tyle, ze proporcje sa inne, Xanth.

robi sie cieplo i zastanawiamy sie z ojcem czy nie kupic sobie skuterow , niskie spalanie , brak stania w korkach , bezplatne parkingi , zalet duzo

martwi mnie troche zasieg takiej maszynki , czytalem jednak ze na skuterach ludzie pokonuja odleglosci nawet wieksze niz srednio samochodem

Gadacie jak stare babcie. Ja pierdole.

Motor to pewien styl zycia. Wolnosc, ktorej nie skumaja kolesie jadacy przepisowe 70 swoim samochodzikiem.

Motocyklisci czasem kogos zabieraja do grobu, ale zazwyczaj gina sami, albo z pasazerem, ktory sie godzi na szybka jazde.

Duzo wiecej przypadkowych ofiar powoduja kierowcy samochodow, ktorzy nie potrafia jezdzic, albo im sie wydaje ze sa bogami na drodze.

Zaden motoclista nie wyjezdza na droge, zeby zginac, jak zapierdala to tam gdzie to sie wydaje bezpieczne, a ze czasem ktos mu zajedzie droge jak ta babcia z opowiesci lamoona to juz sa sprawy losowe.

Zeby nie bylo - sam nie jezdze motorem (chyba ze jako pasazer), ale mam wielu kumpli ktorzy jezdza. Moj zajebisty kolega sie kiedys zabil na motorze, ale zginal tak jak zyl - bardzo szybko.

Oczywiscie debili wsrod motocyklistow nie brakuje (tak jak wszedzie), ale sa w zdecydowanej mniejszosci, bo kazdy sobie zdaje sprawe, ze motor to latwa smierc.

Alda: Dodam Ci jedna wade, ostatnio w sobote wyjezdzalem z parkingu i koles mi wyjebal w w blotnik od strony kierowcy, samochod do naprawy, ale jakbym tam byl na jednosladzie to by mi nogi polamal...

Polskie drogi sa beznadziejne... ja o motocyklu bardziej bym myslal rekreacyjnie niz do jazdy na codzien...

mrynar- ale jednak motocyklistow jest mniej na ulicach niz samochodow, wiec to, ze kierowcy aut wiecej powoduja wypadkow moze byc nieco zaklamane ;)

Prawda.
To cos jak z narkomanami - jak zaczynaj cpac, to tez nie po to, zeby sie uzaleznic.

Mi nie chodzilo o to kto proporcjonalnie wiecej powoduje wypadkow (nie znam statystyk), tylko o to ze kierowcy czesciej kogos zabijaja "przy okazji".

Wislostradą od mostu slasko-dabrowskiego w kierunku gdanska KAZDY samochod jedzie grubo ponad 100km/h, a co drugi ponad 120. Na 100 samochodow smignie jeden motocykl. Masz racje, proporcje sa inne.
Pozatym ile w tamtym roku bylo wypadkow motocykli, a ile samochodow? Ilu zginelo w samochodach? Ilu zginelo na motocyklu z wlasnej winy? Serio, porownaj statystyki, a dopiero potem mow o proporcjach i kurwa skoncz generalizowac.
I uswiadamiajac, wiekszosc wypadkow motocyklowych jest spowodowanych slepym kierowca samochodu, ktory wymusil, wyjechal czy zajechal. I niekoniecznie wtedy motocyklista zapierdalal, ostatnio autobus rozjechal normalnie jadącego SKUTEREM. Debili ginacych na wlasne zyczenie jest bardzo malo. Motocyklista jadac nie gada przez komorke, nie opierdala dziecka, nie grzebie w schowku, tylko 100% uwagi poswieca na drogę. W przeciwienstwie do samochodziarza...

X.

uuu, komus cisnienie skoczylo. Wypij cos na uspokojenie, przeczytaj jeszcze raz co napisalem i moze skumasz o co chodzi.

A tak z ciekawosci: co dla ciebie znaczy "polatac ostro"?

OP link nie dziala. Dla tych co nie widzieli filmiku to chyba chodzi o ten

http://www.youtube.com/watch?v=XihQeZpwqpE

Zazwyczaj mi skacze jak widze takie debilne wypowiedzi i wsadzanie wszystkiego do jednego worka.
Polatac ostro dla mnie, to odwinac na pustej trasie szybkiego ruchu, nie szybciej niz 160km/h. I wyobraz sobie, pare razy sie zdarzylo, ze wyprzedzil mnie samochod... Ale nieee, to motocyklisci zapierdalaja, najpewniej "w korku trzysta na kole i gwalcac babcie na przejsciach", zbieram sie na motobazar, szkoda tu mojego czasu.

X.

jakie debilne?

Kazde debilne.

X.

PS. Pozatym leb mnie napierdala i byc moze jestem nadwrazliwy.

dobrze inaczej: gdzie ja napisalem cos debilnego?

Nigdzie, nie skierowalem tego personalnie do ciebie, tylko wylalem swoj zal na wszystkich generalizujacych. A twojemu cytatowi sie oberwalo, sorry.

X.

Z tym, że przeważają podtatusiali panowie koło 40, którzy czują kryzys i kupili motocykle, żeby dojeżdżać do swojej pracy za biurkiem i gnojki halasujące na wieśniackich ścigaczach.

Babcia, która zajechała drogę temu kolesiowi to tylko kropla w morzu tego całego zdarzenia. Droga (na której zginął) pomiędzy Książem Wlkp. a Boguszynem to faktycznie baaardzo długa prosta i nastraja do szybkiej jazdy, szczególnie motorem. Ale jest jeszcze jedno ale...jest to długa prosta wyglądająca miejscami tak:



Naprawdę nie wiem co rodzi się w mózgu (heh) takiego motocyklisty, który postanawia rozpędzać się tutaj do prawie 250 km/h.

Rozgryzles mnie, dokladnie z tego powodu kupilem motocykl (pisalem zreszta na forumie i pewnie pamietasz). I co w zwiazku z tym? Jestem jakis gorszy?

X.

Que? Skąd pomysł, że pisałem do Ciebie lub o Tobie? Opisywałem sytuację, którą znam z kręgu własnych znajomych. Jak odebrałeś to osobiście to może masz jakiś problem, bo nie mam pojęcia jak zarabaiasz na życie.

omg

chodziło dokładnie o ten

http://w641.wrzuta.pl/film/7ePlQ1E9lWB/ ... ki_-_gsx-r