MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

AXA - "ubezpieczenie na życie"
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=44121
Strona 7 z 8

Autor:  Mark24 [ 20 lip 2014, 19:15 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

no ale to wciąż moja wina, ze firma kręci łacha co nie? :lol:

Autor:  Razoth [ 20 lip 2014, 19:43 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Nie Mareczku, ty jesteś doskonały, genialny i masz wymaksowaną na poziomie 10/10 asertywność.

Autor:  gosugamer1 [ 20 lip 2014, 20:27 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Po odejściu Kabry, Marek jest ostatnim rozrywkowym aspektem forum, więc przestańcie już, bo znowu sobie pójdzie i będzie smutno! ;(

Autor:  Mark24 [ 21 lip 2014, 07:12 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

gosu ty byles, jestes i bedziesz randomem z tego forum.

Razoth - proste pytanie: czy to moja wina ze zlodziejska firma zwraca miesiac czasu pieniadze po zrezygnowaniu z umowy w ciagu 14dni? Zapytam ich dzisiaj czy wola bombonierke czy kwiaty, a moze wujek ktory zna kogos z AXY musi zadzwonic i pomoc w "zalatwieniu" sprawy. Sprawy jakich pewnie maja setki jak nie tysiace tygodniowo i ktora powinna byc zalatwiona z automatu miesiac temu.

Autor:  TobiAlex [ 21 lip 2014, 17:15 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

http://bezuzyteczna.pl/pewien-mezczyzna-w-uk-178939

Autor:  Razoth [ 21 lip 2014, 18:59 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Mark24 napisał(a):

Razoth - proste pytanie: czy to moja wina ze zlodziejska firma zwraca miesiac czasu pieniadze po zrezygnowaniu z umowy w ciagu 14dni?


Nie mam pojęcia czy to normalne czy nie, wszystko jest w umowie. A jak nie ma to o co pretensje? Nie umiesz czytać dokumentów, które podpisujesz to ponosisz konsekwencje. Prawda?

A nie, chwila:

Mark24 napisał(a):
umowa nie reguluje takich rzeczy jak zwrot pieniędzy w ciągu x dni.


To na chuj ją podpisywałeś? Dałeś obcym ludziom-akwizytorom swoje pieniądze, nie uzgodniłeś nic w temacie zwrotu i teraz masz pretensje do wszystkich oprócz siebie. Man-child w chuj.

Dałeś się wydymać koncertowo przez jakąś laskę na telefonie + dwóch karków. Przyjmij to z pokorą i wynieś wnioski na przyszłość. Potraktuj to jako doświadczenie życiowe, że nic w życiu za darmo nie przychodzi a chciwość/zachłanność kończy się prędzej czy później tak samo.

Autor:  Mark24 [ 21 lip 2014, 19:02 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Razoth - ale tu nie chodzi o to po chuj ją podpisywałem, tylko dlaczego firma pozwala sobie na takie traktowanie klientów którzy chcą zrezygnować z jej usług. Jeżeli naprawdę Cię interesuje "po chuj ją podpisywałem" to wróć sobie na pierwsze 4 strony tego wątku.

Właśnie dzwoniłem na infolinię.
Mają 30dni na zwrot pieniędzy, bo muszą umowę "rozliczyć". Na pytanie co oni tam liczą, bo przecież zrezygnowałem w okresie "ochronnym" i nie powinienem ponieść żadnych kosztów, pani z infolinii nie potrafiła odpowiedzieć, ale spróbuje przyspieszyć zwrot. W co zresztą wątpie.
Serio rozkładają mnie na łopatki takie instytucje z podejściem do klienta jak za sanacji: "podpisoł to ma"

Autor:  Razoth [ 21 lip 2014, 19:11 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Mark24 napisał(a):
Serio rozkładają mnie na łopatki takie instytucje z podejściem do klienta jak za sanacji: "podpisoł to ma"


Stuprocentowy Man-child. :) Załatw sobie jakieś papierki na ubezwłasnowolnienie, to państwo będzie cię chroniło przed tym, co podpisujesz skoro sam sobie nie radzisz.

