oke, spieszy mi sie wiec rzuce cos na szybko- nasza dzialanosc eliminuje setki gatunkow organizmow drastycznie zmniejszajac roznorodnosc biologiczna. im mniejsza jest ta roznorodnosc tym mniejsza jest szansa na przezycie ostatniego lancucha jakim jest czlowiek przy jakims dowolnym wydarzeniu czy kataklizmie, ktory spowoduje ze ograniczone gatunki z nizszych szczebli wygina zabierajac przy tym pozywienie wyzszym szczebla dochodzac az do czlowieka wlacznie. przy zachownaniu maksymalnie duzej roznorodnosci szansa na przezycie jakiegokolwiek organizmu na kazdym szczeblu biologicznym jest logicznie o wiele wieksza dajac przy tym wieksza szanse wyzszym szczeblom w tym i nam.
kolejna sprawa to nieprzerwane rozprzestrzenianie sie nas na calym globie i konsumowanie wszystkiego do okola co logicznie doprowadzi predzej czy pozniej do wyczerpania zapasow, poniewaz juz od pewnego czasu konsumujemy szybciej niz owe zapasy sa w stanie sie 'regenerowac'.

@wilku
odwrot jest zawsze, tylko glupio by bylo tak nagle sie przyznac po kilku tysiacach lat, ze wszystko co robilismy bylo robione zle. jak wiesz z historii kazda istniejaca wielka cywilizacja nie byla trwala i upadala, natomiast ludy natywne zyja do dzisiaj po swojemu i przetrwaly o wiele wiecej niz jakakolwiek chocby najpotezniejsza cywilizacja(oczywiscie jest ich coraz mniej i powoli zanikaja, ale nie z powodu zlego podejscia do zycia, lecz wlasnie przez cywilizacje, ktore za wszelka cene staraja sie ich zmiesc z powierzchni ziemi)

Kolejny, ktory uwaza ze ludzie sa tak bardzo wazni. Zarzuce kims madrzejszym ode mnie

http://www.youtube.com/watch?v=Gtszpk9zLL4

oke, spieszy mi sie wiec rzuce cos na szybko- nasza dzialanosc eliminuje setki gatunkow organizmow drastycznie zmniejszajac roznorodnosc biologiczna. im mniejsza jest ta roznorodnosc tym mniejsza jest szansa na przezycie ostatniego lancucha jakim jest czlowiek przy jakims dowolnym wydarzeniu czy kataklizmie, ktory spowoduje ze ograniczone gatunki z nizszych szczebli wygina zabierajac przy tym pozywienie wyzszym szczebla dochodzac az do czlowieka wlacznie. przy zachownaniu maksymalnie duzej roznorodnosci szansa na przezycie jakiegokolwiek organizmu na kazdym szczeblu biologicznym jest logicznie o wiele wieksza dajac przy tym wieksza szanse wyzszym szczeblom w tym i nam.
kolejna sprawa to nieprzerwane rozprzestrzenianie sie nas na calym globie i konsumowanie wszystkiego do okola co logicznie doprowadzi predzej czy pozniej do wyczerpania zapasow, poniewaz juz od pewnego czasu konsumujemy szybciej niz owe zapasy sa w stanie sie 'regenerowac'.

caly elaborat moge ci podrzucic na PM wieczorem jesli chcesz, a teraz musisz sie zadowolic tymi przykladami

