"Mac and Devin go to hightschool" nie dałem rady tego obejrzeć.
Spodziewałem się czegoś w stylu how high ale jednak 0/10.Nawet fakt,że znalazłem cycki podczas przewijania nie ratuje tego crapu.

Jednak nie ma co winić filmu,oglądałem to na trzeźwo, a na początku filmu jest mówione żeby zajarać albo wyłączyć film.....

przy how high nie musialem miec wspomagaczy by miec beke ;]

http://www.youtube.com/watch?v=xUYl_7zE3Vw That's My Boy, gra koles z the lonely island. Raczej kupa bedzie. Ale polskie tlumaczenie tytulu zasluguje na uwage ;d

z jakiego to filmu http://s4.favim.com/orig/50/bampw-black ... 447211.jpg

Dziennik zakrapiany rumem - calkiem fajny, szczegolnie przy rumie pitym z dziewczynami.

Ale z ciebie podrywacz

to przykrywka, tak naprawde to byli tajscy chlopcy.

Cabin in the Woods - 8/10

Świetny pomysł, świetny scenariusz, świetne wykonanie. Takie połączenie Friday 13th i Cube. Fajne cameo na końcu, ale samo zakończenie mogłoby mieć większe pierdolnięcie (czemu nie katulu). Świetne filmidło.

lol, ktos zachwala jebane gowno, ktore zabralo mi 1,5h zycia.

MI tam też się film podobał. Nie jest to jakieś przełomowe wydarzenie, ale całkiem miło spędzone 1.5h.

Nocna straż, Dzienna straż... 10/10 ale ja nie o tym.
Są jakieś szanse na kolejne ekranizacje Łukanienki? A może macie info o jakiś innych ekranizacjach rosysjskiej SF? Może kręcą coś o Soplu i o przygraniczu?

sopel i przygranicze to byl by win.

Mi się podobał. Coś ze świeżym podejściem do tematu. 8/10

BTW tancerka to z jakiego filmu bo nie kojarzę

W Paszczy Szalenstwa (In the mouth of madness) z Samem Neilem zjada Cabin in the Woods na sniadanie pomyslem, klimatem i wykonaniem. A porownuje bo to filmy oparte na podobnym 'lore'

Chyba nie ma szans. Byl nawet pomysl (glupi), zeby Amerykanie to zrobili.

Fajny jest przenicowany swiat.

Ja licze na ekranizacje Sopla i Metra.

btw jest juz w planach kolejna (siodma) czesc sopla. Roboczy tytul to czysciciel i ma sie dziac w realnym swiecie.

No w paszczy szaleństwa to max Tylko ciężko mi porównywać te dwa filmy, bo ich założenia są dla mnie zupełnie inne.
Anyway w horrorach od dawna nie było nic fajnego. Ciągle wszystko na to samo kopyto z coraz większym gore. Kolejne piły, hostele etc... Nie bawi mnie coraz więcej uciętych palców i wyłupionych oczu. Licytacja kto pokaże więcej krwi i gówna :/

Nie zjada. To dobry film, ale jeden z bardziej przeciętnych Carpentera. Neil i Lovecraftiański klimat podnosi mu ocenę.

Piła i hostel to nawet nie horrory, a gore thrillery. Cabin in the Woods to właśnie bardzo spoko gore z elementami horroru i czarnej komedii.
Nie jest to dzieło wybitne, ale mocne 6/10 i czasu nie uważam za zmarnowany. Sporo elementów humorystycznych, które dodają odrobinę zajebistości.

Hostel te gowno, a nie thriller i nie wiem, po co sie w ogole wspomina ten tytul w topicu o dobrych filmach.

ktos by wiedzial z jakiego to filmu?
http://kwejk.pl/obrazek/1372424/wpu%C5% ... -mnie.html

Nie wiem jaki to film ale mi to wyglada na wróżkę zębuszkę