MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Krzesło "do pracy"
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=36284
Strona 2 z 15

Autor:  Grayfoks. [ 19 kwi 2010, 19:14 ]
Tytuł: 

Krzesło musi być wygodne i dosyć ciężkie, żeby w razie czego obronić tibie przed mamą.

Autor:  Havok [ 19 kwi 2010, 19:32 ]
Tytuł: 

@yabaddi
Częściowo się z tobą zgodzę. Ceny pewnie są zbliżone do tych w cywilizowanej europie. Badania ok. Odnośnie materiałów, to krzesła a nie pancerz czołgu ;). Myślę, że drewno, aluminium/stall czy tworzywa używane w tych krzesłach nie różnią się jakoś drastycznie od materiałów powszechnie używanych. Pewnie większą rolę odgrywa tu sam kształt poszczególnych elementów krzesła. Do tego pewnie znaczna część ceny końcowej to płacenie za "design" na którym mi np. zupełnie nie zależy. Ale jak pisałeś, to nie wina jakiegoś szwedzkiego producenta, że mieszkamy w 3 świecie i większość ludzi przez miesiąc czasu nie zarobi na głupie krzesło. W każdym razie, cena krzeseł które podałeś powoduje, że raczej zostaną potraktowane jako ciekawostka a nie coś czego zakup można brać pod uwagę. Pytanie na ile "dobre" są krzesła z przedziału cenowego powiedzmy do 1000-1500 zł ;). Po przeglądnięciu na szybko kilku stron nawet krzesła za 200 zł mają opisy "ergonomiczne" :/

Autor:  yabaddi [ 19 kwi 2010, 21:22 ]
Tytuł: 

Tak, Havok - opisy mogą mieć ale ja tym sprzedawcom za grosz nie wierzę. Sorki, ale za długo siedzę w tym fachu aby dać się na to nabrać. Ci goście próbują nam wmówić, że mebel, który ma design zerżnięty na chama ze stylistyki skandynawskiej ale wykonany w chinach z ichnich tandetnych surowców (najgorsze stopy, beznadziejne plastiki) będzie "tanim i dobrym" zamiennikiem. Niestety, to tak nie działa. Z tych samych przyczyn jak będziesz chciał kupić dobre narzędzia do majsterkowania to wybierzesz produkcję niemiecką (i niemiecką stal) a nie gie z marketu (typu śrubokręt, którego wierzchołek ściera się po wkręceniu dwóch śrubek). Jak to dawniej mawiali "Z gówna bata nie ukręcisz".

Autor:  brazz [ 19 kwi 2010, 21:32 ]
Tytuł: 

są ludzie, którzy kupują karty graficzne za 1k+, a siedzą na taborecie i używają myszki za 8 złotych. za naście lat będą żałować (problemy z kręgosłupem i nadgarstkiem).

ofc nie trzeba od razu wydawać na krzesło średniej krajowej. sam kupiłem kilka lat temu za jakieś 200-300 złotych i siedzi mi się bardzo wygodnie.

Autor:  Profeta [ 19 kwi 2010, 21:34 ]
Tytuł: 

yabaddi napisał(a):
Tak, Havok - opisy mogą mieć ale ja tym sprzedawcom za grosz nie wierzę. Sorki, ale za długo siedzę w tym fachu aby dać się na to nabrać. Ci goście próbują nam wmówić, że mebel, który ma design zerżnięty na chama ze stylistyki skandynawskiej ale wykonany w chinach z ichnich tandetnych surowców (najgorsze stopy, beznadziejne plastiki) będzie "tanim i dobrym" zamiennikiem. Niestety, to tak nie działa. Z tych samych przyczyn jak będziesz chciał kupić dobre narzędzia do majsterkowania to wybierzesz produkcję niemiecką (i niemiecką stal) a nie gie z marketu (typu śrubokręt, którego wierzchołek ściera się po wkręceniu dwóch śrubek). Jak to dawniej mawiali "Z gówna bata nie ukręcisz".


Nie istnieją krzesła tanie (do 350 PLN-ów w moim odczuciu) i dobre?

Autor:  Oyci3C [ 19 kwi 2010, 21:41 ]
Tytuł: 

Nie istnieją.

Ja kupiłem fotel za ~1k w promocji na zasadzie wziąłem dwa w cenie jednego (normalnie ok. 2k kosztowała sztuka) i jest wyjebongo. Chociaż pomimo "fajnych" foteli to niestety skóra się wyciera pod łokciami na oparciach ale to chyba normalne.

Jutro mam zamiar oddać również do odrestaurowania mega epicki fotel prezesa, który niestety wygląda jak po 10 latach na wojnie. Anyway walnę fotę tego cuda bo nigdy w życiu nie siedziało mi się wygodniej. Nie wiem gdzie to było kupione ani za ile. W każdym razie gdyby miał dziurę do zwalania gruzu to pewnie nie ruszałbym się z niego przez całą dobę.

