Moze i nie na temat bo nie o religii ale tez kontrowersyjne tematy. Bardzo goraco polecam dla tych rozumiejacych i wladajacych jez. Angielskim : "Penn & Teller: Bullshit"
[Mam wiekszosc odcinkow pierwszego sezony i niektore z dguriego]

EDIT1:
Sezon 2, odcinek 6 [odcinek na temat biblii ]
Dostempny na http://www.suprnova.org pod TV SHOW, Penn and Teller:Bullshit
_________________
Give a man a fish and you will feed him for a day,
Teach a man to fish and you will feed him for a lifetime.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Luki dnia 2004-05-21 17:51 ]</font>

Co do kosciola to:
Kasiadz ma chate i samochod- ludzie dali mu na tace...czyli z wlasnej woli bo to nie wymuszeniem sie zajmuje ksiadz
Wpajanie bzdur do umyslow ludzi to tez zbdura lekka jest to poprostu inne pojecia moralnosci we wspolczesnym swiecie i dla niektorych SEX po slubie jest debilna rzecza a to jest poprostu czyjas prywatna sprawa, a co do przypadku 8 letniego malzenstwa co nie wspolzylo ze soba jest zjawiskiem wyodrebnionym ,marginesem ,mniejszoscia i bardzo mozliwe ze klamstwem poniewaz w kazdym kraju z telewizja sa emitowane programy erotyczne i srednio 60% chlopcow zaczyna sie zabawiac ze soba w wieku 14 lat...
Jedyna rzecz ktora moge zarzucic kosciolowi to uznanie praktycznie odrazu bez zadnych dowodow jako herezje znaleziska niejakiej Ewangeli wedlug Św.Jezusa ktorej juz dokladnie niepamietam ale mowila o tym ze Bóg jest w sercach naszych a nie w budowlach z kamienia i drewna... uznanie czegos takiego znaczyloby upadek Watykanu oczywiscie.

Ktora definicje sekty mam porownac? Bo jest ich masa
Mi najbardziej pasuje definicja AFF wyrozniajaca 3 podstawowe cechy:
1) nadmierna gorliwosc, niekwestionowane zobowiazanie dla identyfikacji i kierownictwa grupy
2) eksploatujaca manipulacja czlonkami
3) szkodzenie lub grozba szkodzenia czlonkom, ich rodzinom, spoleczenstwu.

Faktem jest, ze pod rozliczne definicje sekty da sie podpiac wiekszosc religii ale jest jedna podstawowa roznica miedzy nimi a SJ - SJ zalozono w 1870r wiec jest to mloda "organizacja" (jesli nie lubisz sekta ) i od tego czasu zdazyla juz przepowiedziec koniec swiata kilkakrotnie - ostani mial nastapic "do konca XX wieku"
Moglby do oporu jechac na ich pogladach (zakaz transfuzji krwi - genialna sprawa) ale mi wystarczyla znajomosc z kilkoma czlonkami tej sekty - zalosne.
Jesli dla Ciebie czlowiek uczciwy = tylko SJ to wspolczuje Ci - musiales sie wychowac w strasznej okolicy



Taaa... a calosc wyszla na jaw dzieki Patrycji (Arquette) i Gabrielowi (Byrne) oraz calej spolecznosci Hollywood (film Stygmaty z 1999roku - dostepny w formacie VHS/DVD w Twojej wyporzyczalni na polce w dziele z horrorami )
Obawiam sie ze rozczaruje Cie jeszcze bardziej jak powiem, ze Antonio Banderas nie odkryl grobu i ciala Jezusa (film "Body"), Harrison Ford tak naprawde nie znalazl arki przymierza (I czesc przygod Indiana Jones'a) a Al Pacino tak naprawde nie jest szatanem mimo ze go gral w The Devil's Advocate.

