mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
Autor Wiadomość
*

Posty: 128
Dołączył(a): 18.04.2007
Offline
PostNapisane: 14 cze 2008, 12:58 
Cytuj  
Wszystko kwestia osobistego podejścia do życia i oczekiwań.
Skoro ktoś najlepsze lata swojego żywota postanowił spędzic pracując po 12 godzin dziennie tylko po to, żeby raz na jakiś czas zaimprezowac w ''lepszym'' klubie i z wielką radością puścic sporo ciężko zarobionej kasy to jego sprawa.
Refleksja zwykle przychodzi ok 28-30 roku życia, kiedy do człowieka zaczyna docierac, że jego czas też nie omija.
Spędziłem pod Dublinem tylko 6 miesięcy i dziś po 3 latach cholernie żal mi tego czasu. Gdyby nie to, że udało mi się od czasu do czasu pojechac w jakieś fajne miejsce i pooględac trochę kraj, to by mnie szlag trafił.
No ale znam takich, którym tego rodzaju żywot odpowiada, przynajmniej tak wynika z ich opowieści, jaki to kraj mlekiem i miodem płynący i jak to wcale nie trzeba się natyrac żeby cokolwiek odłożyc.

**

Posty: 264
Dołączył(a): 5.02.2006
Offline
PostNapisane: 14 cze 2008, 14:22 
Cytuj  
Wszystko jest kwestia samozaparcia, znajomosci jezyka i odrobiny szczescia. Ja siedze w IRL i nie narzekam. Chaty w PL zakupilem, Splacaja sie w wiekszosci z wynajmu, a ja zaczynam wlasnie ACCA i w grudniowej sesji pierwsze egzaminy.
Ze swojej pensji, gdybym mieszkal w kawalerce w Dublinie i mial te 0,5mln kredytu sam splacac to i tak jeszcze by mi kasa zostala na odlozenie albo przepicie. A tak zyjemy we dwojke, wynajmujemy 2 bedroom i z palcem w nosie odkladamy te 800-1000E miesiecznie.
Jak masz glowe na karku i jakies podstawy, to mozna tu wygodnie, przyjemnie, bezstresowo zyc, rozwijac sie i planowac. A na dobra imprezke poleciec sobie do PL raz na miesiac czy poltora.
Teraz slub, za rok, dwa - dzieciaki, a za 4 lata bede decydowal, czy sprzedac wszystko w PL i kupic cos tutaj, czy wracac i rozkrecac cos wlasnego.

edit: Ahh no i moral
Jak jestes mlody i ambitny, nie zalamujesz sie po pol roku niepowodzen, tylko ciagniesz do przodu, to wszystko sie ****a moze zdarzyc :D Nie ma sensu krytykowac wyjezdzajacych czy zostajacych. Mlodzi i ambitni poradza sobie i tu i tu. ;)

Ja majac znowu 19 lat, powaznie zastanawialbym sie nad wyjazdem i skonczeniem studiow wieczorowych tutaj(licencjackich). Potem podjeciem pracy w zawodzie i robieniem porzadnych kursow specjalistycznych zgodnie z zainteresowaniami. Jakos tutaj, zyje sie latwiej.


_________________
Jutro wszyscy zginiecie, robiąc coś zupełnie bez sensu...
WarCry


Ostatnio edytowano 14 cze 2008, 14:34 przez Rzezio, łącznie edytowano 1 raz
*****

Posty: 2857
Dołączył(a): 31.12.2005
Offline
PostNapisane: 14 cze 2008, 14:32 
Cytuj  
4ty temat o aoc we flames?


_________________
martwy czarodziej produkuje dziwne cyferki

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 15 cze 2008, 08:30 
Cytuj  
capri napisał(a):
Mark24 napisał(a):
piwo w pubach - ~2F (od. 1.59 za ale do 2.49 za importowane) - wejdź na stronę weatherspoona (największy sieciowy pub w londynie) i sprawdź ceny, butelka wina (podawana w kubełku z lodem) - ~10F (weatherspoon), kanapka i frytki na talerzu + browar - 4.95F. Oblicz sobie ile Cię wyjdzie impreza w Weatherspoonie (imho jeden z lepszych pubów w Londynie) - ja zawsze się zamykałem w 20, 30 Funtach max.
Taniej niż w Wwie bo tam wydawałem ~200zł.
Mieszkanie - w UK płacę 240F miesięcznie (1032zł) za pokój, w Wwie 3 lata temu 600zł (i to cena była sprzed 5 lat). Dwukrotnie więcej ale za to zarobki 4-5 raz większe.

