MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Narożnik - reklamacja
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=44063
Strona 3 z 4

Autor:  Szamotula [ 19 maja 2014, 20:24 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Szczerze to nie spotkalem sie z naroznikami, ktore sa drewniane - przeciez to jest totalny bezsens, zeby dawac drewno do mebli tapicerowanych.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 19 maja 2014, 20:28 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Dlaczego bezsens? Płyta wiórowa czy sklejka ma znacznie mniejszą wytrzymałość niż lite drewno. Kanapa to akurat mebel mocno eksploatowany.

Autor:  White Trox [ 19 maja 2014, 20:30 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

to nie jest tak, że przy meblu za 3k większość poszła na obleczenie skórą? więc w środku większa lipa niż przy meblu za 1k?
Przynajmniej taka była moja teoria, ale po tym co pisze szamotuła, to każdy mebel powinien być git.

Autor:  Szamotula [ 19 maja 2014, 20:46 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Sklejka to jest bardzo trwaly material - nie myl tego z plyta wiorowa. Wiekszosc mebli jest ze sklejki. Drewno to mega luksus i wykorzystuje sie je glownie do 'pokazania' dlatego tez bezsensu jest ladowac to pod tapicerke. Druga sprawa jest taka, ze drewno sie wypacza, wiec watpie aby ktos je ladowal do mebla, ktory 'pracuje' przy rozkladaniu/skladaniu i graniczy ze sprezynami.

Autor:  Sobtainer [ 19 maja 2014, 23:56 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Akurat w moim przypadku, cały mebel jest ciężki, dość masywny i bardzo ładnie wykończony. Co do tego nie mam żadnych uwag, naprawdę, wszystko jest naprawdę dobrze wykonane.

Chodzi mi tylko o to miejsce które się zapada nad tyłkiem podczas snu, o nic innego. Jest to ewidentnie wada gąbki i słabej jej jakości pod tapicerką. Jeżeli zrobią to porządnie, nie będę miał żadnych uwag do tego mebla. Dzisiaj do mnie dzwonili, że jutro pomiędzy 16 a 17 przyjadą na oględziny. Czyli standardowa procedura i Ci sami Panowie którzy są u mnie już 5 raz :) (2 reklamacje wcześniejsze w ten sam sposób się odbywały, najpierw oględziny później zabieranie mebla i przywożenie go z powrotem z meblem zastępczym).

Autor:  Sobtainer [ 21 lip 2014, 21:49 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Wracając do tematu, dzisiaj dostałem poleconym że nie przyjmują 4 reklamacji i że mam się pocałować w dupę.

Reasumując, narożnik 4 razy miał problem z zapadnięciem się gąbki w jednym miejscu, jego gwarancja trwa do grudnia 2014.

Jeżeli nie przyjmują tej 4 reklamacji co mogę jeszcze zrobić? zwrócić się do Rzecznika Praw Konsumenta że co 3 miesiąc produkt ulega awarii i nie mogę go użytkować i dać mu wszystkie protokoły niech z nimi dyskutuje czy mam jeszcze jakiś wybór?

Co radzicie?

Autor:  Mark24 [ 21 lip 2014, 23:22 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

"głupi jesteś, że kupiłeś szmelcowaty sprzęt" - torblednam lowIQ style.

A tak na serio - to jakieś uzasadnienie dlaczego nie przyjmą kolejnej reklamacji?

Autor:  Oyci3C [ 21 lip 2014, 23:28 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Sobtainer napisał(a):
Wracając do tematu, dzisiaj dostałem poleconym że nie przyjmują 4 reklamacji i że mam się pocałować w dupę.

Reasumując, narożnik 4 razy miał problem z zapadnięciem się gąbki w jednym miejscu, jego gwarancja trwa do grudnia 2014.

