mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 176 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 lut 2013, 15:45 
Cytuj  
wystarczy przeczytac posta Xantha odnosnie wedlin/miesa kupowanego bezposrednio na wsi, zeby zobaczyc jak jestesmy ruchani na kazdym kroku.

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 11 mar 2013, 09:44 
Cytuj  
Mendol napisał(a):
steki: kup jednego za 5 funtow (dobre mieso, nie 3 kategoria - bo takie chodza po 1-2 funty), drugiego dostajesz gratis.
cheddar: kup jednego za 2 funty, drugiego dostajesz gratis.
buty skorzane: kup pare za 60 funtow, druga pare dostajesz za funta.

caly koszyk (na kolkach) zakupow w dobrym supermarkecie (herbata, kawa, sosy, herbatki dla dzieci, slodycze, sery itd. itp.) po znizkach i kuponach rabatowych - 60-100 funtow.

prad, czynsz, telefon wychodzi mniej wiecej tyle samo. reszta nie.

buty dobra luksusowe? ja nie lubie w zimie chodzic na boso.
to samo z ubraniami.



z butami przesadziłeś - tzn. są za 60GBP, ale ja zawsze targetuję za 30-40GBP. Da się bez problemu kupić oryginalne zajebistej jakości obuwie.
Cały wózek zakupów (8-10 reklamówek) to ok. ~80GBP - przynajmniej tyle ostatnio zapłaciłem. Tak jak piszesz multum promocji BOGOF (Buy One Get One Free), kilka bezsensów: np. 2l coca coli = 2GBP, 2x 2l Coca Coli = 2GBP, ale 1x 1.5l Coca Coli to 1.86GBP, 2x 1.5l Coca Coli = 2.50GBP.
Teraz są promocje na czekoladki świąteczne - jajo + batoniki większości znanych firm (~0.5kg czekolady) kupisz za 1GBP. Nie można ich kupić więcej niż 16 na osobę. Kupiłem ostatnio jeden by spróbować i zajebisty deal - tak się zastanawiam czy nie zastawić domu czekoladą ;)

Z drugiej strony Mendol - ceny dzisiejsze do cen sprzzed 6 lat to wzrost praktycznie o 100%. Ciężko w to uwierzyć, ale jak tylko przyjechałem do UK i zjechała do mnie moja dziewczyna (wtedy) na wakacje - to zakupy w Tesco na cały tydzień robiliśmy za 20GBP. Same travelki - kiedyś niecałe 20GBP za zone 1-2-3, aktualnie 36 za zone 1-2-3.
Zarobki - identyczny poziom, może wzrost o 10-15% jak się człowiek uprze. Oczywiście zarabiam więcej - ale to raczej kwestia tego, że kiedyś podejmowałem sie chujowszych prac za chujowsze pieniądze, bo można było zarobić identyczne kwoty.
Do tego w następnym roku Bułgaria i Rumunia ma wolny wjazd do UK (zresztą do całej Europy) i mogą pracować bez żadnych zezwoleń. Najedzie w ch.. tałatajstwa pracujących za małe pieniądze - rynek pracy i tak jest już dokumentnie rozjebany. Oni w UK pracują (jako pomocnicy na budowie) za 40-50GBP/dzień, podczas gdy 8-10 lat temu stawka lejberki to było ok. 100GBP/dzień...

Generalnie tak ostatnio sobie myślałem, że my (kraje które weszły do EU) wcale tej EU tak mocno nie gonimy, to stopa życiowa w krajach rozwiniętych leci na pysk i generalnie poziom życia wyrównuje się.
Oprócz tego jest dużo minusów:
- mając dziecko musisz wynając chatę w dobrej dzielnicy (dobra = droga) bo dziecko posyłasz do przedszkola/szkoła i za bardzo nie chcesz by twój syn/córka chodziła do jednej klasy z bandą czarnów z counsili czy jakiejś innej zbieraniny z całego świata.
- warunki mieszkaniowe - oprócz apartamentów w pierwszej strefie wartych kilka milionów GBP, oprócz dzielnic willowych na obrzeżach londynu (zone 5-6 i dalej) to budownictwo jest tragiczne - posklejane domki z początków XXw., które w Polsce by się kulą wyburzało i stawiało od nowa. Tu się w kółko remontuje, kleji, dostawia, dobudowuje. Aż mnie czasami dziwi jak to wszystko się trzyma i nic się nie wali na łeb. Do tego większość angolii myśli, że ich 45m/2 mieszkanko z 10-letnimi śmierdzącymi carpetami na podłogach to szczyt komfortu i wyrafinowania. Kiedyś wdałem się w dyskusję z takim jednym który remontował własną tycią kliteczkę i jeszcze śmiał się odezwać, że w Polsce to pewnie takich mieszkań nie ma.. debil totalny.
- warunki życia - naprawdę wyjechałem z Polski w 100% otwarty i tolerancyjny na resztę na świata, ale kurwa się nie da.
Czarnuchowo wyje - im się dalej wydaje, ze są w dżungli tylko tym razem betonowej. Oni nie rozmawiają - oni krzyczą i całą resztę mają w dupie. Bo są czarni - jak im zwrócisz uwagę to jesteś rasistą. Mieć takich za sąsiadów - i masz katusze.
Ciapactwo - kurwa śmierdzi tym swoim curry, naprawdę wchodzenie do ich mieszkań/domów i można się udusić. Zaduch - oni nie wietrzą. Brud - niby dupy sobie myją, ale kawy przygotowanej przez ciapatego bym nie wypił, w kuchni można się przyklejać, w kuchni oni czasami śpią na kanapach, do tego wszelkiego typu robaczki im nie przeszkadzają.
Europa wschodnia (polacy, rosjanie, Bułgarzy, Rumunii) - pijaki, warchoły, testosteron i agresja. Chamstwo chamstwem chama pogania. Mieć takiego za sąsiada - wpierdoliłeś się prawie tak jak z czarnuchami.
Gipsy (cyganie) - spierdalać jak najdalej, tych kurwa powinno się z atomówki w łeb przyjebać, ew. wysłać na księżyc i niech tam sobie kradną, palą samochody etc.

Na serio ostatnio się zaczynam zastanawiać nad Australią. Extrapolując UK na najbliższe 6-7 lat:
zarobki 2000-2500GBP na rękę.
travelcard na tydzień - 80-100GBP
wynajem chaty - 2000GBP
benzyna - 2.50GBP

Bedzie identycznie jak w PL - tzn. zarobisz tyle by zaciskając pasa i biegając po masło na drugim końcu miasto bo 2p tańsze przeżyć. I tyle.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 11 mar 2013, 09:55 
Cytuj  
spac nie mozesz, czy ci sie nudzi? :)

troche przesadzasz z zarobkami i oplatami Marek.
oczywiscie londyn zawsze bedzie w chuj drogi - tak jak warszawa.
ale np. sprawdzalem oferty pracy w oxfordshite i rynek wyglada calkiem zacnie.
z papierami, oferowane zarobki to powyzej 30k rocznie.
do tego wynajem mieszkania/domku to nie sa juz straszne koszty w tamtych okolicach.

co do srednich zarobkow masz racje - ale to w okreslonych branzach. jeszcze troche czasu uplynie zanim nastapi tak drastyczna zmiana tam gdzie wymagana jest wiedza, a nie sila miesni.

w oxfordzie w fajnej restauracji, z tego co zauwazylem, co najmniej polowa pracujacych to polacy - poczawszy od kelnerow, poprzez kucharzy na szefie skonczywszy.


no i tak jak mowilem, zaplaciles 80 funtow wkladajac do koszyka to, na co masz ochote.

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 11 mar 2013, 11:03 
Cytuj  
Tak Mendol - ale pamiętaj jedno - rynek pracy w UK jest bardzo dynamiczny. Małe miasto, zostaniesz zwolniony i możesz następnej pracy szukać tygodniami/miesiącami. W Londynie skaczesz z jednej pracy do innej praktycznie z dnia na dzień.
I jest to bardzo ważne bo ostatnio cholernie dużo firm w UK pada - Game.co.uk/Gamestation - zamknięto z 60%, ledwo się ślizgnął, Comet - upadł, HMV - pada, akurat trwają wyprzedaże.
Drastyczne zmiany są już wszędzie niestety. Polacy, litwini, czesi, słowacy są wszędzie i na każdych stanowiskach, a niedługo dołączą Bułgarzy i Rumuni.
btw. o ile nasza polska emigracja było taka trochę "na wariata" - w ciemno, bez kontaktów, etc. Ot można wyjechać ponoć jest lepiej to jedziemy, to z podziwem patrzę na ludzi z Rumunii czy Bułgarii. Przeważająca większość z nich to wykształcone osobniki (po studiach) z super angielskim (a przynajmniej rumunii akcent mają prawie idealny) i z planem na przyszłość.

Płace są zamrożone od 2-3 lat (w budżetówce), większość prywatnych firm podnosząca pracownikom płace co roku (standard w UK) poszła za tym przykładem, co cwansi szarpnęli się nawet na obniżki płac :/
A głupi fuel skoczył w ciągu 3-4 lat o 50%, bilety na komunikację miejską w ciągu 6-7 lat o prawie 100%, za głupi lunch kiedyś płaciłem 3-3.50GBP, teraz 7-8GBP. Środek "kryzysu" - a dwa lata temu mój landlord podniósł mi czynsz o 150GBP miesięcznie, bo jego zdaniem cena wynajmu poszła w górę (podczas gdy cena rynkowa nieruchomości to conajmniej -10%).

Nie piszę, że aktualnie jest źle, bo nawet nie oszczędzając i tak Ci kasy na koncie przybywa. Po prostu obawiam się tego co moze być za kilka lat jak taki trend się utrzyma.

******

Posty: 4017
Dołączył(a): 26.02.2005
Offline
PostNapisane: 12 mar 2013, 03:30 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
- warunki mieszkaniowe - oprócz apartamentów w pierwszej strefie wartych kilka milionów GBP, oprócz dzielnic willowych na obrzeżach londynu (zone 5-6 i dalej) to budownictwo jest tragiczne - posklejane domki z początków XXw., które w Polsce by się kulą wyburzało i stawiało od nowa. Tu się w kółko remontuje, kleji, dostawia, dobudowuje. Aż mnie czasami dziwi jak to wszystko się trzyma i nic się nie wali na łeb. Do tego większość angolii myśli, że ich 45m/2 mieszkanko z 10-letnimi śmierdzącymi


Wiktoriańskie "terraced house'y" zawsze mi się podobały, nie wiem jak w londynie ale tam gdzie ja byłem wszystkie były ok

Mark24 napisał(a):
Czarnuchowo wyje - im się dalej wydaje, ze są w dżungli tylko tym razem betonowej. Oni nie rozmawiają - oni krzyczą i całą resztę mają w dupie. Bo są czarni - jak im zwrócisz uwagę to jesteś rasistą. Mieć takich za sąsiadów - i masz katusze.
Ciapactwo - kurwa śmierdzi tym swoim curry, naprawdę wchodzenie do ich mieszkań/domów i można się udusić. Zaduch - oni nie wietrzą. Brud - niby dupy sobie myją, ale kawy przygotowanej przez ciapatego bym nie wypił, w kuchni można się przyklejać, w kuchni oni czasami śpią na kanapach, do tego wszelkiego typu robaczki im nie przeszkadzają.
Europa wschodnia (polacy, rosjanie, Bułgarzy, Rumunii) - pijaki, warchoły, testosteron i agresja. Chamstwo chamstwem chama pogania. Mieć takiego za sąsiada - wpierdoliłeś się prawie tak jak z czarnuchami.
Gipsy (cyganie) - spierdalać jak najdalej, tych kurwa powinno się z atomówki w łeb przyjebać, ew. wysłać na księżyc i niech tam sobie kradną, palą samochody etc.


zgadzam się, głównie z mieszkańcami europy wschodniej, większość do tego nie mówi po angielsku i stara się dogadać na migi - nie wiem czy zauważyłeś mark jak 'wali' od murzynów, nie wiem jak oni to robią bo wygląda na to że się myją ale mają specyficzny 'zapaszek' który chodzi za nimi a stanięcie za owym osobnikiem w kolejce w sklepie w ciepły dzień ma bardzo duży wpływ na rozważenie czy to co się chce kupić jest na prawdę potrzebne i czy nie lepiej było by się ewakuować.
Mark24 napisał(a):
I jest to bardzo ważne bo ostatnio cholernie dużo firm w UK pada - Game.co.uk/Gamestation - zamknięto z 60%


cholera, game.co.uk to jeden z moich ulubionych sklepów, do tego za darmo wysyłali :/


_________________
Friends come and go, but enemies accumulate.

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 12 mar 2013, 16:07 
Cytuj  
Enhu - czarni mają specyficzny zapach - myją się, ale to fakt, że niektórych ten zapach odrzuca. Szczególnie ważne jak się gustuje w mocno opalonych dziewczynkach - czasami nie da się po prostu tego przeskoczyć. Zresztą możliwe, że my dla nich pachniemy równie nieprzyjemnie ;)
Game.co.uk - przeżył, w tamtym roku akcje ich poszybowały na dno 1p/sztuka (nawet chciałem kupić :P ), na szczęście ktoś doinwestował/kupił firmę - w każdym bądź razie jakieś 60% sklepów zostało zamkniętych.
Wiktoriańskie domy w Londynie to czas budowy 1880 - 1930. Zależy gdzie trafisz. Znajdz w Polsce budynek z tamtych czasów i obejrzyj sobie jak wygląda - zobaczysz, ze nie chciałbyś w takim mieszkać. Do tego w UK jest dużo lżejszy klimat więc buduje się lżej i szybciej - tradycyjne drewniane sash windows cechują nawet centymetrowe dziury w oknach (grzej i płać a i tak zimno), betonowe ściany masz jedynie w obrysie domu - reszta to drewno + płyta gipsowo-kartonowa, poziomy - drewno, lekka, szybka do modernizacji konstrukcja, zerowe wyciszenie, etc.

******

Posty: 4017
Dołączył(a): 26.02.2005
Offline
PostNapisane: 12 mar 2013, 16:47 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
Enhu - czarni mają specyficzny zapach - myją się, ale to fakt, że niektórych ten zapach odrzuca. Szczególnie ważne jak się gustuje w mocno opalonych dziewczynkach - czasami nie da się po prostu tego przeskoczyć. Zresztą możliwe, że my dla nich pachniemy równie nieprzyjemnie ;)
Game.co.uk - przeżył, w tamtym roku akcje ich poszybowały na dno 1p/sztuka (nawet chciałem kupić :P ), na szczęście ktoś doinwestował/kupił firmę - w każdym bądź razie jakieś 60% sklepów zostało zamkniętych.
Wiktoriańskie domy w Londynie to czas budowy 1880 - 1930. Zależy gdzie trafisz. Znajdz w Polsce budynek z tamtych czasów i obejrzyj sobie jak wygląda - zobaczysz, ze nie chciałbyś w takim mieszkać. Do tego w UK jest dużo lżejszy klimat więc buduje się lżej i szybciej - tradycyjne drewniane sash windows cechują nawet centymetrowe dziury w oknach (grzej i płać a i tak zimno), betonowe ściany masz jedynie w obrysie domu - reszta to drewno + płyta gipsowo-kartonowa, poziomy - drewno, lekka, szybka do modernizacji konstrukcja, zerowe wyciszenie, etc.