@wilku
odwrot jest zawsze, tylko glupio by bylo tak nagle sie przyznac po kilku tysiacach lat, ze wszystko co robilismy bylo robione zle. jak wiesz z historii kazda istniejaca wielka cywilizacja nie byla trwala i upadala, natomiast ludy natywne zyja do dzisiaj po swojemu i przetrwaly o wiele wiecej niz jakakolwiek chocby najpotezniejsza cywilizacja(oczywiscie jest ich coraz mniej i powoli zanikaja, ale nie z powodu zlego podejscia do zycia, lecz wlasnie przez cywilizacje, ktore za wszelka cene staraja sie ich zmiesc z powierzchni ziemi), zreszta sie temu nie dziwie bo co to za zycie, gdzie czlowiek stara sie byc szczesliwy poprzez posiadanie i konsumowanie i gdzie zapomina sie o potedze natury. od zarania dziejow ziemia daje nam wszystko co tylko mozna sobie wymarzyc, ale czlowiek musi darzyc do Jetsonow, bo przeciez 4 betonowe sciany z oknami w srodku z pieknym sprzetem i wystrojem, ktorego nikt tak naprawde by nie potrzebowal gdyby nie to ze ktos nam tak wmowil. piszesz tez o rozwoju i technice. czy ty naprawde widzisz rozwoj w tym co sie dzieje? czy uwazasz, ze jakosc zycia naprawde az tak wzrosla bo mozesz ogladac TV czy miec centralne ogrzewanie i piekne meble kosztem totalnego wyjalowienia umyslu i duchownosci i odebraniu resztem wolnosci? przeciez swiat w ktorym zyjemy jest jak wiezienie, tylko bez okreslonych krat i niestety nie da sie z niego uciec bo ogarnal cala planete - w wiezeniu, aby utrzymac wiezniow z dala od rozmyslan sa roznego rodzaju zaklady pracy aby czyms sie zajeli, tutaj abys nie rozmyslal zbytnio nad sensem zycia jestes codzienie karmiony konsumpcja i zarowno w duzych wiezieniach jak i tutaj sa klasy spoleczne - wplywowi wiezniowie maja wiecej niz inni zupelnie jak w naszym swiecie, lecz nawet ci najbardzije wplywowi nie moga miec wszystkiego tak samo jak i tutaj nawet najbogatszy, ktory kupic moze wszystko pelnej wolnosci nie kupi.

Licencjati mysli, ze jak naprodukuje bzdur w chujowym temacie to ludzie go polubia.

Jesteśmy uzależnieni od jedzenia , wody i powietrza ,musimy spać i musimy miec rozrywke. W pewnym sensie nawet odbiegajac od cywilizacji jestes wiezniem ,bo musisz polować ,zbierać lub hodować ,musisz pić wode.
Tak jak zauważyłeś czerpiemy z ziemii wiecej niz ona moze zregenrować. Dzieki rozwojowi techniki mamy populacje jaka mamy czyli 8mld ludzi.
1 mld to mniej wiecej max naszej planety co z reszta?
Dlatego nie ma odwrotu ,bo jako gatunek chcemy sie rozmnazać. P
owoli nasza planeta jest dla nas za mała wiec trzeba bedzie kolonizować przestrzeń, być może sztuczne zmiany genetyczne. Tu nie chodzi o sam konsumpcjonizm ale o przetrwanie naszego gatunku ,bo np jestesmy w stanie zapobiec uderzeniu malego meteorytu ,ale rozblysk sloneczny to cos czego juz nie jestesmy w stanie zatrzymac, to samo z procesami geologicznymi.
Nawet jezeli przeszlibysmy jakos na sposob myslenia taki jaki mowisz to co z tymi zagrozeniami? Ludzkosc i 90% gatunkow na ziemi moze zginac bez ingerencji czlowieka.

Kurwa oni są gorsi Huragana, btw czemu ten wieśniak tu nie kozaczy?

Huragan to Wielki Mason RP. Dlatego.

Nie wiem jakim debilem trzeba byc, zeby na forum o grach produkowac swoje wizje na temat globalnego rozwoju swiata. Nie sa to dwa-trzy zdania a jakies popierdolone wypracowania argumentowane na poziomie 25 latka, ale z zespolem downa.

Istnieje jeszcze mozliwosc ze mamy tutaj dwoch Panow lubiacych fete i po kolejnym szczurze trzeba naprodukowac badziewia jaki rodzi sie w waszych przecpanych czerepach.

Zawsze mnie bawią takie różne niekonsekwencje u wszelkiej maści pojebanych radykałów, jak na przykład prymitywista używający internetu do propagowania swoich poglądów.

