Piatek wieczor, normalnie w ten dzien tygodnia jade z kumplami, dobrymi kumplami w SWG. Taka byla zasada, nie dlugo bo ledwo 3 miechy, choc czuje jak bym byl w tym swiecie od lat. Dzisiejszy piatek jest szczegolny, dzien zwyciestwa, zrzucenia jazma niewoli, ostateczna victory nad ciemiezycielami, teoretycznie dobra sciolka lesna na granie prawdziwych macho, zwyciezcow, w koncu pomimo tej calej przewagi Hitler kaput... a tu co? Siedze doma przy kompie, ogladam Gladiatora, w tle dwa fora sukcesywnie sprawdzane wzgledem nowosci. Moze swiat sie odwroci, moze to byl kiepski zart, moze SOE LA cokolwiek zmieni na stare, nie wywala gry ktura(tak napisalem lol przeciez to jest którą nie ktura analfabetyzm wtórny?) pokochalem nie zkaszania mojego rozwoju, nie kaza wrocic do WoW'a czyli nie cofna mnie gracza w rozwoju. Doh ja marnuje czas, zamiast grac z kumplami siedze, lookam filmy en'ty raz i pije wodke, bo nei mamm kurteczka co zdzialac ze swoim czasem z dawna poswieconym na granie. Wiem, moge zabrac zone na party, disco, do friends'ow, kocham ja ale to jest MOJ dzien, w ten dzien tygodnia ona cichnie bo wie ze to czas jej meza i kompa a tu co? ZONK zero SWG, WoW zbyt dziecinny, pozostaja jeno filmy i wspomnienia swietnosci. Is it not sad???

pierwszy detal, że hitler nie kaput, bo ci sie powaliły niewole,
chodzi o 11 listopada 1918, kiedy to Rada Regencyjna przekazała
Juzefowi Piłsudzkiemu władze wojskową. 2 wojna światowa zakończyła sie
2 maja 1945, więc troszku u ciebie nie tak z znajomością historii

no, to dorzucilem swoje 2 grosze

A ja standardowo się napierdoliłem ...i pisałem tego posta 30 minut poprawiając wszelkie błędy Pierdolić SWG trza żyć dalej....ja się umówiłem na jutro z Marzenką a dzisiaj się "skumplowałem" z Anetką Życie jest piękne

Ja sie ide dzis narąbać co prawda z dala od rodzinnych stron(Olsztyn), ale znajomi sa, nie załapalem sie do niebieskich ( zachaczylem o płotek na sprawnosciowym i kupa bład techniczny, nic bedzie za rok) Jak dotre do domu kupuje abonament na misiac przynajmniej i wracam do SWG.

PZDR Torel