no to policzmy: 20F impreza, 60F pokoj, zajebiste zarcie od turka 35F, jakies sniadanie/kolacja najbidniej nastepne 35F, transport pewnie tez kole 30F, wychodzi tygodniowo 180F. bialy czlowiek pracuje 40h tygodniowo, czyli 40x6,5F daje 260F. łał!
oczywiscie mozna zapiedalac 10-12h i potem mowic, ile to sie nie zarabia i jak to jest zajebiscie, ale ja wole pracowac swoje, w swoim kraju, byc blisko z rodzina i miec prawdziwych przyjaciol, na ktorych moge zawsze liczyc.
i smiac sie z emigracji - bylem, widzialem, mam glowe na karku i w tej naszej polsce jakos calkiem git sobie potrafilem poukladac.

ale oczywiscie lepiej mieszkac w pokoju 15m2 u obcych ludzi i wszystkim wkolo wmawiac jak to jest zajebiscie w UK ;-)


ja u obcych ludzi mieszkałem też w PL, więc mi nie mów że tylko w Londynie mieszkam u obcych ludzi. Szczerze mówiąc wynajmuję pokój od polaka i mieszkają ze mną sami polacy. Identycznie jak w Wwie.

Średnia płaca na budowie to raczej 400-500F netto tygodniowo a nie 250F. 6-7F na h to stawka lauberska dla tych co spią za kontenerami, uwierz mi ci co tak pracują nie przemęczają się to raz, a dwa nawet za 250F tygodniowo da się w Londynie spokojnie żyć i nawet wychłeptać te kratę piwska tygodniowo (importowanego bo Tyskie).
Moje stałe koszta a płacę za siebie i dziewczynę to 200F. Moje zarobki 400F tygodniowo. Czyli 200F na imprezy (tygodniowo) i pensja dziewczyny (pracuje w biurze na chealse) zarabia drugie 400F. Generalnie nie spinając i przepijając 100F tygodniowo lub kupując 2 pary levisów w tydzień można odłożyć te 500F.
Pracuję 9x 5 dni, w tym godzina przerwy. Dziewczyna pracuje 8x 5dni w tym godzina przerwy. Ja czasami pracuję soboty - płatne normalne pracuje się pół dnia, dziewczyna bardzo rzadko. W PL fakt pracowałem 8h dziennie z tym, że w sumie żadnej wyliczanej przerwy nie miałem (to nie znaczy, że w czasie pracy nie chodziłem czegoś zjeść) a dwa, że jak dostawałem pensję to mi się płakać chciało...

5 lat temu w Polsce miałem ~2.5k na rękę. Z tego stałych opłat około 1k. Zostawało 1.5k co mi starczało na żarcie (leniwy jestem i rzadko gotuję), kupno nowych spodni czy kurtki już musiałem zaplanować. Do tego ciężko jest myśleć o odkładaniu jakichś ~500zł miesięcznie by uzbierać na własne M w Wwie. Generalnie po 8 latach tyrania w Wwie mieszkania podrożały o ~200k ja odłożyłem 20k!

A u turków rzeczywiście jest zajebiste i tanie żarcie, piszę to kurwa z żalem bo najchętniej to ze 2 atomówki bym jebnął na ten kraj ciapatych skurwysynów ale trzeba im jedno przyznać - kababy robią git i zajebiście tanio.

I mam podobną sytuację jak Rzezio - za rok ślub, za rok pewnie dzieciaki, potrzebujemy jakieś 100-200k kasy na remont chatki gdzie będziemy mieszkać, a znacznie łatwiej jest w UK odłożyć te 200k zł w ~3 lata niż brać kredyt na 20 lat i przez następne 20 lat żyć jak pies licząc każdy grosz.

I ostatnia sprawa: UK czy inna zagramanica to nie syberia. To wolny i świadomy wybór ludzi którzy tutaj przyjeżdżają, więc proszę mi/im nie wmawiać, że PL mieliby lepiej, bo gdyby to była prawda już dawno by wrócili/bym wrócił. Nikt tu nikogo na siłę nie trzyma, a na bilet do PL zarabia się w kilka godzin zamiatania ulic.