Nie zaprzeczam, ze film ten Amerykanie "oparli na faktach".
Tak samo jak inne swoje wspaniale produkcje np. Enigma (amerykanie zdobywaja i lamia kod enigmy), Ostatni Samuraj (amerykanin szkoli wojska japonskie podczas gdy w rzeczywistosci robili to anglicy i niemcy) czy Pan i władca: Na krańcu świata


_________________
Sponsorem tego posta jest producent filmowy który był sam

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Karol66 dnia 2004-05-21 20:31 ]</font>

a moim zdaniem caly ten kosciol to jeszcze pozostalosc ze sredniowiecza kiedy ludzie byli tacy glupi ,ze nie mogli sobie w zaden inny sposob wymyslec w jaki sposob powstaja rozne zjawiska....
skad sie wzialem ? bog...
dlaczego nie mam reki ? bog... mogl zabrac dwie a wzial jedna...
dlaczego jestem skurwysynem ? bog mnie pokaral ale chce mi dac do zrozumienia cos... czego nie rozumiem

k thx

Ta w ktorej jest mowa ze sekta posiada ziemskiego przywodce.



Co nazywamy nadmierna gorliwosci? To, ze chodza i glosza?Jezeli ich wyznacznikiem wiary jest slowo Boze spisane w Biblii i wierze ze to co tam jest napisane jest sluszne no to sry :/ To poprostu kwestia w co sie wierzy.
Co do reszty tego pkt mozesz mi wytlumaczyc na przykladzie SJ o co biega?Bo chyba zmeczony juz jestem i nie znajduje niczego :/



Ze co??!!Tutaj to sie faktycznie usmialem.Czy to ze SJ zabrania sie cpac,palic papierosow to go wyniszcza?No i gdzie jest ta ekspolatacja??



Jakie szkodzenie?Chodzi ci o krew?Tak jak pisalem to juz jest kwestia przyjecia zasad ktore sa w Biblii.
Nikt nie kaze byc komus SJ na sile :/

A jezeli ciagle sie tak czepiasz tej krwi to musisz wiedziec, ze sa juz lepsze metody niz transfuzja krwi ktora btw sama tez jest czesta przyczyna zgonow.


Co do przepowiadania konca swiata. Nigdy SJ OFICJALNIE nie podali daty konca swiata!Oczywiscie byly jednostki ktore przypuszczaly, ale w literaturze SJ nigdy nie byla taka data podana. Za duzo stron www przeciwnikow SJ chyba sie naczytales :/




Sry ale to jest zalosne :/ Takim belkotem dojdziemy do tego ze wszedzie jest z dupy i wogole fee bo wszedzie znajda sie debile ktorzy psuja oblicze grupy. Poznales organizacje? Widziales jakie stosunki tam panuja? Proponuje ci sie przejsc na zgromadzenie SJ gdzie rzeczy sie zostawia i idzie, a o dziwo jak wracasz to one caly czas tam sa. Jezeli goscie ktorych znasz byli cos nie teges to najprawdopodobniej zostana wykluczeni w niedlugim czasie. Wezmy liczbe osob z tej RELIGII!!(tak!!religii bo w Polsce jako sekta jest uznawana tylko przez nas wspanialy kler) i porownaj procentowo ile osob robi zle :/



Gdzie napisalem ze TYLKO SJ jest czlowiekiem uczciwym?NIGDZIE wiec sry ale cos ci sie pomylilo. Znam pare osob ktore nie sa SJ i sa uczciwi(naprawde uczciwi, pewnie malo z nas jest takich), ale znam WIELU SJ i sa tez oni ludzmi uczciwymi

Co do okolicy w ktorej sie wychowywalem to naprawde nie masz czego mi wspolczuc bo jest to zajebista okolica Ciesze sie ze sie wlasnie tu wychowywalem Mam las(przez ktory nie moge grac przez neta jak niektorzy juz wiedza ) i boisko wiec Karolu zapraszam cie to zrobimy ognisko lub grilla i sie piwka napijemy

Sj jak o ladnie piszecie maja nasrane w glowach.
Znalem kiedys jedna dziewczyne (nawet fajna dupa byla) alle przez to ze byla sj ona i jej rodzicie mieli nasrane wiec znajmosc szybko sie skonczyla. A na dodatek nic nie dalo sie jej przetlumaczyc vide sprawa z krwia.Nawet nosza karteczki w portefelu ze nie zgadza sie na transfuzje.

