No wiec od dawna obserwuje ilosc postow na forum;D i nie stety ciezko szlo ostatnimi czasy bo masa topicow i postow szla do archiwum i do usuniecia, ale w koncu stalo sie 300k postow, w sumie to az niesamowite jak pomysle ze zyjemy ciemnogrodzie=]

Tak wiec gratz popularnosci Beastowi i Fergerodowi i wszystkim ktorzy przyczynili sie do rozwoju i funkcjonowania forum=] ktore zawsze dziala (chyba tylko raz padlo<3).

Mam nadzieje ze dozyje albo raczej dobede 1 miliona=)

napewno, jeszcze 10 mareczkow i za 6 miesiecy bedzie milion ;)

Jedne Mareczki przychodza, inne ida na wakacje, wiec ilosc trolli forumowych jest zazwyczaj stala:)

nie ma sprawy! Cala przyjemnosc po mojej stronie

I po co go prowokujesz?

Ale skoro juz.... to dopisz ze wow to shit

Mozesz jeszcze dopisac Marek24 > Xanth albo odwrotnie.

lóp popirz siem ortografjom.

Zreszta Marek jest weak bo ma tylko 2,28% calosci forum :<

No to:
Poooooleeeeeejjjjjjjjj .......

Liczba trolli forumowych jest liczbą niezmienną?:)
Cholera ponad 2% z 300K postów - doceńcie ten ogrom pracy i włożonego wysiłku :)

set skill : Provocation , target : Karol66

Activate :

Lineage 2 to shit

(recalling)

dalibyscie chlopakowi spokoj , on juz nie gra w WoW od pol roku

Co mu nie przeszkadza na okraglo searchowac forum za "WoW jest be".

X.

raczej searchować za idiotami lub frustratami, a że większość idiotów/frustratów na tym forum wylewa swoje żale na WoW-a to sprawa...

i btw. średnia mi spadnie, bo księgowa zapomniała net w firmie opłacić i nam go ucięli na ~3h...

wow to shit
wow jest bet
wow to gra dla dzieci
wow ssie

@ up
wydaj tomik

a tak wogole to GZ all

To jak nazwać osobę "łażącą za flustratami/idiotami"?

Ja wiem Marek czuje się zobowiązany do uświadamiania nas o wyższości WoW'a. Pozwolę sobie zauważyć:
WoW > Chuck Noris

osoba z dobrym sercem?

...pomimo że...

poor chuck ;)

Ja poniekąd zgodziłbym sie z chu... ekhmm z Markiem. Bardziej chodzi o piętnowanie kretynizmu niż o jakis typowy fanatyzm w stosunku do WoW-a. Ale dziwie sie jeszcze ze Marek nie doszedł do wniosku że i tak nie warto...

z domu prawie nie piszę, a w pracy flamowanie podnosi mi ciśnienie na tyle, żebym nie musiał kawą się raczyć co godzinę by nie usnąć. A kawa ponoć niezdrowa jest - więc robię to tylko dla mojego zdrowia...

A szkoda. Bo gdybys zamiast uzerac sie z ludzmi przykladowo pisal mmorpgi bylbys juz dawno bardziej bogaty niz soulcatcher i Ice razem wzieci.