MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

AOC vs UK - zmywakowe trolle w akcji
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=30031
Strona 5 z 8

Autor:  Razoth [ 18 cze 2008, 20:53 ]
Tytuł: 

Dzięki SwenG.

Autor:  Mendol [ 19 cze 2008, 07:23 ]
Tytuł: 

1500 za mieszkanie? troche przesadzasz marek.
nie musisz mieszkac od razu w centrum warszawy.

Autor:  Zychoo [ 19 cze 2008, 08:13 ]
Tytuł: 

Zdziwilbys sie Mendol.

Mieszkam w Piasecznie i ceny wynajmu mieszkan tutaj nie schodza ponizej 1500 zlotych. Za mniej niz tyle mozesz dostac jakas obskurna chujnie w kamienicy w zapomnianej czesci pragi.
Niestety.

Autor:  Oyci3C [ 19 cze 2008, 08:14 ]
Tytuł: 

Mendol napisał(a):
1500 za mieszkanie? troche przesadzasz marek.
nie musisz mieszkac od razu w centrum warszawy.


Ponizej 1500 to w Gdyni i okolicach co najwyzej mozesz sobie obskurna kawalerke wynajac wzglednie dwupokojowe. No i oczywiscie musisz wygrac casting bo o jedno mieszkanie walczy hmmm z 30 osob.

Autor:  Taunis Deluxe [ 19 cze 2008, 08:52 ]
Tytuł: 

Asmax napisał(a):
Dla mnie ta cala fascynacja UK to smiech na sali. Bylem, zobaczylem i sie pozgenalem.
Najlepiej pracowalo mi sie w Skandynawii (Dania i Norwegia), pelen szacunek do pracownika, place na poziomie takim o jakich w UK polak to moze sobie tylko pomyslec przed snem. Wszyscy usmiechnieci, witaja Cie ze 100m (fakt faktem, ze to tylko na pokaz - to falszywcy :))

Niby wszystko super (w weekendy placa na poziomie 200% - 200-400 DKK za godzine (100zl-200zl)). Ludzie z polnocy sa leniwi jak cholera, wiec nawet srednie zmotywowany Polak to dla nich terminator ktory nie zna zmeczenia.
Ale dalej to zycie na obczyznie, z nikim na swiecie nie pogada sie tak jak z polakiem, z nikim nie wypije sie porzadnie flachy bez krzywienia ryja, a dojrzali dunole zachowuja sie jak dzieci w polskim liceum.

Nie da rady tam dlugo wytrzymac, ciagle odlicza sie dni do powrotu - mimo dobrych zarobkow, siedzialem tam tylko po to zeby wydac je w Polsce.
To dalo znak ze jest cos nie tak - nie pasuje tam, nie chce tam byc.
Wole zarabiac polowe tego i zyc w Polsce - bo czuje ze tu naleze.


jak sie jebie na polu z ziemniakami, albo w fabryce cegiel i mieszka sie w jednym pokoju z 3 kolegami to pewnie ze sie odlicza dni do powrotu. ale za to jak wracasz to jestes pancio i mozesz sie pokazac jako czlowiek sukcesu i opowiadac jak to za godzine zarabiales tyle co twoje ziomy przez tydzien i gruby hajs robiles.

swoja droga to moj znajomy ostatnio pochwalil sie na najpopularniejszym polskim portalu spolecznosciowym, jak to jebie duzy hajs opiekujac sie niepelnosprawnym w szwecji... porazka

Autor:  bloob [ 19 cze 2008, 09:10 ]
Tytuł: 

Taunis Deluxe napisał(a):
swoja droga to moj znajomy ostatnio pochwalil sie na najpopularniejszym polskim portalu spolecznosciowym, jak to jebie duzy hajs opiekujac sie niepelnosprawnym w szwecji... porazka


Rafl ;D

Autor:  Aldatha [ 19 cze 2008, 12:23 ]
Tytuł: 

Zychoo napisał(a):
Zdziwilbys sie Mendol.

