MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Rzucanie palenia.
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=39591
Strona 1 z 3

Autor:  Piszpan [ 17 wrz 2011, 09:19 ]
Tytuł:  Rzucanie palenia.

Od paru dnie jade na tabexie i powiem wam ze rewelacja z ponad paczki dziennie zjechalem do 4-7. Zobaczymy jak bedzie dalej ale poki jest rewelka. Przy okazji slyszeliscie jeszcze cos ciekawego? Elektorniczny papieros to qpa ale kumpel mi jeszcze mowil o akupunkturze ponoc dziala lepiej niz tabex. probowal ktos? Albo moze jakies inne prochy?

Autor:  sula [ 17 wrz 2011, 09:31 ]
Tytuł: 

Nie słyszałem o niczym więcej. Są jeszcze sesje hipnozy jeszcze ,ale ja tam w takie coś nie wierzę - choć jeden znajomy coś tam mówił ,że jego matka chyba po czymś takim rzuciła :/

Ja stosowałem po prostu tabletki do ssania z nikotyną - trochę pomagały chociaż nie zastąpi to fajki wiadomo , niedobre i wysuszają jamę ustną okropnie (działanie nikotyny) , no ale jak bierzesz Tabex , który ma pomagać w uniezależnieniu od niotyny to wszystkie tabletki , gumy czy plastry z nikotyną chyba by się mijały z celem.


Imho trzeba po prostu zęby w ścianę , unikać alko bo się po prostu ciężej powstrzymać od zajarania jak pijesz , zresztą przy Tabex-ie nie powinno się pić. Poza tym rzeczywiście czas pomaga , robi się łatwiej wraz z upływem czasu, nie wiem ile paliłeś , ja 12 lat , teraz już nie palę 2 lata prawie (niestety jak na grubszej imprezie jestem to mi się zdarzy jeszcze czasem :( ,ale na na codzień już zupełnie nic ) - jest ciężko ,ale będzie lepiej zobaczysz jak wytrzymasz.


Edit:

Jeszcze jedno. Ja rzucałem kilka razy, u mnie jak w końcu rzuciłem to było jak szybko zszedłem do 0 fajek dziennie.
Jak starałem się rzucać przez długotrwałe ograniczanie ilości to nie działało , bo zawsze się coś zdarzyło ,że np. mnie wkurwiło i zaczynałem więcej palić.

Autor:  Mendol [ 17 wrz 2011, 10:36 ]
Tytuł: 

ja bralem champix i dziala.
z poltorej/paczki dziennie po miesiacu rzucilem palenie.
bez skutkow ubocznych.

ale tabex chyba taniej wychodzi.

Autor:  Atherius [ 17 wrz 2011, 10:52 ]
Tytuł: 

Tzn. że nie przytyłeś ? :]
Znajomi co rzucali to płakali, że +10, +15 im przybywało. :]

Autor:  Mendol [ 17 wrz 2011, 10:59 ]
Tytuł: 

przytylem (nie tyle ;p) ale i tak wrocilem do palenia po pol roku ;)

Autor:  sula [ 17 wrz 2011, 11:25 ]
Tytuł: 

Atherius napisał(a):
Tzn. że nie przytyłeś ? :]
Znajomi co rzucali to płakali, że +10, +15 im przybywało. :]

Nie wszyscy tyją , zależy jaką masz przemianę materii , etc

Tycie dużej części rzucających to po prostu efekt tego ,że zwiększa ci się apetyt na początku + podjadanie co chwilę jak ci się chcę palić. Nie wspominając ,że żarcie lepiej smakuje bo palenie tłumi odczuwanie smaków ,a jak się rzuci to odczuwanie smaków powoli powraca.

Spokojnie można to ograniczyć (tzn. tycie) wystarczy podjadać coś co nie tuczy + ew. trochę poćwiczyć , pobiegać ,etc

Autor:  Xanth [ 17 wrz 2011, 15:44 ]
Tytuł: 

Rzucilem elektronicznym (co dwa tygodnie zmniejszana dawka nikotyny, skonczylem na wkladach zero i ktoregos dnia zapomnialem siegnac po papierosa). Nie przytylem, ponad dwa lata nie pale i wiem, ze palic juz nie bede. Palilem 25 lat ;)

X.

Autor:  Gleader [ 17 wrz 2011, 16:24 ]
Tytuł: 

mnie to zawsze ciekawiło jak można w ogóle palić,próbowałem kilka razy i albo rura mnie paliła( mega kaszel ) ,popielniczka w ryju no i 0 jakiegoś efektu po tym .

Tak więc WTF ?

Autor:  Daedrael [ 17 wrz 2011, 16:49 ]
Tytuł: 

Gleader napisał(a):
mnie to zawsze ciekawiło jak można w ogóle palić,próbowałem kilka razy i albo rura mnie paliła( mega kaszel ) ,popielniczka w ryju no i 0 jakiegoś efektu po tym .

Tak więc WTF ?


bo zajebiscie jest zapalic w barze do browara, zajebiscie jest zapalic na przystanku czekajac na autobus...mozna dlugo wymieniac.

