mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47868 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 2127, 2128, 2129, 2130, 2131, 2132, 2133 ... 2394  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 17017
Dołączył(a): 4.03.2004
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 09:39 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
Mówisz, że korporacje nic lub prawie nic nie zyskały? Ja twierdzę, ze przez ostatnie dziesięciolecia miały coraz łatwiej - coraz łatwiejszy dostęp do finansowań, coraz większy wpływ na rząd. Tesco/Lidl opanowały europę wschodnią w ciągu dosłownie kilku lat - dostając na to odpowiednie subwencje finansowe na warunkach o jakich nasz kraj mógłby jedynie pomarzyć. Oprócz tego mamy zwolnienia z podatków, mamy darmowe działki, czy nawet wkład państwa (czyli podatników) w budowę i rozruch całych fabryk/linii montażowych.


Nie, nic takiego nie napisałem, skąd to wziąłeś w ogóle? Korporacje zyskały wszędzie, w USA przyczyną była deregulacja głównie i lobbing, bo od dawna potrafią wpływać skutecznie na stanowienie prawa. Po decyzji (niezrozumiałej dla mnie) amerykańskiego Sądu Najwyższego, że podmioty prawne mogą wspierać finansowo wybranych polityków jak obywatele, amerykańska demokracja poszła jeszcze mocniej w stronę systemu 1$ - 1 vote. W Europie przyczyna była inna i nie ma nic wspólnego z tzw. socjalizmem UE - globalizacja. Globalizacja głównie polegała na swobodnym przepływie kapitału, podczas gdy pracownicy nie mieli takiej możliwości. Nie trudno zrozumieć, że firmy pójdą tam gdzie zasoby (w tym ludzkie) są tańsze. Jednocześnie kraje zamożniejsze tracą miejsca pracy, a kraje biedniejsze są wykorzystywane. Dopiero gdy jak w UE otworzy się rynki pracy (doceniasz?) szanse pracowników w starciu z korporacjami wyglądają trochę lepiej. Natomiast państwa ciągle są rozgrywane: nie dacie nam ulgi, to pójdziemy gdzieś indziej. NIe trudno robić biznes na preferencyjnych warunkach podatkowych i subwencjach, dziecko by odnosiło sukcesy.

Cytuj:

Nie interesuje mnie mierzenie rozwarstwienia - uważam, ze podstawą zdrowego społeczeństwa jest klasa średnia - właściciele małych i średnich firm. Jestem świadomy, że zdrowym społeczeństwie każda klasa jest potrzebna. Wy lewacy chcieliście wszystko równać, wszystkich naokoło uszczęśliwiać. Wyszło z tego równanie w dół - oprócz bardzo mikrego procentu który bardzo szybko się bogacił.

Nie wierzę w żadne równe szanse - ja w ogóle nie jestem poprawny politycznie. Ale wierzę, że każdy jest kowalem własnego losu i ma szansę. Gdyby EU miała szansę na dalszy rozwój, wchłonięcie chociażby Ukrainy - optowałbym wtedy za pozostaniem w jej granicach. Bo nawet ja widziałbym dobrą okazję na sowity zarobek.


"Wy lewacy" pominę, bo nie wiem kim są ci mityczni lewacy, ale znów mylisz przyczyny. Nikt nie chciał równać w dół, tylko wiele rządów próbowało ograniczać rozwarstwienie poprzez redystrybucję. Nie interesujesz się rozwarstwieniem bo odrzucasz fakty, które nie pasują do twojej wizji świata, że to zła UE powoduje całą patologię, taka jest narracja liberalnych elit od dawna. Wystarczy pomyśleć: komu służą niskie podatki dla najbogatszej części społeczeństwa? Kto najbardziej zyskuje na niskich podatkach od zysków kapitałowych? Komu służy ograniczanie praw pracowniczych w celu tzw. uelastycznienia rynku? Klasie średniej? Itd. wszystkie te "wolnościowe" hasła prawicowych ekonomistów.

Wiem, że swoją wiedzę czerpiesz głównie z internetów, więc proponuje poczytaj jakieś sensowne prace. Choćby "Cena nierówności" Stiglitza, którą chyba niedawno polecałem. Może trochę otworzą ci się oczy i będziesz potrafił ocenić UE nie tylko z perspektywy błędów przy kryzysie z uchodźcami, czy nadmierną regulację, ale przez pryzmat całości jej dorobku.

