Ja wiekszosc z was pewnie juz slyszala premiera Gwiezdnych Wojen nastapi w czwartek, 16-ego Maja. Wiadomo jednak ze im wiekszy film w kinach tym predzej udaje sie grupa wyciagnac nielegalna kopie i wyslac ja na IRC.
Ja jako jeden z wielbicieli gwiezdnych wojen niemoglem sie doczekac premiery ktora miala nastapic za 10 dni. Udalem sie po rade do mojego kolegi z nadzieja ze uda nam sie znalesc jakas nielegalna kopie tego filmu. Okazalo sie ze film dostal sie na lacza IRC juz 8-mego maja. Po kilku godzinach szukania udalo mi sie znalesc bota na jednym z kanalow z tym to filmem. Dwie godziny puzniej gwiezdne wojny episod 2 byl juz na moim twardym dysku. Kopia filmu pozostawila duzo do rzyczenia jednak mi to nie przeszkadzalo gdyz jestem przyzwyczajony do kiepskich "screener-ow" (jesli chodzi o filmy ktore sa na IRC przed oficjalna premiera).
Jesli chodzi o sam film to nie bede opisywal o czym jest (to pozostawiam dla was). Przyznam tylko jedno, poraz pierwszy "dobra" strona ma przewage i "zla" strona musi uciekac
Przyjemnego ogladania .. napewno wam sie spodoba.

Mojm zdanim Gwiezdne Wojny to dno 50 robotow a 3 osoby i nie moga siebie zabic

Hehe, tez nie lubie GW... syf

Star Wars [ wszystkie czesci ] sa zajebiste no Episode I troszke gorszy .

Hyh, ogladaliscie "Ghost in the Shell"? To jest film(wlasciwie to anime), a nie jakies tam SW

GW to arcydzielo kinematografii s-f.
Ghos in the Shell jest git.
Fajnie masz w domu jak porownujesz GITS z SW;<

Ghost in the shell jest zajebisty
mimo ze nie wszystko rozumiem bo tlumaczenia nie mam to i tak wydaje mi sie wypas

co do gwiezdnych wojen...
IV , V i VI epizod byly ekstra.. slinilem sie jak ogladalem po raz pierwszy.GW zapoczatokowaly pewien nowy rodzaj kina czy sci-fiction.
Epizod I to byla porazka
Wlasciwie teraz film ma polegac na tym aby przyciagac kazdego widza... Martwia sie jak zrobic film aby obejrzala go jak najszersza publika... dzieci , starsi , emeryci ludzie ze wszystkich stron swiata i nawet al-kaida
Dlatego w chuj efektow specjalnych , nabijanie liczby ile wydano na film , sieka aby nikt nie wiedzial o co chodzi... zwiekszono nacisk teraz na efekty specjalne nie przykladajac szczegolnej uwagi na tresc i fabule
przynajmniej takie ja odnosilem wrazenie ...
moze dlatego ze po prostu stare epizody mi sie o niebo bardziej podobaly

Ludzie.. jak morzecie komentowac o fabule jak nawet nie widzieliscie go.. Ja tylko podzielilem sie moimi wrarzeniami z filmu.
A co do "Ghost in the shell", oczywiscie ze widzialem, mam dvd rip na cd tego filmu.
Jesli tak lubisz anime to polecam rowniez "Princess mononoke" i "Ninja scroll".
Powracajac do SW, moim zdaniem jest o wiele leprzy niz episod 1. Przyznaje sie jako fan SW ze bylem zawiedziony Ep 1.
(Niestety nie pozbyli sie Jar Jar binks kompletnie z ep2 ale dobra wiadomosc jest taka ze tylko jest w 2-3 scenach)


"It`s only a movie"
- George Lucas

SW podobało mi się kiedyś ale jak oglądałem tamte stare częśći na Polsacie niedawno to przecież to jest gówno nie film! Fabuła, baaardzo oryginalna są źli są dobrzy jedni walczą z drugimi. Dobrzy niszczą wielką kulę (gwiazda śmie(r)ci) i sp**** na Hoth (zimno) leca zpowrotem i rozwalaja tych złych (to sie nazywa skrót) oczywisci niemogło zabraknąć milosci do swojej siostry i innych wielce oryginalnych pomysłów

"Princess Mononoke" --> ARCYDZIELO.

Pojebalo wam sie w glowach. I to bardzo.
Sw to klasyka, to film z 1974 roku. A wy prownujecie to go wspolczesnych produkcji. Nie macie chyba pojcia, jak pionierski byl to film.

A ty pierdolisz jakies wytwory swojego ograniczonego mozgu. Ten kto wymyslil tranzystor to pewnie tez byl debilem, bo dzisijsze procki to maja ich miliony. Bracia Wright to male chujki, bo ty pewnie leciales Boeingiem.

Postaw sobie w koncu pytanie w zyciu, co takiego ty zrobiles? Oprocz jalowej krytyki. Albo dalej mozesz ogladac nieme kino i narzekac, ze chujowe udzwiekowienie jest.

EDIT:
Ghost in the Shell jest jak pamietam z 1995 roku. Film jest wykonany inna technika i ma calkiem inny przekaz. Co tu porownywac?

Smolik, jak nie masz napisow to daj znac - podesle ci.
_________________
Moja stronka o UO
www.uo.reset.net.pl

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Coval dnia 2002-05-15 13:59 ]</font>

pamietam, jak pierwszy raz obejzalem Ghost in the Shell.
bez napisow. calkiem fajny byl, wydawalo mi sie, ze zrozumialem i ogolnie git bylo.
a potem obejzalem ten sam film, ale z polskimi napisami. i wymieklem...
zupelnie nie bylo wiadomo, o co chodzi.
to samo bylo z Akira.
po dodaniu polskiego tlumaczenia film stracil sens...

JA NIE PROWNUJE GW DO GITS!!! Poprostu stwierdzam, ze do GW mi sie nie podoba, w przeciwienstwie do Gits'a

ja znam osoby, ktorym sie Matrix nie podobal...
znam osoby, ktore nie czytaly LOTRa
nie ogladaly starwars
nie wiedza, kto to jest Tolkien
ze o Blues Brothers nie wspomne
to jest dopiero szok...

Spoko, niektorzy nie wiedza co to analny;]

O tak, i to jest wlasnie w tym KONKRETNYM temacie przykre

Eheheheheheheheh .... tekst godny oskara .... osz dawno mnie nic tak nie ubawilo ... eheheheheheeheh

"Bracia Wright to male chujki, bo ty pewnie leciales Boeingiem."
Akurat Boeingiem nieleciałem
ps. ten temat byłby świetny na flames



<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Aeroth dnia 2002-05-16 08:49 ]</font>

Dla mnie Epizod I byl filmem troche lepszym od Wiedzmina
Mam nadzieje ze w II ktos sobie przypomni ze przedszkolaki nie stanowia 90% widowni kin i 'koziolkow matolkow' wiecej nie zobacze

A co do Akiry and Ghosta... ja od razu to ogladalem z tlumaczem i faktycznie - NIC z tego nie skumalem.
Westchnalem wiec i pomyslalem ze japonczycy co prawda potrafia rysowac ale obca jest in zasada 3 jednosci


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Karol66 dnia 2002-05-16 15:16 ]</font>

Akiry jeszcze nie mialem przyjemnosci obejrzec(wciaz poszukuje po sieci), ale jesli chodzi o Gitsa, to nie istotne jest to jak zostal narysowany, tylko to jaka tresc ze soba niesie... Jesli ktos jej nie rozumie, to albo: mial beznadziejne tlumaczenie, albo cos z nim nie tego...