MMORPG.pl :: Zobacz wątek - Sylwester z mmorpg ;]

Widzisz drogi Sylvianie aka obrońco "uciśnionych", "niedocenionych" i "sfrustrowanych" nie wiesz o mnie nic, nawet tego jak mam na imię. Na żadną definicję ten post też nie wygląda

Zapodanego przez Ciebie linka przeczytałem, ale jako, że nie jestem taki bystry jak co poniektórzy tutaj, to mam dodatkowe pytanie:
1. który to żem punkt regulaminu złamał nawet o tym nie wiedząc?

Tu inny przypadek warcholstwa popełnionego przez naszego forumowego inteligenta "ja wiem wszystko najlepiej, a reszta to mniejsi lub więksi idioci":
http://www.mmorpg.pl/viewtopic.php?t=16852

"Kretynie" jemu chodzilo o to, jak ktos ma wybor i mozliwosci!! Nie mowimy o skrajnosciach. A jezeli nawet to sam znam osobe na wozku ktora z duza checia chodzi na imprezy i na sylwestra tez sie wybiera i sie bardzo z tego cieszy, wiec nie mow za wszystkich ok?

Heh, niestety, ale chyba powoli zaczynamy wchodzic w ten okres gdzie ludzie beda woleli spedzac kazda wolna chwile przed kompem niz ZYC.
Za 20 lat bedziemy mieli obraz dzieciakow co nie beda potrafili normalnie sie przebiec 100 metrow bo beda mieli tak nieskoordynowane ruchy(o pograniu w pilke juz nie wspomne). Dla jednych to smutne(me) innym nie przeszkadza(potomkowie ashtona? :/)

Co do tego, ze ktos woli zostac w domu niz sie uchlac jak swinia na jakiejs imprezce, to ja mam takie pytanko czy ktos wam kaze sie uchlac jak ta swinia? To ile wypijesz zalezy chyba od ciebie no chyba ze nie potrafisz powiedziec, ze nie masz ochoty wiecej pic.

No life'm zdecydowanie jest dla mnie ktos kto nawet w sylwestra musi spedzic w grze. Sad :/ Nikt ci nie kaze isc na impreze, ale mozna rownie dobrze z dziewczyna poogladac tv w domu popijajac tego browara no, ale jak to? Przeciez mozna grac w WOWA co nie? heh.....

Nie wiedzialam, czemu ten temat jest we Flamach, ale juz wiem.
I po poczytaniu sama sie dolaczam.
Czy Ty, zenujaca podrobko osoby zyjacej, uwazasz za stosowne tylko spedzanie tego dnia na imprezie?
A Ty, interesujacy tylko w RPG-u kolego, uwazasz, ze sylwester tylko samotny?
Zrozumcie to, skurczone smarki na moim dekolcie - Nie jest wazne, jak kto spedzi to swieto - byle zrobil to, tak jak chce.
A podrobka i interesujacy niech tez tak zrobia, zamiast ludzi irytowac.

Sam jestes "Kretyn" pajacu co ty z siebie robisz, kurwa czytaj dokladnie a pierdolisz glupoty jak pokrecony, masz jakis problem do tych co zostaja w domu nawet jezeli maja wybor?? Sa gorsi wg. ciebie... jestes siebie waart koniec rozmowy z debilem. EOT

a o normalnych imprezach nie slyszales? gdzie wszyscy pija jak ludzie i bawia sie normalnie?

Równie dobrze można spędzić noc sylwestrową ze swoją kobietą . Sam na sam.

jezu wystarczy mi tych sam na sam w ciagu roku i zeby jeszcze w sylwestra... no thx

No dokladnie. Ja nie czaje dlaczego wiekszosc osob ktore sa nastawione anty do sylwestra prezentuje to tak jak powyzej, czyli picie na umor, rzyganie i bog wie co jeszcze.

Autor:	kozas15 [ 21 gru 2005, 17:59 ]
Tytuł:
No wlasnie, nie wiem czy wy macie tylko wybor WoW albo mega chlanie? Ja bylem kilka razy na roznych imprezkach i jakos moi kumple potrafia pic z glowa- czyli tak by sie nie uchlac.