*****

Posty: 2331
Dołączył(a): 1.02.2002
Offline
PostNapisane: 15 cze 2008, 09:07 
Cytuj  
Okej do tego cytowanego typka:
Nie wiem gdzies ty sie bujal ale co to ma byc: "Takie życie, że Polacy są uznawani za jednych z najbardziej egoistycznych, chamskich i pazernych ludzi na świecie".
Gowno prawda. Taka opinie maja polacy o innych polakach.
Chyba w mmog'ach ;]

Prawie 7 lat mieszkalem w danii i pamietam jak przyjmowali mnie do liceum (w dodatku bardzo, bardzo dobrego: IB - zgoogluj sobie).
Wystarczylo ze powiedzialem ze jestem polakiem i nawet nie pytali czy skonczylem gimnazjum. Przyjeli mnie z usmiechem i otwartymi ramionami.
Powod? W calej historii IB polscy uczniowe zdobywali wypasione oceny - a poza tym polscy lekarze jakis czas temu spieprzyli do danii zarabiac i dzieki nim mamy tam opinie wyksztalconych, kulturalnych i pracowitych ludzi.


Myslenie "wszyscy nas nie lubia" to czysta paranoja i egocentryzm.
Swiat ma nas w dupie - a to za malo zeby miec o nas taka czy inna opinie - zwlaszcza tak skrajna.

W tej chwili jestem w pekinie - studiuje chinski.

Jedyne co slysze o polakach to ze polscy studenci sa bystrzy (od wykladowcow - nie wierze im ;P) i ze polskie dziewczyny to ultra dupeczki.
I zreszta nie tyle polskie co wszystkie dupki z europy wschodniej - wygladaja jak modelki i sa hot. [i racja, nie docenisz dopoki nie wyjedziesz -eh ;) ]
Ani jednego zlego slowa nie slyszalem ;]
Z anglikami mozna sobie pozartowac o tym ze koczuja im na dworcach i tyle. Reszta narodow rzadko ma w ogole opinie - ew potrafia powiedziec "na zdrowie";o


Natomiast kiedy przyszlo mi szukac mieszkania jakies pol roku temu... Zgadnijcie z kim nikt nie chcial mieszkac? - z amerykanami ;]
I nie mowie tu o chinczykach tylko o ludziach z doslownie calego swiata.
Uchodza za prostakow i brudne, butne swinie.
Ja osobiscie wytrzymalem z dwoma dwa miesiace, ale nie chce tym nic udawadniac. (potrafili niemalze nasrac i gazeta przykryc btw ;o)


I w ogole to przestancie plakac, polska nie jest taka zla.
Widzialem gorsze kraje, ktore duzo mniej przeszly.
Polska sie z gowna wygrzebie a w indiach dalej beda zapierdalali za miche zarcia dziennie -_-


capri napisał(a):
i najwazniejsze (dla mnie) - zawsze jestes obcokrajowcem, i zawsze bedziesz tak traktowany - i nie pisz mi, jakich to masz wspanialych brytyjskich przyjaciol, bo przyjaciel to taka osoba, ktora zawsze cie wspomoze, a nie, ktora ledwo toleruje twoje towarzystwo.


Jak jestes bucem to ledwo cie toleruja.
Ja od dawna juz mam znajomych, w tym przyjaciol ktorzy sa z innych krajow i mi z tym dobrze.

Formowanie sobie swiatopogladu na bazie tego co wiemy o UK to absurd -_-

*****

Posty: 2857
Dołączył(a): 31.12.2005
Offline
PostNapisane: 15 cze 2008, 11:20 
Cytuj  
musze sie zgodzic z blobem, akurat na swiecie to najgorsze opinie sa o amerykanach i anglikach (przynajmniej apropo kultury)


_________________
martwy czarodziej produkuje dziwne cyferki

**

Posty: 339
Dołączył(a): 22.10.2004
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 07:12 
Cytuj  
Dobrze piszesz. Pelna zgoda.

**

Posty: 280
Dołączył(a): 7.03.2005
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 07:47 
Cytuj  
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Lukas24MwO napisał(a):
Patrz racjonalnie... w Polsce wszystko drożeje... żywnośc, napoje, papierosy, rosną podatki, drożeją ceny mieszkań itd, a zarobki wcale się nie zwiększają.

