MMORPG.pl https://mmorpg.pl/ |
||
AXA - "ubezpieczenie na życie" https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=44121 |
Strona 6 z 8 |
Autor: | Tor-Bled-Nam [ 19 lip 2014, 09:58 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
W UK myśli się za obywatela? Skończ już pierdolić. |
Autor: | Junkier [ 19 lip 2014, 09:59 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
Ale w republice bananowej też możesz odstąpić, tylko wcześniej musisz ogarniać, że w ogóle podpisałeś umowę. Przypominam, że nawet z tym miałeś problemy. |
Autor: | Mark24 [ 19 lip 2014, 10:10 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
Tor-Bled-Nam - poprzednie posty. Do skutku. Jak nie dasz rady to dzwoń do kogoś inteligentniejszego ze swego corpo niech Ci na migi wytłumaczy. Junkier - wiem. Mnie po prostu zaczyna wkurwiać ta ich opieszałość. Pisałem - prostą sprawę którą powinno dać się załatwić od ręki w ciagu 5min przez telefon, oni przecięgają już miesiąc czasu. I pewnie mogą tak sobie przeciągać w nieskończoność bo połowa polaków uświadomiona przez innych jak jest tępa, że w ogóle podpisała ten wniosek, jak dzwoni do nich na infolinię to pewnie jeszcze przeprasza że żyje. Dlatego takie praktyki opieszałości i zlewania klienta są i będą w tym kraju pielęgnowane z najwyższą troską. Przecież to klient jest winien, że dał sie zrobić w balona, a nie firma która ludzi robi w balona. Serio jak czytam podobnej maści komentarze np. pod Amber Gold gdzie 90% postów to wjazdy na ludzi którzy lokowali tam kasę to uważam, ze ten kraj jeszcze długo się nie zmieni. A ludzie jeszcze przez kilka pokoleń zamiast wymagać i dochodzić swoich podstawowych praw będą przepraszać, że dali się na kasę wydymać. Dlatego w tym kraju takie firmy mają sie bardzo dobrze. Dlatego w tym kraju można sprzedawać zużyte keye do gier na allegro w kategorii gry - licząc na to, ze jakis baran nie doczyta, kupi i bedzie to jego wina. Dlatego w tym kraju jest możliwych milion innych wałów i przekrętów - a winny będzie ten co da się na taki przekręt złapać, a nie ten co ten przekręt robi. |
Autor: | Junkier [ 19 lip 2014, 10:13 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
Cytuj: W UK myśli się za obywatela? z prawnego punktu widzenia ochrona konsumentów w UK pewnie wygląda mniej więcej tak jak u nas, bo normy narzuca UE Jakoś trzeba tych biednych emerytów i Marka nachodzonych przez akwizytorów chronić. |
Autor: | Mark24 [ 19 lip 2014, 10:16 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
z prawnego tak. Ale te prawo w odwrotności do PL jest respektowane. Customer service nie może sobie pozwolić na takie zlewanie klienta i tyle. Bo zaraz byłaby gównoburza. Podczas gdy przeciętny polak schyli głowę i wymamrocze "przepraszam proszę pana". Dlatego jakości customer service w PL a UK nie da się porównać. I tyle. W Polsce klient jest traktowany jak motłoch do pomiatania. Praktycznie zawsze i wszędzie. Customer Service jest bo musi być i tyle. Nadrzędnym i jedynym celem tej instytucji jest chyba spławianie/zbywanie upierdliwych ludzi. A upierdliwi są wszyscy co dzwonią i zawracają dupę. W UK klient to wręcz święte krówsko, a podstawowym i nadrzędnym celem customer service jest to by klient odszedł/odłożył słuchawkę usatysfakcjonowany w 100%. |
