MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Polityka
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=36934
Strona 2024 z 2394

Autor:  Niah [ 30 paź 2016, 17:16 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Przykład z basenem żeby wykpić chodnik. Typowy pisowski sekciarz.

Autor:  cypis [ 30 paź 2016, 19:36 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Nie wiem po co sie spinacie, pis jest w koncu u wladzy i budowania chodnikow i innych burzujskich wymyslow za unijna forse juz nie bedzie.

Obrazek

Autor:  Oyci3C [ 30 paź 2016, 21:33 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Zaraz wpadnie Embe i Marek, dwóch naczelnych Januszy forum i Ci wyjaśnią o co chodzi w tym wykresie.

Autor:  Teo [ 30 paź 2016, 21:36 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Czyli tracimy fundusze ale chodniki nadal budują, coś mi tu nie pasuje, ale wykres bardzo solidny i źródło takie super też, nie będę wam psuł dobrego nastroju z fappeningowym memem.

Autor:  Oyci3C [ 30 paź 2016, 21:49 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

A nie mówiłem?

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 30 paź 2016, 21:50 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Przecież on F5 napierdala, nie może pozostawić negatywnego komentarza o partii bez odpowiedzi. hehe

Autor:  Mark24 [ 31 paź 2016, 07:15 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

szkoda klawiatury. Komunistów w stylu lordypa czy oycieca nie przekona absolutnie nic. Zresztą tak jak powiedział pewien biznesmem, zadłużanie się i kredyty to jeden z filarów naszej gospodarki :lol:

Profeta napisał(a):
dlatego mówię, że różnica jest w skali zjawiska ;)

zamiast chodnika potrzebny jest shinkansen!


to teraz trzeba znaleźć inwestora który wyciągnie z banków ze 100 baniek i w 10-osobowej dziurze z ładnym brukowanym chodniczkiem postawi ten skansen. I taka inwestycja ma sens. Bo da pracę, moze przynieść zysk. Chodnik po którym nikt nie chodzi jest tak samo potrzebny jak 100m ścieżka rowerowa.

Najbardziej mnie boli, że kilkadziesiąt lat temu wszyscy się śmiali z takich bezsensownych inwestycji. I jednocześnie ze zgrozą patrzyli jak się szasta publicznymi pieniędzmi. Historia zatoczyła koło, znów publiczne pieniądze wydaje się w irracjonalny sposób. Z tym, że teraz bez problemu znajdziemy ludzi którzy takie bezsensowne rozpierdalnictwo popierają... Bez obrazy, ale EU jednak ładnie zryła co poniektórym mózgownice :D

Mi się wydaje, że podzielimy los Portugalii poza sezonem. 10-20 lat.

Autor:  Teo [ 31 paź 2016, 08:54 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Oby nie Grecji gdzie na kredyt robiono wszystko bez opamiętania, a złe dane z gospodarki/finansów państwa ukrywano, najśmieszniejsze jest to że trzy miesiące przed "wybuchem" sprawy bankrucji Grecji deutsche bank dał ostatni kredyt, bez pytania będąc samemu już od 2 lat pod kreską.
Ale tu akurat Niemcy odbierają sobie co ich, jedynie ruin nie zabiorą bo drogie w utrzymaniu ;)

Autor:  candidoser [ 31 paź 2016, 09:37 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

http://biznes.onet.pl/praca/pracodawcy- ... acy/p3v07c

po co placic za nadgodziny, zrobimy "elastyczny" czas pracy.

Autor:  blasz [ 31 paź 2016, 10:17 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

A propos wykresu Cypisa.

Perspektywa unijna 2014-2020. Jest koniec 2016 roku, a konkursy, które były na początku roku (opóźnione z emisją o ponad rok) jeszcze są oceniane (ocena w niektórych konkursach trwa 7-9 miesięcy). W urzędach marszałkowskich ponoć wycięli od góry do dołu wszystkich odpowiedzialnych za projekty ue. We wcześniejszej "zmianie" ekipy leciały tylko stołki kierownicze - teraz polecieli wszyscy. Nowe osoby ponoć kompletnie nie wiedzą o co chodzi i zaczynają pracę od 0. Wskaźniki wykorzystania pieniędzy unijnych są na poziomie jedno cyfrowym. Nikt o tym nie mówi i raczej mówił nie będzie głośno.

Te projekty, które są/były ogłoszone to śmiech na sali. Na tzw. "panelu ekspertów" (zaliczyłem ich około 8 już w sumie) dostałem np. pytanie "co to jest serwer"... Eksperci, którzy są w komisjach oceniających oceniają uznaniowo (bo takie są regulaminy) i "dupochronnie". Najlepiej napisać projekt np. na mieszankę betonową, zrobić badania na uczelni podpisane przez delikwenta doktorka, że mieszanka ma "innowacyjne" właściwości chemiczno-fizyczne i masz w projekcie max punktów jeśli to dobrze sprzedasz na panelu. Uj z tym, że dodana do betonu mieszanka nie ma żadnych właściwości. Eksperci się zachwycą i pogratulują za mega innowacyjny pomysł. :)

Patrząc na wyniki konkursów to można złapać się za głowę... Mamy/będziemy mieć najbardziej innowacyjne rozwiązania w Europie i na świecie, a co druga firma w PL to kuźnia innowacyjności.

