MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

CoP 8-2/8-4 - <A Fate Decided>/<Dawn>
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=43&t=16791
Strona 4 z 36

Autor:  kalcia [ 5 gru 2005, 21:50 ]
Tytuł: 

lol, simi, spokojnie ;p myslisz ze mi sie chce isc dwa razy?;p nie, lol i dlatego pisalam o ew jednym smnerze... ale jak nie bedzie to ja pojde ;p

Autor:  Lord_Deshter [ 5 gru 2005, 22:30 ]
Tytuł: 

Comodo, to jak ?;p

Autor:  Vejitta [ 5 gru 2005, 23:49 ]
Tytuł: 

Mialem napisac jakas taktyke na jutro wiec napisze ;P Zapewne nie bedzie najlepsza i bedzie pelna momentow krytycznych ale co tam =P

Comodo sie nie odezwal, ale napisze jak ja to widze z BRD, a nie BLMem

Sklad - PLD, BST, SAM, WHM, RDM, BRD

- buffy naturalnie, reraise WSZYSCY, nikt sie nie rusza z punktu startu;
- BRD leci na koty i uzywa Horde Lullaby (moment krytyczny - jesli nie uda mu sie uspic wszystkich - padnie, wtedy wycofajcie sie z BCNMa); jesli nie uda sie i BRD zginie, nastepny Horde Lullaby z Soul Voice niech zrobi (jak tez nie wejdzie to Comodo pojdzie PLDem =P);
- PLD vokuje kota DRG/WHM (Shikaree Z) i odciaga go w strone punktu startu, kot najpewniej przyzwie wywcie;
- RDM debufuje kota, SAM rzuca siredona i odpala 2h, WHM leczy
- w tym samym czasie BST musi szybko zdjac wywcie, co by zapobiec Healing Breeze; jak juz sie upora, pomaga reszcie z 1. kotem, RDM debufuje, WHM leczy i pomaga ubic wywcie (Desh, masz wysoki Divine wiec zrob z niej uzytek :>)
- jesli:
a) pozostale koty obudza sie zanim pierwszy kot padnie, czekacie az dobiegna; gdy juz dobiegna i zaczna bic, PLD uzywa 2h, BST z SAMem wykanczaja 1. kota, BRD stara sie uspic reszte na nowo, RDM moze pomoc z uspieniem (jesli BRD ma jeszcze Soul Voice, to jest idealny moment zeby uzyc :)), WHM leczy
b) pozostale koty nadal beda spac a 1. juz padnie, walka jest praktycznie wygrana; PLD vokuje BST/NIN (Shikaree X), RDM trzyma na sleepie Shikaree Y, BRD usypia peta, a reszta morduje 2. kota, WHM leczy, moze tez rzucic siredona
- Shikaree Y to czysta formalnosci ;]

UWAGI -> patrz. nizej

Sklad - PLD, WAR, MNK, WHM, RDM, BLM

- buffy naturalnie, reraise WSZYSCY, nikt sie nie rusza z punktu startu;
- BLM uzywa ES+Sleepga; jesli nie uda mu sie uspic wszystkich wycofajcie sie z BCNMa;
- PLD vokuje kota DRG/WHM (Shikaree Z) i odciaga go w strone punktu startu, kot najpewniej przyzwie wywcie;
- RDM debufuje kota, WAR rzuca siredona i odpala 2h, WHM leczy
- w tym samym czasie BLM musi szybko zdjac wywcie, co by zapobiec Healing Breeze; jak juz sie upora, pomaga reszcie z 1. kotem, RDM debufuje, WHM leczy, jesli to mozliwe WHM i RDM moga pomoc w zalatwieniu wywci
- jesli:
a) pozostale koty obudza sie zanim pierwszy kot padnie, czekacie az dobiegna; gdy juz dobiegna i zaczna bic, PLD uzywa 2h, WAR z MNKiem wykanczaja 1. kota, BLM stara sie uspic reszte na nowo, RDM ma pomagac z uspieniem (jesli BRD ma jeszcze Soul Voice, to jest idealny moment zeby uzyc :)), WHM leczy
b) pozostale koty nadal beda spac a 1. juz padnie, walka jest praktycznie wygrana; PLD vokuje BST/NIN (Shikaree X), RDM trzyma na sleepie Shikaree Y, BRD usypia peta, a reszta morduje 2. kota, WHM leczy, moze tez rzucic siredona
- Shikaree Y to czysta formalnosci ;]