Ehhh chuj wbijam nie bede uswiadamial ludzi ktorzy tak naprawde nie chca wiedziec. Maja swoja opinie i trzymaja sie jej jak deski ratunkowej.

EOT z mojej strony :/

Oj czy ty przypadkiem nie jestes jednak tym SJ?
Nie ma sie czego wstydzic i sorka ze Cie urazilem.

Dla mnie SJ to sekta i mam prawo do swojego zdania.
Gwarantuje Ci, ze jesli ja wezme biblie, otworze na stronie z tekstem J.Ch. mowiacym ~"ze ktokolwiek zerknie na kobiete z porzadaniem juz popelnil z nia cudzolustwo w sercu swoim" a nastepnie zinterpretuje to nie tak jak tlumaczy to tradycyjny kosciol ze "na kobiete spogladaj bez porzadania" tylko uznam ze Jezus chcial powiedziec nam "czy jest wsrod nas taki ktory jest bez winy?" to za 100 lat (bo tyle sobie liczy ten "kosciol") bede mial setki nasladowcow
Dorzuce do tego jeszcze jakies sensowne przykazanie w stylu "nie jedzcie baraniny" i juz - jaki ja jestem kurwa oryginalny.
Zreszta - po co brac sie za biblie.
Jak sie przeczyta od tylu podrecznik do windows XP to dopiero mozna sie dowiedziec o zbawieniu niesamowitych rzeczy!
Potem wystarczy zarejestrowac wytwor swojej wyobrazni w odpowiednich urzedach i juz mozna z czystym sumieniem mowic ze "to jest kosciol".

Nie bede sie z Toba spieral na ten temat - dla mnie mozesz wierzyc ze informacje konieczne dla Twojego zbawienia Bog przekazuje Ci przez napisy na pudelku chipsow - Twoja sprawa.
Ale nie dziw sie, ze jak zaczniesz swoj kit wciskac innym to sie z tego usmieja.

Sorka ale doktryny SJ mnie po prostu smiesza - tak doktrynalny nie jest nawet kosciol katolicki.
A calosc rozmowy z Toba moge podsumowac tylko w jeden sposob.

Moze i ten sweter jest wiesniacki ale taki ma byc (...)
Poza tym nie wierze w aniolkow, reinkarnacje, podwodne cywilizacje ani swietego mikolaja (...)
Od siebie doruce jeszcze ze nie wierze w kosciol scjentologiczny, tate mela gibsona i to, ze boski plan polegal na tym, by w kilka tysiecy lat po napisaniu obu terstamentow jakis pajac w stanach wreszcie wlasciwie odczytal JEGO slowa.

Ale of korsik to nie znaczy ze odmawiam Tobie prawa do wiary we wszystkie powyzsze

Codo tej ewangelii to jest sprawa autentyczna lecz jednak to moze byc tak samo herezja jak i prawda a sprawa nie byla naglosniona poniewaz odrazu uznano to za falszerstwo, znalezisko znajdowalo sie w okolicach Egiptu i ustalono chyba okres z 5-18 rok (jezeli pamiec mnie nie myli) a wtedy jezus byl za mlody na to i wedlug badaczy ALE watykan odrazu to wykluczyl jako prawde przed samymi badaniami i nawet jezeli to byla herezja to i tak mi to smierdzi i zawsze bedzie smierdziec ze jak cos kosciolowi niepasuje i nawet jezeli jest prawda to i tak ma byc tak jak watykan kaze. Przyokazji naglosnienie tej sprawy tez by bylo troche glupie zobaczyc Papieza i Osobe ktora to wykopala u Gerry Springera "bad idea"

P.S. Co do filmow to Dogme i Adwokata ogladalem reszte to nawet po tytule nie kojaze.

omfg ale sprzeczke wywolalem ;p
No wiec po kolei, te definicje pasuja takze do kosciola. Co do sj, znalm chyba tylko 1 osobe ktora do nich nalezala i nic w jej zachowaniu nie bylo raczej nienormalne. Niestety widzialem za to wielu "normalnych" katolikow... . Z mojej strony EOT bo juz sie to robi nudne.