Autor:  Havok [ 19 kwi 2010, 22:08 ]
Tytuł: 

yabaddi napisał(a):
Tak, Havok - opisy mogą mieć ale ja tym sprzedawcom za grosz nie wierzę. Sorki, ale za długo siedzę w tym fachu aby dać się na to nabrać. Ci goście próbują nam wmówić, że mebel, który ma design zerżnięty na chama ze stylistyki skandynawskiej ale wykonany w chinach z ichnich tandetnych surowców (najgorsze stopy, beznadziejne plastiki) będzie "tanim i dobrym" zamiennikiem. Niestety, to tak nie działa. Z tych samych przyczyn jak będziesz chciał kupić dobre narzędzia do majsterkowania to wybierzesz produkcję niemiecką (i niemiecką stal) a nie gie z marketu (typu śrubokręt, którego wierzchołek ściera się po wkręceniu dwóch śrubek). Jak to dawniej mawiali "Z gówna bata nie ukręcisz".

Tu się zgodzę. Chodzi mi o coś innego. Skąd mam wiedzieć, że krzesło za powiedzmy za 1000 będzie lepsze od tego za 300 :/ wierzyć sprzedawcy czy producentowi?

Autor:  Oyci3C [ 19 kwi 2010, 22:11 ]
Tytuł: 

Skąd? Mój fotel nie ma ani jednego elementu wykonanego z plastiku czy tandetnego metalu.

Wszystko to nierdzewka, skóry, chrom.

Poza tym dobrze jest popatrzeć po prostu na producenta - nie importera.

Kiedyś miałem okazję z firmą NowyStyl - robią dość dobre siedziska, te biurowe również. Obecnie nie wiem jak wygląda ich sytuacja po kryzysie.

Autor:  brazz [ 19 kwi 2010, 22:30 ]
Tytuł: 

jakiś czas temu nosiłem się z zakupem krzesła za ~1k, ale po tym jak popracowałem chwilę na dwóch różnych meblach, nawet z nieco wyższego przedziału cenowego, to straciłem ochotę. pierwsze było wygodne, ale nie jakoś wyraźnie bardziej komfortowe od mojego low-endowego za 2 stówki. drugie zupełnie mi nie spodobało.

to rodzi wątpliwości, czy krzesła za xxxx złotych są faktycznie warte swojej ceny. fakt, materiały lepsze, ale w jak wielkim stopniu przekłada się to na wygodę? moja chińszczyzna raczej nie ma większych wad, plastikowe oparcia nie drażnią skóry łokci, podróbka skóry nie powoduje żadnej OMGwysypki. aha, fakt - nieco skrzypi, ale nieco smaru powinno załatwić sprawę (gdyby komuś chciało się smarować).

Autor:  Oyci3C [ 19 kwi 2010, 22:31 ]
Tytuł: 

Ta ale niektórzy jak ja np. są wysocy i dużo ważą przez co low i mid-end krzesła nie dają rady na dłuższą metę.

Autor:  brazz [ 19 kwi 2010, 22:58 ]
Tytuł: 

czyli wysoka cena daje nie tyle wyraźnie większą wygodę, co raczej większą wytrzymałość?

Autor:  tomugeen [ 19 kwi 2010, 22:58 ]
Tytuł: 

Przeczytaj caly topic jeszcze raz.

Autor:  Oyci3C [ 19 kwi 2010, 23:08 ]
Tytuł: 

brazz napisał(a):
czyli wysoka cena daje nie tyle wyraźnie większą wygodę, co raczej większą wytrzymałość?


Z gówna bicza nie ukręcisz.

Jaśniej i dokładniej chyba Ci nie wytłumaczę.

Autor:  brazz [ 20 kwi 2010, 03:00 ]
Tytuł: 

trochę nie potrzebnie trzasnąłem pytajnik na końcu zdania.

Autor:  yabaddi [ 20 kwi 2010, 06:51 ]
Tytuł: 

Warning, wall of text incoming!

Wytrzymałość a konkretnie odporność materiału na zmiany strukturalne pod wpływem działania różnych sił (ciężaru ludzkiego ciała, wychyleń siedziska, podłokietników, tarcia), wielokrotnych zmian środka nacisku, odporności na działanie temperatury (aż dziw jak potrafią się zmieniać i odkształcać tanie plastiki pod wpływem temperatury i nawet umiarkowanego nacisku). Dla przykładu: płyta siedziska fotela ergonomicznego to "Gniotsja nie łamiotsja" - możesz po tym jeździć samochodem ciężarowym przez rok i nie odkształci się ani o 1mm. Taka jest technologia wykonania tych elementów i tak dobry jest surowiec z jakiego powstały. Efekt tego jest taki, że firma może ci dać 10 lat gwarancji na całość i każdy element, z którego wykonany jest mebel.

