Łojapierdole.

Ty: Hej menago, dasz mi 5 dni ekstra urlopu?
Menago: Jasne!

---5 min później---

Menago: Kryśka, wrzucisz temu pryszczatemu 5 dni ekstra urlopu?
Kryśka: Ale już wszystko wykorzystał!
Menago: To wpiszmy mu przepracowane godziny na te 5 dni i po sprawie.
Kryśka: Ok!


Oczywiście ----2 tygodnie później ------

Menago twojego menago: GDZIEŚ TY KURWA BYŁ?!

Ale ogólnie da się zrobić

Dni urlopu w wysokości x (x uzależnione od stażu pracy etc.) to min. wysokość urlopu jaką pracodawca musi/powinien przyznać pracownikowi. Nie ma przepisu, który mówi o tym, iż nie można dać go więcej- dlatego nie ma potrzeby obchodzenia wszystkiego dookoła ...

W folwarkach trzeba mieć układy aby dostać ekstra urlop i wpisać że się pracowało. Bo folwarkowy prezes czerwony się zrobi i jeszcze wylewu dostanie jak zobaczy ekstra urlopy

Realia są takie, nie IT? To zapomnij.

Odszkodowanie za zakaz konkurencji oblicza się na podstawie dochodu brutto czy netto? Odciąga się potem jeszcze jakiś podatek od tego?

a nie start jakie firma poniosla w zwiazku z dzialanoscia konkurencyjna? jakis weksel masz? kary umowne? bo tak to powinno byc regulowane.

Tu chodzi chyba, ile musi mu firma zapłacić, żeby potem przez x miesięcy nie podejmował pracy w branży. Kiedyś jak pracowałem jeszcze na stanowisku technicznym chcieli mi taką umowę podsunąć z zakazem na pół roku za ~50% wynagrodzenia i kazałem im spierdalać. Takie umowy zasadniczo są odpowiednie tylko dla wysokiego managementu znającego strategie firmy i ludzi z r&d. Jak proponują gościom klepiącym kod, adminom, testerom etc. to jest niezły żart.

Takie umowy nawet istnieją w handlu, przedstawiciel handlowy jak się sprawdzi to dostaje umowę na pół roku i zapis o przynajmniej półrocznym zakazie pracy w branży, wiem że to lol ale takie coś funkcjonuje.

Ja mam dość mocna sprecyzowaną także trafia tylko w bardzo wąski rynek.

No dokladnie. Moj kumpel dostal 100% wynagrodzenia przez rok. Raczej byl zadowolony

W sumie kilka stron wczesniej byla mowa o j. programowania, frameworkach itp.

W zasadzie nikt nie wspomnial o javascript czy node.js. Ogolnie wydaje sie, ze js będzie już totalnie immortal.

Que- a jak tam Python? Jak tam oceniasz jego rozwoj i przyszlosc?

ciężko powiedzieć. Ma bardzo dużo alternatyw, ale jednak do OOP wg mnie jest najlepszy. Co do rozwoju to niedawno dodali type hinting (to jeszcze nie static typing, ale już jest bardzo pomocne). Generalnie Python ciągle do góry, ale ostatnio trochę zwolnił.

Co do javascript, to już jakiś czas temu mówiłem, że to najgorętszy temat. Nawet nie chodzi o node.js, bo jednak backend wolę pisać w czymś innym, ale do aplikacji klienckich to jest must have. Flash już umarł, a kompilatorów do JS nie licze.

IMO JS to 'jezyk z przypadku', co tylko potwierdza histora jego stworzenia w doslownie pare dni na kolanie po to, aby mozna bylo animowac malpki na stronach WWW.

Jesli WebAssembly kiedys dotrze do fazy uzywalnosci, a nie tylko wstepnych spec draft, to JS bedzie moglo umrzec smiercia naturalna. Jego wlasciwie jedyna, ale bardzo mocna strona jest to, ze ma monopol na front-end webowy.