Mieszkam w Piasecznie i ceny wynajmu mieszkan tutaj nie schodza ponizej 1500 zlotych. Za mniej niz tyle mozesz dostac jakas obskurna chujnie w kamienicy w zapomnianej czesci pragi.
Niestety.


wynajem to teraz zajebisty biznes , duzo lepszy niz sprzedaż

Autor:  whiteman [ 19 cze 2008, 12:46 ]
Tytuł: 

Nie wiem czy zwróciliście uwagę ale koszt wynajmu = rata kredytu + czynsz. Więc jak ktoś ma swoje bez hipoteki mieszkanie to wynajem naprawdę się opłaca.

Autor:  Sel [ 21 cze 2008, 11:13 ]
Tytuł: 

Podam prosty aczkolwiek trafny argument, doktor inzynier budownictwa - w Polsce zapiernicza, zarabia nawet dobrze i wraz z zona ma dom, samochod itd., jest w sumie zadowolony tylko wiecie co ? Rodzina w Kanadzie skwitowala to tym ze u nich byliby BOGACZAMI z takimi kwalifikacjami. W Polsce mozna duzo osiagnac tylko przy zwiekszonym wysilku - cala prawda.

Autor:  Mark24 [ 21 cze 2008, 16:54 ]
Tytuł: 

Oyci3C napisał(a):
Mendol napisał(a):
1500 za mieszkanie? troche przesadzasz marek.
nie musisz mieszkac od razu w centrum warszawy.


Ponizej 1500 to w Gdyni i okolicach co najwyzej mozesz sobie obskurna kawalerke wynajac wzglednie dwupokojowe. No i oczywiscie musisz wygrac casting bo o jedno mieszkanie walczy hmmm z 30 osob.


jak to 30 osób? przecież 3mln wyjecahało za granicę (i z własnych obserwacji londyńskiego podwórka nie uważam tego za zawyżoną liczbę) i NADAL brakuje mieszkań?
Po drugie prawa rynku.. nie muszę walczyć po prostu wynajmę temu co da więcej, więc jak 30 osób walczy o jedno mieszkanie to cena powinna skoczyć o kilka stówek w górę (dokładnie o tyle by 29 osób zrezygnowało).

Autor:  Mark24 [ 21 cze 2008, 17:01 ]
Tytuł: 

niebezimienny napisał(a):
1500 na imprezy,


błąd 1500 na ciuchy (których nie policzyłem), z tego co zostanie to "inne wydatki" - resztę czyli te 500-1000zł miesięcznie odkładam na własne M w Wwie. Czyli żyję jak pies, nastawiam się na oszczędzanie i na własne M zarobię za (400 000zł / 750 = 533.33 miesięcy czyli 44.44 lata) wziąwszy pod uwagę inflację (8.5% rocznie obecnie, rosnące ceny mieszkań zazwyczaj mocno powyżej inflacji - wiem teraz recesja ale po każdej każdej recesji jest boom gospodarczy więc w ciągu 44.4 lat będzie tych boomów kilka).
Więc mam 32 lata, własne mieszkanie kupię w wieku 64 lat. Do Tajlandii (na tajki) pojadę w wieku 66 lat (2 lata będę oszczędzał na bilet i hotel).
Dzięki "pozmywam garnki" w UK za 10-15F na h i po ~3 latach dojdę do tego do czego doszedłbym w PL za lat 44. Szczególnie że mój poziom życia w UK już jest wyższy niż poziom życia w Wwie 2 lata temu (gdy rzucałem swój etat i umowę na czas nieokreślony).

EOT z mojej strony, znajdzcie sobie inne forum innych polaków z 3 mln rzeszy i przekonujcie ich by wracali bo w PL jest lepiej. Mnie naprawdę nie przekonacie bo ja w PL żyłem i pracowałem 30 lat.

Autor:  niebezimienny [ 21 cze 2008, 17:06 ]
Tytuł: 

prawcowity z ciebie byl dwulatek

Autor:  Qraczek [ 25 cze 2008, 15:13 ]
Tytuł: 

Widzisz Mareczku .. problem nie w tym, ze Ty mowisz ze w UK jest tak swietnie. Problem w tym, ze przekonujesz zadowolonych z zycia w Polsce ze tu jest chujowo i wszyscy oni sa chujowi ;) Przemysl to :)

Autor:  Dracos [ 27 cze 2008, 06:55 ]
Tytuł: 

Jak dla mnie to z tych 3 mln wszyscy nie musza wracac, grunt zeby budowlancy wrocili bo dobrego fachowca zamawiac trzeba z sporym wyprzedzeniem.