Żeby nie było, uważam, że wiara w socjalizm jest prawie tak samo naiwna jak w samoregulujące się rynki. Prawda jest zawsze oparta na wiedzy i badaniach, jaki poziom regulacji jest korzystny, jaki system podatkowy wspiera społeczeństwo jako całość, a nie tylko wybranych, jak dążyć do egalitarnego społeczeństwa itd. Wiedzy jest mnóstwo, ale politycy to w dużej mierze to idioci ulegający presji społeczeństwa manipulowanego przez media sterowane przez biznes oraz presji samego biznesu. Tymczasem korposzczur, robotnik i sprzedawca mają więcej wspólnego ze sobą i wspólnych interesów niż z Kulczykiem czy Krauze, a tak łatwo dają się dzielić i przyjmować ich optykę. Napisałem to jako jeden fan BMW do drugiego. ;)


_________________
Χ Ξ Σ

****
Avatar użytkownika

Posty: 1024
Dołączył(a): 2.11.2005
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 09:45 
Cytuj  
Dlatego mowie jezeli chodzi o sama kwestie transportu publicznego mozna to zalatwic nie wywracajac calego samorzadu do gory nogami. Moze i metro nie jest jedna opcja transportu ale jest najbardziej efektywne i najbardziej miastotworcze. (Na gocław sie nie oplaca go ciagnac, placz jest nawet o tramwaj, a co dopiero mowic o jakichs Ząbkach czy Łomiankach) Kolej ma taki problem ze jest ogarniczona do przepustowosci tunelu i mostu srednicowego, ogolnie transportu towarowego i dalekobieznego wiele wiecej na torach sie juz nie da upchnac. Ceny dzialek w obecnych granicach wawy magicznie nie pojda w dol jak stworza tego molocha, a tam gdzie sa juz plany zagospodarowania przestrzennego, teraz sie bedzie moglo okazac ze jakiemus cwaniaczkowi w ratuszu nie bedzie sie podobalo ze gdzies tam figuruje zapis o zabudowie ekstensywnej bo jego kolezka z developer chialby tam napierolic bieda blokow.

A co bedzie jak Warszawa postanowi nabudowac socjalnych blokow bo takie zadanie jest samorzadu, no ich dzialki to nie bardzo bo sa drogie i lepiej sprzedac wiec zrobia losowanie na kogo wypadnie na tego bec i nagle w takim miasteczku gdzie dominuje zabudowa jednorodzinna bedzie wesola kompania z pod znaku bezrobocia i dobrej popijawy (juz nie wspomne o loluchdzcach ktorych napewno sie nie upchnie ani na marinie mokotow ani nawet na Targowku tylko w jakiejs najbardziej oddalonej gminie od centrum) No to by sie coprawda sprawdzil wtedy model paryza gdzie sa dobre dzielnice gdzie milo pomieszkac i dzungle afrykanskie gdzie strach sie zapuscic na dziki teren.

**
Avatar użytkownika

Posty: 7427
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 10:15 
Cytuj  
Gminy mają zachować część swoich samorządowych uprawnień. Nie wszystko im prezio z Bankowego narzuci.
Bloki to w ogóle powinny być zbanowane, bo jest związek między ilością patoli i zagęszczeniem (w Paryżu przestali je stawiać i patoli mniej się zrobiło. Ale wyburzanie i stawianie niższych trwa i kosztuje) . Jak ktoś kupi domek w Józefosławiu czy innych Markach, to Wawa dużo nie straci, ludki będą mieli tę godzinę do roboty (albo i mniej, w Brwinowie chyba logistykę cisną mocno) , będzie ludek z tej Warszawy i tyle. Jak Ursynów, Ursus czy Białołękę dołączyli, to świat się nie zawalił.

***
Avatar użytkownika

Posty: 17017
Dołączył(a): 4.03.2004
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 10:18 
Cytuj  
Ej Isengrim, a ten gminy Podkarpacia przyłączycie? No wiesz, ziemia w Wawie droga, Paryż jest większy itd, świat się nie zawali przecież.


