Oj widać, że nie śmigacie
Otóż chodzi o to, że nie raz jak zapierdalasz 40km/h z górki i najedziesz na gałąź czy też inną przeszkodę, to może z impetem uderzyć w nią i ją otworzyć. Tak wiem, że jest blokada ale takie rzeczy w MTB się zdarzają i należy eliminować wszystkie wystające elementy. Tak samo, przy chwilowym postoju w lesie, kiedy łapiecie oddech, możecie po prostu zapomnieć jej zamknąć.
Powiem Ci na swoim przykładzie kilka rzeczy. Zbiłem szybkę lewą od okularów bo kamień odprysnął z opony, dostałem kilkukrotnie w kask z czegoś w czasie jazdy, kilkukrotnie słyszałem uderzające kamienie w ramę od dołu (ba, konkretny kamień może nawet uszkodzić ramę karbonową). Lecisz 40km/h, otwiera Ci się podpórka, słuchasz mp3 i skręcasz w lewo
glebę masz murowaną.Wszystko to kwestia hipotetyczna, dla osób którzy uprawiają turystykę rowerową nie jest to ważne i na pewno nic wam się nie stanie.