Kilka uwag WAZNYCH:
- reraise jest po to zebyscie, jesli nie uda sie wygrac, wg tego co napisalem, wygrali to na zasadzie 'zgin, wstan, a potem wygraj' :); czyli zabijacie 1. kota, pozostala dwojka was zjada, wraca na swoje miejsce, wy robicie raise, rest i mordujecie pozostale -> kwestie tej taktyki zostawiam wam do dopracowania =P
- magowie, nie bojcie sie uzywac 2h, Chainspell i Benediction moze uratowac wam tylki
- pamietajcie ze koty maja share hate, czyli bija osobe ktora ma aktualnie hate (miejmy nadzieje ze to bedzie PLD), niestety nie wiem jak sie sprawa ma z petami; jakkolwiek jest nawet nie myslcie o kitowaniu
- GOOD LUCK! :D


Jak zwykle wszelka krytyka (nie)mile widziana =P

Autor:  Slayerek [ 6 gru 2005, 01:13 ]
Tytuł: 

wg mnie bez dwóch masowych usypiaczy są marne szanse na normalne zwycięstwo
dam sobie tarupaznokcie wyrwać że mithry będą się budzić przed recastem i rozbiegną się tak że nie będzie można ich ponownie uśpić masowo
wg mnie wszyscy powinni stać bardzo blisko siebie i 2 usypiaczy na zmianę robić swoją robotę + ewnetualne wspomaganie od rdma

Autor:  Vejitta [ 6 gru 2005, 02:33 ]
Tytuł: 

Slayerek napisał(a):
rozbiegną się tak że nie będzie można ich ponownie uśpić masowo

SHAREHATESHAREHATESHAREHATE, jak sie maja rozbiegac z SHAREHATE?

Autor:  Duszek [ 6 gru 2005, 06:48 ]
Tytuł: 

bst/nin = sleep wchodzi w cienie

Autor:  Slayerek [ 6 gru 2005, 08:42 ]
Tytuł: 

share hate to bajka, farsa, fikcja, żarcik, mit który może coś ma wspólnego z jakimś mechanizmen w tej grze ale nie może przesądzać o walce,
nie wierzmy we wszystko co gdzieś czytamy tylko ... no właśnie, BARDZO proszę EXPERTÓW o wyjaśnienie mechanizmu SHAREHATE w ffxi , proszę o linki, dowody, doświadczenia, cokolwiek co napisało SE na ten temat lub inni poważni ludzie
proszę pokazać mi SHAREHATE na przykładzie liczb i konkretnych mobków a nie w stylu : wydaje mi się że ... , za dużo nam się już wydaje w tej grze, np. mi się wydaje że po mojej ES+Sleepga nikomu nie uda się odciągnąć wszystkich mobków ode mnie

Autor:  Targaryen [ 6 gru 2005, 09:53 ]
Tytuł: 

Simi ok chcesz dowodów, proszę bardzo.

Jak wyjaśnisz fakt, że Mithry w CoPie potrafią się rozdzielić na chwilę z jakiegoś powodu (castowanie kiedy reszta biegnie, sleepga podczas gdy jedna sie obudzi i bije z daleka od innych) i zostawione same sobie jak się obudzą to nie polecą do BLMA który je uśpił tylko do TANKA który pullnął JEDNĄ MITHRĘ i bijąc ją oraz utrzymując HATE na SOBIE? Tą walkę robiłem 3 razy i dobrze wiem jak wygląda SHARE HATE czyli hate dzielony pomiędzy członkami "drużyny" mobków- w tym przypadku Mithr.

