Tak jest ludzka mentalność. Jeśli na końcu dostajesz nagrode to celem nadrzędnym jest jej zdobycie wszelkimi możliwymi środkami a nie zdrowa rywalizacja.

Twórcy tej serii na pewno nie chcą byś dłużej zagościł przy "CoD X"

Highlander wypisał kilka kilka postów temu wady BF3 i w sumie można się z nimi zgodzić, chociaż az tak straszne imo nie są. Jak dla mnie to możliwość polatania snajperem na niektórych mapach >> od gry w skilowego CS czy Quake, gdzie mapki ograniczają się do napierdalania w czymś w rodzaju tunelu. Mimo wad BF, frajda jaką daje trafienie innefgo skitranego snajpera czy support lecącego na flagę teamu jest na tyle duża, że co jakiś czas wracam do tej gry. Pomimo tego, że z reguły znajduję się gdzieś na środku stawki punktowej. Właściwie to czego potrzeba mi w fpsie to nie jakieś pro skilowe wymagania a duża mapa i dużo ludzi + pojazdy .

To się zgadza, jest sporo chaotyczności. Ale odnośnie kampienia mam odmienne zdanie imo większość graczy gdzieś biega i nie da się zbyt długo siedzieć w jednym miejscu.
Co do PS2, trzeba kupować premium czy da się (w miarę komfortowo) pograć bez płacenia?
Ps. medyk nie jest zbędny, czasem podnosi . Regeneracja jest imo ok i tak padam bardzo często.

Co do PS2, trzeba kupować premium czy da się (w miarę komfortowo) pograć bez płacenia?

Jeśli chce się grać w teamie, trzeba wybrać tą samą "rasę" czy można dowolną?

Ta snajperka z bolt action wymaga oderwania oka od celownika? Czy ma jakąś "ładowarkę"? (coś jak m 98 w bf3).