Jeżeli nie przyjmują tej 4 reklamacji co mogę jeszcze zrobić? zwrócić się do Rzecznika Praw Konsumenta że co 3 miesiąc produkt ulega awarii i nie mogę go użytkować i dać mu wszystkie protokoły niech z nimi dyskutuje czy mam jeszcze jakiś wybór?

Co radzicie?


Zwróć się do rzecznika, muszą Ci kasę już zwrócić więc kombinują :)

Autor:  Sobtainer [ 21 lip 2014, 23:30 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Uzasadnienie jakie napisali jest takie, że mebel przez 2 lata może ulegać takim deformacją. Kompletna paranoja ten tekst, ponieważ w ciągu 1,5 roku mi go 3 razy naprawiali, więc to zdanie zdeka nie pasuje do mojej sytuacji.

Totalny beton jest z tego kobiety z którą dyskutuje. Żal naprawdę, wkleił bym ten list ale jest adresowany tylko i wyłącznie do mnie więc nie będę upubliczniał tego.

Autor:  Isengrim [ 22 lip 2014, 03:12 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Adresat może ujawnić treść listu, jego wolna wola. Cytat w żaden sposób nie narusza praw firmy.

Autor:  Xanth [ 22 lip 2014, 07:31 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Adresat jest właścicielem listu, nie nadawca, możesz zrobić z treścią co ci się podoba.

X.

Autor:  Daedrael [ 22 lip 2014, 08:58 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Sobtainer napisał(a):
Jeżeli nie przyjmują tej 4 reklamacji co mogę jeszcze zrobić?


kupowac w uk. tam juz przy pierwszej reklamacji prezes przylecialby smiglowcem z torba dobrego koksu i dziwkami na przeprosiny. w republice bananowej mozesz sie tylko wkurwiac + rzecznik.

Autor:  Oyci3C [ 22 lip 2014, 09:39 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Isengrim napisał(a):
Adresat może ujawnić treść listu, jego wolna wola. Cytat w żaden sposób nie narusza praw firmy.


Xanth napisał(a):
Adresat jest właścicielem listu, nie nadawca, możesz zrobić z treścią co ci się podoba.

X.


Co Wy pierdolicie za farmazony i ludzi w błąd wprowadzacie? Oczywiście, że nie wolno ujawniać bo jest to naruszenie tajemnicy korespondencji i wymaga zgody dwóch stron.

Autor:  Xanth [ 22 lip 2014, 11:02 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Dysponentem korespondencji jest co do zasady jej odbiorca i to jemu przysługuje uprawnienie do decydowania o jej rozpowszechnieniu. Wynika to bezpośrednio z art. 82 pr.aut., zgodnie z którym po śmierci osoby, do której korespondencja jest skierowana, zezwolenia na rozpowszechnienie jej treści może udzielić małżonek bądź dzieci, chyba że tenże adresat przed śmiercią wyraził inną wolę (domyślnie: zakazał publikacji).

art. 82 pr.aut.: Jeżeli osoba, do której korespondencja jest skierowana, nie wyraziła innej woli, rozpowszechnianie korespondencji, w okresie dwudziestu lat od jej śmierci, wymaga zezwolenia małżonka, a w jego braku kolejno zstępnych, rodziców lub rodzeństwa.

Nadawca w tym zakresie nic nie może, ani za życia swojego korespondenta, ani też po jego zejściu, chociaż w praktyce przyjmuje się, że zastrzeżenie jawności listu (list otwarty) bądź możliwości rozpowszechnienia treści czyni takie rozpowszechnienie dopuszczalnym.

Powinni o tym pamiętać zwłaszcza ci, którzy nie zważają na konsekwencje tego, co piszą do innych osób -- można się najeść wstydu, a pretensje będzie można mieć tylko do siebie.


Tajemnica korespondencji dotyczy wchodzenia w posiadanie i ujawniania treści przesyłek których nie jesteś adresatem.

X.