"pale" od 3 lat, czasami 10 dziennie, w weekendy czasami paczka, czasami 2 tygodnie w ogole nie pale. nie jestem uzaleziony. nie potrzebuje, nie ciagnie mnie.

Autor:  CheGee [ 17 wrz 2011, 16:51 ]
Tytuł: 

i czesto kto nie pali ten nie ma przerwy w pracy :)

Autor:  Daedrael [ 17 wrz 2011, 18:15 ]
Tytuł: 

pale czasami, bo lubie, a nie dlatego, ze musze, jak zacznie byc odwrotnie, to przestane.

Autor:  sula [ 17 wrz 2011, 18:30 ]
Tytuł: 

Daedrael napisał(a):
pale czasami, bo lubie, a nie dlatego, ze musze, jak zacznie byc odwrotnie, to przestane.

Też tak mówiłem. Jak zacznie być tak ,że będziesz musiał zapalić to przestać już nie będzie tak łatwo jak ci się wydaje.

Autor:  raggnarok [ 17 wrz 2011, 18:34 ]
Tytuł: 

Najdurniejszy nalog na swiecie, ktorego nigdy nie pojme :) Smierdzi z geby, rozwalasz zdrowie sobie, bliskim i znajomym, a do tego jeszcze za to wszystko placisz...

Autor:  Deshroom [ 17 wrz 2011, 18:42 ]
Tytuł: 

Rzucilem kilka lat temu.
Palilem duzo i dlugo. Rzucalem wiele razy.

Rzucilem bez wspomagaczy wiec moge potwierdzic ze mozna nie miec czegos tskiego jak glód nikotynowy po 15 latach palenia.

Postanowilem i sie udalo. Moze sie przepalilem czy cos bo gladko poszlo.

Autor:  Niah [ 17 wrz 2011, 19:01 ]
Tytuł: 

raggnarok napisał(a):
Najdurniejszy nalog na swiecie, ktorego nigdy nie pojme :) Smierdzi z geby, rozwalasz zdrowie sobie, bliskim i znajomym, a do tego jeszcze za to wszystko placisz...


this

Autor:  Daedrael [ 17 wrz 2011, 19:33 ]
Tytuł: 

sula napisał(a):
Daedrael napisał(a):
pale czasami, bo lubie, a nie dlatego, ze musze, jak zacznie byc odwrotnie, to przestane.

Też tak mówiłem. Jak zacznie być tak ,że będziesz musiał zapalić to przestać już nie będzie tak łatwo jak ci się wydaje.


jakby tak mialo byc, to by bylo po 3 latach. ;)

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 17 wrz 2011, 19:40 ]
Tytuł: 

Ja 3 tygodnie jechalem na jakis gumach z nikotyna. Potem bez wspomagaczy. Nie pale piec lat.

Z drugiej strony uzaleznienie od nikotyny jest zajebiste. Papieros po obiedzie czy do alkoholu to przyjemnosc. Gdyby nie negatywny wplyw na zdrowie to dalej bym palil. Czekam tylko jak biolodzy opracuja wiarygodne testy zapadlnosci na nowtowory od fajek. Jak mi dadza z 90% szans ze nie dostane to zaczynam znow palic. hehe

@Daedrel jak palisz 3 lata to zwyczajnie jestes uzaleniony. Chyba ze to kilka petow w tygodniu. Jak tak potrafisz to zazdroszcze, sam nigdy nie umialem.

Autor:  Daedrael [ 17 wrz 2011, 19:50 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
@Daedrel jak palisz 3 lata to zwyczajnie jestes uzaleniony. Chyba ze to kilka petow w tygodniu. Jak tak potrafisz to zazdroszcze, sam nigdy nie umialem.


pale w pracy z kolegami, jak nie mam roboty + paczka w piatek wieczorem w barze. czasami zdarza sie, ze nie pale 2 tygodnie i wiecej w ogole, ani jednej fajki i mnie nie ciagnie, nie mam potrzeby. jesli to podchodzi pod definicje uzaleznienia, to ok, jestem uzalezniony.

Autor:  Cardano [ 17 wrz 2011, 21:06 ]
Tytuł: 

Tabex na receptę brałeś czy znowu jest bez recepty?
Parę lat temu dzięki tym tabletkom nie paliłem ponad pół roku. Głupio wyszło, ale zacząłem znowu. Chciałem zrobić drugie podejście z tabexem, ale w aptece powiedziano mi, że muszę mieć receptę (ze dwa lata temu afair) więc to olałem.
A jak na przełomie lipca i sierpnia próbowałem rzucić bez wspomagaczy to wytrzymałem raz 7 a raz 9 dni męcząc się niemiłosiernie....

Autor:  Gleader [ 17 wrz 2011, 22:05 ]
Tytuł: 

Sam nie paliłem nigdy ale to chyba normalne ,że skoro wcześniej jarałeś i byłeś uzależniony to teraz cie będzie skręcać.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team