P.S. Luki o czym ten serial jest mniej wiecej ?

Ciezko powiedziec ale NAPRAWDE NAPRAWDE warto zobaczyc

Wczoraj zauwarzylem ze pozbyli sie pierwszego sezonu. no coz, ja mam wiekszosc tych odcinkow wiec jak ktos bedzie chcial to prosze bardzo.

Ten serial jest to program przygotowany przez 2 magikow penn and teller. Goscie probuja wyciagnac prawde na rozne tematy. PiTA, biblia, pola magnetyczne, woda butelkowa etc... Po prostu trzeba zobaczyc. Przy tym sie usmiejesz jak cholera no i czegos sie dowiesz

Karol co ty pier.... moj wojek pracuje w telewizji!

Nie, tak jak podkreslalem SJ nie jestem. Ogolnie nie opowiadam sie za zadna religia natomiast inna sprawa jest to, ze jezeli zapalam jakimis potrzebami duchowymi to napewno beda to SJ, gdyz jak narazie tylko wsrod nich zauwazylem prawdziwa wspolnote :/

A co do sekty. Rzymianie nauki Jezusa i wszystkich ktorych zgromadzil tez uznawali za sekte wiec wiesz.....

Aaa to lecialo kiedys w pl na wizja 1 afair ;] ogladalem to troche ale juz prawie nic nie pamietam, chetnie sciagne. Nawet nie wiedzialem ze to takie popularne ze na suprnovie sie znajdzie thx

edit:


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Ashton dnia 2004-05-22 19:31 ]</font>

holera szkoda ze dopiero terz tu dotarlem... ktos tam pisal ze znal jakis czlonkow jechowy i sa oni zalosni... Ty jestes zalosny mam SJ w klasie nawet dwoch i mowie ci ze bardziej uczciwego i przyjaznych ludzi na oczy niewidzialem... sa naprawde wporzadku... a jak piszesz ze sa zalosni to No Offense ale przyjedz do plocka przedstawie ci ich i ciekawe czy tez wedlug ciebie beda zalosni to ja cie nierozumiem juz wogole... bo kazdy kto by ich zapoznal niepowiedzial by zlego slowa o nich sa naprawde wporzo...pozdro dla wszystkich...

nie chce zeby mnie o spam ktosposadzil ale ten temat powinno sie zamknac bo jest zbyt kontrowersyjny i za duzo ludzie moga sie posprzeczac na prawde dla bezpieczenstwa ludzi... zamknijcie ten temat...

z forum cert

Nie interesuje mnie komu ciagniesz laske - pisalem o SWOICH doswiadczeniach z SJ.
Dla mnie to zaklamani, fanatyczni, glupi, namolni i straszliwie nudni ludzie.
I poki sa tacy to pol biedy. Ale jesli w wyniku dzieje sie krzywda ich dzieciom to juz jest problem. Zakaz transplantacji i uzywania szczepionek (ktory to na zmiane sie pojawial i znikal bo jehowa lubi zmieniac zdanie - aktualnie chyba juz nie funkcjonuje) i permantny (od polowy XX wieku dopiero) zakaz transfuzji krwi jest po prostu grozny.
SJ nie pozwoli podac krwiu swojemu dziecku, nie powzwoli na autotransfuzje krwi nawet jesli jest to niebezpieczne dla zycia dziecka ale juz pozwoli na przeszczepienie czyjegos serca (tak dla informacji - narzad pobierany do przeszczepu zawsze zawiera ok 50% normalnego stezenia krwi dawcy).
W naszej okolicy zyje masa swiadkow jehowy a moja matka od 25 lat pracuje jako odzialowa w szpitalu. Pamietam mase opowiesci o tym jak obchodzono wymaganie zgody rodzicow na zabieg/transfuzje za kazdym razem ryzykujac ze potem rodzice uratowanego dzieciaka wniosa skarge do izby lekarskiej.
Dla mnie takie dzialania osnaczaja tylko jedno - SJ brak albo serca albo mozgu.
I mowcie mi jeszcze jakcy to wspaniali ludzie i ze krew zawsze mozna zastapic preparatami krwiopochodnymi (dla informacji: nie zawsze takie sa w naszych szpitalach, te preparaty tez sa robione z krwi wiec co to za roznica?, nie zawsze moga zastapic normalna krew od dawcy).

a pisalem juz ze maja nasrane?

