Wystarczy popatrzeć co się stało z NATO w przeciągu ostatnich 20 lat. Ten pakt powoli dryfował w kierunku samoistnej likwidacji. USA ograniczało z każdym rokiem liczbę żołnierzy w Europie, 2013 miał być rokiem kiedy USA niało wycofać ostatnie samoloty bojowe z europy i zostawić jedna bazę lotnicza w Niemczech w celach logistycznych. W. Brytanie, Niemcy, Francja cięły budżety wojskowe, przeznaczając z każdym rokiem coraz mniej na wojsko. I tego bał się Putin. Powinniśmy mu dziękować, to własnie ostatnie działania Putina na Ukrainę obudziły NATO

Zresztą od początku przywódcy w NATO wykluczali przyjecie Ukrainy, ale autor wie lepiej.

Putin zareagował agresja ponieważ wywalenie Jankowicza powodował utratę kontroli sprawowanej przez Rosie nad Ukraina i mogło doprowadzi do powstania kraju z którym należał by się liczyć.

Jenak główne pytanie brzmi inaczej. Czy Ukraina ma prawo do wybranie swojej przyszłości. Według autora nie ma takiego prawa i zawsze wpierw misi się liczyć z tym co powie Rosja.

Gdzie to wyczytales? W wyborczej? Poza tym to co sie mowi nie zawsze idzie w polityce i dyplomacji w parze z tym co sie robi.

Po pomaranczowej rewolucji Ukraina zglosila akces do MAP (NATO Membership Action Plan). Obama i jego administracja zareagowali bardzo pozytywnie, jednak po ostrych porstestach Rosji i votum Francji i Niemiec odrzucili akces, ale zaproponowali ukrainie program majacych przygotowac reformy potrzebne do przyjecia do NATO. Dopiero Janukowycz sie od tego odcial i dlatego pojawil sie pomysl obalenia go.

Gdyby nie ostra reakcja Moskwy to zapewne kolejnym krokiem byloby przystapaienie do MAP.

Podobnie bylo z Gruzja.

Zreszta to NATO prowadzi bardzo ekspansywna polityke a nie Rosja. W MAP sa Bosnia, Macedonia i Czarnogora (gdzie Rosja ma duze wplywy). Rozwazane bylo przyjecie Serbii, ale tam zdaje sie ludzie ciagle pamietaja naloty NATO i srednio kochaja sojusz.

Polska nie bedzie wiecej wspierac Ukrainy (wg. rosyjskiego i ukrainskiego portalu):

http://obshestvomt.ru/blog/43523335481/ ... n.ru&pad=1

http://nahnews.com.ua/89991-vybor-polsh ... oslednego/

Z naszego punktu widzenia na pewno nie było błędem i dobrze że tak się stało. Abstrahując od jakości samego NATO obecnie. Wydaje mi się, że teza w artykule jest taka, że NATO chciało się rozszerzyć za daleko tj. o Ukrainę i Gruzję a powinny być to państwa buforowe, neutralne jak Austria podczas Zimnej Wojny (Kijów jako miasto szpiegów FTW). Autor stawia tezę, że takie państwa buforowe byłyby do zaakceptowania przez Rosję i nie byłoby dzisiejszej wojny na Ukrainie.

ostatnie 15 lat pokazało ze Rosja nigdy by nie pozwoliła na neutralność Ukrainy.

@montezuma

Tego czy pozwoliłaby czy nie to chyba się nigdy nie dowiemy, bo czasu nie da się cofnąć. Faktem jest, że nie pozwala, bo się obawia dużego państwa w NATO u swoich granic. Stąd błyskawiczna aneksja Krymu który ma strategiczne położenie, żeby przede wszystkim zabezpieczyć istotne z militarnego punktu widzenia tereny.

montezuma to opcja niemiecka, a mrynar i mentasyn rosyjska

Kuczma byl gwarantem neutralnosci, akceptowalnym przez Rosje. Tymoszenko skrecila za bardzo na zachod i skonczylo sie Janukowyczem.

Teraz dla odmiany Poroszenko to znowu przegiecie w druga strone. Gdyby Ukraincy byli madrzy to by wybrali kogos kto potrafi czerpac korzysci z obu stron. Zreszta jest juz chyba za pozno, bo narod za bardzo sie podzielil i poszedl w radykalizm. Wspolczuje Ukaincom. Raz w zyciu bylem w Kijowie i mam naprawde dobre wspomnienia.

a Niah to opcja watykanska, najgorsza ze wszystkich.

Myślałem że rozmawiamy o czym był ten artykuł co zalinkował mrynar. Ale dzięki dowiedziałem się kim jestem i z kim trzymać. Thx mate, bo byłem zagubiony.
A tak poważnie to my jako Polska powinniśmy grać na siebie. Np. nie popierać tak otwarcie Ukrainy ale działać po cichu np. sprzedawać im broń jak Węgry. Znając życie to może okazać że po wszystkim wszyscy będą wygrani, a my dostaniemy po dupie jako jedyny winny, a na koniec kopnie nas w dupę Ukraina, bo między naszymi krajami/narodami nie ma miłości.

