wyglada gorzej niz Krol Skorpion

a nie ma wiekszej obelgi dla filmu chyba

Jest, Wygląda gorzej niż War of The Worlds 2.

oj tam oj tam.
moze byc calkiem fajne.

Wyglada na gowno klasy C silace sie na bycie filmem klasy A.

fikusne czapeczki rodem z rifta :S

Bynajmniej, Iron Many bardzo mi się podobały. Trylogia Spider-Mana już gorzej (szczególnie 2 i 3 część), Transformersy 2 też wyszły mocno średnio moim zdaniem. Po prostu Thor mi zupełnie nie podszedł, bo część poza walkami była już zbyt skrajnie głupia.

A trailer po napisach nie był do Thora 2, tylko Avengersów, bo film z nimi ma być następny (a Thor jest jednym z nich).

Taki film jak Iron Man trafia sie raz na 10 lat Tez odnosze kazdy nastepny film na podstawie komiksu wlasnie do 1 czesci IM i niestety na razie nic sie do niego nawet nie zbliza. Licze, ze Avengers to bedzie TO.

Przecież Iron Man to taki przeciętniak, nie wiem może hamburgerom z oczywistych powodów może się podobać, ale nie normalnym ludziom.

Generalnie filmy na podstawie komiksów poza Batmanami Burtona i Nolana i Vendettą to straszne suchary.

A czego normalny człowiek, nie hamburger, szuka w ekranizacjach komiksów?

U hamburgerów bohaterowie komiksów to cały kult, tam się zawsze sprzeda i ludki pójdą oglądać.

Gdybym wiedział zostałbym reżyserem, film jest średni i tyle.

Z komixowych bohaterów to polecam Jonah Hex.

Ale film był słaby.
Sin City też było zajebiste. No i czekam na Preachera :<
A jak ktoś mówi, że Iron Man był słaby - Polecam Spirita.

30 Days of Night tez jest oparte na podstawie komiksu i wyszedl calkiem calkiem film

Watchmeni nie wszystkim sie podobali, ale wg. mnie tez sa warci obejrzenia.

300 oczywiscie to tez komiks.

Watchmen to byl najgorszy crap jaki widzialem. A raczej jakiego nie mialem nawet sily ogladac do konca ;p.

Watchmeni byli idealnie zrobioną ekranizacją. Świetnie pozmieniali to co, by nie było dobre na dużym ekranie itd. Jeden z moich ulubionych filmów i chyba top 3 moich ulubionych komiksów ; )

Heh, a ja bylem pod wielkim wrazeniem Denerwowal mnie tylko dr Manhattan ktory byl IMBA( no ale to nie wina tworcow filmu), i za duzo tych scen milosnych z "puchaczem"( o jedna za duzo po prostu, tak ze to nudne rzeczywiscie bylo)

A poza tym wiekszosc to swietne postacie( rorschach, komediant) bardzo dobrze zagrane i FENOMENALNE sceny jak np. pogrzeb Komedianta. Swietne tlo muzyczne, bardzo dobrze poprowadzona kamera... Zreszta w ogole muzyka byla swietna o ile pamietam w calym filmie.

Takze Watchmeni to jak dla mnie fajny film, chociaz musze powiedziec ze ogolnie jestem zaskoczony tym jak dobrze wypadaja ekranizacje komiksow. Z ksiazkami czesto jest dosc kiepsko, a w przypadku komiksow wiekszosc do co najmniej dobre filmy: Sin City, 300, Iron Meny, Batmany. Ogolnie podoba mi sie to co robi Marvel - przeniesienie universum na filmy. Przypomina mi to troche przedwojenne produkcje odcinkowe - jak np. Flash Gordon

http://maythe4th.starwars.com/?CO=uk-en

Kasa odlozona i czekam z wywieszonym jezorem

Nie znasz się.
Watchmen był świetnym filmem.