z lektorem, na kompie tylko po angielsku, w kinie z napisami. Z pamięci to mogę wymienić tylko Tarantinowskie Reservoir Dogs i Pulp Fiction gdzie się pod tym względem nie pierdolili. Nie wiem czy to ze względu na tradycję taka cenzura brzydkich wyrazów, czy może nakazy KRRIT, ale mierzi mnie to strasznie.



Nie ma się co cieszyć, strasznie słaby to film był.

+1

Nie wiem nad czym te zachwyty.

Klimat. Monsters mial klimat - to czego brakuje wiekszosci ostatnich amerykanskich produkcji. Fajne efekty to jednak za malo.

Dodatkowa rekomendacja niech bedzie to, ze sie film nie podobal Tczewiakowi - fanowi Sucker Punch.

+
+
+
+
(akcja, akcja, akcja, zero myślenia, akcja, akcja, akcja, cycki)

vs


(przegadany, nudny crap)

Jeszcze mrynar nie przeprosiłeś za

"Sala samobojcow 10/10 - chyba najlepszy polski film jak widzialem. Fajna muzyka, dobra gra aktorska, rewelacyjna konstrukcja. Jedyne do czego moglbym sie przyczepic to animacje komputerowe, ale szybko sie czlowiek przyzwyczaja i momentami sa naprawde ladne."

Pacific Rim - 8/10
Niestety końcówka słaba. Początek filmu poza prologiem też słabawy. Durnot i nieścisłości mnóstwo, ale i tak transformersy przy tym to bajka dla dzieci (co i tak jest prawdą).
Dobra muza, świetne efekty, dobre 3D, ostry rozpierdol, DOBRE żarty. Jest klimat i przyjemność oglądania. Dla fanów kreskówkach transformersów czy generała dajmosa pozycja obowiązkowa. Mogło być lepiej, ale konkurencji na tym polu brak.

Polski "Dzień Kobiet" polecam Tczewiakowi, coby przestał pitolić durnoty.

Rozwiń. Omijam polskie filmy szerokim łukiem zazwyczaj. Na filmwebie widzę, że kobieta stara, tematyka z tyłka, dlaczego miałbym to niby oglądać?

Nowy trailer riddicka, niezly rozkurwiel bedzie:

https://www.youtube.com/watch?v=F1Dm9zRogpE

film przedstawia wymyslona historie grupy kobiet pracujacych dla biedro.. tfu motylka i jest ruchanych na wszelkie mozliwe sposoby przez ta zagraniczna korporacje. Maksymalizacja zysku kosztem upodlenia czlowieka - jak im nie pasuje to moga sie zwolnic.

btw. wczoraj ogladalem "Oblivion" - calkiem niezle kino, tylko troche przydlugawe i przynudnawe - ze dwa razy zasnalem.. dzisiaj bede kontynuowal. Jak ktos nie widzial to polecam - SF wiec nie mozna wybrzydzac.

btw. 2 - ze 20 lat temu myslalem, ba nawet bylem pewny, ze technika filmowa tak pojdzie do przodu, ze to cale SF/Fantasy ktorym sie wtedy zaczytywalem bedzie hurtowo przenoszona na ekrany. Nic z tego - nadal filmow z tego gatunku jest tyle co kot naplakal, a tytuly dobre+ da sie w przeciagu roku policzyc na palcach jednej reki.
Jeszcze kiedys sytuacje ratowaly seriale (star gate przede wszystkim) teraz nawet seriali brak :/

Zadaj pytanie w serialach to Ci podam tytuły. Bo trochę znośnych jest

47 Ronin - nowy film z Keanu
http://www.youtube.com/watch?v=j8cKdDkkIYY

The Place Beyond the Pines z Goslingiem i Cooperem.

Zaczalem ogladac i wyglada na spoko film.

Ahahahaha tak coś czułem, że zrobią z tego jakiś crap, ale nie sądziłem, że wpakują do tego mutanty, magię i chuj wie co jeszcze. Chociaż współczesnym Japończykom pewnie nie przeszkadza, że Amerykanie srają na ich folklor.

"Wielki Gatsby" - ładne widowisko, aktorsko przerysowane, ale fajne. Dikarpio w dramacie szekspirowskim by się odnalazł, ale tak serioserio, to całkiem niezła rola. Film lepszy od "Moulin Rouge", ale klimat podobny, tyle że lata 20te.

Greckich i egipskich bogow juz przeorali, czas na japonskich.

+1

Ogólnie podczas oglądania tego trailera miałem jednen wielki WTF? w głowie.

Pierdolenie. Zajebiscie sie zapowiada. Filmow fantasy jest tak mało, ze trzeba sie cieszyć z kazdego ktory powstanie.

http://poliszmuwi.blogspot.com/

mogę polecić. rzetelne imho.

zapowiada sie fajnie. ten zombie to tylko tatuaz. tylko mi sie bardziej skojarzylo z lords of the rings (nie swiat a druzyna etc. )