można obejrzeć

Calkiem niezly jak na ten gatunek

W sumie to lepszy niz dwojka i trojka. Nie nudzilem sie.

Zgadzam się. Jak na Underworld to dobry ,chyba tylko jedynka była lepsza.

Intruders - poza rola Owena to totalnie mi nie przypadl do gustu, takie probowanie na sile, tylko dla fanow Owena.

Battleship - MEGAGÓWNO.
Nie sugerujcie się nazwiskami i sylwetkami popularnych aktorów na plakatach. Oni są tam po to by szybko zginąć lub mieć epizodyczne role.
Film jest megażałosny, przewidywalny, heroiczny i "i <3 america".
Szkoda czasu. Już lepiej się zdrzemnąć w tym czasie.

Battleship

Byłem, widziałem.
Nie liczyłem na coś wielkiego, co reklamują jako film inspirowany gra w statki... Liczyłem na animacje, a tu zonk. Scen batalistycznych z UFO mało, a do tego słabe ficzery. Bardzo ubogi krewny Transformersów. Baaaardzo ubogi.

A koniec mnie rozwalił. Sala ryła ze śmiechu....

no to dzieki za Battleshipa, bo zastanawialem sie czy isc. Ale podswiadomie wyczuwalem brzydki zapaszek...

podświadomie mówisz? imo na 1 rzut oka widać, że to szmira

Wystarczy zobaczyć że gra tam Rihana, to nie może być dobre.

Obejrzałem wczoraj The Grey. Fajny, podobał mi się, z tym samcem Alpha był mega klimat, kopara mi opadła w niektórych scenach. NO ale mega zawiodłem się na końcu, co to miało być?!? gość gotowy do walki i mi się napisy końcowe pojawiają! WTF?

To jest jeszcze gorsze niz Battle: Los Angeles?

btw polscy dystrybutorzy polubili dodawanie "bitwa o ziemie" do tytulu /facepalm

Warrior.
Nie wiem czy było, całego topicu nie przejrzałem.
Świetny film, podobał się nawet mojej kobiecie która za bardzo mordobicia nie lubi.
8/10

Nietykalni - warto obejrzeć, 7/10
Memento - Nolan, co tu dalej mówić, 7.5/10
The Divide - kwestia gustu, mnie osobiście się nawet podobał - 5/10

Columbiana - spodziewałem się pójścia w realizm ,jednak rzeczywistość jest diametralnie inna - vibe filmu dość szybko pokazuje ,że jest inaczej. Mimo wszystko oglądało się bardzo fajnie. Główna aktorka też na plus
7,5 / 10

Według znajomych bardzo dobra komedia, ja obejrzę dopiero jutro.

wow, myslalem ze sam tytul pokazuje ze nie warto ogladac, ale dales tak duzo ze chyba sie skusze

Po napisach jest jeszcze krótka scenka

Abstrahując od od migawki po napisach przesłanie było oczywiste dla kogoś kto film ogląda a nie patrzy się na ekran.
"Kolejna walka.
Może to moja ostatnia.
Przeżyję lub zginę.
Przeżyję lub zginę."

American Pie:Reunion

+ Mama Stiflera
+ Mama Fincha
+ Sherminator
+ Stary dobry Stifler
+ Ojciec Jima

ogolnie warto

o kurcze nowy American Pie. Po epickiej pierwszej części całość się stopniowo staczała do poziomu szmir i to tych klasy B. Ten Reunion polecasz Aldatha?