Autor: | Mark24 [ 19 lip 2014, 10:49 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
Junkier - jak już tutaj się udzielasz: Mam jedną przeterminowaną pożyczkę w stanie natychmiastowej wymagalności. 1. dług jest ważny przez 3 lata? Od jakiej konkretnie daty? Przejścia długu w stan natychmiastowej wymagalności? 2. w ciagu tych 3 lat muszę założyć sprawę w e-sądzie, by dostać sądowy nakaz zapłaty oraz przedłużyć ważność długu o 10 lat? 3. Jakie swoje koszta mogę dopisać do wierzytelności? Co z odsetkami? 4. Pożyczkobiorca nie spłacił ani jednej raty - rozumiem, że mogę go też pozwać za wyłudzenie pieniędzy - tzn. wzięcie pożyczki z zamiarem jej niespłacenia? Chodzi mi o jakiś template postępowania. Nie byłbyś zainteresowany wyprodukowaniem takiego howto - oczywiście za uzgodnioną kwotę. Czy taktyka "przeczekania" takich cwaniaczków i odezwania się do nich dopiero po 2-3 latach jest zgodna ze wszystkimi regulacjami prawnymi? |
Autor: | cypis [ 19 lip 2014, 10:51 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
Ale pierdolisz marek. Jak masz w umowie, ze bank/firma/korporacja ma x dni na zwrot pieniedzy to w 90% przypadkow zawsze dostajesz kase w ostatnim mozliwym terminie. Mieszkam w uk i jeszcze mi sie nie zdarzylo zebym dostal cos przed deadlinem. Co z tego, ze customer service jest mily skoro firma zawsze bedzie starala sie wycisnac z Ciebie maksymalny zysk? Wez w koncu zaakceptuj fakt, ze dales kilkakrotnie dupy i przestan szukac winnych swojej glupoty. |
Autor: | tomugeen [ 19 lip 2014, 10:59 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
Nienaszsie, mieszkasz w innym UK niz marek. |
Autor: | Niah [ 19 lip 2014, 11:05 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
cipas to cipas |
Autor: | Daedrael [ 19 lip 2014, 11:08 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
cypis napisał(a): Ale pierdolisz marek. Jak masz w umowie, ze bank/firma/korporacja ma x dni na zwrot pieniedzy to w 90% przypadkow zawsze dostajesz kase w ostatnim mozliwym terminie. Mieszkam w uk i jeszcze mi sie nie zdarzylo zebym dostal cos przed deadlinem. Co z tego, ze customer service jest mily skoro firma zawsze bedzie starala sie wycisnac z Ciebie maksymalny zysk? Wez w koncu zaakceptuj fakt, ze dales kilkakrotnie dupy i przestan szukac winnych swojej glupoty. mentalnie nadal jestes biednym polaczkiem, tak jak my. lord marek nie dal dupy, po prostu jest przyzwyczajony do raju na ziemi, a nie republiki bananowej. kto to widzial w uk czytac umowe, ktora sie podpisuje? phi! |
Autor: | Mark24 [ 19 lip 2014, 11:18 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
cypis - Bodajże argos zrobił mi zwrot pieniążków na konto zanim odłożyłem słuchawkę gdzie rozmawiałem z customer service. Żadnego wypełniania formularzy, żadnego czekania miesiącami na zwrot kasy, żadnego dzwonienia po kilka razy na infolinię. Ostatnio np. żona kupowała coś z verbadeut. Przyszły buty - nie spodobały się. Proste claim form - przecież w ciagu 14dni mozesz zwrócić wszystko bez podania przyczyny. Kasa wróciła tego samego dnia. Następnego dnia przyjechał kurier odebrać pudełko z niechcianymi butami. itp. itd. A tu czekam miesiąc. 9 dni od daty rozpatrzenia mojego wniosku na jebany zwrot kasy. Bo jestem bydlakiem z polski który i tak się zapewne nie upomni bo jest przyzwyczajony do dymania na wszelkie sposoby. |