Autor:  meterrr [ 31 paź 2016, 10:29 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

blasz napisał(a):
A propos wykresu Cypisa.

Perspektywa unijna 2014-2020. Jest koniec 2016 roku, a konkursy, które były na początku roku (opóźnione z emisją o ponad rok) jeszcze są oceniane (ocena w niektórych konkursach trwa 7-9 miesięcy). W urzędach marszałkowskich ponoć wycięli od góry do dołu wszystkich odpowiedzialnych za projekty ue. We wcześniejszej "zmianie" ekipy leciały tylko stołki kierownicze - teraz polecieli wszyscy. Nowe osoby ponoć kompletnie nie wiedzą o co chodzi i zaczynają pracę od 0. Wskaźniki wykorzystania pieniędzy unijnych są na poziomie jedno cyfrowym. Nikt o tym nie mówi i raczej mówił nie będzie głośno.


:roll: niezly dramat

troche mi to przypomina to o czym mozna posluchac tutaj od 1:19
https://www.youtube.com/watch?v=pTYtFFh2Xcc

Autor:  Teo [ 31 paź 2016, 10:43 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Mam nadzieję że ci wycięci nie wrócą kiedyś ponownie na stołki, niestety ale przywracanie porządku w administracji jest bolesne.

Autor:  meterrr [ 31 paź 2016, 10:48 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

ale jaki sens ma wyrzucanie szeregowych pracownikow ktorzy znaja juz procesy etc ? (o ile to prawda, bo w sumie nie ma jak tego zweryfikowac)

Autor:  Oyci3C [ 31 paź 2016, 10:51 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Aha, już widzę jak to działa :)

Autor:  Teo [ 31 paź 2016, 10:54 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Nie wiem ale jak ma współpracować taki szeregowy pracownik z nowym szefostwem, który jest postrzegany jako wrogi funkcjonariusz partyjny, odświeżenie w administracji powinno być traktowane pozytywnie, przy okazji usunie się parę pajęczyn i mafi jakich na najniższym szczeblu jest bardzo dużo.

Bardzo dużo funduszy było wykorzystywane na "makiety" paneli słonecznych i kolektorów ( dwóch moich sąsiadów nie ma nawet podłączone, kable i rury schowane pod dach, a kasa w 100% z funduszy za wymianę palenisk węglowych :) ), albo wiatraki, które balansują od zawsze poniżej opłacalności w naszej szerokości geograficznej, jeśli to się odejmie to faktycznie problem mają niemieckie firmy :)

Autor:  meterrr [ 31 paź 2016, 11:04 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Cytuj:
Nie wiem ale jak ma współpracować taki szeregowy pracownik z nowym szefostwem, który jest postrzegany jako wrogi funkcjonariusz partyjny, odświeżenie w administracji powinno być traktowane pozytywnie, przy okazji usunie się parę pajęczyn i mafi jakich na najniższym szczeblu jest bardzo dużo.


nie znam sytuacji, ale w normalnej firmie nawet jesli chcesz wymienic wszystkich to najpierw zatrudniasz nowych, szkolisz ich z procesow i wyrzucasz starych, tak zeby zachowac ciaglosc procesu, zmniejszyc koszty etc

a tutaj wyglada jak by to robila malpa z brzytwa, debil, albo celowe szkodliwe dzialanie ...

juz pomijajac fakt ze szeregowi pracownicy bardzo czesto maja w dupie kto jest szefem dopoki ta osoba jest normalna i przestrzega jakichs podstawowych norm etycznych

a odnosnie tego przykladu z 'makietami' - przykro ze masz oszustow za sasiadow, ale po raz kolejny , do kogo ty masz o to pretensje , do tuska ?

Autor:  Niah [ 31 paź 2016, 11:15 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

mareczek z embe walczą o miano Matki Kurki naszego forum.

Autor:  candidoser [ 31 paź 2016, 11:21 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

meterrr napisał(a):
szeregowi pracownicy bardzo czesto maja w dupie kto jest szefem dopoki ta osoba jest normalna i przestrzega jakichs podstawowych norm etycznych


this.

Autor:  blasz [ 31 paź 2016, 11:30 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Jeszcze coś... a propos gier i projektów UE. Do tzw. krajowych inteligentnych specjalizacji dodano całą fajną sekcję pod gry. Najlepsze jest jednak to, że jak do tej pory chyba nie ma konkursu, do którego te firmy mogłyby w normalny sposób przystąpić (normalny czyt. bez robienia naciąganych historii). Widziałem bodajże 2 projekty z "badań na rynek", gdzie jeden z dużych producentów gier zaliczył minimalną ilość punktów w rankingu (1-3 punkty) :).

Ogólnie cała ta perspektywa i konkursy to masakra. Dotacje miały wspierać współpracę B+R z uczelniami. Na naszej lokalnej uczelni zrobili z tego biznesik: do pana dra X/Y/Z lądują "opinie o innowacyjności" do podpisania. Pan X/Y/Z nabija pieczątki, podpisuje i kasuje fakturki za realizację :) (Nawet nie czytając tej opinii, nie będąc nawet jej autorem). Papier wszystko przyjmie w sumie. :)

Obstawiam, że na 100 złożonych projektów 1 może być normalny.

Autor:  kamilus [ 31 paź 2016, 11:40 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Markowi rośnie silna konkurencja w styczniowym plebiscycie ;D

Strona 2024 z 2394 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team