Autor:	Carnillon [ 21 gru 2005, 18:26 ]
Tytuł:
Aenima, Kozas przeczytajcie jeszcze raz mój post. Powiedziałem że właśnie takie imprezy lubie, gdzie alkohol jest, ale każdy pije w umiarkowanej ilości. Swój post napisałem w odpowiedzi na post ravenga wg ktorego zostać w domu i grać w WoW to kompletny debilizm. Chcialem mu pokazac ze jesli mam wybor : melanż z hektolitrami wódy i WoW to wybiore to drugie. (a czasami tak sie zdarza) Poza tym każdy robi to co lubi. "Nolife wowowy" wcale nie jest większą ciotą niż przeciętny imprezowicz. W końcu WoW to mmorpg, pewnego rodzaju impra tyle ze w wirtualnym swiecie. Za jakieś kilkadziesiąt lat ludzie nie będą rozrózniać wirtualnego melanżu od realnego

Autor:	kozas15 [ 21 gru 2005, 18:32 ]
Tytuł:
Wiesz ja nie pisalem do ciebie, tylko ogolnie, ale wiem o co ci chodzi

Autor:	Highlander [ 21 gru 2005, 20:18 ]
Tytuł:
dla wszystkich abstynentow "Tu jest Polska i tu sie pije" , a impreza polega na tym by nie rzygac, idzie sie z ludzmi, ktorych znasz i ktorzy syfu nie narobia Tez nie lubie jakis wiekszych imprez, najlepsze jest max 10 osob, ktore swietnie znam itp. a tak btw. pic wodke w umiarkowanych ilosciach, to lepiej sobie podarowac i pic browary... umiarkowany to rozumiem cos jak "posączyc" btw. specjalnie nie lubie sylwestra, jakos fajniejsze mialem imprezy "nie-sylwestrowe"

Autor:	KamilCPN [ 21 gru 2005, 20:31 ]
Tytuł:
Równie dobrze można spędzić noc sylwestrową ze swoją kobietą . Sam na sam.

Autor:	Sylvian [ 21 gru 2005, 20:36 ]
Tytuł:
Mark24 napisał(a): Widzisz drogi Sylvianie aka obrońco "uciśnionych", "niedocenionych" i "sfrustrowanych" nie wiesz o mnie nic, nawet tego jak mam na imię. Na żadną definicję ten post też nie wygląda Może nie i nie wygląda ale znakomicie opisuje w/w Nigdy się nie upierałem, żę to definicja co nie zmienia faktu, że coś (kogoś) określa. PS. Wykreśl 'sflustowanych' proszę, gdyż Twojej osoby nie bronię - mielibyśmy paradoks mały. Mark24 napisał(a): Zapodanego przez Ciebie linka przeczytałem, ale jako, że nie jestem taki bystry jak co poniektórzy tutaj, to mam dodatkowe pytanie: 1. który to żem punkt regulaminu złamał nawet o tym nie wiedząc? Pozwolisz, że zacytuję samego siebie: [Cytat] Tak gwoli wyjasnienia 'potrzeby oceny' przez osoby pełniące funkcje administracyjne[/Cytat] Jak sam widzisz nie wszystko się kręci wokół Ciebie. ...przypominam tylko, żę został Ci już tylko tel. do przyjaciela Cytuj: Tu inny przypadek warcholstwa popełnionego przez naszego forumowego inteligenta "ja wiem wszystko najlepiej, a reszta to mniejsi lub więksi idioci": http://www.mmorpg.pl/viewtopic.php?t=16852 Wystarczyło przeczytać o co chodzi w w/w 'inicjatywie'. Anyway czasem trzeba nabrać odrobinę dystansu do własnej osoby - bo nie wszystko co jest tytułowane do Sz.P. Marka jest odrazu atakiem na jego osobę. Z wyrazami szacunku bystry jak poniektórzy PPS. Kwiaty wyslemy pocztą

Autor:	Smolik [ 21 gru 2005, 20:36 ]
Tytuł:
Nolife'y... ja was podziwiam ! naprawdę ... Nie byłbym w stanie siedzieć w domu przy kompie , podczas gdy za oknem słyszałbym fajerwerki , wrzask ludzi , okrzyki i głośne odliczanie... nigdy nie byłem fanem tego święta , co rok podchodzę coraz bardziej z dystansem ale wiem że jeszcze nigdy nie żałowałem wyjścia na imprezę. Nie wiem jak wy to robicie , ale ja psychicznie bym nie wytrzymał takiej alienacji w dniu walki z nią.