Co do Node.js - czekam az za te ~5 lat bedzie placz, ze jest sporo legacy apps napisanych w Node, nie ma komu ich utrzymywac i ze jest ogolnie ciezko z jakimkolwiek rozwojem i supportem. Wtedy zapewne zacznie sie przepisywanie tego na inne jezyki i platformy.

Języki dynamiczne to zło wcielone. Nie wiem jak ktoś może uważać ze to jest fajne, albo tym bardziej mówić, że sa łatwiejsze od języków strongly typed z konkretynmi kompilatorami.

Mam ostatnio nieprzyjemność pracować w takim dynamicznym języku skryptowym i każdy dzień zaczynam od przynajmniej jednej kurwy rzuconej na cały pokoj ;s.

Tez srednio przepadam i utrzymywanie czegos większego to musi byc niezly mordor
Mimo wszystko JS na front endzie pewnie pozostanie na wieki.

A python ma cos takiego http://mypy-lang.org/ experimental optional static type checker
choc o pythonie slyszalem opinie jak to jezyki funkcyjne maja go odsunac od backendu

to jest ciekawe http://www.scala-js.org/

Nawet sobie nie wyobrażasz. Bo pracujemy na kodzie ktory ma juz ponad 7 lat i ktory powstawał bez żadnego większego planu (ah ten game development). Kazdy sobie dopisywał jak akurat mu było wygodnie (bo można) :E.

JS nie umrze bo i po co? ES6 juz jest fajna a es7 ma byc ponoc jeszcze fajniejszy

Tu się nie zgodze. JS był mocno wzorowany na SmallTalk, a to z pewnością nie jest język z przypadku. Fakt jest taki, że JS daje masę możliwości i początkującym programistom wychodzi to bokiem. Jest nawet taki cytat "JS pros: you can do anything. cons: you will".
Jak ktoś próbuje pisać klasy z dziedziczeniem w JS to nie ma co ukrywać, że skończy się to syfem. JS ma lexical scope i first class functions, co jest jego wielkim atutem. Trzeba go po prostu umieć używać, zresztą jak każdy język. Jak nie znasz podstaw (SOLID, low coupling, high cohesion, GRASP, DRY itd.) to w każdym języku zrobisz burdel.

Od tego są standardy w firmie i code review.
Każdy język może być dzięki temu strictowym.

A nie przypadkiem Scheme? Chociaz ile razy widze taka argumentacje, to jej nie rozumiem, bo od JS do Lispa droga daleeeeka. Te dwa jezyki maja mniej wiecej tyle ze soba wspolnego co C# i Haskell, a jednak jednego z drugim sie raczej nie laczy.



Stworzenie specyfikacji jezyka w 10 dni (!) raczej nie nastraja optymizmem jesli chodzi o jego 'przemyslenie'. Co do mozliwosci - byc moze i tak, ja widze tyle samo ile w wiekszosci innych jezykach programowania



Ogolnie sie zgadzam, tyle ze:

• First-class functions to zaden rarytas w dzisiejszych czasach
• Jezyk jest praktycznie unitypowany, a brak konkretnego systemu typow utrudnia duzo, duzo rzeczy - w tym w duzej mierze utrzymanie istniejacego kodu, bo kompilator odwala duzo murzynskiej roboty. Im mocniejszy system typow, tym wiecej, oczywiscie w granicach rozsadku. No i pomaga to przy toolingu i wsparciu IDE.

Chociaz oczywiscie nie ma tu podzialu na podejscie 'poprawne' i 'niepoprawne' bo to zbyt subiektywne. Niektorzy uwielbiaja JS, czesto z powodow dla mnie zupelnie niezrozumialych

To nie tak, że ja uwielbiam JS, dla mnie po prostu nie jest gorszy od innych i niespecjalnie widzę potrzebę podmienienia go.
Co do Scheme, to też. I imo JS jest baaaardzo podobny do Lispa(Scheme).