MMORPG.pl :: Zobacz wątek - Dynamis Project

Przepraszam, osobiście uciszylem skurwiela NM BLM.
Problem z pulowaniem to był taki że każdy chciał coś bić, i sobie kradli mobki, grupy były źle rozstawone, za blisko.
Zresztą ci tu mówić o rozstawieniu jak Galen, Opiekun i 90% melesów zz mojego aliance siedziała przy A3 lub A1 i biła ich mobki, a oritchia wiele razy sama tankowała przez około minute pulnietego monsterka zanim szanowne toważystwo wróciło łaskawi bić swojego monsterka.

Autor:	swordsman [ 12 mar 2005, 19:05 ]
Tytuł:
kto jeszcze tego nei zrobil niech wejsdize na stronke zarejestruje sie, zapisze na event i przeczyta rulesy i taktyki odwiedzajcie tamta stronke, tam bede wszelkei info umieszczal, nie ma sensu sie dublowac..

Autor:	mrynar [ 16 mar 2005, 00:12 ]
Tytuł:
Bardzo fajny Dynamis: choc nie obylo sie oczywiscie bez apokaliptycznych klimatow: Run dobrze zorganizowany, ale byl chyba zbyt duzy odsetek osob zupelnie nowych. Bardzo sie ciesze z moich nowych butow, sa fajne do solowania, ale w expparty chyba bede dalej uzywal dune boots.

Autor:	Targaryen [ 16 mar 2005, 00:21 ]
Tytuł:
Super bylo ale autolot to kur** - wyszedlem z jednym byne billem :/ Zabawa przednia- najlepsze ze dla kogos z zewnatrz to by mogla wygladac na niezly chaos ale wszystko bylo (prawie) pod kontrola. Nie wiem jednak co sie dzialo w A1- czemu statuly tym razem tak wolno umieraly? Jak Bodziu byl na pierwszej linii szlo to jakos sprawniej... Tankowie z innych alliancow to jakies dupy- po kilku tankowali tego samego mobka, mozna to bylo sprawniej rozegrac. Tak samo ekipy- na koniec tloczylismy sie w jednym miejscu i dochodzilo do megalagow. No i usypianie/silencowanie skorpionow szlo BARDZO opornie. Gratuluje Galowi miecza a Opowi butow, brawo! Szkoda, ze Drac minimalnie przegral lota z Lini o czesc kostiumu spiewaka no ale ma motywacje aby isc za tydzien

Autor:	swordsman [ 16 mar 2005, 00:32 ]
Tytuł:
ehhh wielki zal.... moglismy to wygrac gdyby nie czujas glupota z pakowaniem sie na balkon... mobki z balkonu sie nie linkuja do puki sie do nich samemu nie podejdzie... bede sie ostro wydzieral o to za tydzien.. w bastok nie ma wielu SMN wiec nei wiem jak z nimi by szlo ale MNKi nadal robily pogrom... ja nie moge pilnowac wszystkeigo... skrzyczenie o SP stun order i spam cure na tanku MUSI wiedziec kazde alliance i kazde musi to ustalic wewnatrz... myslalem ze lot rulesy sa jasne a nawet wy mnie jeszcze o nei pytacie.... >.< na poczatek od razu wkuzwienie przyszlo jak z 8 osob olalo dynamis bo czekali na behemota... zader nawet zapisal sie w kalendarzu... jakie skurwile... kickowac takich ? predzej czy pozniej replacment sie znajdzie... tak sporo noobkow bylo... zwlaszcza kilko noob tankow... noobstwo reszty nei ma takeigo wielkeigo znaczenia.... ale od tej pory przyjmuje zapisy tylko do niedizeli i idizemy z tym co mamy... nigdy wiecej nieoczytanych gosci... ukladanie party znowu bylo bolem ale wyruszylismy przed 21 tak jak chcialem, wiec za tydzien znowu zbiorka o 19:30 jakie wrazenia u pozostalych ?>

Autor:	mrynar [ 16 mar 2005, 00:33 ]
Tytuł:
Gal dostal chyba tez kose, musi sie zdecydowac w co zainwestowac 200 mln Nasz tank byl mocno do dupy, wiekszosc mobow musialem targetowac recznie, bo nie bylo na czym robic /assist...