Autor:  Sobtainer [ 22 lip 2014, 11:05 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Mam w liście na końcu napisane:

Do wiadomości:

1. Moje imię i naziwsko
2. a/a

Autor:  Xanth [ 22 lip 2014, 11:15 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Jako, że nadawca nic nie może, to stosuje się taki właśnie zabieg, żeby też był adresatem. Wtedy nadawca też będzie mógł ujawnić zawartość korespondencji.

X.

Autor:  candidoser [ 22 lip 2014, 11:17 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

No to w tym momencie adresatow jest dwoch. Cos to zmienia?

Autor:  Xanth [ 22 lip 2014, 11:21 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Tyle zmienia, że obaj adresaci mają prawo dysponować korespondencją w dowolnym zakresie.

X.

Autor:  Junkier [ 22 lip 2014, 11:24 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Xanth napisał(a):
Dysponentem korespondencji jest co do zasady jej odbiorca i to jemu przysługuje uprawnienie do decydowania o jej rozpowszechnieniu. Wynika to bezpośrednio z art. 82 pr.aut., zgodnie z którym po śmierci osoby, do której korespondencja jest skierowana, zezwolenia na rozpowszechnienie jej treści może udzielić małżonek bądź dzieci, chyba że tenże adresat przed śmiercią wyraził inną wolę (domyślnie: zakazał publikacji).

art. 82 pr.aut.: Jeżeli osoba, do której korespondencja jest skierowana, nie wyraziła innej woli, rozpowszechnianie korespondencji, w okresie dwudziestu lat od jej śmierci, wymaga zezwolenia małżonka, a w jego braku kolejno zstępnych, rodziców lub rodzeństwa.

Nadawca w tym zakresie nic nie może, ani za życia swojego korespondenta, ani też po jego zejściu, chociaż w praktyce przyjmuje się, że zastrzeżenie jawności listu (list otwarty) bądź możliwości rozpowszechnienia treści czyni takie rozpowszechnienie dopuszczalnym.

Powinni o tym pamiętać zwłaszcza ci, którzy nie zważają na konsekwencje tego, co piszą do innych osób -- można się najeść wstydu, a pretensje będzie można mieć tylko do siebie.


Tajemnica korespondencji dotyczy wchodzenia w posiadanie i ujawniania treści przesyłek których nie jesteś adresatem.

X.

Osobą nieuprawnioną do ujawniania korespondencji jest również adresat, o ile z okoliczności lub wyraźnego zastrzeżenia nadawcy wynika, że było ono przeznaczone wyłącznie do wiadomości odbiorcy. Co do zasady rozpowszechnienie korespondencji nie może nastąpić także bez zgody adresata. Według niezbyt fortunnie ujętego art. 82 u.p.a.p.p., jeśli osoba, do której korespondencja jest skierowana, nie wyraziła innej woli, rozpowszechnianie korespondencji, w okresie 20 lat od jej śmierci, wymaga zezwolenia małżonka, a w jego braku kolejno zstępnych, rodziców lub rodzeństwa. A fortiori należy przyjąć, że również za życia adresata rozpowszechnianie korespondencji nie może nastąpić bez jego zgody.

Paweł Księżak, Komentarz do art.23 Kodeksu cywilnego

Autor:  Sobtainer [ 22 lip 2014, 11:25 ]
Tytuł:  Re: Narożnik - reklamacja

Nie ma to kompletnie żadnego znaczenia teraz. Nic nie zmieni nawet jak wkleję ten list :)

Napisałem tej kobiecie maila wczoraj, czy na pewno się ustosunkowuje do tego listu ponieważ mam zamiar iść z tą sprawę do Rzecznika Praw Konsumenta. Dzisiaj dostałem odpowiedź, że kobieta prowadząca to sprawę jest na urlopie i będzie w przyszłym tygodniu.

Poczekam do poniedziałku, jak się nic nie zmieni we wtorek jestem u rzecznika.

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team