W Polsce zarobki nie rosna? Gdzie ty zyjesz...w miescie kilkunastoprocentowego bezrobocia? Ceny rosna ale to jest wlasnie efekt szybkiego wzrostu plac co pociagnelo zwiekszona konsumpcje.

Niezly belkot. wylacz czasem telewizor. Jak wytlumaczysz to, ze najpierw to ceny podskoczyly, a nie jak usilujesz wcisnac - zarobki ?
Na pewno nie zwiekszona konsumpcja...

Zarobki wzrosly dlatego bo najpierw wzrosly ceny wszystkiego i w efekcie ludzie spakowali sie i wyjechali stad. Wiec pracodawcy w obawie przed strata kolejnych pracownikow musieli podniesc place.

***
Avatar użytkownika

Posty: 12370
Dołączył(a): 23.04.2002
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 08:04 
Cytuj  
Bloob dziala Ci wikipedia? :)


_________________
"Trust your heart if the seas catch fire, live by love though the stars walk backward."

****

Posty: 1406
Dołączył(a): 8.06.2005
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 08:41 
Cytuj  
Co wy tak na tych Turków? Mam w gildii większość Turków i ludzie są do rany przyłóż.


_________________
O.o

*

Posty: 52
Dołączył(a): 11.03.2002
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 08:44 
Cytuj  
kurwa nastepny no'life. w gildii ma turkow, wiec sa pewnie spoko... OMFG!

ps. do kogo mam pisac w sprawie zablokowanego profilu? ktos bowiem ograniczyl wolnosc slowa, kneblujac moj glowny profil, a ja nie mam pojecia kto i dlaczego!

**

Posty: 306
Dołączył(a): 7.02.2005
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 10:01 
Cytuj  
Mark, Mark, Mark... no to albo 6-7F na godzine, albo 12 (tyle wychodzi circo, zeby zarobic 500F tygodniowo) - dla mnie roznica duza. no, chyba ze masz na mysli zasuwanie na budowie 10-12h... ja rozumiem twoj punkt widzenia, jeszcze 8-9lat temu pisalbym identycznie jak ty. po trzech latach spedzonych na zachodzie zrobilem bilans zyskow i strat, i wyszlo mi, ze chyba jednak wole mieszkac i pracowac w swoim kraju. rozumiem ze masz dobra prace, twoja dziwczyna tez - stanowicie wiec moze 5% (cyfra z dÓpy oczywiscie ;>) tych osob, ktorym sie udalo na wyspach. zrob bilans ile tam juz siedzicie, i ile odlozyliscie - jezeli kwota jest mniejsz niz: ilosc miesiecyx~400F to znak, ze jednak to ja mam racje.

bloob napisał(a):
capri napisał(a):
i najwazniejsze (dla mnie) - zawsze jestes obcokrajowcem, i zawsze bedziesz tak traktowany - i nie pisz mi, jakich to masz wspanialych brytyjskich przyjaciol, bo przyjaciel to taka osoba, ktora zawsze cie wspomoze, a nie, ktora ledwo toleruje twoje towarzystwo.

Jak jestes bucem to ledwo cie toleruja.
Ja od dawna juz mam znajomych, w tym przyjaciol ktorzy sa z innych krajow i mi z tym dobrze.
chyba sie nie zrozumielismy... moze zdefiniujmy slowo "przyjaciel". w moim rozumieniu tego slowa "przyjaciel" to nie osoba, z ktora sie spotykamy, pijemy, imprezujemy etc. stare przyslowie mowi: "prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie" - ja takich na zachodzie nie poznalem, a gdy przyszly prawdziwe klopoty moglem liczyc tylko na siebie. moze i bucem jestem w takim razie ;p i bedziesz obcokrajowcem - mieszkasz w chinach i nigdy nie zrozumiesz mentalnosci chinczyka, ani jego kultury, nigdy do konca nie pojmiesz jego poezji, mentalnosci, teatru i kina (i nie pisze tu o 'papce' rodem z hollywood) z powodow chyba oczywistych.


_________________
koty mają wybitny szacunek dla własnej energii

****
Avatar użytkownika

Posty: 1116
Dołączył(a): 11.04.2005
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 10:38 
Cytuj  
On już przeszedł na zachodnie "friend" a to jest co innego niż nasz przyjaciel imo. Oni tam samych friendów mają.