Autor: | cypis [ 19 lip 2014, 11:52 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
Czy Ty powaznie porownujesz zakupy w warzywniaku do instytucji bankowych/finansowych/hmrc? Naprawde nie wiem co powiedziec w tym momencie. Cytuj: Nienaszsie, mieszkasz w innym UK niz marek. Faktycznie, poki co jeszcze nie widzialem muslimow madlacych sie na ulicach i napierdalajacych chrzescijan na kazdym skrzyzowaniu |
Autor: | Rzeznik [ 19 lip 2014, 13:14 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
cypis napisał(a): Ale pierdolisz marek. Jak masz w umowie, ze bank/firma/korporacja ma x dni na zwrot pieniedzy to w 90% przypadkow zawsze dostajesz kase w ostatnim mozliwym terminie. Mieszkam w uk i jeszcze mi sie nie zdarzylo zebym dostal cos przed deadlinem. Co z tego, ze customer service jest mily skoro firma zawsze bedzie starala sie wycisnac z Ciebie maksymalny zysk? Wez w koncu zaakceptuj fakt, ze dales kilkakrotnie dupy i przestan szukac winnych swojej glupoty. Ja wlasnie skonczylem sprawe zwrotu MSI 280x kupionej w styczniu na overclockers.uk. Kupiona za 300€, wiatrak sie ulamal i raz startowal raz nie. Po 28 dniach nie dostali nowej od producenta, nie zgodzilem sie na karte innej firmy i mi oddali 300€ (obecnie msi 280x widzialem u nich na przecenie za niecale 200€. Oddali mi kase...mialo zajac 5-7 dni roboczych, przyszlo nastepnego dnia. Dla porownania Pl przed swietami Bozego Narodzenia zakupilem 270x. Zaplacilem, po 5 dniach dostalem maila ze niestety nie maja juz(jak sie 2 dni pozniej okazalo mieli ale sie cena zmienila w gore). Podziekowalem,wyslalem dane do przelewu...4tygodnie pozniej po grozbie wejscia na droge prawna juz mialem pieniadze u siebie Moze w Pl to odosobniony przypadek...ale jakos cos mi mowi ze nie koniecznie. No i chcialbym zobaczyc reklamacje tej karty w sklepie w Pl. Cos mi mowi ze mialbym ostro pod gore. Sorki za bledy pisze z koma. |
Autor: | Mark24 [ 19 lip 2014, 13:32 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
cypis - a to jest jakaś różnica czy kupuję buty czy zamawiam jakąś usługę? Prawa konsumenta mam identyczne. I teraz od firmy zależy czy podejdzie do mnie jak do człowieka z szacunkiem etc., czy jak do bydlęcia na którym nie udało się nic zarobić więc można a nawet należy nim pomiatać. Serio ty tak poważnie myślisz, że jakbym chciał zrezygnować z konta bankowego otwartego kilka dni wcześniej to musiałbym czekać miesiącami i kilka razy dzwonić do np. HMRC? Obudz się to nie republika bananowa. Rzeźnik - takich reklamacji miałem już kilka - zawsze pięknie i bezproblemowo. NIGDY nie musiałem się wykłócać, czy chociażby dwa razy dzwonić na infolinię, pełny profesjonalizm i szacunek. |
Autor: | cypis [ 20 lip 2014, 08:59 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
hurr durr republika bananowa, tusk tusk, polska nie jest niepodleglym panstwem hurrr Nie wiem czy trollujesz czy naprawde jestes taki glupi. Podpisales umowe, w ktorej _zgodziles sie_ na zwrot pieniedzy w ciagu x dni. Teraz piecze Cie dupa bo ta firma wykorzystuje Twoja glupote. Zamiast wyciagnac wnioski wchodzisz na forum o grach mmo i zwalasz wszystko na tuska. |
Autor: | Mark24 [ 20 lip 2014, 10:08 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