A firma pozwala sobie, bo widocznie może sobie pozwolić na takie traktowanie. Może w badaniach ustalili, że jest grupa odbiorców, która ma ciągoty do bycia robionymi w chuja i wierzy w bajeczki, że obcy ludzie przyjdą do domku, zabiorą pieniążki a za jakiś czas przyniosą więcej pieniążków, bez żadnego wysiłku ze strony dającego.

Nie wiem ale ubaw niezły. :D

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 21 lip 2014, 19:13 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Problem w tym, że takich Mareczków w społeczeństwie jest pewnie ze 30%. To oni kupują magiczne garnki na starość itp. Mimo wszytko prawo powinno ich chronić bo przez swoją głupotę, utratę pieniędzy stają się z czasem obciążeniem dla społeczeństwa. Jak ktoś jest za anarchokapitalizmem to niech przypomni sobie Marka i armię jemu podobnych żebrzących na ulicy na starość.

Autor:  Mark24 [ 21 lip 2014, 19:17 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Razoth napisał(a):
Mark24 napisał(a):
Serio rozkładają mnie na łopatki takie instytucje z podejściem do klienta jak za sanacji: "podpisoł to ma"


Stuprocentowy Man-child. :) Załatw sobie jakieś papierki na ubezwłasnowolnienie, to państwo będzie cię chroniło przed tym, co podpisujesz skoro sam sobie nie radzisz.

A firma pozwala sobie, bo widocznie może sobie pozwolić na takie traktowanie. Może w badaniach ustalili, że jest grupa odbiorców, która ma ciągoty do bycia robionymi w chuja i wierzy w bajeczki, że obcy ludzie przyjdą do domku, zabiorą pieniążki a za jakiś czas przyniosą więcej pieniążków, bez żadnego wysiłku ze strony dającego.

Nie wiem ale ubaw niezły. :D


no i dokładnie Razoth. Przecież o tym pisałem i tłumaczyłem przez ostatnie kilka stron. Poczytaj sobie poprzednie moje posty :D

Tak, tak Torbiś - po prostu trafili w dobry moment gdy zastanawiałem się gdzie ulokować trochę kaski która od lat gniła na koncie. Podpisałem wiedząc, że każdą umowę mogę w ciągu minimum 14dni anulować. Nie miałem czasu przy nich doszukiwać się alternatywnych informacji na temat tego co oferują. Mogłem to zrobić w dowolnym momencie potem - chyba tak to działa w cywilizowanym społeczeństwie?

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 21 lip 2014, 19:22 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Ale ja się z Tobą w pełni zgadzam w tym przypadku. Prawo powinno cie chronić przed samym sobą. Konsument zawsze jest w słabszej pozycji wobec firmy, nie mówiąc już o człowieku o niewielkim stopniu rozumienia finansów nie mówiąc już o marketingu. W cywilizowanym społeczeństwie nie musisz rozróżniać przychodu od dochodu, wystarczy że możesz to zlecić uczciwej osobie. Nie mówię tego z wyjątkowego humanitaryzmu ale pragmatycznego faktu, o którym pisałem powyżej. Idiota jest szkodliwy dla całego społeczeństwa.

Autor:  kamilus [ 21 lip 2014, 19:25 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Przekaż finanse swojej starej, bo nie dość, że nie odróżniasz przychodu od dochodu to jeszcze minimum od maksimum.
Szkoda, że ci cokolwiek odpisywaliśmy - jakbyś się wjebał po uszy to dopiero by była beka :P
Prawo niedorajdy nie powinno w żaden sposób chronić. Chce ryzykować to jego sprawa - czas na selekcję naturalną.