Jak wyjaśnisz mi takie zdarzenie- zaraz po update kiedy to dodano kawałek fabuły CoPa (ten kawałek po zabiciu Ultimy/Omegi z trzema prostymi walkami-bugard, kraken i 4xtonberry bez BC aż do walki z Tenzenem) pobiegłem do Carpenter`s Landing i popnąłem tonberrych. Jako, że jest tam ninja, summoner, blm i jeszcze ktoś to musiałem szybko uciekać ale stworki się rozdzieliły (jeden coś castował, drugi też, reszta poleciała za mną). Wyzonowałem je do Jugner Forest i trzy razy próbowałem pojedynczo pullnąć co trudne nie było bo były od siebie daleko, POZA ZASIĘGIEM wzroku, słuchu czy czegokolwiek co by mogło spowodować linka. NIEMNIEJ JEDNAK, kiedy pullowałem jednego, samotnego tonberrego z dala od innych to reszta I TAK przybiegała do mnie i dalej biły mnie we czwórkę aż znów musiałem zonować. Tak się działo w sumie 4 razy póki sobie nie dałem spokoju. Kolejny dowód na działanie stworków w party czyli SHARE HATE.

Nie rozumiem czemu jesteś zawsze przeciw jakimś ustalonym zasadom- wymyślanie teorii dlaczego nie chcesz stunować, teraz szukanie dowodu dotyczącego share-hate. Nie wiem po co wogóle cokolwiek udowadniać skoro na to wpadli ludzie co grają po dwa lata i dłużej a co za tym idzie mają jakieś tam doświadczenie- z pewnością większe niż Twoje i zwykłym rozsądkiem było by ich po prostu posłuchać albo poczytać ze zrozumieniem co piszą.

Autor:  Slayerek [ 6 gru 2005, 10:44 ]
Tytuł: 

dzięki za dowody
share hate mnie interesuje z banalnego powodu - nie mogłem znaleść w necie żadnych oficjalnych informacji na ten temat i tylko tyle
ale skoro jest takie skuteczne (i dotyczy na milion mobków w tej grze zaledwie kilku przypadków) to powinno być raczej zbawieniem dla tanków którzy nie powinni mieć dzięki niemu problemów z utrzymaniem hate a reszta może się wyżywać na mobkach jak tylko chce

pytanie zasadnicze : czy w party na prawdę nie znajdzie się nikt kto swoim super dmgem nie byłby w stanie odebrać hate na tyle żeby mobek zapomniał o tanku przez dosyć długi czas walki ? (pytanie tak jakby bez sensu bo jaki tank chciałby żeby mu odbierać hate ?)
poza tym nikt nie karze tankowi zbierać hate w takich przypadkach - niech stoi lub kituje i zbiera baty a reszta niech sie zajmie mobkiem/mobkami , usypia, zabija, dobija itd

dla jasności i oświecenia wieśniaka z windurst niech ktoś mi prostymi słowami wytłumaczy co jest takiego szczególnego w sharehate który ma spowodować to że mobki będą zainteresowane tym który powinien mieć największy hate czyli tankiem, przecież i tak tank będzie się starać na maxa żeby tankować wszystko co się porusza na ziemi i w powietrzu i czym ta walka miałaby się różnić od walki bez sharehate skoro i tak będziemy dokładnie to samo w niej robić -> ratować tanka usypianiem mobków -> czyli dokładnie to co zawsze robimy jak walczymy z kilkoma mobkami podatnymi na sleep

(btw ze mną nikt nigdy żadnych zasad nie ustalał, przecież to jest tylko gra w której można robić cokolwiek, sugerować się lub robić po swojemu wszystko co tylko się chce dokładnie z takim samym skutkiem
nigdzie nie napisałem, że nie chcę stunować, ale teraz po tym że przed chwilą napisałem "nie chcę stunować" wszyscy sobie pewnie pomyślą, że nie chcę stunować, ehhh ludzie ...............)

co nam przyjdzie z doświadczenia ludzi którzy graja X lat jak większość ciekawych rzeczy i tak trzymają dla siebie i wolą dyskutować w swoim gronie na takie tematy, któryś static wygrał walkę z mithrami w ciągu minuty dzięki smnrom, chciałbym pozanć ich doświadczenia na temat sharehate, przecież 80% ludzi z naczego LSa nigdy nie miało i nigdy nie będzie mieć szansy spotkania się z mobkami które dzielą hate, kto ma im powiedzieć co to znaczy share hate ? (dzięki drugi raż Rha za info)