Autor:	Bodziu [ 16 mar 2005, 08:34 ]
Tytuł:
Rha - milo ze tak piszesz bo potem u Gala to ja praktycznie nie mialem co robic, co prawda pomagalem jak moglem kilujac kupe mobow, ale jakos do tej grupy A1 przeznaczonej do exterminacji Statuetek bylem bardziej przekonany, no ale coz...., bedac juz Gala to szukalem NIma bo chcialem zanim podazac LOL . Inna sprawa jak to Xav zauwazyl, po co 3 tankow bilo jednego moba ??? Bezsens totalny. Zamiast biicie kilku mobow na raz to bilo sie jednego a reszte sie usypialo, imho zla taktyka Sam nie umialem sie znalezc w alliance, gdyz byl zupelny chaos, nie widzialem naszych , byli rozproszeni, moj alliance walczyl chyba z 2 mobami na raz w pewnym momencie No i czemu poszczegolne Alliance nie byly po rozstawiane ? wszyscy byli w kupie, zaniklo pulowanie przez tankow mobow z pullnietego traina Saita :/ Sait dobra rada jak widzisz ze wszyscy sie pogubili to zatrzymaj sie i powiedz co maja robic ewentualnie rozstaw alliance, lepiej stracic na to minute anizeli potem 15 minut na raise wszystkich :/

Autor:	ksawery [ 16 mar 2005, 09:56 ]
Tytuł:
Bodziu ja bym chcial zeby reszte mobkow usypiano... ale one lataly unclaimed i laly kto im podszedl pod orkowa lape Saitou, musisz mi dawac /tell ze idziesz pullowac. Czasem kiedy bylo duuuzo mobkow to prosilem BLMow o pomoc z orkami po tym jak poradzili sobie ze statuetkami... i konczylo sie to tak ze Oni byli w polowie castowania jakiegos ubrstwa jak nam 2 nowe statu;y na kark sie zwalaly. Ztego robil sie letki chaosik

Autor:	Gokulo [ 16 mar 2005, 10:33 ]
Tytuł:
Inna sprawa, ze to byly QUadavy a nie Orki ;P A tak na serio to w sumie to samo co wy zauwazylem - zle tankowanie, za wolno statuy szly potem, ZLE USTAWIENIE sie ludzi, nie sluchali sie 90% czasu.

Autor:	Huckster [ 16 mar 2005, 10:42 ]
Tytuł:
Kickować tych którzy nie słuchają. i na blacklistę.

Autor:	Bodziu [ 16 mar 2005, 10:45 ]
Tytuł:
Xav - one byly usypiane, ale co z tego jak ich sie nie bilo, wszystkie \|Constable i MNK byly uspione, ale nie zabite przed nastepym pullem :/ Tak wlasnie bylo w pewnym momencie,gdzie spietrzylo sie juz tyle mobkow, ze nie bylismy tego w stanie opanowac, pamietna sytuacja z NM BLM, a jak rzucal -ga to wykosil caly nasz Galowy alliance, nie wspomne o tym ze owy NM chodzil sobie i kosil wszystko co mial w zasiegu wzroku i nikt sie nim nie zajal. Dlatego wlasnie taki NM BLM powinien byc zsilence'owany i zabity przede wszystkim jako pierwszy, co z tego ze Sait krzyczal ze na tego NMa maja wszyscy walic skoro i tak polowa walczyla z innymi, przez to wlasnie nas praktycznie wipe'nal

Autor:	Gokulo [ 16 mar 2005, 10:48 ]
Tytuł:
W sumie to prawda - w pozniejszym etapie Sai zbyt szybko robil kolejne pulle kiedy my ledwo nadazalismy z aktualnymi mobami ^^;;