umowa nie reguluje takich rzeczy jak zwrot pieniędzy w ciągu x dni. I nie chodzi o Tuska (gdzieś napisałem Tusk lub PO?) a raczej o poskomunistyczną mentalność ludzi, którzy są cały czas przyzwyczajeni do kłaniania się w każdym biurze i obsypywania byle Jolek specjalistek od stawiania pieczątek bombonierkami bo może pod górkę robić nie będą i uda się coś ZAŁATWIĆ kilka dni wcześniej. W UK jak zachodzę do urzędu to mnie się pytają - czy na teraz czy przesłać pocztą, z tym, że na teraz muszę poczekać ~10min i zapłacić 5GBP więcej. W Polsce jak zachodzę do urzędu to dostaję na twarz "proszę się zgłosić za dwa tygodnie, bo taki jest ustawowy termin", mimo tego, ze w kalendarzu byliśmy jedynymi petentami w tej sprawie. Jak widzę polakom to pasuje. Kłaniaj się dalej "władzy" i noś bombonierki podstarzałym lochom próbując załatwić podstawowe sprawy. |
Autor: | cypis [ 20 lip 2014, 10:27 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
O, czyli jednak przeczytales umowe w koncu? Gratulacje. A teraz zrob mi przysluge: sprobuj przelac pieniadze z paypala na swoje konto bankowe i daj znac po jakim czasie dostaniesz elixir. W sumie to nawet nie chce mi sie juz Ci tlumaczyc podstaw, baw sie dobrze buntujac sie przeciw systemowi |
Autor: | Tor-Bled-Nam [ 20 lip 2014, 10:28 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
Mark24 napisał(a): W UK jak zachodzę do urzędu to mnie się pytają - czy na teraz czy przesłać pocztą, z tym, że na teraz muszę poczekać ~10min i zapłacić 5GBP więcej. Dwa lata temu w ZUS mnie pytali czy poczekam 30 minut na przygotowanie zaświadczeń których potrzebowałem czy mają wysłać pocztą jutro?. I to za darmo. Polska>Anglia. |
Autor: | Mark24 [ 20 lip 2014, 10:45 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
cypis napisał(a): O, czyli jednak przeczytales umowe w koncu? Gratulacje. A teraz zrob mi przysluge: sprobuj przelac pieniadze z paypala na swoje konto bankowe i daj znac po jakim czasie dostaniesz elixir. W sumie to nawet nie chce mi sie juz Ci tlumaczyc podstaw, baw sie dobrze buntujac sie przeciw systemowi cypis - po prostu takie rzeczy są regulowane prawem konsumenta a nie umową. A co ma do rzeczy jakiś paypal? Mieli pierdolony miesiąc na załatwienie mojej sprawy, przelew w PL powinien dojść najpóźniej przy pierwszej sesji międzybankowej. Zresztą mogłoby to być 2 tygodnie, ale nie kuźwa miesiąc. Przecież firma jawnie wali w chuja, a wy ją bronicie. Piszecie, ze winny opieszałosci i złodziejskich praktyk firmy jest konsument bo podpisał jakąś umowę. O to mi tylko chodzi. Dlatego w Polsce się nigdy nic nie zmieni - bo dla was winny jest oszukany a nie oszukujący. Zresztą powtarzam się - jak do tej pory nie załapaliście to juz raczej nie załapiecie. Dlatego na allegro w PL można sprzedawać używane keye do gier. Bo zawsze znajdzie się ktoś kto przeczyta jedynie tytuł i kliknie kup teraz. I mimo, że to jawne oszustwo, to wina w Polsce będzie po stronie kupujacego. A w normalnym kraju po stronie sprzedawcy. |
Autor: | kamilus [ 20 lip 2014, 18:24 ] |
Tytuł: | Re: AXA - "ubezpieczenie na życie" |
Umowa to umowa. Widziały gały co brały. Nikt firmy nie broni tylko ludzie kręcą łacha z ciebie. |
Strona 6 z 8 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team |