Czarnobyl jest .... po prostu dobrym serialem, fajnie się go ogląda, ale nie jest mega super- po prostu porusza bardzo ważną tematykę.
Świadczą o tym odcinki- pierwsze ogląda się o wiele lepiej niż ostatnie- tam już praktycznie nas niczym nie zaskakują, ot co tam działo się później. Jakoś tam myślę, że popularność trochę nakręcana- sam byłem świadkiem rozmowy w pociągu- "Wiesz musimy obejrzeć w końcu ten Czarnobyl, bo wszyscy o nim piszą"
Podobnie było przy pierwszym Detektywie jak nakręca się społeczność - w kółko powtarzane hasło- serial ma taki klimat, że można go kroić. Jak to superancko brzmi - o matko, nic tylko wobec tego oglądać, a serial wg mnie też tylko dobry.

Super serial to taki, w którym kończąc jeden odcinek nie patrzysz która godzina tylko odpalasz następny.
Przy Czarnobylu oczywiście tak nie mogło być, bo odcinki były co tydzień, ale jakoś tak nie miałem - o rany to już dziś.

Pisanie na początku czerwca że to serial 2019 - trochę właśnie na wyrost i objaw może nawet już jakiejś mody
Tak samo jak widzę w tym zestawieniu "serial" Planeta Ziemia to też tak się uśmiecham

Moze czasami warto się zastanowić nad tym, czy można tak obrażać innych tylko dlatego, że maja inne zdanie? - taka mała dygresja

Nowy Black Mirror to porażka że ja pierdolę. Fabuła bez sensu, bez znaczenia. Nie ma nic, z czego ten serial zasłynął. Walić Netflixa, kasuję abo. Kicz który serwują to masakra.

Ale bardzo fajnie oglądało mi sie odcinek 1,2 i ostatni, zaś 3 i 4 był dla mnie już były trochę średnie - pół odcinka o zabijaniu psów - oki temat też bardzo ważny, pewnie nawet wiele osób nie pomyślało, że z awarią wiązało się wybijanie biednych zwierząt, ale trochę było to przydługawe.

Tak samo jak widzę w tym zestawieniu "serial" Planeta Ziemia to też tak się uśmiecham

ten czarnobyl to nie wiem czemu tak się podoba, przeciętny fabularyzowany i podkolorowany dokument, dałbym to śmiało koło reszty przeciętności na discovery.

Co robimy w ciemnościach, wersja serialowa daje radę.