Autor:	Scorpio [ 16 mar 2005, 10:59 ]
Tytuł:
Przepraszam, osobiście uciszylem skurwiela NM BLM. Zabił mnie za to pała, thank you @ll tank. Osobiscie wiele razy usypiąłem MNK, Scorpiony i je silencowałem. Byłem chyba jedynym RDM który robił convert bo mu brakowało MP. Dawałem Slow, Paralyze, Blind też chyba jako jedyny. Pod koniec czasu w tym totalnym obłedzie ratowałem całe party castując curaga II ... spamujac w zasadzie i z mojego party zginoł tylko bodziu bo się gdzieś zaplątał poza zasieg cure, a w zasiegu AoE NM'a i mu się padło. Problem z pulowaniem to był taki że każdy chciał coś bić, i sobie kradli mobki, grupy były źle rozstawone, za blisko. Zresztą ci tu mówić o rozstawieniu jak Galen, Opiekun i 90% melesów zz mojego aliance siedziała przy A3 lub A1 i biła ich mobki, a oritchia wiele razy sama tankowała przez około minute pulnietego monsterka zanim szanowne toważystwo wróciło łaskawi bić swojego monsterka. Jedno co mnie nauczyło po tych Dynamisach to : - Należy zbudować DMG aliance - BLM'S party, RNG Party, Tank Party - full atack grup. lub rozdzielać po równo rng do kązdego aliance inaczej jest tak jak u mnie w aliance -monsterek jak panowie trzymali sie swojego kawałka roboty nie żył dłużej niz 60-90 sec - czyli połowe tego czasu co u innych grup - pomijając blm's party.

Autor:	Bodziu [ 16 mar 2005, 11:13 ]
Tytuł:
Stok - alliance sa dobrze poukladane, jest dmg grupa, mozna oczywiscie druga dmg grupe z rng stworzyc jesli jest ich wystarczajaca ilosc, ogolnie jest imho dobrze zorganizowane pod wzgledem rozkladu, porazka byla spowodowana zlym rozstaiwniem alliancow jak i zatraceniem orientacji co ktory alliance ma robic, nie bylo pullowania mobow przez tankow poszczegolnych allaincow, co stworzylo chaos. Wazne abysmy robili tak jak bylo w Sandorii a spokojnie wygamy ten dynamis w koncu jest on jednym z latwiejszych. Co do mojego odejscia Stok poza zasieg, ano widzisz cale nasze ally bylo rozpizdzone po calym terenie, nie widac bylo gdzie kto jest, ja staralem sie uciec poza zasieg AoE ale nie zdazylem, to i padlem.

Autor:	Gokulo [ 16 mar 2005, 11:48 ]
Tytuł:
Stok nie mow - Sam robilem Convert co troche, debuffy i nawet Curage 2 przez co malo nie padlem ^^;; Sleepowalem Monki, Scorpy - robilem silence na wszystko co uzywa maggi a czasem nawet na to co nie uzywa. I widzialem tez innych RDMow robiacych convert.. Mogles nie zauwazyc, wcale bym sie nie zdziwil w tym wszystkim.

Autor:	ksawery [ 16 mar 2005, 11:55 ]
Tytuł:
Z naszych komentarzy jasno wynika ze liderzy poszczegolnych alajansow musza byc szczegolnie dokladnie dobierani. Osobiscie proponuje... zeby liderami byli ludzie z CC i koniec.

Autor:	Kang [ 16 mar 2005, 12:23 ]
Tytuł:
Sto - co do bicia mobków z alliance 1 i 3 to się przyznaję ale do jasnej cholery Orinthia chyba nie wiedziała co się dzieje. Na starcie przez pierwsze 20 min zabiliśmy chyba z 3 moby. Potem staliśmy bezczynnie przy wejściu. Zresztą sam Xav widział że nie mieliśmy nic do roboty. Pullowanie w jej wykonaniu było takie że pullowała mobka i biegła bez włączonego ataku(nie można było assistnąć bo nie wiadomo było co) którego jak się za chwilę okazało ktoś z reguły zabrał. Druga sprawa jest taka że niektóe mobki stały uspane i po 10min. Chodzi tutaj głównie o MNK'ów. Nie uważam żeby była to jakaś uber klasa tylko w momencie gdy bije się takowego należy skupić cały power na nim. Nie wiem jak wyglądała sprawa w innych alliancach ale u mnie nikt poza mną i Opem nie robił SC i chyba tylko parę osób użyło jakiegokolwiek żarcia. Ogółem run mi się bardzo podobał Bardzo dobra robota i jeżeli potrzebujecie pomocy przy organizacji to ja chętnie pomogę. Nowy sprzęcik sprawdził się idealnie Nie musiałem nawet wyłączać 1024x768(1024x1024) tylko wyłączyłem trochę detali i efekty poza party. Ludzie narzekali na ping ale sądzę że to raczej wina hardware'u. Na poprzednim sprzęcie przy mniejszej rozdzielczości gra chodziła mi dużo gorzej i miałem problemy z włączeniem makra czy chociażby zaatakowaniem. Po wciśnięciu ctrl+a postać wyjmowała broń po 4-5s, natomiast teraz praktycznie odrazu. Nadmienię iż R miałem cały czas na poziomie 2000-2500