_________________
whiteman#2717

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 11:29 
Cytuj  
Cytuj:
kurwa nastepny no'life. w gildii ma turkow, wiec sa pewnie spoko... OMFG!


No ta lepsi są ci co poznali Turasów na imigracji i sobie wyrabiają na podstawie tego opinie, to tak jak wyrabiać sobie opinie o Polakach na podstawie nazych rodaków na wyspach.


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

*****

Posty: 2293
Dołączył(a): 25.12.2004
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 11:40 
Cytuj  
Shadhun napisał(a):
Cytuj:
kurwa nastepny no'life. w gildii ma turkow, wiec sa pewnie spoko... OMFG!


No ta lepsi są ci co poznali Turasów na imigracji i sobie wyrabiają na podstawie tego opinie, to tak jak wyrabiać sobie opinie o Polakach na podstawie nazych rodaków na wyspach.


O mnie maja dobra opinie:)

Btw, pierwszy raz bloob napisal cos o sobie chyba i na dodatek taki dlugi post;]

*****

Posty: 2331
Dołączył(a): 1.02.2002
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 12:43 
Cytuj  
Aldatha napisał(a):
Bloob dziala Ci wikipedia? :)


Dziala, odblokowali przed olimpiada - 2 miechy temu.
BBC, CNN news itd wciaz poblokowane.
Youtube dziala albo nie dziala.
Newsy typu tybet sa cenzorowane w tak chamski sposob ze glowa mala (ekran w tv robi sie czarny na 5 minut kompletnie "bez powodu").
Rezultaty z googli mocno filtrowane, porno totalnie wylaczone.
Great Firewall i China jest przerazajacy - trudno go obejsc, nawet przez platne - kodowane - proxy ;]


capri napisał(a):
chyba sie nie zrozumielismy... moze zdefiniujmy slowo "przyjaciel". w moim rozumieniu tego slowa "przyjaciel" to nie osoba, z ktora sie spotykamy, pijemy, imprezujemy etc. stare przyslowie mowi: "prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie" - ja takich na zachodzie nie poznalem, a gdy przyszly prawdziwe klopoty moglem liczyc tylko na siebie. moze i bucem jestem w takim razie ;p i bedziesz obcokrajowcem - mieszkasz w chinach i nigdy nie zrozumiesz mentalnosci chinczyka, ani jego kultury, nigdy do konca nie pojmiesz jego poezji, mentalnosci, teatru i kina (i nie pisze tu o 'papce' rodem z hollywood) z powodow chyba oczywistych.


Tego buca nie bierz do siebie, za mocno to ujalem troche, nie planowalem rzucac miesem;)
Chinczykow dlugo jeszcze nie zrozumiem - nie wiem czy chce do konca ;D
Tutaj akurat mi dobrze z byciem cudzoziemncem;P
Ale w danii owszem mam dwoch przyjaciol. I to sprawdzonych.
Reszta to, faktycznie, znajomi i kumple.
Swoja droga dunczykow nie jest trudno zrozumiec. Tylk oze jak juz zrozumiesz to zdajesz sobie sprawe ze lepiej trzymac sie swojej mentalnosci - skandynawska np mnie przeraza;D

W chinach mam dupke, od jakiegos czasu nawet ta sama - chinka z malezji, mieszka na stale w australii. Zapewniam ze troche przygod mielismy i mimo ze ledwo ja poznalem to oboje bylismy wobec siebie jak najbardziej w porzadku mimo ze bylo pare okazji zeby powiedziec 'pierdole to'. Spokojnie moglem sobie pojsc dymac inna - ona tez.
To zalezy gdzie trafisz i jak traktujesz ludzi, swiat nie jest zly

RoozTer napisał(a):
Btw, pierwszy raz bloob napisal cos o sobie chyba i na dodatek taki dlugi post;]

Gej;P czekasz na adres pewnie co ;D


I w ogole to bycie obcokrajowcem nie jest wcale zle.
Wystarczy ze bedziesz w porzadku i z aliena przeksztalcisz sie w egzotycznego typka po prostu, nie? ;]
Dupki na to leca i jestes ustawiony lepiej niz u siebie ;D

*

Posty: 52
Dołączył(a): 11.03.2002
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 12:59 
Cytuj  
Shadhun napisał(a):
Cytuj:
kurwa nastepny no'life. w gildii ma turkow, wiec sa pewnie spoko... OMFG!


