Chyba można już śmiało napisać lordypie że się lekko skurwiłeś w swoich poglądach.

To sie nalezy kazdemu czlowiekowi na swiecie.

Haha już widzę jak dla was jest naturalne, że wchodzicie do firmy gdzie pracujecie i portier zarabia tyle samo lub minimalnie mniej

Może i się skurwiłem, ale osobiście uważam, że skoro jestem po studiach, wielu kursach, szkolenia i podyplomówce, poświęcam niewspółmiernie więcej czasu i ryzykuję własnymi pieniędzmi w swojej firmie to mam prawo chcieć zarabiać więcej niż mój magazynier.

Proszę mnie zacytować, w którym miejscu napisałem, że ktoś nie powinien godnie zarabiać- śmiało.

Jak widzę zaczyna się czas, kiedy tacy jak ja muszą się wstydzić jeśli uważają, że mogą zarabiać więcej od innych, bo dłużej się uczyli, więcej pracują itp.

Hipokryzja ze wzniosłymi hasłami na ustach - czasy komuny wróciły - wszystkim po równo, sprawiedliwie

Hahahaha

To tak jak poseł Pięta cały czas mówił, że rodzina najważniejsza, klękał w kościele i przyjmował komunię św. a sam miał kochankę

Najgorzej to jak ktoś wykształcony ponad swoją inteligencję.

Mnie zawsze brzydzili właściciele firm, którzy dziadują na pensjach, "srają wyżej niż dupę mają" i potem wszędzie się chwalą jacy są super bo płacą pracownikowi.
Cztery lata płaczu że pis nic mi nie dał, bezczelne podejście do pracownika, wysokie mniemanie o sobie, wszelkie własne niepowodzenie zwala się na władze, na drożyzne, na pensje minimalne, na jakieś bzdury w stylu "zus wyższy o 50%" itd.
Wspominanie jak było super dawniej, peszek bo pracownika nie da się już utrzymać za 1200zł, a pracownik z fachem kosztuje teraz duuużo, takie ciapy jak lordyp teraz musza się opierać na ukraincach i... też im "dobrze" płacą.
Drożyzna jakaś wyimaginowana, którą zobaczył na memach, tak trudno pojąć że żywność będzie drożała, nie ma tu nic dziwnego jeśli dążymy to integracji zacieśniania rynku, najważniejsze by pensje szły szybciej w górę niż ceny towarów.

Czym mniej będzie takich dziadów jak lordyp tym lepiej dla rynku, idź chłopie na emeryturę zanim cie wykończy ta zgryzota i wspominanie jak było dawniej super.

A co do wyborów to duża szansa jest że będzie rząd koalicyjny PO-PSL-PZPR.

Gdzie ty wyczytales ze kazdy ma zarabiac tyle samo?? Kazdy ma zarabiac dobrze, a specjalisci w swoich dzidzinach bardzo dobrze.

Najwiekszy bol dupy ludzi twego pokroju jest o to, ze teraz prostych ludzi stac na wczasy i samochod, bo przeciez sa bez wyksztacenia i powinni jesc chleb z parykarzem i sie cieszyc ze sie pozwala im zyc obok takich wspanialych ludzi jak ty.

Nie mam problemow zeby smieciarz czy portier zarabiali tyle co ja. Robia przez 8 godzin cos, na co ja nie mam ochoty/nie byl bym wstanie robic. A ktos ta prace wykonac przeciez musi i nie chcem to byc ja. Już nie mówiąc, że ich praca jest w sumie nawet bardziej pozyteczna niż moja.

A co do studiow, to nie kazdy ma mozliwosc na nie pojscia lub je skonczyc. Nie kazdy rodzi sie z takim samymi szansami w zyciu. Juz nie mowiac, ze studia nie mowia nic o klasyfikacjach czy inteligencji czlowieka.

Ja też nie, ale to powinien regulować rynek, a nie karaczan w ramach kiełbasy wyborczej. Jak janusz będzie chciał płacić 1500zł, a nie będzie chętnych to rozwiązaniem nie jest podnoszenie minimalnej, a blokowanie zatrudniania za stawki minimalne imigrantów. To jednocześnie podniesienie jakości w polityce imigracyjnej. Nie można zatrudniać imigranta poniżej średniej krajowej i tyle. Ściągajmy sobie specjalistów, a nie plebejuszy pokroju tych, którzy od nas na wykopki w Holandii wyjechali.


W normalnym świecie rodziny starają się o podniesienie statusu swoich dzieci, jest to cel, który napędza ich rozwój. U nas studia są darmowe, dostępne - trzeba tylko się pouczyć. Jak ktoś woli w szkole jebnąć winko, kleik to niech potem nie ma pretensji, że "pierdolony prywaciarz go gnoi". Pójście w kierunku utrzymywania plebsu przez "pierdolonych prywaciarzy" jest złe - przetrwają korporacje, a mali prywaciarze skończą jako robole u korpo. To nie rozwinie gospodarki krajowej.


