To seter? ja miałem spaniela kiedyś, kozacki pies
wspominam go zajebiście a będzie jakoś 6 lat jak zdechł. Żył 14 co na tą rasę jest bardzo dłuuugo. Zdechł ze starości ale im dalej tym bardziej chorował, to żołądek, to problemy z trawieniem itd. na końcówkę jego życia był ślepy, chodził na węch. Wiele razy potrafił w coś uderzyć głową. W sumie to ostatni rok go tak zajechał, 13 lat na pełnej prędkości był. Gnój potrafił nurkować i wypłynąć kilka m dalej, a jak padakę dostawał z głupoty to odbijał się tylnymi łapami od ściany w korytarzu i robił nawrót
przy pełnej prędkości po czym wjeżdżał do pokoju kogoś i go wkurwiał coś jak kolesie jeżdżący na deskorolkach czy rowerkach po tych platformach poziomo 