_________________
Χ Ξ Σ

****
Avatar użytkownika

Posty: 1024
Dołączył(a): 2.11.2005
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 10:19 
Cytuj  
No juz tak gwoli scislosci to jednak w tym momencie taki Wołomin czy Legionow to nie takie pola kapsuty jak byl kiedys Ursynow czy Bialoleka albo inny Chrzanow ;)

**
Avatar użytkownika

Posty: 7427
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 10:57 
Cytuj  
Fakt, chyba żadne z tych miasteczek nie jest jakimś golcem. Z drugiej strony, tam gdzie dziś miasteczko Wilanów jeszcze parę lat temu kapusta wesoło rosła. A kilka lat temu jeden z developerów chciał zrobić osiedle pod Ożarowem, wieksze niż Ożarów (wille i bloki 3 piętra) . Ale lepiej sprzeda się blok 10 pięter w Wawie. Z placem zabaw 2x2 metra.
@Tor: najpierw Radom przyłączymy, tę perłę mazowiecką ze stocznią.

*

Posty: 5094
Dołączył(a): 19.02.2005
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 11:17 
Cytuj  
"Nie przenoście nam stolicy do Radomia..." :o :wink:


_________________
Jutro wszyscy zginiecie, robiąc coś zupełnie bez sensu...

***
Avatar użytkownika

Posty: 17017
Dołączył(a): 4.03.2004
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 11:24 
Cytuj  
W Radomiu PiS przegrał ostatnio, więc chyba to nie najlepszy dla was pomysł Isengrim. hehe


_________________
Χ Ξ Σ

**
Avatar użytkownika

Posty: 7427
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 11:27 
Cytuj  
Czego się nie robi dla warszafiaków od 9 do 17, bez łikendów.

***

Posty: 13931
Dołączył(a): 28.08.2010
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 11:29 
Cytuj  
Tor-Bled-Nam napisał(a):
W Radomiu PiS przegrał ostatnio, więc chyba to nie najlepszy dla was pomysł Isengrim. hehe


isengrim tyle zrobił dla obecnej władzy, a i tak klepie biedę. Pomyśl jaki musi mieć ból dupy, że tobie się w życiu poszczęściło, chociaż jesteś z Radomia. :lol:


_________________
Zbanowany permanentnie, bez mozliwosci odwolania od bana.


Ostatnio edytowano 2 lut 2017, 11:53 przez Niah, łącznie edytowano 1 raz
***
Avatar użytkownika

Posty: 17017
Dołączył(a): 4.03.2004
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 11:34 
Cytuj  
Prawdopodobnie jest niewystarczająco mierny, żeby odnieść sukces w PiS, sama służalczość to za mało.


_________________
Χ Ξ Σ

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 11:44 
Cytuj  
to dlatego niah sie tak ciagle tutaj produkuje.

**
Avatar użytkownika

Posty: 7427
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 11:50 
Cytuj  
I jeszcze stwierdził, że Tora poczyściło. Od tych igraszek z plebanem zafiksował się analnie.

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 12:00 
Cytuj  
Powiekszanie miast to standard na swiecie. Wczoraj w TVN "bardzo smieszny" program o tym zrobili, rozmowy z jakimis wiochmenami itp

Tam gdzie teraz burki szczekaja za 10-20 lat moze byc nowoczesne osiedle i droga szybkiego ruchu.

Aglomeracja Tokio ma powierznie 13 500 km² czyli pownie z 30 Warszaw. Chinskie miasta tez sie strasznie rozrastaja.

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 12:29 
Cytuj  
Tor-Bled-Nam napisał(a):

Nie, nic takiego nie napisałem, skąd to wziąłeś w ogóle? Korporacje zyskały wszędzie, w USA przyczyną była deregulacja głównie i lobbing, bo od dawna potrafią wpływać skutecznie na stanowienie prawa. Po decyzji (niezrozumiałej dla mnie) amerykańskiego Sądu Najwyższego, że podmioty prawne mogą wspierać finansowo wybranych polityków jak obywatele, amerykańska demokracja poszła jeszcze mocniej w stronę systemu 1$ - 1 vote. W Europie przyczyna była inna i nie ma nic wspólnego z tzw. socjalizmem UE - globalizacja. Globalizacja głównie polegała na swobodnym przepływie kapitału, podczas gdy pracownicy nie mieli takiej możliwości. Nie trudno zrozumieć, że firmy pójdą tam gdzie zasoby (w tym ludzkie) są tańsze. Jednocześnie kraje zamożniejsze tracą miejsca pracy, a kraje biedniejsze są wykorzystywane. Dopiero gdy jak w UE otworzy się rynki pracy (doceniasz?) szanse pracowników w starciu z korporacjami wyglądają trochę lepiej. Natomiast państwa ciągle są rozgrywane: nie dacie nam ulgi, to pójdziemy gdzieś indziej. NIe trudno robić biznes na preferencyjnych warunkach podatkowych i subwencjach, dziecko by odnosiło sukcesy.