Autor:	swordsman [ 16 mar 2005, 12:24 ]
Tytuł:
bodziu ciezko sie zatrzymac kiedy na zegarze zostalo 10 min bo jakis debil ROZJECHAL CALA WYPRAWE !!! ja nie bede kuzwa pilnowal calyc zas by ludzie sie rozstawili przy swoich campach, leader jhest od tego by sie wydizerac i doprowadzic ludzi do porzadku... potem pulwoalem szybciej by moze jednak zdazyc zabic tego bossa i nigdy nie bylo tak ze pulowalem gdy jakis mobek nie byl jeszcze przez kogos claimniety, jesli nei bylo statuetek i kazdy mobek byl zajety pulwoalem, nikt wam nie kaze bic kilki na raz ja sobei spokojnie moge je kitowac az ktos mi zabeirze je z tylka... tydzien temu czekalem az prawie wszystkei padna to polowa narzekala ze sie nudzi.... tym razem pulowanie bylo dobre tylko alliance sie rozjechaly, jakby czasu bylo wiecej to bym poustawial was jak sami nie umiecie... kazde alliance ma miec mniej wiecej taka sama sile poza a1 ktore ma dewastowac statuetki ktore nei powinny sie nigdzie szwendac jak ja puluje macie jeszcze spokojnei z 15sek czasu zanim mobki do was dobiegna, nigdy nie campowalismy blisko pula nie pomagajcie innym alliance chyba ze maja wiecej niz jednego mobka na sobie albo walcza z monkiem... i to nie na zasadzie zwalenia sie im na glowe tylko range ataki i nuki lub stun... pod koniec kazdy mnk czy nin byli brani jak nm... wszyscy na jednego... wkurwai mnie to ze mowie zabic statuetki i wszysyc na nma a jak przebeigam z trainem spowrotem to widze ze 1 alliance bije nma a 2 jakies mobki... ja pierdole....

Autor:	Huckster [ 16 mar 2005, 12:26 ]
Tytuł:
Sai - nie wkurzaj się - wg mnie potrzeba czasu, żeby się to wszystko ułożyło i żeby Dynamisy robiła stała ekipa. Nie zawsze będziecie (-my) wygrywać - trzeba jedynie zdobywać doświadczenie i będzie coraz lepiej )

Strona 5 z 146	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group \| Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team

Autor:	Gokulo [ 16 mar 2005, 12:19 ]
Tytuł:
Inna sprawa, ze najlepiej jest jak liderami sa tanki. Ja prawde mowiac bym wlasnie nie wystawial ludzi z CC na leaderow. Na to sie tylko Sai, Xav i Nim od nas nadaja wedlug mnie.

Autor:	mrynar [ 16 mar 2005, 12:23 ]
Tytuł:
Scorpio napisał(a): Przepraszam, osobiście uciszylem skurwiela NM BLM. Problem z pulowaniem to był taki że każdy chciał coś bić, i sobie kradli mobki, grupy były źle rozstawone, za blisko. Zresztą ci tu mówić o rozstawieniu jak Galen, Opiekun i 90% melesów zz mojego aliance siedziała przy A3 lub A1 i biła ich mobki, a oritchia wiele razy sama tankowała przez około minute pulnietego monsterka zanim szanowne toważystwo wróciło łaskawi bić swojego monsterka. A co mielismy robic jak na /assist nic nie bylo? Stac przez 3/4 dynamis i czekac, az nasz tank cos pulnie? Moim zdaniem Oritchia (czy jak jej tam) sie w roli alliance pullera nie sprawdzila. W San bylem w grupie Redgara i robil to o niebo lepiej. Jesli chodzi o sprawy organizacyjne to bardzo mi brakowalo komend Saitou z San, gdzie ktory A ma stac.