Autor:  Ciemny [ 21 lip 2014, 19:26 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Mark24 napisał(a):
po prostu trafili w dobry moment gdy zastanawiałem się gdzie ulokować trochę kaski która od lat gniła na koncie.


Mark24 napisał(a):
Podpisalem wniosek o zawarcie umowy w poniedzialek, wplacilem 1000zl



No to dużo się udało odłożyć przez lata :<

Autor:  Mark24 [ 21 lip 2014, 19:29 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

torbiś - coraz bardziej żałosny ten trolling.

tczewiak - nie ma inwestycji bez ryzyka. A mmorpg.pl to nie jedyne forum w internecie - ewentualnie w ciągu 2 tygodni znalazłbym 5minut by sobie przejrzeć ich ofertę bardziej szczegółowo.

Ciemny - ano, dorobek życia. W tym działka po dziadkach tak jak u ciebie.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 21 lip 2014, 19:31 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Trolling? Nie wiem czy zauważyłeś, ale połowa tego forum ma cię za idiotę i to całkiem zasadnie. Ja uważam, że i tak nieźle sobie poradziłeś emigrując z tego kraju bo tu byłbyś szeregowym pracownikiem biedronki. Faktem jest jednak, że od wielu ludzi tutaj dzieli cię przepaść intelektualna i radzą sobie/zarabiają lepiej w Polsce niż ty tam. Pogodzenie się z tym faktem i akceptacja własnych ograniczeń zrobiłaby ci tylko dobrze dla zdrowia psychicznego.

Autor:  Mark24 [ 21 lip 2014, 19:55 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

torbisiowe leczenie kompleksów cześć xxx. Ależ ja w Polsce pracowałem 8 lat i nigdy nie byłem szeregowym pracownikiem.

Tak jestem idiotą bo zamiast spuścić głowę to domagam się by firma z której usług chcę zrezygnować zgodnie z przysługującym mi prawem traktowała mnie normalnie.

A dla mnie i dla każdego przyzwyczajonego do innego standardu ty jesteś idiotą bo nie zauważasz problemu. Bo zadowalasz się traktowaniem Cię jak gówno. Tak do tego przywykłeś, że nawet nie zauważasz, że śmierdzi, ba chwalisz sobie.

Autor:  Oyci3C [ 21 lip 2014, 20:03 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Cytuj:
Nie wiem czy zauważyłeś, ale połowa tego forum ma cię za idiotę i to całkiem zasadnie.


Na chuj kłamiesz, że połowa.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 21 lip 2014, 20:04 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Figura retoryczna kurwa.

@Mark Tu nie chodzi o Axe, która jest po prostu w twoim stylu. Napisałem, że się zgadzam a ty dalej coś roisz.

Autor:  Mark24 [ 21 lip 2014, 20:27 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Za to Ty torbuś zawsze genialny i nigdy żadnych błędów, prawda?

Po prostu mnie wkurwia, ze znów zostałem potraktowany jak mieszkaniec 3-go świata. Odzwyczaiłem się trochę i tyle. Przywyknąć już nie przywyknę.
A was oczywiście irytuje, ze jakiś emigrant najeżdża na polske i jeszcze bezczelnie twierdzi, że za granicą go lepiej traktują.

Autor:  Daedrael [ 21 lip 2014, 21:42 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Trolling? Nie wiem czy zauważyłeś, ale połowa tego forum ma cię za idiotę i to całkiem zasadnie. Ja uważam, że i tak nieźle sobie poradziłeś emigrując z tego kraju bo tu byłbyś szeregowym pracownikiem biedronki. Faktem jest jednak, że od wielu ludzi tutaj dzieli cię przepaść intelektualna i radzą sobie/zarabiają lepiej w Polsce niż ty tam. Pogodzenie się z tym faktem i akceptacja własnych ograniczeń zrobiłaby ci tylko dobrze dla zdrowia psychicznego.


Obrazek

Strona 7 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team