No dokładnie. Z tym, że aktualnie korporacje zyskują też przez regulacje których nadmiar uderza najczęściej w małych i średnich przedsiębiorców, duży zawsze sobie poradzi - a jak nie to posiada w ręku wystarczające środku by przelobbować dogodne dla nich rozwiazania.
Regulacje wręcz stały się bronią w ręku rywalizujących ze sobą wielkich firm. Na małych i średnich przestano zwracać uwagę.


Cytuj:

"Wy lewacy" pominę, bo nie wiem kim są ci mityczni lewacy, ale znów mylisz przyczyny. Nikt nie chciał równać w dół, tylko wiele rządów próbowało ograniczać rozwarstwienie poprzez redystrybucję. Nie interesujesz się rozwarstwieniem bo odrzucasz fakty, które nie pasują do twojej wizji świata, że to zła UE powoduje całą patologię, taka jest narracja liberalnych elit od dawna. Wystarczy pomyśleć: komu służą niskie podatki dla najbogatszej części społeczeństwa? Kto najbardziej zyskuje na niskich podatkach od zysków kapitałowych? Komu służy ograniczanie praw pracowniczych w celu tzw. uelastycznienia rynku? Klasie średniej? Itd. wszystkie te "wolnościowe" hasła prawicowych ekonomistów.

Wiem, że swoją wiedzę czerpiesz głównie z internetów, więc proponuje poczytaj jakieś sensowne prace. Choćby "Cena nierówności" Stiglitza, którą chyba niedawno polecałem. Może trochę otworzą ci się oczy i będziesz potrafił ocenić UE nie tylko z perspektywy błędów przy kryzysie z uchodźcami, czy nadmierną regulację, ale przez pryzmat całości jej dorobku.

Żeby nie było, uważam, że wiara w socjalizm jest prawie tak samo naiwna jak w samoregulujące się rynki. Prawda jest zawsze oparta na wiedzy i badaniach, jaki poziom regulacji jest korzystny, jaki system podatkowy wspiera społeczeństwo jako całość, a nie tylko wybranych, jak dążyć do egalitarnego społeczeństwa itd. Wiedzy jest mnóstwo, ale politycy to w dużej mierze to idioci ulegający presji społeczeństwa manipulowanego przez media sterowane przez biznes oraz presji samego biznesu. Tymczasem korposzczur, robotnik i sprzedawca mają więcej wspólnego ze sobą i wspólnych interesów niż z Kulczykiem czy Krauze, a tak łatwo dają się dzielić i przyjmować ich optykę. Napisałem to jako jeden fan BMW do drugiego. ;)


Po prostu nie widzę nic złego w tym całym rozwarstwieniu. Tak samo jak nie widzę nic złego w różnicy w zarobkach. Moim zdaniem różnice są nawet motywujące.
Owszem start powinien być możliwie równy (to w mniejszym lub większym stopniu zapewnia nam darmowe i obowiązkowe szkolnictwo, każdy cywilizowany kraj ma też system dofinansowań dla studentów), ale na tym koniec.
Przecież dobra do redystrybucji nie biorą się znikąd - ktoś musi na nie zapracować. Więc nie rozumiem kompletnie tej części z niskimi podatkami najbogatszej części społeczeństwa - w UK 20% (ba nawet 0% do kwoty ok. 11k GBP) i 45% (powyżej 150k GBP).
Jeżeli chodzi o podatek od zysków kapitałowych to problemem nie jest jego wysokość (w Polsce 19%) tylko raczej sposób naliczania. Uwierz mi wolałbym zapłacić 30% ale liczonych od realnych sumarycznych rocznych zysków kapitałowych niż 19% od poszczególnych inwestycji w które akurat się wstrzeliłem i przyniosły mi dochód. Straty w portfelu (a tych przeciez nie uniknie się nigdy) są aktualnie kompletnie ignorowane. Dlaczego nie mogę ich "wrzucić w koszta" jeżeli realnie stanowią koszt inwestowania?

