rachel jest zajebista

dobre

Z pewnym żalem muszę zgodzić się z Ae - Rachel jest zajebista

potencjal to sie skonczyl gdzies przy drugim odcinku tego sezonu (o ile w ogole mozna doszukiwac sie jeszcze jakiegos potencjalu w tym serialu). A final to byl totalny facepalm.
Beke mialem z Erica na koncu.

TB oglądałem z przyzwyczajenia ale ten sezon to totalna porażka - mogli scenarzystów M jak miłość zatrudnić, wyszłoby taniej a efekt równie chujowy

w tym sezonie TB, najbardziej zjebany byl odcinek z pogrzebem. Bylo tak zle, ze zrobilem cos, czego normalnie nie robie. Wzialem pilota i wlaczylem przewijanie. Dla odmiany rownolegla akcja w wiezieniu byla calkiem ok.

+1

Ja po tym sezonie stawiam na true blood krechę, tak jak kiedyś na Dexterze .

Jak dla mnie jeden z lepszych seriali obecnie a jako "prawnicza drama" tak o dwie klasy lepszy niz suits (chociaz suits tez lubie obejrzec).
Do tego troche polityki i odrobina rodzinnej dramy. I tak sie to miesza w kolejnych odcinkach w roznych proporcjach.
W wiekszych i mniejszych rolach przewija sie kupa dobrych aktorow ( zwlaszcza role sedziow zawsze super obsadzaja ) i naprawde warto obejrzec.


A dexter i true blood to takie dno osiaga ze iogladam kazdy odcinek w 15-20 minut przewijajac co chwila tak tylko zeby zobaczyc co glupiego znowu wymyslili.

Polecam za to Ray Donovan wciagnalem pierwsze 6 odcinkow za jednym posiedzeniem.
http://www.imdb.com/title/tt2249007/?ref_=ttep_ep_tt

ta ray donovan daje rade.
szkoda, ze the bridge takie srednie jakies.

Co do Dextera - odbiłem się od tego serialu już chyba ze trzy/cztery razy... coś w tym jest.

Zasysam właśnie battlestar galactica - zobaczymy co to za cudo.

Polecacie coś jeszcze z kultowych s/f seriali?

firefly;]

Napisz co już masz / obejrzałeś / itd żebyśmy się nie powtarzali.

Jeśli nie widział BSG to można założyć, że i Losta nie widział.

Serio? Polecasz Losta? Po 2gim sezonie rozglądałem to z rozpędu już tylko. No i najpierw widziałem losta, a potem bsg.

LOST to Zagubieni ten na wyspie?

Oglądałem ale nie bardzo się do tego przyłożyłem, chyba pora wrócić do tego tytułu.

Ile emitowali LOST ? , 6 lat ? , coś koło tego .

to dużo czasu jak na serial który nie jest modą na sukces

warto obejrzeć do końca jak się zaczęło , chociaż po takim czasie zakończenie nieco rozczarowywało ale to samemu ocen

nieco?:) Patrzac z perspektywy czasu, ogladanie Lost to strata... czasu.

True. Obok Prison Break doskonały przykład serialu, w którym autorzy nie spodziewali się takiej popularności i nie mieli w planach tylu sezonów ile faktycznie wyszło.

Efektem tego w pewnym momencie fabuła robi się tak w chuj głupia, że żal i rozpacz. No ale przynajmniej fajnie oglądało się do pewnego momentu, jednak osobie, która nigdy nie widziała nie polecam. Jest tyle zajebistych seriali do obejrzenia, że nie warto przebierać w średniakach.

pierwsze sezony lostow sa spoko,