MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Koniec WoW
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=45&t=25917
Strona 8 z 8

Autor:  Varenthin [ 8 lis 2009, 14:06 ]
Tytuł: 

myszowór napisał(a):
Wiadomo no, nie da się przez 4 lata grać nieprzerwanie, no i trzeba nieraz sobie quitnąć

ja gram nieprzerwanie od listopada/grudnia 2003 :)

Autor:  myszowór [ 8 lis 2009, 19:05 ]
Tytuł: 

jebaka :D
no ja jak przerwy robiłem to różnie, nieraz z finansowych przyczyn, a nieraz bo mnie naszło na co innego, a nieraz kompletnie w nic się nie chciało grać, ale w wowie fajne to że zawsze jak wróce to mam com miał :P
a niektórzy to potrafią ciorać pasjansa codzień od kiedy tylko mają kompa:D

Autor:  Bloodleaf [ 9 lis 2009, 11:09 ]
Tytuł: 

Vannilla była lepsza nie przez to że staty na gearze były inne przeca , był inny klimat , przed tymi całymi x-bgs itd każdy się z każdym na serverze znał czy to ally było czy horda , obie strony były unikalne ( paladyni , shamki ) , ba nawet grind repy pomimo że był cięższy to był jakiś taki "inny".

To że niektóre staty znikną z gearu w cata to akurat duży plus dla większości populacji czy ludzi takich jak ja "casual - type".

Autor:  ketrish [ 13 lis 2009, 17:57 ]
Tytuł: 

Nestor napisał(a):
Wow ma 9 mil. abonentow w tej chwili, tbc nie wyszlo jeszcze w chinach. Poki co tendencja jest zwyzkowa, mimo placzow wszystkich ze gra umiera.

Jak nie bedziecie grac 12h dziennie to starczy na dluzej.


hehehe nice idea ;)

Dwutlenek napisał(a):
Gram od bety US, bez przerw wiekszych i nadal niezle się bawie.
Moze nie tak rewelacyjnie jak na poczatku ale nic lepszego niz WoW jeszcze nie wymyslili.

tez prawda ;)

Mirtul napisał(a):
Przejsc mmo - makes sense.

da sie - zdobyc wszystko co mozliwe na jeddnej postaci od czasow wersji finalnej do czasow obecnych to wtedy mozna mowic ze sie gre przeszlo ale ile to by trza bylo siedziec;p

Mirtul napisał(a):
Takie jest zalozenie PvE. Ale w 3-4 godziny nic nie zrobisz tbh, raczej 5-6godzin. I nigdy nie slyszalem, zeby ktos 16 godzin siedzial.


to malo slyszales widze..

Mirtul napisał(a):
Zgadzam sie i nie zgadzam sie jednoczesnie. 25-man capy sa fajniejsze dla hc raidowcow, bo wtedy masz pewnosc, ze na okolo ciebie sa tylko dobrzy gracze, a nie debile, ktorzy myla lewo i prawo (HI THADDIUS). Zmniejszenie capa jest wkurzajace dla ludzi, ktorzy nie moga sobie pozwolic na bycie aktywnym - to jest pojawiac sie online na kazdym raidzie.


hmm naxx pretbc z debilami nie sadze ?
koci napisał(a):
Shador von Dal napisał(a):
Tak samo jak twierdzisz, że tylko chinscy farmerzy nie maja tbc

SvD.

Ohunter - Dunemaul EU. Wczoraj mi powiedzial ze ma jeszcze pare rzeczy do zebrania, zapytalem sie jakich a on ''Some aq40 hunter items''. Hunter dobrze ubrany jak na czasy przed tbc (t1,t2,zg, bwl). Jestem ciekaw gdzie znajdzie raid na aq, o pugach nie wspomne bo zawsze znajda sie tacy co zwipuja raid a gildie raczej nie robia juz tych starych instancji. Jak dla mnie nie widze sensu grac bez TBC, moze jedynie av gdzie jest przedzial 51-60.

to jest dopiero wiedza hahaha ;) - t1 = mc , t2 = bwl , t2.5 = aq40, naxx = t3 ...zg nie mialo tiera... malo set ktory byl po prostu setem..