Autor:	Astaniel [ 21 gru 2005, 20:42 ]
Tytuł:
Smolik może się alienują bo są w Alliance?

Autor:	Highlander [ 21 gru 2005, 20:48 ]
Tytuł:
aha chcialem dodac, ze poznan fajne miasto przynajmniej rozumiem co do mnir ludzie gadaja, nie to co mazowiecki slang

Autor:	kkkk20 [ 21 gru 2005, 21:55 ]
Tytuł:
revange napisał(a): "Kretynie" jemu chodzilo o to, jak ktos ma wybor i mozliwosci!! Nie mowimy o skrajnosciach. A jezeli nawet to sam znam osobe na wozku ktora z duza checia chodzi na imprezy i na sylwestra tez sie wybiera i sie bardzo z tego cieszy, wiec nie mow za wszystkich ok? Heh, niestety, ale chyba powoli zaczynamy wchodzic w ten okres gdzie ludzie beda woleli spedzac kazda wolna chwile przed kompem niz ZYC. Za 20 lat bedziemy mieli obraz dzieciakow co nie beda potrafili normalnie sie przebiec 100 metrow bo beda mieli tak nieskoordynowane ruchy(o pograniu w pilke juz nie wspomne). Dla jednych to smutne(me) innym nie przeszkadza(potomkowie ashtona? :/) Co do tego, ze ktos woli zostac w domu niz sie uchlac jak swinia na jakiejs imprezce, to ja mam takie pytanko czy ktos wam kaze sie uchlac jak ta swinia? To ile wypijesz zalezy chyba od ciebie no chyba ze nie potrafisz powiedziec, ze nie masz ochoty wiecej pic. No life'm zdecydowanie jest dla mnie ktos kto nawet w sylwestra musi spedzic w grze. Sad :/ Nikt ci nie kaze isc na impreze, ale mozna rownie dobrze z dziewczyna poogladac tv w domu popijajac tego browara no, ale jak to? Przeciez mozna grac w WOWA co nie? heh..... Sam jestes "Kretyn" pajacu co ty z siebie robisz, kurwa czytaj dokladnie a pierdolisz glupoty jak pokrecony, masz jakis problem do tych co zostaja w domu nawet jezeli maja wybor?? Sa gorsi wg. ciebie... jestes siebie waart koniec rozmowy z debilem. EOT

Autor:	Agat [ 21 gru 2005, 21:56 ]
Tytuł:
Nie wiedzialam, czemu ten temat jest we Flamach, ale juz wiem. I po poczytaniu sama sie dolaczam. Czy Ty, zenujaca podrobko osoby zyjacej, uwazasz za stosowne tylko spedzanie tego dnia na imprezie? A Ty, interesujacy tylko w RPG-u kolego, uwazasz, ze sylwester tylko samotny? Zrozumcie to, skurczone smarki na moim dekolcie - Nie jest wazne, jak kto spedzi to swieto - byle zrobil to, tak jak chce. A podrobka i interesujacy niech tez tak zrobia, zamiast ludzi irytowac.

Autor:	Goatus [ 21 gru 2005, 22:05 ]
Tytuł:
Agat napisał(a): Nie wiedzialam, czemu ten temat jest we Flamach, ale juz wiem. I po poczytaniu sama sie dolaczam. Czy Ty, zenujaca podrobko osoby zyjacej, uwazasz za stosowne tylko spedzanie tego dnia na imprezie? A Ty, interesujacy tylko w RPG-u kolego, uwazasz, ze sylwester tylko samotny? Zrozumcie to, skurczone smarki na moim dekolcie - Nie jest wazne, jak kto spedzi to swieto - byle zrobil to, tak jak chce. A podrobka i interesujacy niech tez tak zrobia, zamiast ludzi irytowac. "Zrozumcie to, skurczone smarki na moim dekolcie" Powinineś odstawić te "lekarstwa" które zażywasz . Kategorycznie. Edit: Żeby nie było. Z samym sensem wypowiedzi się zgadzam... tyle że ta forma....

