ah rzeczywko było, sorry.

Humans - jestem po pilocie, sam nie wiem, w sumie to kolejny serial/film poruszający tą samą kwestie pt. 'sztuczna inteligencja/androidy' ale mam ochotę na następny.

Serial chyba brytyjski, także wysokiego budżetu to to nie ma, ale nie odbija się to na serialu tak źle jak w np. Dark Matter. Tak daję znać jak ktoś ma niedost Sc-fi.

IMHO jest lepiej niż w Extant, chociaż akcji dynamiczną raczej nazwać nie można. Ciekaw jestem jak się to Humans ma do pierwowzoru, czyli "Äkta människor", ale nie mam siły zaczynać kolejnego serialu.

Hanni s03e07 - CO TAM SIĘ ODPIERDALA

:O
:O
:O

Robot póki co przeciętny, oglądam bardziej z braku laku niż rzeczywistego wciągnięcia się w ten serial.

Lepiej lepiej, ale to też nie trudne. Extant to dla mnie dość spory zawód, serial sc-fi z jakimś większym budżetem co się za często nie zdarza szczególnie ostatnio, a scenariusz i dialogi tragedia. Zresztą poprzedni wyżej budżetowy serial sc-fi czyli Almost Human miał dokładnie to samo, tylko chyba jeszcze gorzej niż Extant, w każdym razie przestałem go oglądać jeszcze szybciej.

Ta też mi to przyszło do głowy jak tam pierwowzór, ale też sobie darowałem sprawdzanie.

Akurat Almost Human mi się podobało. Oczywiście nie był to film aspirujący do miana kultowego, ale i jego formuła miała taką nie być. Był lekki, przyjemny, z przymrużeniem oka. Przynajmniej tak go odbierałem. W sumie z tamtego okresu zdziwiłem się dlaczego to akurat on dostał cancela w połowie, a inny syf (dużo gorszy) przetrwał cały sezon lub nawet dostał drugi. Extant z kolei miał być serialem z aspiracjami, a wyszedł bardziej środek nasenny. Ostatnie trzy odcinki sobie odpuściłem (może wiele straciłem, ale nie wydaje mi się). Humans w sumie dynamiczniejszy od Extant nie jest, ale... wydaje się być sprawniej zrealizowany.

Słabo Almost Human pamiętam, a poza tym dałem sobie spokój po 2 czy 3 odcinku, ale ja odnisołem inne wrażenie, wydaje mi się, że właśnie mieli aspirację, że chcieli odnieść duży komercyjny sukces tym serialem, a nie wyszło im bo serial byl wyjątkowo słaby, nie miał takiej widowni jakiej się spodziewali i dostał szybkiego cancela.

To, że inne słabe sc-fi seriale przetrwały. Cóż wiele innych ma pewnie znacznie mniejszy budżet, a może też stacje które je puszczają nie mają ich czym szybko zastąpić

TD bardzo fajny odcinek!

Zwłaszcza

Od czasu jak farell zgolił wąsy TD słabsze. Czyli dwa (trzy?) ostatnie odcinki. Jakiś zwyczajny sensacyjny film się z tego robi. :/

może to jest dobry serial, ale nie da się tego postawić obok pierwszego sezonu.

2 sezon The Last Ship poki co prezentuje sie 100 razy ciekawiej od 1.

Już nie porównując nawet do pierwszego to imo nic specjalnego póki co. Oglądam z przyzwyczajenia, bo nie czekam z zapartym tchem na kolejny odcinek tak jak w przypadku hannibala. <3

zakończenie ostatniego odcinka Wayward Pines to jakaś farsa - dla mnie osobiście twórcy poszli w najgorszą z możliwych stron... :/

No niestety w połowie już się zrobiła kupa a zapowiadał się całkiem ok.

w połowie jak dla mnie się zrobił zajebisty własnie - nie oglądałbym tego serialu, gdyby to on przedstawiał sielskie życie w małym miasteczku, z którego z niewiadomych przyczyn nie można wyjechać. Nuda.
A zakończenie mi się nie podobało, bo twórcy po prostu wrócili do punktu wyjścia - pierwszego odcinka. Obawiam się po prostu, ze druga seria to będzie dejavu pierwszej z nowymi twarzami.

Może potworki i pojebany naukowiec to nie to na co czekałem, liczyłem na coś mniej sztampowego.

Podobnie, aż się prosiło wykorzystać inne wątki

TD