A do tego sa nie fair.
Korzystaja z preparatow krwiopochodnych i krwiozastepczych.
Krwiozastepcze sa zadziej uzywane i (teoretycznie) do ich produkcji prawie nie wykorzystuje sie krwi. Krwiopochodne to przetworzona krew.
Taka jak m.i. ja oddaje raz na pol roku.

Ale jesli mi kiedys bedzie potrzebna krew to od SJ jej nie dostane - bo oni krwi nie oddaja.

Jest takie zwierze ktore sie podobnie do nich zachowuje - pijawka sie nazywa


Sporo jest w roznych religiach debilnych zakazow.
Np. katolik do regulacji urodzin moze sie poslugiwac matematyka ale chemia i fizyka juz nie
U nas jest ogolnie przyjete obchodzenie tego zakazu (wiadomo - i tak na spowiedzi ksiadz wpieprzy 5 zdrowasiek za stosunek pozamalzenski wiec ta 1 dodatkowa za prezerwatywe to pikus). U SJ natomiast swiadoma zgoda rodzicow na przetoczenie krwi to wykluczenie ze wspolnoty a z tego co mi mowila matka to prawie zawsze z rodzicami sie w szpitalu pojawial jakis ichni rabin ktory namawial rodzicow do tego by nie podpisywali zgody na zabieg. Pamietam taki numer kiedy do lekarza przyszla sama matka dziecka i powiedziala ze prosi zeby przetoczyli krew dziecku a mezowi i temu drugiemu powiedzili ze skorzystali z preparatow krwiopochodnych.

Anyway... kiedys czytalem bardzo fajna ksiazke takiego franciszkanina pracujacego na wschodzie (indie chyba) - smieszna byla bo na okladce byl cytat z rycerza niepokalanej mowiacy ze lektura tej ksiazki jest grozna dla kazdego chrzescijanina a nieco nizej wydawca umiescil informacje o beatyfikacji tego zakonnika przez naszego JP II
Facet przytoczyl taka stara legende o tym jak na pustyni pojawil sie "swiety czlowiek" ktorego uznano za proroka.
Ludzie go szanowali ale nie stosowali sie do jego rad by odpowiednio dbac o drzewa - scinali je masowo i jeszcze bardziej wyjalawiali glebe co skutkowalo glodem.
Prorok wiec pewnego razu powiedzial, ze Bog daje im przykazanie: nie zetniesz ani jednego drzewa i glod wreszcie ustapil.
Minelo troche czasu i drzew byla juz masa, po pustyni ani sladu ale ludzi dalej nie scinali drzew bo tak bylo napisane w pismie albo scinali je a potem mieli straszne wyrzuty sumienia ze postepuja wbrew boskiemu prawu. Niestety, prorok od dawna juz nie zyl i nie bylo nikogo kto moglby ludziom powiedziec ze Bog juz dluzej nie wymaga od nich przestrzegania tego archaicznego prawa.

Podobnie jest wlasnie z krwia. W czasach gdy powstawal stary testament zydzi zyli na pustyni a w goracym klimacie najszybciej psuje sie krew. Mowienie im "nie jedz krwi bo Ci zaszkodzi" odnosi taki sam skutek jak obecnie napisy: "Palenie tytoniu powoduje choroby serca"
Ale powiedz ludziom zeby nie jedli krwi bo to grzech i Bog ich ukarze skutkuja. Nawet jesli ktos zlamal to tabu to Bog karal go niechybnie - wkrotce po tym zlamal noge, krowa mu padla albo zona sie puscila - niechybny znak ze jego grzech zostal dostrzezony i ukarany

5 zdrowasiek ? To wy macie fajnego ksiedza, jak sie ostatni raz spowiadalem. a bylo to w podstawowce to mi tak apokute odwalil ze godzine odmawialem modlitwy ;/