Czy ktoś z polaków zdecydowałby się na polską org/gildie/clan itd?
Czy raczej wszyscy jak zwykle niestety rozbiegną się do różnych zachodnich/amerykańskich bo są większe i silniejsze?
Moim zdaniem w MMORPG gra tylu polaków, że jakby wszyscy się zgrali i przystąpili do jednej oficjalnej polskiej gildii to byłaby ona duża i silna. A sądzę, że SWG przebije swoją popularnością wszystkie inne MMORPG-i razem wzięte...

Co wy na to?

Ja jestem ZA - mimo iz czesto jestem nazwijmy to "madmaxem" w mmorpg'ach to jezeli gildia bedzie z fajnymi ludzmi to ja sie pisze

Mark24 nie licz zbytnio na to
Ostatni raz udalo sie zebrac polakow (prawie wszystkich grajacych wtedy) w 1999 roku na Siege P. w UO. Byla to gildia The Rat i w pewnym momencie bylo w niej kolo 120 postaci (ludzi pewnie kolo 40 osob) ale trwalo to tylko miesiac zanim nie wyszla z nas nasza "polskosc"

Ale powodzenia !

dokladnie
tesz mam takie przejscia z polakami ... nietwierdze ze ty tesz tacy jestescie, albo ze jestem idealem, ale wydaje mi sie ze gildia mieszana to najlepszy wybor
btw kim macie zamiar grac imperium czy rebel i na jakim serverze ?

Ja raczej po stronie IMPERIUM a co... zawsze gram dobrymi do teraz bede lepszymi od dobrych czyli ciemna strona (jak ludzka dusza )

A serwer jeszcze nie wiem - taki na ktorym bede mial najlepszy ping

Proponuje serwer chilastre , no i gldie IE , jest tam 2 polaków moriathi i ja (o ie mnie przyjmą ) , zapraszam was ....

McLAREN co on napisal ze dodales sobie nowego do stopki bardzo mnie to intryguje.


ze az go Mutancik wedytowal

...a podpadl
jakies bzdury pisal (pod moim adresem), ale juz nie pamietam tresci jego wypocin

NO dobra to może plan B:
Wybieramy jeden serwer, zakładamy jedną ORG, ale nie powiewamy biało-czerwoną flagą przy każdej okazji?
Chodzi o to żeby w jakiś sposób zintegrować środowisko polaków, ale nie musi to oznaczać odcięcia się od graczy anglojęzycznych.

A nie lepiej wstrzymac takie akcje do czasu az bedzie pelna wer. gry na rynku i kto bedzie mial ochote przetestuje i zobaczymy co sie z tego urodzi? Tak teraz to jedna wielka niewiadoma..

Ja jestem za tym, zeby grac na jednym serwerze, natomiast nie koniecznie w jednej gildii... Dzieki temu bedzie mozna ze soba gadac/grac, a juz nie koniecznie znosic humory i sie uzerac. A jakby co, to i bedzie mozna tkiego upierdliwego jednego z drugim dopasc w ciemnej uliczce...

Co do serwera to proponuje Eclipse, bo tam najwiecej luda bedzie (co z reszta wyszlo nam tez z glosowania).

Muminus

Hejka, wpadlem do was tak towarzysko poopowiadac legendy

Nno wiec dawno, dawno temu... kiedy UO byla jeszcze bardzo mloda dama a wszyscy (przynajmniej o ktorych wiedzialem) grali na Catskills, powstala wtedy gildia ktora z zalozenia miala skupiac wszystkich Polakow a nazwa ktora nosila to "Brotherhood of Blood"...

W szczytowym momencie liczylismy 50 iles osob grajacych w uo i 140?? osob nie grajacych, znaczy tak przynajmniej bylo na stronie Ze wspolna gra bylo troszke inaczej ale nie zaglebiajmy sie w to

A po kilku miesiacach mielismy juz kilka polskich gildii

BoB sie re-formowal jako BrK, pamietam jak latalismy namawiac ludzi zeby sie re-przylaczyli

Uh, prawde powiedziawszy troche mi to wszystko przypomina przypomina historie naszego wspanialego kraju Z reszta, niewazne

Tak czy inaczej w mniejszych guild/community raczej dobrze sie sprawdzamy poza tym probowac zawsze mozna, jezeli sa chetni

Oki, tyle ode mnie... powodzenia !!!

Mialem juz zamawiac planetside gdy ostatecznie skusilem sie na SWG ... Widzialemten temat wczesniej jednak niemialem nic wspulnego ze scena takze dalem sobie spokuj, teraz mam zamiar (w ciagu 2 tygodni) zakonczyc zbieranie funduszy i zakupic własnie SWG...Otuż słuchajcie takie podejscie jest ...że tak powiem śmieszne ..LUDZIE MACIE COS WSPULNEGO Z GRAMI W INTERNECIE !!??Przyznam że mmorpg to dla mnie nowość jednak gralem w wielu klanach i znam pare scen . W scenie Kozaków , taki rts w czasach 17-18 wieku polska jest na 1 czy 2 miejscu w europie !!RTCW(wolfenstein) także niezle sobie radzi wystarczy wspomniec o C4 ,fuzz czy całej polskiej lidze " pol " W Batlefield także naszym rodakom nieżle idzie na scenie miedzynarodowej , mimo ze ta gra ma wymagania sprzetowe oraz pinguje strasznie ...Można mnożyć przykłady , niemają racji ci co twierdzą że w SWG czy innym mmorpg niemozna stworzyć czegoś wiekszego. A to gadanie o polakach ," my nic niezrobimy dobrze " Panowie jak niesprubujecie to napewno niewyjdzie , niejeden z was byl kiedys w jakims klanie , gildi , przeciez napewno wiecie o co chodzi ...


Ps. Przepraszam za błedy i za emocje ale tak właśnie myśle i gadanie typu ," nic niezrobimy bo kiedys sie rozlecialo " jest ...... Jak niesprubujecie dziś ani za rok to wyjdzie na to ze dalej polaczki beda tulac sie po obcych klanach ..(pozatym polski klan moze zasojuszowac , ale to dalsza historia . )

Tuxedo --> skoro wspominasz czasy UO to warto przypomnieć dlazego tak się stało, problem był dosyć prosty, część ludzi nie chciała płacić skłądki na gildie a cześć chciała. Ci ci chcieli, mieli kupić zamek, ale nie chcieli kupowac go dla tych co nie płaca.
No i druga sprawa, część osón chciała być PK, a część nie.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Soulcatcher dnia 2003-08-14 12:59 ]</font>

Hmn to calkiem milo i ja sie dolocze o ile znajde czas by wplacic kase na swg ...