Timoty napisał(a):
A tak wtrące. A pamietacie jeszcze te czasy podczas open beta? Takiej atmosfery jak wtedy to chyba w wowie nigdy nie bylo. NIe bylo "pracy" w wowie. Ludzie poprostu sie bawili grajac. To samo przed TBC. Jak gildia miala isc na Onyxie czy Ragnarosa to bylo wielkie wydarzenie. i NIe było problemu zazwyczaj uzbeirac te 40 osób by pujsc. NIewazne byly epixy tylko dobra zabawa. Ale z czasem zaczelo sie to zmieniac wyszło naxx nastepnie TBC i nowe insty. Teraz jak jest jakas gildia to bardzo czesto jest trudno zebrac te głupie 10 osob. Co dopiero 25. Ehh.. jednym słowem mi jak i wielu innym gracza brakuje WoWa przed TBC. Mysle ze 60 lvl byl wystarcajacy. Teraz jak wyjdzie WoW2 to spójrzcie na perspektywe takiego nowego gracza 1-80
Zobcaczymy co przyniesiosą nam dalsze upgrady.
Tyle co milem do powiedzenia, mysle ze wiele osob popiera moje zdanie.

/gieff old WoW ;<

taa dokladnie taa..

Buffchef napisał(a):
Timoty napisał(a):
A tak wtrące. A pamietacie jeszcze te czasy podczas open beta? Takiej atmosfery jak wtedy to chyba w wowie nigdy nie bylo. NIe bylo "pracy" w wowie. Ludzie poprostu sie bawili grajac. To samo przed TBC. Jak gildia miala isc na Onyxie czy Ragnarosa to bylo wielkie wydarzenie. i NIe było problemu zazwyczaj uzbeirac te 40 osób by pujsc. NIewazne byly epixy tylko dobra zabawa. Ale z czasem zaczelo sie to zmieniac wyszło naxx nastepnie TBC i nowe insty. Teraz jak jest jakas gildia to bardzo czesto jest trudno zebrac te głupie 10 osob. Co dopiero 25. Ehh.. jednym słowem mi jak i wielu innym gracza brakuje WoWa przed TBC. Mysle ze 60 lvl byl wystarcajacy. Teraz jak wyjdzie WoW2 to spójrzcie na perspektywe takiego nowego gracza 1-80
Zobcaczymy co przyniesiosą nam dalsze upgrady.
Tyle co milem do powiedzenia, mysle ze wiele osob popiera moje zdanie.

/gieff old WoW ;<


Nie masz racji, myślę, że wiele osób popiera moje zdanie.

ta i wiekszosc chce extra trudne itemy do zobycia..

Fail napisał(a):
Chodzi o fakt, że gra w obecnym stanie może nie podobać się hardkorom, którzy przyzwyczajeni są do bycia w elitarnym kręgu osób, zaliczających kolejne instancje.
Na szczęście/nieszczęście takich osób jest kilka %, więc dlatego w dalszym ciągu są kolejki na serwerach.

Martwi mnie tylko jedno, wraz z nadejściem kolejnego dodatku mają poznikać niektóre statystyki, talenty itp. aby jeszcze bardziej uprościć rozgrywkę. Czy blizz nie przegnie z tym upraszczaniem, instancje mogę zrozumieć, bo daje to możliwość poznania end-game większości graczy, ale z tymi ulepszeniami cata to nie wiem, czy do końca dobry pomysł.

cos mi sie zdaje ze magom dadza mp5 z intu to bedzie beka ;p

zaboleq napisał(a):
Pierdolicie 3po3....
Ja gram ostatnio malo i zanim wyczyszczye to co chce wyczyscic to spokojnie dojdzie Cata(chyba, ze wydzadza w 2011).Ludzie tak placza a obecnei zadne inne mmo nie ma nic wiecej do zaoferowania.W dupie sie wam przewraca i tyle .I gralem cale TBC i ciut PreTBC i dla mnie jakos roznicy nie ma.Gram dla znajomych i frajdy z bicia bossow a nie dla epaxow.I nie musze byc top1 czy nawet top 100.