No ta lepsi są ci co poznali Turasów na imigracji i sobie wyrabiają na podstawie tego opinie, to tak jak wyrabiać sobie opinie o Polakach na podstawie nazych rodaków na wyspach.


przynajmniej maja jakiekolwiek podstawy, nie wyrobione na podstawie wspolnej gry z innymi, maloletnimi (tzn dziecmi) no'lifeami.

***
Avatar użytkownika

Posty: 17021
Dołączył(a): 21.11.2001
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 14:02 
Cytuj  
Brodaty napisał(a):
Co wy tak na tych Turków? Mam w gildii większość Turków i ludzie są do rany przyłóż.


rotfl no kthx bai

Akurat w moim przypadku Turasy narobili w 3 dni takiego balaganu, ze malo gildii nei zapakowalem i /gdisband

Wszystkich wywalilem.

Uprzedzeni do rasizmu, niekonsekwentni, nie potrafia sluchac i czytac ze zrozumieniem etc. etc.

Nie mowie, ze sa zli bo plywalem na morzu z Turasami i byli ok.

Ale jesli chodzi o online gaming to failed.

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 22:08 
Cytuj  
capri

najważniejsza rzecz którą musisz zrozumieć, nie każdy kto wyjechał myśli o powrocie. Stąd, nie każdy kto wyjechał odkłada, część tu po prostu żyje.

Ilu w PL stać by odłożyć jakąkolwiek kwotę miesięczną (taką by miało to sens więc 50zł stanowczo odpada)? 5%? Bo jakichś 30-50% ledwo wiąże koniec z końcem i czeka do 1-go z ostatnimi moniakami w portfelu.

Więc: mi w UK żyje się po prostu łatwiej. Chcę konsolę - idę do sklepu i kupuję, chcę nową grę - tak samo, chcę iść na piwo - idę, nawet nie sprawdzam ile mam kasy na koncie i nie martwię się czy mi starczy do piątku. To mi daje jakieś tam poczucie bezpieczeństwa przynajmniej od strony finansowej i uwierz mi jest mi z tym dużo lepiej niż planowanie za ile miesięcy będę mogł kupić sobie nowe Levisy nie biorąć pożyczki w providerze.
Uwierz mi życie w PL w porównaniu do zarobków jest kurewsko ciężkie, może tego nie odczuwasz bo nigdy nie liznąłeś prawdziwej swobody finansowej.

Więc nie pisz, bym zrobił sobie jakiś rachunek i policzył sobie ile przez te lata odłożyłem. Jeżeli odłożyłem 1000F to i tak 1000F więcej niż odłożyłbym w PL. A biorąc pod uwagę, że moja stopa życiowa od czasu wyjazdu do UK wzrosła kilkukrotnie więc żyjąc przy zarobkach PL w PL (gdzie tylko dziwki, wóda i papierosy są tańsze niż w cywilizowanej częście Europy, a ja nie palę, mało piję na dziwki nie chodzę więc za dużo na tym nie oszczędzę...)pewnie byłbym po uszy w długach.

tyle.

Jak będę chciał to wrócę, jak nie to zostanę. Decyzja nie została jeszcze ostatecznie podjęta. Trochę boję się powrotu bo wiem, że znów będę musiał trzymać się za portfel, przemkną mi obok nosa wycieczki, zwiedzanie świata, zacznie się szarość dnia codziennego, praca, dom i staranie się by przeżyć do pierwszego przy okazji kupić coś do domu i nie popaść w zbyt duże długi.

btw. moja mama w końcu dostała emeryturę. 1100zł MIESIĘCZNIE. Tyle ja zarabiam w 2 dni, a ceny życia w UK imho JUŻ są niższe. Ona ma tyle na miesiąć, żyje i pewnie uważa że jej emerytura jest całkiem OK... Tak aby pokazać - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Oyciec - od Turasów po prostu śmierdzi, są nachalnymi, śmierdzącymi dzikusami z azji i tyle.

*****

Posty: 2857
Dołączył(a): 31.12.2005
Offline
PostNapisane: 16 cze 2008, 22:40 
Cytuj  
jestes strasznie glupim czlowiekiem


_________________
martwy czarodziej produkuje dziwne cyferki

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.