Autor:  Saed [ 6 gru 2005, 11:29 ]
Tytuł: 

Simi... pojdziemy, zobaczymy, najwyzej przegramy i dopiero wtedy bedziemy sie martwic ;)
Jak dotad szczescie nam sprzyjalo (a moze jestesmy niezli?) wiec nie widze powodu zeby sie przejmowac na wyrost. Ja jestem za tym zeby wyprobowac taktyke Vejiego (moze z drobnymi zmianami - np. kiedy uzywac 2hr tak zeby Phal zachowal hate na sobie).
Nakarmimy mithry traszkami i bedzie dobrze :)

Autor:  Slayerek [ 6 gru 2005, 11:38 ]
Tytuł: 

ja się nie martwię w ogóle bo wiem że wygramy na luzie jeśli założymy że 2 mithry mają sobie spać w czasie kiedy będziemy bić jedną (zastanawiam się tylko czy jest to możliwe z jednym usypiaczem)

Autor:  kalcia [ 6 gru 2005, 11:44 ]
Tytuł: 

simi, ja bede jako helper, moge uspic jedna mithre slepp2 i probowac druga sleep1.. w tym czasie juz na pewno uda ci sie odpalic jakis sleep tez, badzmy optymistami...

Autor:  Slayerek [ 6 gru 2005, 11:53 ]
Tytuł: 

ja jestem optymistą (szczególnie jeśli chodzi o ffxi :roll: ) ale niech wypowie się jeszcze Comodo na temat usypiania
poza tym ja się wcale nie boję bo mam nadzieję że mnie bić nie będą i nie będę mieć interruptów (co najwyżej resisty) (tylko co na to Phal i jego support)

Autor:  Comodo [ 6 gru 2005, 14:13 ]
Tytuł: 

Jakby co, to potwierdzam przybycie. Ale boję się o rezisty. Zobaczymy :]

Autor:  kalcia [ 6 gru 2005, 14:32 ]
Tytuł: 

yay, comodo sie odezwal! :D
phew.. ;p

Autor:  Vejitta [ 6 gru 2005, 14:36 ]
Tytuł: 

Duszek napisał(a):
bst/nin = sleep wchodzi w cienie

Sleep tak, ale 25 lvli NINem i 48 lvli grania WAR/NINem nauczyly mnie z wszystkie -ga spele niezbyt sie przejmuja czyms takim jak cienie :]

Simi, Saed >>> Przewazne 2h melee odbieraja hate tankowi, tak bylo tez na mammetach i jakos nikt nie zginal wiec w czym problem, siredon ma zapewnic Saedowi przezycie i czas na utrate hate na rzecz tanka... z reszta - ja napisalem taktyke, jesli wam nie odpowiada to wymyslcie swoja, sheesh...

Autor:  coldee1 [ 6 gru 2005, 15:06 ]
Tytuł: 

dziś idziecie na mithry ...a kiedy można zaplanować 2gi run ??? ja od czwartku do niedzieli mogę grać po 22 ..... możecie jakoś tak rozplanować ,żebym i ja mógł iść ?????

Autor:  kalcia [ 6 gru 2005, 15:09 ]
Tytuł: 

cold, veji pisal, ze w czw mozna zaczac np od 22 (jesli reszta tez moze), ty sie po prostu dzien wczesniejw ylogujesz na miejscu, bcnm to 30min, wazne zeby kazdy byl gotowy na czas ^^

Autor:  Comodo [ 6 gru 2005, 15:17 ]
Tytuł: 

Wtopa występuje jak odpale horde lullaby w kolesia z cieniem. Wtedy cały efekt spella idzie się kochać.

Autor:  Lord_Deshter [ 6 gru 2005, 15:33 ]
Tytuł: 

Koles z cieniem to Shikaree X jakby co ^^

Strona 4 z 36 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team