To tak oficjalnie. Wróciłem.
Wczoraj trochę pograłem. Jeszcze nie kupiłem SoA.
Dzisiaj już załapałem wkurwa, bo z niewiadomego powodu gra uruchomiła mi się w oknie.
Odpaliłem Steam, wybrałem uruchamianie FF Config, a ten surw$%#&@ zaczął pobierać od początku całą grę! 4,8GB!!!
Potrwa to ze 2h. To sobie dzisiaj już nie pogram pewnie. Bo 100% będę musiał jeszcze ściągnąć przez POL updaty...

Jeśli rozważacie zakup FF przez Steam, ODRADZAM!!! Z powyższego powodu + inne. Jak choćby pomyłki kiedy wysyłają klucz rejestracyjny w wersji US dla klienta w wersji EU.

No, to spuściłem trochę Steama ;]

Idę pooglądać coś w TV, a tu niech się ściąga, bo przecież już nie mam wyjścia...

CU in game!

Dlatego właśnie nie lubie steama i nigdy więcej już go nie zainstaluje. Wystarczyła mi jedna taka akcja... i to przy pudełkowej grze która wymagała steama. Nie lubie tracic czasu na użeranie się z softem. Wiem, że niektórzy go chwalą, ale ja tego po prostu nie rozumiem.

Przesadzacie coś z tym Steamem. A Glizda te 5 giga to i tak szybciej ściągniesz niż płyty byś znalazł

To nie chodzi o samo ściąganie. Te 5GB to na moim łączu 1,5h. Ale on mi skadował w pełni spatchowanego klienta i zaczął pobierać fresh installation do spatchowania. A wiadomo jaki jest przyjemny proces updatowania przez POL.
Na szczęście na HDD miałem kopie zapasowa FF po patchowaniu, więc po wrzuceniu SoA i patcha z 29.04 dociagnal 3000 plików zamiast 23000.