to sie nie wypowiadaj o poziomie trudnosc jak nie robiles np ubrsa czy stratholmea przez nerfem badz t0.5 w czasie gdzie dopiero wchodzil mc albo go praktycznie nie bylo (byl tylko w next patchu)
Bloodleaf napisał(a):
Vannilla była lepsza nie przez to że staty na gearze były inne przeca , był inny klimat , przed tymi całymi x-bgs itd każdy się z każdym na serverze znał czy to ally było czy horda , obie strony były unikalne ( paladyni , shamki ) , ba nawet grind repy pomimo że był cięższy to był jakiś taki "inny".

To że niektóre staty znikną z gearu w cata to akurat duży plus dla większości populacji czy ludzi takich jak ja "casual - type".

dokladnie ;p
klimat w grze to polowa sukcesu

Autor:  Mirtul [ 13 lis 2009, 18:31 ]
Tytuł: 

Co za debil quotuje tutaj wypowiedzi z przed kto wie ilu lat.

Autor:  ketrish [ 13 lis 2009, 18:49 ]
Tytuł: 

taki ktory ma argumenty a nie taki ktory nie ma i bluzga po ludziach

Autor:  kikasiontko [ 13 lis 2009, 19:49 ]
Tytuł: 

KONIEC WoW'a? Hehe odpada, dopóki są ludzie co mają nudniejsze życie od tej gry :)

Ja swoje konto sprzedałem jakieś 3 miesiące temu, po Blizzconie i wspaniałych newsach nt nowego dodatku.

Jak dla mnie- nie ma nowej klasy, nie ma niczego nowego
No może te 5 lvl, więcej talentów, ale to za mało.
Blizzard zachował się jak CIPA za przeproszeniem, bezpiecznie wprowadzając jedynie, nie zmieniające nic w rozgrywce, nowe modele (czytaj rasy)

Ale z takimi graczami jak Wy, Blizzard wie że może pozwolić sobie na takie cipowate zagrywki.

No i jeszcze bardziej współczuję tym, którzy narzekają na tą grę i w nią dalej grają.



Ja czekam na nową produkcję MMO od blizzarda, oczywiście mam nadzieję że będzie w świecie fantasy, nie przepadam za RPG w s-f. W między czasie zagram oczywiście trochę w SC2 i obowiązkowo Diablacza 3. Z WoW'a mam wieele dobrych wspomnień, szczególnie z pierwszych dni played, później było coraz gorzej.

WoW jest dla mnie martwy

edit: naprawdę, szkoda czasu ludzie. Ja wcześniej traciłem całą masę czasu na grania, którego już nie odzyskam, a raczej ciężko powiedzieć że będę miał co wspominać. Dlatego wymieniłem się z kuzynem, zupełnie za friko, mój zajebisty PC, na jego rzęcha, po to żeby mnie nie kusiło instalować jakiejś gry. Teraz jedynie pracuję na kompie i słucham muzyki, czasem wejdę na stare dobre MMORPG pl przeglądnąć jak tam ludzie narzekają na WoW'a.

Tak to ciężko pracuję i uczę się angielskiego, żeby kupić sobie mieszkanie za granicą, bo ten kraj... mnie denerwuje ;)

Autor:  Eshim [ 13 lis 2009, 20:02 ]
Tytuł: 

kikasiontko napisał(a):
KONIEC WoW'a? Hehe odpada, dopóki są ludzie co mają nudniejsze życie od tej gry :)

Ja swoje konto sprzedałem jakieś 3 miesiące temu, po Blizzconie i wspaniałych newsach nt nowego dodatku.

Jak dla mnie- nie ma nowej klasy, nie ma niczego nowego
No może te 5 lvl, więcej talentów, ale to za mało.
Blizzard zachował się jak CIPA za przeproszeniem, bezpiecznie wprowadzając jedynie, nie zmieniające nic w rozgrywce, nowe modele (czytaj rasy)

Ale z takimi graczami jak Wy, Blizzard wie że może pozwolić sobie na takie cipowate zagrywki.

