embe napisał(a):
Ja podchodzę do tematu wolnych niedziel w handlu raczej jako przesunięcie obrotów z zagranicznych hipermarketów w mały biznes i w rozrywkę.
Projekt uderza wyłącznie w hipermarkety, które nie po to budowały u nas hangary handlowe żeby teraz dzielić się rynkiem z innymi.
Nie - nie tylko w hipermarkety. Przeczytaj analizę. Solidaruchy jak zwykle zrobili bubla.
Nie dotyczy też to branży spożywczej, a całego handlu. Więc salonów samochodowych czy branży odzieżowej także.
Jeszcze tak mi się przypomniałem, że spotykałem się kiedyś z fajną laską, która w trakcie studiów w weekendy pracowała. Największy hajs właśnie w niedziele. Jeśli taka chujowa ustawa przejdzie to takim laskom pozostanie trzepanie nieopodatkowanej działalności, bo nie będą miały jak się utrzymywać z pracy weekendowej. Ot bezmyślność komuszków.
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania