https://www.youtube.com/watch?v=egrH6V-Dopg

discuss:)

O to to, nawet nie wie pewnie, że ma mniej niż podrzędny elektryk w UK, nie mówiąc o jakimś kierowcy śmieciarki!

Na padzie to sobie można grac w WURM-a, w Darkfaila raczej nie

Nie zapominajcie że dobry gracz na padzie musi tyle samo się wyćwiczyć co na pc mysz/klawa ale ci gracze osiągają jakieś kosmiczne poziomy zręczności i reakcji, na padzie i konsolowej grze jest to zbędne bo osiąga się pewien poziom jaki ogranicza sama gra i konstrukcja pada.

Do jednych gier lepszy jest pad, a do innych klawa+mysz.
Widzę, że dla niektórych odkrycie wręcz Kopernikańskie. Japierdole.

candodiser +1

ale... kłóćmy się dalej!

wkleilem filmik, czekam na comment.
Sam z soba mam sie klocic? Takie zabawy to zostawiam tobie:)

przeczytaj moje komentarze, nawet te sprzed dwóch lat - może zauważysz, że ja nigdy nie twierdziłem, że mysz + klawiatura nie jest lepsza do fpsów. Tylko gryzłem się z burokami twierdzącymi, ze pad jest dla paralityków - noskilli oraz że nie da się tym grać w fpsy.

klociles sie tez ze mna, a ja nigdy nic takiego:

nie twierdzilem.

Smiejesz sie, ze pecetowcy to tylko jedna platforma. A sam wybierasz do gry w fpsy, platforme, ktora do tego typu gier jest gorzej przystosowana.
W rts tez grasz na padzie?

twierdzili inni którym kibicowałeś. Który raz to powtarzam? liczysz?

Uważasz, ze każdy gracz konsolowy powinien omijać szerokim łukiem fpsy na konsole i ogrywać je na PC?
w trybie competetive kontroler na konsolach ma tak naprawdę zerowe znaczenie - wszyscy uzywają identycznego. Story to jedynie dodatek ale i tu devsi odjebują kawałek dobrej roboty przystosowując cały gameplay pod sterowanie padem.

A mogę grać w Hearthstone na PC, czy muszę zainstalować na tablecie? Ponoć immersja o 5 punktów lepsiejsza!

to po kolei

Ja nikomu nie kibicowalem. Znowu klocisz sie sam ze swoimi fantazjami.


Uwazam, ze przez ograniczenia wynikajace z kontrolera, grasz w gorsza gre. Wystarczy, ze sie cofniesz pare stron i zobaczysz filmiki z TF2. Gorsza gra, mniejszy fun. A przeciez o to chodzi. Dlaczego wiec ty, jako multiplatformowiec wybierasz konsole do fps-ow?

aaa widzisz tu jest problem.
Ja wcale nie uważam, zebym grał w gorszą grę. Wolniejsza rozgrywka mi nie przeszkadza - jestem daleki od sobtainerowego odpływania, który szybkość celowania myszką porównuje do szybkości celowania realnym karabinem. Skillowo fpsy na konsolach są bardzo wymagające, a już szczególnie w multi - każda wygrana czy nawet uplasowanie się na górze tabeli daje mi sporą satysfakcję.

Czy skoczek wzwyż jest gorszy od skoczka wzwyż o tyczce? Czy kierowca ferrari jest lepszy od jokeya? Ma większą frajdę z wygranej? Pisałem, dwie różne konkurencje rozdzielone od siebie nie przez przypadek.

Ale to nie kwestia wolna, szybka. Fakt jest taki, ze masz mniejsze mozliwosci w grze. Stad gra jest gorsza.

To raczej kwestia dwoch tyczek, tylko jedna ma lepsza sprezystosc.

nie zgadzam sie. To calkiem inna dyscyplina dlatego nikt ich nie laczy. Nie wiem po co je sie porownuje - szczegolnie w kategorii lepszy/gorszy.
Myszka pocelujesz szybciej i precyzyjniej, przy pomocy tyczki skoczysz wyzej, a w ferrari przegonisz kazdego konia.
Ale moze odpowiem na pytanie - grywam w fps na konsoli bo sprawia mi to frajde. Widocznie wieksza niz granie na PC. Musze sie z tego jakos specjalnie tlumaczyc?

nie, nie musisz. Ja po prostu probuje sie dowiedziec dlaczego masz ta frajde wieksza na konsoli, niz na pc. O kanapie nie musisz pisac. To juz wiem.

spróbuj to moze sam zobaczysz. Każdy argument jaki wcześniej podowałem jest dla ciebie "słaby" lub "chujowy".
Na PC mi się granie znudziło jakieś 20 lat temu. Przez długi czas grałem jedynie w mmorpg, single tytuły leciały z dysku szybciej niż trwał proces instalacji. Kupiłem PS3 i znów bawiłem się jak dziecko - zacząłem grać w gry, które na PC przestały mnie bawić lata temu. I trwa to do tej pory.
Dziwak co?

No dziwak:)
Poza tym znowu mnie z kims mylisz. A teraz spieprzam czytac recki F4.

patrząc po statystykach sprzedaży fpsów to "dziwaków" jest więcej niż "normalnych".

I to jest żenujące. Bo nie dość, że więcej jest tych dziwaków, to większość z nich jest w wieku 40 lat i wszystkie gry są robione pod nich. Jak widać, rynek gier ma się znakomicie, tylko że patrząc na mój procek z 2009 i7920 który dalej daję radę bo wszystko stoi w miejscu.

i mimo tego, że pisitowe exclusivy wcale nie odbiegają od kąsolowej średniej to wszystko wina tych peasantów!!!!111