Nigdzie nie twierdziłem, że EU jest odpowiedzialne za całą patologię. Ale trzeba przyznać, że jako państwo "satelickie" zostaliśmy ładnie przez EU rozegrani. Natomiast co chwila spotykam się z hipp-hurra'owaniem na temat EU. Osobiście czasami sie nawet zastanawiam, czy nie zyskalibyśmy więcej (lub stracili mniej) w alternatywnej wersji historii gdyby wszystkie państwa Europy Wschodniej nie weszły do EU (i w tym momencie akurat odcinam się od tego ile sam zyskałem na wejściu do EU). Oczywiście bylibyśmy sromotnymi przegrywami, gdybyśmy jako jedyni nie weszli do EU. I o to własnie mam pretensję - większość nie dostrzega lub mylnie postrzega nasz krajowy bilans strat i zysków po wejściu do EU. Main stream tylko ugruntowuje takie spojrzenie i jeszcze nie tak dawno każdy kto wątpił w EU był postrzegany jako wariat.

Co do ostatniego akapitu: Po prostu uważam, że każdy krok w prawą stronę to też krok w stronę normalności. Aktualnie wahadło jest zbyt mocno wychylone w lewą stronę i sama grawitacja sprawia że wróci na pozycję, po czym przechyli się na prawo i tak w kółko. Pewnie będę się cieszył i kibicował dopóki za mocno nie przechyli się na prawą stronę ;)

Moje przekonania są moimi własnymi. Nie powtarzam po tym co przeczytam w internecie - zresztą na razie wciąż dominują nastroje by utrzymać aktualny stan rzeczy takim jest. Codziennie dostaję maile by "zatrzymać Trumpa - ostatnia szansa" lub "Brexit, o mój boże jaka katastrofa". Jeszcze nigdy nie dostałem nic z przeciwnego obozu. Ale imho to takie rozpaczliwe gesty. Grawitacja to nieubłagana siła i zrobi swoje.

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 12:55 
Cytuj  
Rozwarstwienie jest ok, ale teraz 90% zasobow jest w rekach kilku procent.

No i poczytaj o dziedziczeniu biedy. Nie ma czegos takiego jak "w miare rowny start".

"Nie są to wyłącznie zasoby o charakterze finansowym (kapitał finansowy, czyli materialna zasobność rodziny), ale także kapitał kulturowy (zespół czynników, na które składają się wykształcenie rodziców, ich wiedza intelektualna, charakter przekazywanych przez nich życiowych aspiracji, motywacji i wzorców) oraz kapitał socjalny (kontakty i znajomości)."

"Niektórzy badacze i badaczki mechanizmu dziedziczenia ubóstwa w swoich analizach wykraczają poza uwarunkowania rodzinne i wskazują na istotny wpływ miejsca zamieszkania. W badaniach odwołują się do pojęcia „enklawy biedy” - określonego geograficznie, zdegradowanego społecznie i ekonomicznie miejsca. Przykładowo, w badaniach łódzkiej biedy obszar taki zdefiniowano jako minimum dwa przylegające do siebie kwartały ulic, na których stopa biedy była wyższa niż 30%, podczas gdy średnia dla całego miasta wynosiła 16%."

http://rownosc.info/dictionary/dziedziczenie-biedy/

****
Avatar użytkownika

Posty: 1024
Dołączył(a): 2.11.2005
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 12:55 
Cytuj  
mrynar napisał(a):
Powiekszanie miast to standard na swiecie. Wczoraj w TVN "bardzo smieszny" program o tym zrobili, rozmowy z jakimis wiochmenami itp

Tam gdzie teraz burki szczekaja za 10-20 lat moze byc nowoczesne osiedle i droga szybkiego ruchu.

Aglomeracja Tokio ma powierznie 13 500 km² czyli pownie z 30 Warszaw. Chinskie miasta tez sie strasznie rozrastaja.



Mhm to jeszcze podaj zageszczenie na km^2 bo w wawie to cos kolo 3k mi sie kojarzy, poki co jest i gdzie budowac i zageszczac zabudowe. Zreszta ta powierzchnia Tokio to chyba jakas przestrzelona

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 12:58 
Cytuj  
Dracos napisał(a):
Zreszta ta powierzchnia Tokio to chyba jakas przestrzelona


Stad wzialem, w miare powazna strona:

http://urbnews.pl/najwieksza-aglomeracj ... w-chinach/

****
Avatar użytkownika

Posty: 1024
Dołączył(a): 2.11.2005
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 13:03 
Cytuj  
A soz nie zwrocilem uwagi ze napisales o aglomeracji, jakos myslalem o samym Tokio.

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 2 lut 2017, 13:51 
Cytuj  
Obrazek

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47868 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 2127, 2128, 2129, 2130, 2131, 2132, 2133 ... 2394  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.