Prosta zasada - jak nie robisz nic w kierunku rozwoju to Cię zjedzą lepsi.




Ale ty pierdolisz żeby tylko narracja się zgadzała. lordyp gdzieś już pisał, że swoim nygusom płacił po 4k. Tego wymagał od niego rynek w jego branży. Ustawowe podniesienie minimalnej to zrzucenie na margines najmniej produktywnych roboli (zobaczysz, że chociażby w marketach, żabkach itp. opłacać się teraz będzie zamontować kasy automatyczne) i po prostu wjebanie gwałtownej inflacji, bo mało znaczący prol będzie "mieć hajs", który wszelakie firmy będą musiały odzyskać. Zobaczysz, że uderzy to w klasę nisko średnią (takich jak ja) i najbiedniejszych. Podwyżki cen, kosztów życia, mniej pracy dla najsłabszych.
Pamiętam jak broniłeś zakazu handlu w niedzielę. Spełniły się czarne scenariusze - studentki nie mają pracy w galeriach handlowych na weekendy więc coraz częściej zarabiają dupą, ale dla pisowców to nie problem, w końcu słyną z tego, że dobrze pójść na kurwy. Ciekawe czy zalegalizują sutenerstwo
No chyba, że pchają rozwiązanie "ale laska, po co masz studiować? zostań na wsi, minimalne 4k się należy i 500+ za każdego gówniaka co ci z dupy wyskoczy".


Każdy? Serio? Jak ktoś się nie przykłada do roboty to nie powinien zarabiać dobrze tylko najpierw zwiększyć swoją produktywność.


z szalejącą inflacją niestety specjaliści odczują to najdotkliwiej. Obstawiam, że za 3 lata za przeżycie w mieście trzeba będzie wydać z 7-8k zamiast 4k miesięcznie.


Mnie akurat wzrost płac cieszył - kiedy było to naturalnym zjawiskiem. Powiedz mi po co każdy ma mieć samochód? Jak prowadziłem firmę to miałem jakieś gruchoty, przestałem to się pozbyłem.
Wziąłem teraz, bo muszę się przemieszczać często pomiędzy miastami, ale teraz mnie na ten samochód stać. Ludzie biorą samochody bez sensu - jakieś stare rzemple, które smrodzą, ledwo się toczą, a właściciela ledwo stać na oc i paliwo. Jestem wielkim zwolennikiem zmiany podejścia - zakaz wpuszczania takich gruchotów do miast.


Nie. Każdy powinien mieć motywację żeby się rozwijać, Pamiętam jak w latach 90tych prole starali się o to, aby ich dzieci skończyły jak najlepiej. I te się rozwijały, robiły wszystko żeby wyjść z biedy. Podając wszystko na tacy powodujemy, że prole zawsze zostaną prolami. Zemści się to przy pierwszym kryzysie.

Jeśli nie mamy wolnego rynku w EU to jak można pozostawić akurat płace minimalne rynkowi, jakoś po 30 latach nic to nie dało mimo że i tak było regulowane, jak się samo regulowało to ludzie wypieprzyli stąd zagranice.


Pensja minimalna 300-400km na zachód to 5600zł.


Banialuki, rynek akurat świetnie to przemielił, wielu malutkich właścicieli myśli coś w kierunku jak zarobić w wolne niedziele, minie troszkę czasu ale to jest dla gospodarki i dla malutkich bardzo dobre, sprawdziło sie w zachodniej europie i u nas się sprawdzi.


Ale jaki tu masz problem ?
Koncentrowanie się tylko na miastach i to tych największych to utopia, kraje trzeciego świata z tym mają problem, nie kraje rozwinięte.
Myśl troszkę szerzej niż tylko moja dupa na 30m2 w stolicy.
Koszty nie wzrosną wyżej niż średnia EU, to zarobki muszą iść do góry.
W Słupsku kuzyn mieszkanie 90m2 kupił za 380 tysiaków i było to dość drogo jak na region, w stolicy kupisz za tą kasę 30m2 ?
Zawsze będziesz siedział w stolicy, żadnej pozytywnej zmiany nie przewidujesz ?

wiesz robaczku , ja płaciłem swoim pracownikom i po kilka tyś bo właśnie wiem, że lepiej tak płacić dobremu pracownikowi niż szukać, szkolić nowego


z wszystkimi swoimi pracownikami zawsze byłem i jestem na "Ty", byli pracownicy do dziś wysyłają mi życzenia świąteczne sms


pisałem robaczku, że sam płacę fachowcom, ale tym prawdziwym, duże pieniądze i nie mam z tym problemu


no dobra tu mnie masz , nie 50 a 33% w latach 2015-2020


bo śmiem twierdzić, że powinienem zarabiać wiecej od kogoś, komu nie chciało się uczyć i nie ma porządnego fachu- o rany ale wysokie mniemanie- w przeciwieństwie do ciebie, który chętnie zarabia mniej od wykształconego ochroniarza w Tesco


przestań kłamać tak bezczelnie , albo się obudź i idź do sklepu- baronowie nie chodzą sami?