No i jeszcze bardziej współczuję tym, którzy narzekają na tą grę i w nią dalej grają.



Ja czekam na nową produkcję MMO od blizzarda, oczywiście mam nadzieję że będzie w świecie fantasy, nie przepadam za RPG w s-f. W między czasie zagram oczywiście trochę w SC2 i obowiązkowo Diablacza 3. Z WoW'a mam wieele dobrych wspomnień, szczególnie z pierwszych dni played, później było coraz gorzej.

WoW jest dla mnie martwy

edit: naprawdę, szkoda czasu ludzie. Ja wcześniej traciłem całą masę czasu na grania, którego już nie odzyskam, a raczej ciężko powiedzieć że będę miał co wspominać. Dlatego wymieniłem się z kuzynem, zupełnie za friko, mój zajebisty PC, na jego rzęcha, po to żeby mnie nie kusiło instalować jakiejś gry. Teraz jedynie pracuję na kompie i słucham muzyki, czasem wejdę na stare dobre MMORPG pl przeglądnąć jak tam ludzie narzekają na WoW'a.


Nokius?

Autor:  kikasiontko [ 13 lis 2009, 20:07 ]
Tytuł: 

Eshim napisał(a):

Nokius?




Lepiej :D

Autor:  lookazz [ 13 lis 2009, 22:33 ]
Tytuł: 

nie, to nie nokius : D

Autor:  mesyiasz [ 19 lis 2009, 16:23 ]
Tytuł: 

I tak to wygląda - kolega napisał że zrozumiał, że grając w grę niczego nie osiągniesz. Nie znajdziesz dobrej pracy, nie znajdziesz kobiety - może znajdziesz - przełożoną przez 3 innych facetów- będziesz grał a świat Ci ucieknie.
Ciesze się że ktoś to zrozumiał że grać można jak się ma 200 k oszczędności, dobrą prace i grać można po spełnieniu swoich obowiązków.
Ja np. dużo pracuję a wieczorem z przyjemnością siadam do swojego komputera za 15 000, mam też najlepszego Xbox - tak o żeby sobie pograć na Ledowym 42 calowym TV.
Gdybyśmy wszyscy zrozumieli - w Polsce byłoby mniej rencistów - bezrobotnych i żyło by się lepiej. Nie czekajmy na kasę od Państwa.

Ja straciłem 8 miechów z wowem, straciłem piękną dziewczynę której nawet nie odpisywałem na smsy. Wolałem zbierać kwiatki o 4 rano bo spawn był pusty. lol....
Wstyd.
Tak jak wy przynosicie wstyd swoim prostym, nie douczonym j. polskim na forach, napinając e - penisy który ma lepszy hełm...a ja mogę nić nie robić i za 3 dni pracy mogę sobie kupić wypasione konto w wowie jak będę miał ochotę.
Gra ma odstresować a nie niszczyć życie.

Autor:  Ziolo [ 19 lis 2009, 16:36 ]
Tytuł: 

corshak strikes back.... smutna prawda o zakapleksionym, malym czlowieczku

Autor:  Corodar [ 19 lis 2009, 17:10 ]
Tytuł: 

mesyiasz napisał(a):
I tak to wygląda - kolega napisał że zrozumiał, że grając w grę niczego nie osiągniesz. Nie znajdziesz dobrej pracy, nie znajdziesz kobiety - może znajdziesz - przełożoną przez 3 innych facetów- będziesz grał a świat Ci ucieknie.
Ciesze się że ktoś to zrozumiał że grać można jak się ma 200 k oszczędności, dobrą prace i grać można po spełnieniu swoich obowiązków.
Ja np. dużo pracuję a wieczorem z przyjemnością siadam do swojego komputera za 15 000, mam też najlepszego Xbox - tak o żeby sobie pograć na Ledowym 42 calowym TV.
Gdybyśmy wszyscy zrozumieli - w Polsce byłoby mniej rencistów - bezrobotnych i żyło by się lepiej. Nie czekajmy na kasę od Państwa.

