To ktoś daje zarobić na wymianie akumulatora? O GG.

No ja daję. W ASO za robociznę wzięli 200+ PLN. Jak taniej mi sprowadzisz, zamontujesz i zakodujesz do kompa, to daj numer. Następnym razem będę dzwonił do Trójmiasta. O wysokim koszcie pisałem za samo aku, bo poza ASO mogłem samemu kupić tańszy model innej firmy.

Te wymienione podsystemy są dodatkowe. Silnik, układ napędowy to podstawa.
Dostałem też od nich pocztą jakieś reklamówki i wycenę ważną 30dni z ceną o ponad 15% niższą niż wychodziło online...
Kuszące trzeba przyznać, ale chyba odpuszczam...

tia wymiana aku w aucie ktory ma duzo elektroniki to juz nie hop siup ze 2 srubki odkrecisz. ja w swoim do dzis nie wiem gdzie jest aku a jak wymienialem to oryginal cos 1k chodzil wymiana chyba podobnie.

Ano ja tak miałem ostre zdziwienie jak ściągałem obudowę akumulatora i zobaczyłem co tam się znajduje

Kurwa.

Są jakieś sensowne hatchbacki/zgrabne kombi do 20-22k poza Fiatem Bravo II i Golfem V? Ewentualnie Seatem Leonem II.

Bo mam już dość

Ford gówno wort Focus odpada. Nie podoba mi się i tyle. Tak samo Astra.

Ja parę lat jeździłem Civikiem 5D VIII gen, technicznie bardzo dobre auto, pojemne. Minus zawieszenie, twarde w chuj, ale może nie każdemu przeszkadza. Leonem II tez miałem okazję, co prawda FR i też ok. Mazda 3 ewentualnie w tej cenie jeszcze I.

Hyundai i30 ?

Jak Leon 2 to 1.9 tdi to samo golf. Trochę traktory ale dobre. Civic fajne ale dosyć drogie

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

oblukaj te nowe mazdy sliczne sa. tylko nie wiem jak rocznikowo i z cena.

A jak Bravo to 1.9 JTD, czyli to samo co TDI, ale cichsze

Hyundai wydaje się spoko, ale mam mieszane uczucia co do jego estetyki.

A Mazda 3 'nowa' to wiadomo - śliczna. Ale nie ten budżet

Nie wiem co ludzi skłania do zakupu diesla.

Dopuszczam przerobienie na LPG, ale nie każdy silnik to lubi.

A diesel wydaje zawsze dobrym kompromisem. Szczególnie, że ja po mieście jeżdżę mało, bo mam wszędzie stosunkowo blisko albo podskoczę rowerem. Samochód używam tylko na wyjazdy + pojechanie w jakieś dalsze miejsce w mieście/zakupy etc.

Zawsze mam diesla od kiedy mam duży samochód bo dzieci. Diesel jest dla biedaków. (obecnie mam Mondeo i Zafire)

Zawsze sobie mówię, że następny to sobie kupię benzyna. Życie.

Ojciec pisał diesel to do traktorów i statków.

No dokładnie

Bez przesady przy cenach paliwa obecnie żeby przerabiać na gaz.
Przecież w ruchu miejskim jak ci spali 8 litrów przy klimie i korkach to max, jak ktoś zapieprza autem dużo jak np jacyś przedstawiciele, marketingowcy, cały vanselling albo jak dylasz dzień w dzień setkę km do pracy itp to ok.

Miałem diesla w manualu, mam benzynę w automacie. Diesel może spierdalać, manual też. Do codziennej jazdy oczywiście.

ano i jeszcze manual, podobnie uważam że niech spierdala, nie te czasy, nie ten komfort, a pieprzenie o dynamice i kontroli to tylko legendy.

Manual owszem, do m3 na tor.

dobry automat pozwala nawet na to by być pierwszym na kolejnych czerwonych światłach, to tak do kierowców bmw