wiesz ekonomiści przyznają, że wzrost cen żywności jest bardzo duży, ale co tam przecież w przekazach dnia jest inaczej

Reasumując
embe, mój robaczku przestań porównywać mnie do siebie, to taka wasza przywara pisowska - mówicie innym jacy oni źli, jak powinni żyć, dajecie siebie jako przykład, a potem jakże często okazuje się, że ci przykładni sami mają wiele , bardzo wiele na sumieniu.
Wiem, że nastały dla takich ludzi złote czasy - mierny ale wierny, dlatego tak trudno pogodzić ci się z faktem, że ktoś mozę być inny.

Ja ci nie napiszę żebyś szedł na emeryturę, co więcej, napisze ci- żyj sobie w tych szczęśliwych dla ciebie czasach, bądź zadowolony i szczęśliwy.

A do innych- tak ogólnie
Wszystkich kochacie, wszyscy mają zarabiać tyle co wy, nikt nie musi sie uczyć (nie ma predyspozycji, czasu na np zaoczne itp).
Napiszcie mi tak ze 3 razy.
Potem wstańcie od biurka, pomyślcie - ale ten LORDUP to kupa skurw.., ufff, nie to co ja, uśmiechnijcie się, zrobi się wam tak lekko na duszy, poczujecie sie tak wewnętrznie lepiej i nawet ( o zgrozo) poczujecie się lepsi od tego LORDUPA.
I o to chodzi
Powodzenia.

Wreszcie skumałeś!

Sorry, ale juz troche zyje na tym swiecie i wiem, ze nie kazdy jest wstanie osiagnac swoj pelny potencjal w zyciu, czy jest wspierany przez rodzine. Sam jestem tego przykladem. Takie gadanie mozna wsadzic miedzy bajki. Do tego nie kazdy rodzi sie z taka sama inteligencja czy potrzebymi talentami/predyspozycjami, co wedlug mnie tez nie jest powodem do gorszego zycia. Na szczescie wiekszosc krajow krajow doszlo do wnioskow, ze kompletnie wolny rynke to glupota (chociaz to co wymyslaja tez czesto nie jest lepsze) .

A duze korporacje i tak zjedza malych przesiebiorcow, bo maja zasoby, kase, badania, wiele ulg i dodatkowej pomocy od panstwa. Tego male firmy nie maja. Świat juz od lat idzie w tym kierunku, a ma wszyscy chetnie to wspieramy.

A co do inflacji i pensji minimalnej, to byly wklejane juz tutaj badania na ten temat. A wole wierzyc statystykom niz temu co powiedzial szwagier przy wodce.

Jacy ludzie wypieprzyli? Ci najmniej dla nas wartościowi.


I co w związku z tym?


Póki co to maluczcy upadli, jest żabka. Póki co studentki nie mogą już sobie dorabiać w salonach odzieżowych na weekendy.


Nadal zarabiając 20k, płacąc za życie 8k zamiast 4k zostanie mi tylko 12k zamiast 16k, a pominęliśmy jeszcze kwestię tego, że wspaniały rząd chce mi z tych 20k zamiast 1,2k zapierdalać 8k na zusik.


Chuj mnie obchodzi stolica?
I nie - nie kupię za 380k w mieście mieszkania. Jednak ja nie chcę mieszkać na jakimś zadupiu. W Trójmieście sensowne, nowe mieszkanie to minimum 1,5M zł.

Czyli powoli dociera do ciebie że za swoje życie jesteś sam odpowiedzialny i jest takie jak sobie je ułożysz.

lordypy myślały że będzie jak dawniej, nie brali pod uwagę że będzie poziom życia się podnosił, że pracownika trzeba będzie zacząć szanować i dobrze płacić ale co tam... przecież dostaje sms na święta, kur... dno

Mniej więcej 20 lat temu to do mnie dotarło, ale też tak byłem wychowany, że kickstart i wypierdalaj utrzymywać się samemu.