dom w którym mieszkałem w uk był z 1900 i właśnie w takiej zabudowie szeregowej, piętrowy z czerwonej cegły - był spoko, nie wiem czy w pl blok w którym mieszkam z żelbetonu nie jest w gorszym stanie, tam chociaż był wszędzie 'poziom' a tutaj jak się położy piłke na podłodze to śmiga przez całe mieszkanie. Do tego sąsiadów na całej ulicy miałem tylko anglików - brakuje mi tego a cały dom landlady chciała pchnąć za jakieś śmieszne pieniądze 5-6 lat temu

co do game.co.uk się cieszę że nic im się nie stało, z tego co pamiętam to nawet do PL tanio wysyłali i można było niektóre gry kupić taniej jak u nas


_________________
Friends come and go, but enemies accumulate.

**
Avatar użytkownika

Posty: 9587
Dołączył(a): 9.02.2004
Offline
PostNapisane: 13 mar 2013, 12:30 
Cytuj  
Kurwa padłem. Wątek ma tytuł "Wątki biblijne i mitologiczne we Władcy Pierścieni" a ja tu czytam o cenie butów nw UK, nosz kurwa...


_________________
Gramsajt.pl - głupawy blog o grach

***

Posty: 13931
Dołączył(a): 28.08.2010
Offline
PostNapisane: 13 mar 2013, 12:33 
Cytuj  
ojejku


_________________
Zbanowany permanentnie, bez mozliwosci odwolania od bana.

******

Posty: 3595
Dołączył(a): 5.02.2002
Offline
PostNapisane: 13 mar 2013, 20:45 
Cytuj  
Tolkien chyba był angolem, więc jakiś wielki offtop to to nie jest ;)


Posty: 17
Dołączył(a): 5.02.2013
Offline
PostNapisane: 17 maja 2013, 22:10 
Cytuj  
Uwaga wszyscy jeb*ni hejterzy! Nie lubicie pomagać, to miałem Was gdzieś i sam pracę zrobiłem w kilka dni. 20/20 punktów!
A jak ktoś ma podobny temat to niech pisze i się dogadamy ;D

******

Posty: 3429
Dołączył(a): 25.10.2010
Offline
PostNapisane: 17 maja 2013, 22:22 
Cytuj  
Patrq94 napisał(a):
Uwaga wszyscy jeb*ni hejterzy! Nie lubicie pomagać, to miałem Was gdzieś i sam pracę zrobiłem w kilka dni. 20/20 punktów!
A jak ktoś ma podobny temat to niech pisze i się dogadamy ;D


Nie słuchaj ich, to wszyscy debile.

Sam się zastanawiam czy nie napisać pracy na temat wątków seksualnych w Muminkach.


_________________
Obrazek

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 18 maja 2013, 10:38 
Cytuj  
Zrobisz wszystkich gejami i jeszcze literackiego Nobla wyhaczysz!

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2625
Dołączył(a): 11.05.2008
Offline
PostNapisane: 19 maja 2013, 00:55 
Cytuj  
Patrq94 napisał(a):
Uwaga wszyscy jeb*ni hejterzy! Nie lubicie pomagać, to miałem Was gdzieś i sam pracę zrobiłem w kilka dni. 20/20 punktów!


Bomba. Wygrałeś paczkę internetów.

**
Avatar użytkownika

Posty: 7427
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 19 maja 2013, 01:22 
Cytuj  
Kurwa, jak można zdać maturę z jednego tematu...
Nie chce mi się pisać, ale za moich czasów wątki biblijne wymagały znajomości przynajmniej 15 tekstów.
Biegłej wiedzy.

