mrynar napisał(a):
To sa filmy dla fanow
odbieranie ich w kategoriach normalnego filmu to lol, ogolnie lol jak ktos ogolada i nie lubi serii, to tak jakby na wspolnej ogladac jak sie jest normalnym czlowiekiem.
Dla mnie (oczywiscie jak na czasy kiedy wyszly):
Resident Evil – 2002 9/10
Resident Evil: Apocalypse 7/10
Resident Evil: Extintion – 9/10
Resident Evil: Afterlife – 8/10
Resident Evil: Retribution – 5/10
Resident Evil: The Final Chapter – jeszcze nie widzialem ale raczej mi sie spodoba
Ocen nie wystawiam bo nie widzę sensu za bardzo, ale trochę podobną kolejność jeżeli chodzi o "podobanie się" mam: 1>3>2>4>5>6. RE, Milla i postapo to rzeczywiście elementy dla których mimo wszystko każdą częśc obejrzałem. Wczoraj byłem na The Final Chapter, mózg standardowo wygaszony na początku, ale i tak w paru momentach srogie facepalmy robiłem
Parę fajnych fragmentów też jednak było.
Co do gierek, Revelations rzeczywiście było bardzo spoko, ale 6... nie dałem rady nawet jednej ścieżki przejść, ugh.