O wartości mebli ergonomicznych świadczy konstrukcja, umożliwiająca dopasowanie się do sylwetki ludzkiej (i dzięki swej odporności utrzymania jej w prawidłowej postawie przez lata mimo ludzkiego nacisku, wiercenia się i zmian pozycji). Co więcej, musi to robić samoistnie - człowiek to taka bestia, że jak dostanie fotel z 10 regulatorami to zaraz to tak powykręca, że przypasuje fotel do swojej już pewnie nieźle poskręcanej sylwetki. Niektóre regulacje muszą być aby dostosować fotel do rozmiaru człowieka ale pozostałe, decydujące właśnie o prawidłowej pozycji siedzącej muszą być w fotel niejako zaimplementowane domyślnie.

Dobry mebel ergonomiczny to taki, który nie tylko dba o naszą sylwetkę ale także o system krążenia i w całkowitym efekcie na stan samopoczucia (mniejsze zmęczenie, brak irytacji, lepsza koncentracja). Fotel ergonomiczny wpływa na układ mięśniowo-szkieletowy tak aby zmusić człowieka do pewnych drobnych zmian w pozycji co jakiś czas aby odpoczywały naprzemiennie różne grupy mięśni. Fotel, w którym leży nam się idealnie tzn. mamy wrażenie, że odpuściły nam wszystkie mięśnie pleców nie jest dobry ponieważ w tym czasie gdy te odpoczywają nad utrzymaniem ciała w bezpiecznej pozycji pracuje inna grupa, która jeśli nie zostanie po jakimś czasie również zwolniona doprowadzi do przeciążenia lub skurczu. Trzeba pamiętać, że w chwili gdy dana grupa mięśni jest rozluźniona to jakaś część ciężaru ciała spoczywa na kręgosłupie (czyli, że go obciąża). Zadaniem mebla ergonomicznego jest taki balans pracą grup mięśni aby nie doprowadzić do przemęczenia całego układu i jednocześnie zachować prawidłową pozycję. Teraz na koniec zastanówcie się, jak z tym wszystkim ma sobie poradzić coś zrobione z odpadów w manufakturze na chińskim zadupiu..

Autor:  Ziolo [ 20 kwi 2010, 07:41 ]
Tytuł: 

Ja na moim foteliku 98% czasu siedze w pozycji prawie lezacej. Odchylenie do tylu, nozki na podstawce, lokcie oparte o oparcia. Jest megawypasiscie :)
Po tym co przeczytalem u Yabaddi poeksperymentuje ze zmina powiedzmy co 1h z lecacej na wyprostowana i na odwrot. Zobaczymy jak bedzie.

Autor:  kaikitka [ 20 kwi 2010, 08:28 ]
Tytuł: 

Chciałam napisać "nie prowokujcie go" ale widzę, że już za późno. Misiek dosiadł swego konika i ze wzrokiem maniaka, z ustawą na ustach pogalopował w jasną przyszłość ergonomii. Heh, no to macie teraz wykład Obrazek

Autor:  Kabu [ 20 kwi 2010, 09:13 ]
Tytuł: 

Sensowne krzesla zacznaja sie od jakichs 1200 zl (300 euro to minimalna granica jaka nalezy dac za krzeslo wg mnie, przy 600 bedziemy miec juz naprawde dobry produkt). A odnosnie tych 4000 - to tak jakby napisac ze za dobry sprzet muzyczny trzeba dac 5000 zl :) (btw w skanynawii moze maja krzesla za 4000 zl - trzeba tylko pamietac ze w tym regionie ceny sa znacznie zawyzone).

Autor:  tomugeen [ 20 kwi 2010, 09:14 ]
Tytuł: 

kaikitka napisał(a):
Chciałam napisać "nie prowokujcie go" ale widzę, że już za późno. Misiek dosiadł swego konika i ze wzrokiem maniaka, z ustawą na ustach pogalopował w jasną przyszłość ergonomii. Heh, no to macie teraz wykład

Skoro juz jestesmy przy ustawie... ;]
Jak zmusic pracodawce do zmiany krzesla na cos sensownego w sytuacji, gdy BHPowiec to stary dziad, a wlasciciel podjal decyzje o zablokowaniu wszelkich zakupow z okazji kryzysu (uniwersalna wymowka)?

Autor:  Buffchef [ 20 kwi 2010, 09:15 ]
Tytuł: 

Kabu napisał(a):
to tak jakby napisac ze za dobry sprzet muzyczny trzeba dac 5000 zl :)


no 5k za klocek stereo to górna granica tzw budżetówki :p
ale za krzesło? zboczeńcy!

Strona 2 z 15 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team