Co to znaczy "my jako Polska", nie ma czegoś takiego, jest tylko polityka zagraniczna lub stanowisko premiera, prezydenta itp, czyli jest to wyłącznie w rękach polityków z danej opcji politycznej, a powinno być pozostawione zdrowemu rozsądkowi, jeśli ktoś chce handlować z nimi czy to bronią czy cebulą to proszę bardzo i koniec tematu.

Politykowanie dla nas "jako Polski" kończy się zawsze źle, a często i dla wielu polityków kończy się to tragicznie, jakiś samolot spadnie, ktoś się powiesi na klamce, ktoś sobie strzeli kilka razy w brzuch itp.

@embe

Może rzeczywiście niefortunny "skrót myślowy" żeby polecieć klasykiem. Przez "my Polska" miałem na myśli nasze państwo i jego struktury władzy czyli tak jak piszesz.
Handel bronią to jednak nie handel cebulą i nie może być zostawione zdrowemu rozsądkowi vide sprzedaż Mistrali ruskim. Sprzedają linę na której sami mogą zawisnąć co trafnie zauważył już Lenin.
Piszesz, że politykowanie wychodzi nam źle, moim zdaniem bycie kogoś adwokatem wychodzi nam jeszcze gorzej. Poza tym według Twojego posta to nic nie opłaca się robić tylko położyć się i czekać na śmierć bo przecież i tak "jakiś samolot spadnie, ktoś się powiesi na klamce, ktoś sobie strzeli kilka razy w brzuch itp.".

Państwowość też słabo obecnie wypada ponieważ nie istnieje, mamy właściwie przedsiębiorstwo polityczne zarządzające zbieraniem podatków i ich wydawaniem, plus tworzenie przepisów, to jest całe państwo obecnie, zwłaszcza w czasach integracji europejskiej.

Co do nic nie robienia to osobiście jestem innego zdania, napisałem tak ogólnie bo tak obecnie jest kreowana opinia publiczna, ktoś pomacha szabelką, ktoś krzyknie o patriotyzmie i zaraz znajdzie się dziesięciu co go za to skrytykuje i zmiesza z ciemnodworem lub zwyzywa od pisiorów i katoli.

Mi podobała się polityka zagraniczna jaką prowadził Lech Kaczyński, przykładem niech będzie gruzja gdzie za politycznym wymachiwaniem szabelką pod nosem putina szły wymierne korzyści dla naszych firm, które odnalazły się na tym rynku całkiem dobrze.

Nie ma polityki zagranicznej bez stanowczych decyzji i czasem ustawienia w szeregu przywódców innych państw, obecnie nabiera to innego znaczenia jak mamy wojne rosyjsko-ukraińską, a stanowisko niemiec i francji wobec rosji nie pozostawia złudzeń że o siebie musimy zadbać sami.

@embe

Co do ograniczonej suwerenności by UE to się pozostaje zgodzić, z resztą jak z pozostałą częścią.

Na marginesie smutne jest to, że mało ludzi myśli niezależnie i w kategoriach swojego interesu. W cywilizacji obrazkowej myśli się za pomocą etykietek - polactwo, lewactwo, katole, pisiole etc. To niczego to nie prowadzi, ale za to jest super wygodne bo prawie w całości zastępuje myślenie. Przecież wystarczy przyjebać, że ktoś pisor i już wiadomo o co chodzi, to samo w drugą stronę.

Off top: Jako, że kolega też z Krk to poniższy link do ciekawego tekstu o budżecie obywatelskim w naszym pięknym mieście.
http://terenzabudowany.blog.pl/2014/09/03/szlachetne-oszustwo-rozmontuje-budzet-obywatelski-krakowa/

Dzis Wolodia skonczyl 62 lata. Trzeba sie napic wodki.

@mrynar

No napić się można, chociaż sam solenizant podobno nie pijący. Najbardziej mi się podoba ten prezent z linka poniżej

http://www.bbc.com/news/world-europe-29513589

Rosja wyszla na prosta jesli chodzi o przyrost naturalny, a jeszcze niedawno tracila milion obywateli rocznie:

Pewnie Putin przywrocil prawo pierwszej nocy i jezdzi po kraju

Jeśli nie przyrost naturalny to my będziemy musieli rozprawić się z tą kacapską zarazą.

Ciekawa sytuacja ma teraz miejsce na granicy turecko-syryjskiej. Teoretycznie Turcja ma prawo poprosic innych czlonkow NATO o pomoc w wojnie z Syria. Pewnie nie poprosi, ale ciekawe czy parlamenty poszczegolnych krajow palilyby sie do wysylania tam zolnierzy. Podobnie jak w wypadku potencjalnego konfliktu na granicy polsko-rosyjskiej.

"W syryjskim ostrzale przygranicznego tureckiego miasta Akcakale zginęło pięcioro cywilów, w tym troje dzieci, a kilkanaście osób zostało rannych. Strzały padły najpewniej z Tell al-Abjad, 10 km od granicy."

http://wyborcza.pl/1,76842,12610898,Woj ... z3Fe6oqjv8