Tyle, że poziom życia spada. Mając 20k, oddaję z tego póki co 1,2k + 19% od 19k (uprośćmy, bo nie chce mi się rozliczać teraz rozdziału składek zus). PiSda(patologii) chce żebym oddawał 8k + 32% (ok tutaj wyolbrzymiam, bo mnie to akurat nie obejmie, ale moich wielu kolegów już tak) od 12k. Na koniec wskutek kurewskiej inflacji mam wydać na życie 8k i żyć na poziomie plebejusza, któremu się nie chciało 15 lat zapierdalać po 16h dziennie na to by dojść do takich zarobków.
W ogóle nie bierzecie w tej socjalistycznej propagandzie pod uwagę tego, że ktoś kto zarabia więcej nie zarabia tyle dlatego, że siedział na dupie i miał wyjebane na cały świat.


Przecież on już płacił. Zmiana tego ustawą przynosi nowe problemy, o których wspomniałem wyżej.


Różnica między dobrym pracodawcą, a chujowym jest taka, że z dobrym utrzymuję kontakty nawet kilka lat po tym jak już jestem gdzie indziej, a z chujowego się tylko śmieję przy wódce z kumplami.
Skoro dostaje te smsy to chyba był dobrym dla swoich murzynów?

Taka naiwność kończy się przy pierwszej większej chorobie swojej lub kogoś w rodzinie.


Chyba jednak rośnie i tu nie ma co walczyć ze statystykami lokalnymi czy eurostatu, a nwet czasami wystarczy rozglądnąć się po okolicy, po znajomych itp.


Jak specjalista dostawał pensje 4000zł jakieś cztery lata temu to teraz albo jest zagranicą albo poszedł tam gdzie płacą lepiej, zapomnij o takich nędznych pensjach jak mamy 3% bezrobocia i dwa kroki do zachodniego rynku pracy.

Serio dla was problemem jest podniesienie minimalnej pensji średnio o 200-300zł co rok ?
Druga sprawa, w rosnącej gospodarce, rosnących obrotach/przychodach rosną tez dochody ale nie pracowników najmniej zarabiających, wiec tu jest mechanizm minimalnej pensji.
Kolejna sprawa, więcej zarabiający pracownik wyda więcej, wiec przedsiębiorcom wzrosną obroty/przychody.
Logika się kłania i wiele publikacji ekonomistów, którzy często są cytowani przez "antysystemowców".
A jak znowu ktoś wyskoczy że inflacja i wzrost cen to ponownie napiszę, żywność będzie drożała i raczej się uśredni razem z integracją EU, ceny też nie wzrosną ponad to co jest w hurtowniach czy u producenta kawałek dalej granic kraju gdzie według was dzieją się straszne rzeczy.

---------------------------

Ale ok PiS jest zły i musi odejść, wiec co oczekujecie od np koalicji PO-PSL-PZPR, która możliwe że będzie rządziła od jesieni.
Popuśćcie wodze fantazji znając ich poprzednie dokonania i obecny stan gospodarki, punktujcie mnie do woli.
Możliwe że macie racje, nie zakładam z góry że PiS to najlepsza opcja na kolejne cztery lata.

To teraz zaprzeczasz już sam sobie?


Rośnie póki co poziom życia plebsu, a nie specjalistów.


Jaki specjalista przy sprzedaży książek?


O 400zł rok daje jakieś 500-600zł rocznie wzrostu kosztu dla pracodawcy. Jesteś idiotą, że tego nie wiesz?


Bo nie są kurwa więcej warci. 3% bezrobocia. Zobaczysz, że ten wskaźnik wzrośnie (no chyba, że kreatywnie zmienią czynniki wpływające na statystyki, co już wielokrotnie robili).


A ponieważ przedsiębiorcy będą musieli płacić więcej to podniosą ceny towarów i usług. Przecież nie pokryją tego z własnej kieszeni.


Z tego co pamiętam to ty głosowałeś na kukiza.


Inflacja połączona z drenowaniem kieszeni pracujących specjalistów. Różnica z pozostających w kieszenie 15k na pozostające w kieszeni 9k to spora różnica, a tego oczekuje ten kurwirząd.


Sram na PO tak samo jak na PiS.


Aaaa za poooooo.... Jak poszperasz wstecz to przekonasz się, że socjalizm po też mnie wkurwiał. Po prostu PiS był w stanie to przebić.


Twoje wypowiedzi sugerują coś zgoła innego.

Tczew - policz sobie ile zabiera panstwo przy wyzszych zarobkach w UK czy Niemczech. Polska jest naprawde bardzo liberalna pod tym wzgledem, a raczej byla bo teraz to sie zmienia.

Socjalizm jest jedynym sensownym systemem politycznym, o ile nie chce sie doprawdzic do totalnego rozwarstwienia spoleczenstwa.

Socjalizm to system zbiorowości. Liberalizm to system jednostek. One nie są kompatybilne i liberał nie zaakceptuje "dobra wspólnego", socjalista "prymatu jednostki nad społecznością". Inne światy.

ahh to rozwarstwienie...takie straszne

Komunizm jest najlepszy na rozwarstwienie, nie ma się co zatrzymywać na jakichś miernych kopiach