Krak jednak wyraznie nizej jesli chodzi o cene mieszkan, Wawa to jest Panstwo w Panstwie, 900 za pokoj to obsolutne minimum jak nie chcesz nory na Tarchominie/ Ursusie
kupienie mieszkania to teraz w ogole abstrakcja, srednia cena transakcyjna mieszkania w normalnej dzielnicy to 300k
czyli kredycik 20% wkladu wlasnego = 60k na dzien dobry
przy oszczednosciach Polakow ktorzy zazwyczaj nie maja z czego oszczedzac (chyba ze nie ma dzieci i zyjesz dla siebie)
to nic dziwnego ze deweloperom sie pali dupa, zreszta zacznie klekac wszystko, slaba demografia i starzejace sie spoleczenstwo powoduje predzej czy pozniej zalamanie gospodarki i w konsekwencji smierc Panstwa jako takiego
mieszkalem w duzych miastach i widzialem po samej liczbie studentow ze nie jest najlepiej z ta Polska