**

Posty: 462
Dołączył(a): 22.06.2004
Offline
PostNapisane: 19 maja 2013, 01:29 
Cytuj  
Fuck, jakim cudem przeoczyłem ten wątek i wypowiedzi Marka, z którymi się qwa zgadzam. Pierwszy raz :p
No nie do końca, bo piszesz, że wydawales z laską 20£ tygodniowo na jedzenie... chyba 20 na osobę, bo moje wydatki z dziewczyną w 2004r w Londynie to 50£ na tydzień tylko na spożywkę bez kasy na puby.
Reszta się zgadza. Wynajmowaliśmy pokój w domu wiktoriańskim na Camden. Co za porażka. Okna zakleiłem taśmą malarską, bo te gówniane drewniane nigdy nie były wymieniane.
Takiego syfu na ulicach to nawet na Ząbkowskiej w 1999r nie było jak tam.
Czarnuchy, paki to nic przy Jamajczykach. Ci to hardkorzy. Jak rozróba to napieprzają się do utraty przytomności. Zero instynktu samozachowawczego.
Większość dzielnic w Londynie to syf i malaria. Dopiero po przeprowadzce do Bromley poczułem się jak w Warszawie. Może dlatego, że mieszkałem w dzielnicy podobnej do Anina: czysto, milo, cicho i sami biali. Czarni sprzatali ulice :p

**
Avatar użytkownika

Posty: 7427
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 19 maja 2013, 01:33 
Cytuj  
A teraz buzi.


_________________
Nie ma dwóch mężczyzn, którzy by byli tępi w jeden i ten sam sposób.

******

Posty: 3429
Dołączył(a): 25.10.2010
Offline
PostNapisane: 19 maja 2013, 02:38 
Cytuj  
Alick napisał(a):
Fuck, jakim cudem przeoczyłem ten wątek i wypowiedzi Marka, z którymi się qwa zgadzam. Pierwszy raz :p
No nie do końca, bo piszesz, że wydawales z laską 20£ tygodniowo na jedzenie... chyba 20 na osobę, bo moje wydatki z dziewczyną w 2004r w Londynie to 50£ na tydzień tylko na spożywkę bez kasy na puby.
Reszta się zgadza. Wynajmowaliśmy pokój w domu wiktoriańskim na Camden. Co za porażka. Okna zakleiłem taśmą malarską, bo te gówniane drewniane nigdy nie były wymieniane.
Takiego syfu na ulicach to nawet na Ząbkowskiej w 1999r nie było jak tam.
Czarnuchy, paki to nic przy Jamajczykach. Ci to hardkorzy. Jak rozróba to napieprzają się do utraty przytomności. Zero instynktu samozachowawczego.
Większość dzielnic w Londynie to syf i malaria. Dopiero po przeprowadzce do Bromley poczułem się jak w Warszawie. Może dlatego, że mieszkałem w dzielnicy podobnej do Anina: czysto, milo, cicho i sami biali. Czarni sprzatali ulice :p


Nie wiem czy to troll czy naprawdę jakiś dresiarz co wyjechał do Londynu by kontynuować karierę budowlańca i co parę lat wpada na forum by się wypiąć i powspominać jak to Warszawa była wspaniała. :-?


_________________
Obrazek

**
Avatar użytkownika

Posty: 7427
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 19 maja 2013, 03:55 
Cytuj  
Warszawa dalej jest wspaniała.
hołoty więcej jest.

**

Posty: 462
Dołączył(a): 22.06.2004
Offline
PostNapisane: 19 maja 2013, 07:59 
Cytuj  
Nefastus napisał(a):
Alick napisał(a):

Nie wiem czy to troll czy naprawdę jakiś dresiarz co wyjechał do Londynu by kontynuować karierę budowlańca i co parę lat wpada na forum by się wypiąć i powspominać jak to Warszawa była wspaniała. :-?


Nie mierz innych swoją miarą ciołku. Nie każdy zapierdala jak twój stary z matką na budowach a ty kontunuujesz rodzinną tradycję.
Warszawa jest wspaniała, ale nazjeżdzało się słoików i wkurwiają autochtonów, więc Nefastus parkuj swoje LU w Wesołej i nie wpierdalaj się na salony.

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 176 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.