zwroc uwage wilku, ze ziemia juz troche latek ma i sie trzyma calkiem niezle. wymieranie masowe rowniez bylo, jak naprzyklad wymieranie kredowe - nie wiadomo co je spowodowalo, czy meteoryt, czy konkurenci, zy zmiany klimatyczne, ale jednak cos sie ostalo i zobacz jak ladnie ewoluowalo do dzisiaj(o ile teoria ewolucji jest prawdziwa). to co uprawiamy dzisiaj przeczy zasadom ewolucji, bo ewolucja mowi o przemianach, ktore odbywaja sie w sposob NATURALNY, a czlowiek ten tryb przerwal jak by to na nim mialo sie wszystko skonczyc, a kto wie moze jestesmy tylko prekursorami istot inteligentnych i moglismy wlasnie przystosowac ziemie pod naszych nastepcow - bardziej rozwinietych. dla mnie to dobro samo w sobie - konkretny cel w zyciu - rozwijanie sie w sposob taki aby dac mozliwosc rozwoju innym stworzeniom, sposob z ktorego mozna byc dumnym.
mowisz o potrzebie do picia jedzenia i rozrywce. ja nie mowie ze tak nie jest, ale zapoznaj sie troche z kulturami indian czy aborygenow - oni zyja w ten sam sposob dluzej od naszej cywilizacji i sa szczesliwy z tego co maja, sama jednosc z natura i piekno swiata daje im radosc duchowa. jak myslisz, kto jest tutaj bardziej zalosny. ktos kto mieszka na lonie natury w dostatku i nie chce tego zmienic, czy nasz cywilizacja gdzie panuja samobojstwa, depresje, ludzie uciekaja w wirtualne lepsze swiaty, popadaja w nalogi, zabijaja dla niepotrzebnych rzeczy a caly ich bieg skupia sie wokol - pracuj, kupuj, konsumuj, umieraj, powstaja coraz to nowsze religie bo mizerni ludzie potrzebuja ciagle kogos kto poprowadzi ich za raczke jako ze sobie nie radza.
smieszne jest to jak to wszystko zalezy od punktu siedzenia. ciekawe czy wszyscy by tak samo myslieli jesli ponad nami by sie znalazla jeszcze jakas inna istota, ktora by nas eliminowala dla wlasnych celow - wtedy tez byscie mowili ze tak ma byc i taki jest bieg rzeczy?

@Junkier
hmm jak tu uciec od cywilizacji - oh wait ona jest wszedzie
@Asmax
you're welcome.
takim samym przyjebem jak ty, ktory na forum o grach komputerowych pisze o dennych serialach.

Powiedzialem Ci raz ze masz wypierdalac, czytac nie umiesz?

PS. Czy poza Wikiem i Licencjatem ktos czyta ten kocopol?

nu. ja czytam twoje odpowiedzi

Oh wait, po prostu jesteś rozpieszczonym bubkiem, który siedząc w ciepłych kapciach zgrywa buntownika gardzącego cywilizacją na forum poświęconym grom komputerowym.
Próbowałeś już na to podrywać laski?

mit szlachetnego dzikusa jest głeboko zakorzeniony wśród ludzi wychowanych na Pocahontas i Ostatnim Mohikaninie.
Zdajesz sobie sprawę, że żeby wrócić do zbieracko-łowieckiego trybu życia trzeba by było wymordować jakieś 99% ludzkiej populacji?

Wszelkie ideały zawsze zle kończą (komunizm, faszyzm itd) gdyż szanowni myśliciele nie biorą pod uwagę ze 90% ludzi jest zła a tylko 10% tworzy coś dobrego. Idż gadaj o równości i NWO np. szalikowcom. Jedyne co mozna robic to modlić się/starać się żeby nie było gorzej.

Wasze modlitwy/starania na nic sie nie zdadza...produkcja szalikow idzie pelna para. mwhahaha hahahah ha. haha. ha

otóż to

Bawia mnie ludzie co mówia "mam wyjebane" ,albo "co będzie to będzie".
Gdyby USA użyło tylko 5% swojego arsenału jądrowego to skótki tak kurewsko straszne ze staram sie o tym nie myśleć. Tu nie chodzi o jakies tam rebelie w afryce, czy coś co jest tylko w tv.

Błysk bedzie widoczny z twojego okna, opad radioaktywny bedzie na twoim podwórku, nuklearna zima ,choroba popromienna ,głód a w konsekwencji kanibalizm to wszystko w twoim mieście.
Jakim cholernym egoista trzeba być żeby mówić co będzie to będzie ,posiadajac o tym wiedze.

I co proponujesz aby przecietny Polak mogl zrobic w tej kwestii ? Zauwazylem takze, ze wiekszosc moich sasiadow nie poczynia zadnych krokow w sprawie obrony ziemii przed meteorytami. Uwierz mi, ze pierdolniecie takiego kawalka skaly moze byc takie same jak wszystkie niuki swiata, albo i gorsze. Proponuje, aby napisac do wszystkich rzadow krajow petycje o ogolnonarodowa przyjazn i milosc. Dzieki sile milosci i martwienia sie o kazde gowno ludzkosc rozkwitnie i nie bedzie wiecej zla, a meteoryty nie beda mialy sumienia by na nas spadac.

Idz sie leczyc.