POtrzebuję zasyfić komuś kompa, żeby nie dało się na nim pracować. Jak wyczaję odpowiedni moment to będę miał dostęp do komputera nawet na 10min.
Oczywiście najlepiej żeby na pierwszy rzut oka nie było wiadomo, że ktoś maczał w tym swoje paluchy.

Wyłączyć firewalla i łazić po haxorskich stronach żeby insta wirusy połapać? Może są jakieś paczki wirusów do ściągnięcia?
Jakaś komenda żeby obniżyć użycie pamięci czy coś w tym stylu?

http://www.youtube.com/watch?v=KpH1Zn3hPuI

;p

sorry nie mogłem się powstrzymać

Skroc kabel od klawiatury.

1. rozkrec obudowe.
2. walnij kupe.
3. skrec obudowe.
4. wchodzac do pokoju zauwaz mimochodem ze cos jebie.
5. wypierdol kompa przez okno bo jebie.

Jak komputer ma zasilacz z ręcznym przełącznikiem napięcia to wystarczy przełączyć i KABOOM.
Sam tak kiedyś zrobiłem, zasilacz był do wymiany.

Pisz mu takie rzeczy... jeszcze sobie krzywde chlopak zrobi. A pewnie i innym tez.

italios1 - poprostu jak prawdziwy koks wjezdzasz an pelnej kurwie i rozjebujesz kompa w drobny mak z tzw 'buta'. Nie ma innej opcji poniewaz tczewiak cie wtedy nazwie pedalem a tego nie chcesz... bycie spalonym w calym Tczewie boli.

format c?

wyścig szczurów się zaostrza jak widzę

Podpal mieszkanie

Odpal film, jakas duza aplikacje albo gre. Cokolwiek zeby zajac czyms CPU. Rozkrec obudowe i sproboj lekko dotknac krecace sie wtedy wiatraczki od procesora. Te ulegna wygieciu przez co z czasem komputer zacznie chodzic wolniej.

WYjątkowo w tej sytuacji muszę działać jak assasin.

Nieee no co Ty, mama i tata nie kupia mi nowego kompa póki obecny jeszcze działa lol

gorzej jak sie dowiedza ze sam go rozjebales i zostaniesz bezdomny jak kabra :O

Podziele sie kartonem.