Autor:  Szopen [ 27 wrz 2008, 00:39 ]
Tytuł: 

nie wiem, Kurcze Mark ty przekonujesz mnie że jest źle. Hmm wszystko zależy od tego kto co robi i gdzie trafi.
Owszem moja pierwsza praca 4 lata temu była lipna bo zarabiałem 1,7k za mycie sit, czyli powiedzmy na zmywaku.
Ale w momencie kończenia studiów poszedłem do wielkiej międzynarodowej korporacji na umowę o pracę jako informatyk i już mam 3k na rękę.

A jest to moja pierwsza praca w zawodzie. Do tego mam obecnie 23 lata. Więc w sumie nie tak dużo.
Tak wiem mieszkam w wawie i pewnie to dużo zmienia. Wcale nie.
Mój brat cioteczny mieszka w dziurze jakim jest Zawiercie. Gdzie bieda piszczy jak cholera. Ale się wykształcił. jest inż w jednym zawodzie i w drugim mgr inż. Obecnie jest głównym supervisorem w jakiejś dużej firmie. Ma ponad 6k na rękę i prawie nic nie robi( opróćz dużej odpowiedzialności) I także nie jest stary ma 27 lat.


Gdy ktoś ma łeb na karku i potrafi z tego korzystać, znajdzie sobie dobre gniazdko. Tylko trzeba chcieć.
A nie, każdy myśli, że jak on nie umie, to polska jest do dupy

Autor:  Ilove50cent [ 27 wrz 2008, 03:25 ]
Tytuł: 

1500 na ciuchy O_o ...

Autor:  Sobtainer [ 27 wrz 2008, 03:30 ]
Tytuł: 

Jest taki powiedzenie,

"trzeba było się uczyć"

masz łeb, masz kasę, nie masz łba bo Ci się nie chciało masz przejebane do końca swojego życia. Tylko, że młody to i głupi, bo dopiero przy 40 na karku powie sobie - ale ze mnie był debil.

Autor:  koci [ 27 wrz 2008, 13:45 ]
Tytuł: 

Trzeba bylo sie uczyc a nie opierdalac przed innymi rzeczami. Mowienie "wyjezdzam do jukej na zmywak bo tam lepiej zarobie" swiadczy tylko o waszym wyksztalceniu. Tak jak powiedzial sob, czlowiek dopiero pozniej uswiadamia sobie jakim byl debilem bo nie sluchal mamy zeby sie uczyl. Sa trzy mozliwosci zeby sie dorobic:
-wyksztalcenie
-znajomosci
-kombinowanie w zyciu

Nie zarobisz fortuny bedac po zawodowce pracujac jako kelner w marnej restauracji.

Autor:  Enhu [ 27 wrz 2008, 13:58 ]
Tytuł: 

koci napisał(a):
Trzeba bylo sie uczyc a nie opierdalac przed innymi rzeczami. Mowienie "wyjezdzam do jukej na zmywak bo tam lepiej zarobie" swiadczy tylko o waszym wyksztalceniu. Tak jak powiedzial sob, czlowiek dopiero pozniej uswiadamia sobie jakim byl debilem bo nie sluchal mamy zeby sie uczyl. Sa trzy mozliwosci zeby sie dorobic:
-wyksztalcenie
-znajomosci
-kombinowanie w zyciu

Nie zarobisz fortuny bedac po zawodowce pracujac jako kelner w marnej restauracji.


tylko nie bierzecie pod uwage faktu, że ktoś może mieć wykształcenie, a lekko mówiąc dupiato mu płacą w polandii.

Ja dla przykładu mam MGRa z historii i najlepsza praca jaką moge dostać na miesiąc to ~1200pln w zawodzie, co wynosi 300£, czyli o połowe mniej niż w uk zarabiam tygodniowo.

Nie wiem czemu, ale macie jakąś spapraną wizje rzeczywistości.

Autor:  kamilus [ 27 wrz 2008, 14:21 ]
Tytuł: 

Inaczej. Chcesz dobrze zarabiać - ucz się tego co jest potrzebne na rynku pracy.

Strona 5 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team