Autor:	Highlander [ 21 gru 2005, 22:12 ]
Tytuł:
moze piszac uzywala Bluzgatora http://free.of.pl/b/bluzgator/start.html

Autor:	Mark24 [ 21 gru 2005, 22:50 ]
Tytuł:
Wystarczyło przeczytać o co chodzi w w/w 'inicjatywie'. przeczytałem juz dawno. Czy to zmienia sposób zachowania Karolka66, którego próbujesz bronić na mniej warcholski? Zaznaczam, że to jedynie przykład, bo afiszowanie własnej nieomylności/inteligencji/sprytu/chuj_wie_czego_jeszcze, a wszystkich innych, którzy ośmielili sie niezgodzić z "jaśnie oświeconym" wyzywanie od debili i półgłówków to u Karolka66 normalny stan. Jak mocno taki człowiek musi być niedoceniany, sfrustrowany, uciśniony by pisać takie bzdury na publicznym forum, tego nikt nie wie..? <koncówka całkiem poetycka mi wyszła, poproszę do stopki jakby co >

Autor:	Aenima [ 21 gru 2005, 23:07 ]
Tytuł:
Równie dobrze można spędzić noc sylwestrową ze swoją kobietą . Sam na sam. jezu wystarczy mi tych sam na sam w ciagu roku i zeby jeszcze w sylwestra... no thx

Strona 5 z 7	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group \| Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team

Autor:	MagPS [ 21 gru 2005, 23:43 ]
Tytuł:
kkkk20 napisał(a): Sam jestes "Kretyn" pajacu co ty z siebie robisz, kurwa czytaj dokladnie a pierdolisz glupoty jak pokrecony, masz jakis problem do tych co zostaja w domu nawet jezeli maja wybor?? Sa gorsi wg. ciebie... jestes siebie waart koniec rozmowy z debilem. EOT Nawet jesli temat jest we Flames to i tak słownictwo nie na miejscu, i to czy ktoś ma czy nie ma racji nic nie zmienia.

Autor:	Logain Darkthorn [ 22 gru 2005, 00:25 ]
Tytuł:
Aenima napisał(a): a o normalnych imprezach nie slyszales? gdzie wszyscy pija jak ludzie i bawia sie normalnie? No dokladnie. Ja nie czaje dlaczego wiekszosc osob ktore sa nastawione anty do sylwestra prezentuje to tak jak powyzej, czyli picie na umor, rzyganie i bog wie co jeszcze. @MagPS Ok, myslalem ze miales na mysli inna czesc postu. Akurat to jak kto sylwestra spedza nie kwalifikuje kogos do nolife'ow. Me bad pozdrawiam

Autor:	Aldatha [ 22 gru 2005, 02:32 ]
Tytuł:
Aenima napisał(a): Równie dobrze można spędzić noc sylwestrową ze swoją kobietą . Sam na sam. jezu wystarczy mi tych sam na sam w ciagu roku i zeby jeszcze w sylwestra... no thx best reply evah

Autor:	Smolik [ 22 gru 2005, 02:58 ]
Tytuł:
Cytuj: No dokladnie. Ja nie czaje dlaczego wiekszosc osob ktore sa nastawione anty do sylwestra prezentuje to tak jak powyzej, czyli picie na umor, rzyganie i bog wie co jeszcze. bo to może prawda ,_.

Autor:	kkkk20 [ 22 gru 2005, 03:50 ]
Tytuł:
Agat napisał(a): Nie wiedzialam, czemu ten temat jest we Flamach, ale juz wiem. I po poczytaniu sama sie dolaczam. Czy Ty, zenujaca podrobko osoby zyjacej, uwazasz za stosowne tylko spedzanie tego dnia na imprezie? A Ty, interesujacy tylko w RPG-u kolego, uwazasz, ze sylwester tylko samotny? Zrozumcie to, skurczone smarki na moim dekolcie - Nie jest wazne, jak kto spedzi to swieto - byle zrobil to, tak jak chce. A podrobka i interesujacy niech tez tak zrobia, zamiast ludzi irytowac. no coz, dojebalas mi wypad mi tylko zyczyc tobie żeby cie tata częściej kochał, czyli jakieś 8 razy dziennie a ponadto mniej pryszczy na nosie i mniejszej dupy i chuja na czole, pa tez cie kocham , pozatym po to jest temat zeby pogadac a nie milcze\c wiec jezli uwazasz ze nie ma sensu rozmawiac o tych sprawach po prostu tu nie pisz ty jebniety rodzynie bengalskiej swini