no wiem wiem , zycie , ale godzinke sie znajdzie , dwie , trzy , moze osiem hehehe

Czas zawsze się znajdzie. Tylko że w dzień to u mnie krucho.
W firmie zapierdol, pozwalniałem do zera i trzeba jakoś dać radę. Zmiany w podatkach w styczniu zmasakrowały trochę budżet i już nie mogę się opierdalać :/

highlander: no jak nie rozumiesz to ja ci nic na to nie poradze. bo w przeciwienstwie do fpsow, teso mozna podzielic na kilka czesci - i w ten sposob oceniac.
i jest to prawidlowe podejscie. bo dla mnie pve jest srednie, za to pvp dobre. ale zeby ocenic do konca to musze faktycznie pograc jeszcze te 2 weekendy i wtedy bede wiedzial.

i w jakiego typu gry nie gram? fpsy? teraz faktycznie nie, ale ladnych pare lat temu gralem w chuj w fpsy.
to, ze ty jestes mlody i wtedy byles zajety ogladaniem bolka i lolka, to tez nie moja wina
insurgency moze sobie zbierac super opinie, co nie mialo wplywu na moja, po tym jak zagralem.

Nie jestem na stażu, po prostu ja licz ena swojego mesjasza fps kiedys hehe

Nikt nie powiedzial, ze wszystko jest be, ale często. W przypadku mmo bedzie trudniej niz z fpsami, bo trzeba wiecej pieniąchów na takie gry, wiec tym bardziej imo lepiej 'głosowac portfelem'

Mendol- tak, utrzymuj sobie dalej jak to nie rozumiem i łykaj każdy badziew. Co to ma do rzeczy, ze kiedys grales w chuj. Ja teraz gram w chuj, a kiedys gralem w pyte wiecej i co? lol. No grom takim jak insurgency to podcina skrzydla bo to gry male. Praktycznie nie chcesz grac w takie gry teraz, wiec nie wiem po co Ci to bylo i tyle.

ale czemu nie chce? co ty pierdolisz juz teraz, nazarles sie czegos na noc?
kupuje, testuje, jak mi sie podoba to gram. jak mi sie nie podoba to nie gram.
jak zalapie faze to pizgam pare miesiecy, np. w czolgi, albo w dayz.
widocznie dzisiejsze fpsy nie maja nic fajnego do zaoferowania, zeby przyciagaly na dluzej.

w teso musze pograc dluzej i bedzie wszystko jasne. poza tym jak na razie to polowa ludzi jeszcze go w ogole nie kupila.

idź czekać na swojego mesjasza fps na golu - to jest forum o mmorpg

Hint: wyrażenia takie jak "nie będę drążył tematu", "eot z mojej strony", "nie mam nic więcej do powiedzenia", "nie będę na ten temat więcej dyskutował" nie służą do zapowiedzi kolejnych wyjebanych w kosmos quality wall of textów. :f

No mowiles jakie Rising Storma fajne i chuja grales. Bodajze przy TF2 to samo, wiec wtf wracaj do czolgow i tam zostan, w ogole chyba nie łapiesz z czego jest glownie fun w fps juz. ;p o dayz to tez Qyciec z Ciebie ciagnie beke ;p

Dobra w skrocie, wiekszosc z Was quitnie bardzo szybko. Embe itp. dalej beda grali np. w Wurm. Jakbym mial wydac na mmo, wydalbym na eve czy dfo lub jakies cameloty/repopolucje, ktore zapowiadaja sie lepiej niz jakies 'skoki na kase'

Razoth - nie ma co drazyc tematu =/= eot z mojej strony, a uzylem tylko tego sformulowania. Liczylem na obopólna zgode, ze nie ma co juz gadac. Jak tak nie mam racji to czemu kazdy ma lekki ból dupy, ze ktos ma inne zdanie.

tczew - wracaj do swoich męskich final fantastów.

nie bede... za bardzo

Dokładnie, wszyscy o tym dobrze wiemy. Ostatni raz, kiedy np. z Aldą czy X-em grałem to był CoH.
Quitneliśmy może po 1-2 miechach może ciut dłużej? Ale zdrowo napierdalaliśmy. Reszta quitneła szybciej. Później był HoN, to już nas było więcej. Tomu gadał i gadał i gadał, Kra i Alda i Roball + rzadziej wchodzący. Jakiś Cypis był. Ale wszyscy wiedzieli że quitniemy.

Tylko nikt jakoś się nie masturbował na widok jakiegoś mesjasza fps, multi czy whatever. Too gay.

w rs gralem tyle ile mialem czasu. w tf2 nakurwialem duzo, nie moja wina, ze twoim wyznacznikiem ile kto w co gra jest tylko steam, ktory najwidoczniej ma problemy z prawidlowym zbieraniem info przez iles tam lat.
ja nie lapie? kurwa co tu jest do lapania chlopie? zastanow sie.
z czego ciagnie beke? ze gralismy pare miesiecy? a ty sie napaliles, pograles 2 dni i olales? jebnij sie w czaszke ;/

mendol; aha, rozumiem, ze w tf2 grales w wersje non steam lol

pieszczoch: ja to bym chcial sie pomasturbowac ale na razie nie ma do czego. Pogrywalem ostatnio np. csgo... ale pare updatow imo zjebalo te gre...

nie cwoku, w tf2 gralem w chuj dawno temu (jeszcze zanim pojawily sie te dropy itemkow, customizacja itd. itp.) i w pizdzie mam czemu steam nie pokazuje tego teraz.

tez wtedy gralem i mi zliczalo, wiec nie grales

jak nie mam nic do powiedzenia, to nie pierdole po proznicy, tez moglbys czasami sprobowac - cale forum byloby ci wdzieczne.

Tak od Ciebie płyną same konkrety na temat zawsze

High wiem ze ty młody jesteś i nie pamiętasz, ale zliczanie godzin to nie byl ficzer który na steamie pojawił się na starcie, długo był traktowany jako beta i wiele userow miało resety. Sam w podstawowym tfie miałem przegrane ponad 200h, a na profilu mam chyba 15.

O, widze High ma znowu epicki bol dupy:) Za miesiac wychodzi Titanfall - to dopiero zaspamuje forum zalami.