Ja straciłem 8 miechów z wowem, straciłem piękną dziewczynę której nawet nie odpisywałem na smsy. Wolałem zbierać kwiatki o 4 rano bo spawn był pusty. lol....
Wstyd.
Tak jak wy przynosicie wstyd swoim prostym, nie douczonym j. polskim na forach, napinając e - penisy który ma lepszy hełm...a ja mogę nić nie robić i za 3 dni pracy mogę sobie kupić wypasione konto w wowie jak będę miał ochotę.
Gra ma odstresować a nie niszczyć życie.


Małe pieski szczekają najgłośniej ... żal to co piszesz, zapomniałeś tylko o sportowym samochodzie, tym co trzymasz w garażu, oraz o 10 hektarowej posesji ... Każdy gra bo ma jakiś cel, grający w gry można osiągnąć wiele, patrz na naszą złotą piątkę w CS. Jedni graja i żyją, wystarczy wiedzieć jak i mieć do tego warunki.

Autor:  Bloodleaf [ 19 lis 2009, 18:24 ]
Tytuł: 

mesyiasz napisał(a):
Ja np. dużo pracuję a wieczorem z przyjemnością siadam do swojego komputera za 15 000, mam też najlepszego Xbox - tak o żeby sobie pograć na Ledowym 42 calowym TV.

Tak jak wy przynosicie wstyd swoim prostym, nie douczonym j. polskim na forach, napinając e - penisy


Widać tobie już owych for zabrakło do napinania, to że akurat TY dużo pracujesz żeby mieć to wszystko to nie znaczy że inni też muszą się tak napinać i tyle na to pracować.

Autor:  Szamotula [ 19 lis 2009, 20:36 ]
Tytuł: 

Mirtul napisał(a):
Co za debil quotuje tutaj wypowiedzi z przed kto wie ilu lat.


haha, czytalem to i tez tak pomyslalem :D Jeszcze te odpowiedzi jakies takie bez sensu..

Autor:  whiteman [ 20 lis 2009, 08:31 ]
Tytuł: 

mesyiasz napisał(a):
Ja straciłem 8 miechów z wowem, straciłem piękną dziewczynę której nawet nie odpisywałem na smsy. Wolałem zbierać kwiatki o 4 rano bo spawn był pusty. lol....


Nie przejmuj się kobietą, piękne są niewierne, czyli na 100% odeszła z powodu innego faceta. Więc wow tak naprawdę Ci pomógł.

mesyiasz napisał(a):
... mam też najlepszego Xbox - tak o żeby sobie pograć na Ledowym 42 calowym TV.

Ledowych telewizorów jeszcze nie ma.

W sumie fajna prowokacja.

Autor:  Brolg [ 20 lis 2009, 11:34 ]
Tytuł: 

Prowokacja jak prowokacja. W sumie cos w tym jest, ze wartobyloby zajac sie zyciem a pozniej gra, ale kazdy robi to co lubi. Kolejna sprawa a na ch.. komputer za 15k? To co tam jest w srodku? Nie chce wiedziec... to tylko takie dywagacje. Z drugiej strony wyjezdzanie komus z e-penisem? To jak nazwac ten komputer za 15k, najnowszy Xbox etc... no comment. Poziom wypowiedzi na poziomie komentarzy na Onecie.

Telewizory LED sa juz od kilku miesiecy dostepne na rynku,

Autor:  Toll [ 21 lis 2009, 12:36 ]
Tytuł: 

taa. pogadajcie dalej z trollem forumowym.

Autor:  Yarp [ 7 gru 2009, 16:03 ]
Tytuł: 

Ale coś w tym jest. Jasne że gra nie zginie bo niech polowa ludzi odejdzie a i tak będzie od cholery dawała kasy.
Z drugiej str gram 5 lat. Robiłem wiele przerw. Teraz mam kolejną mam nadzieję że ostatnią i wieczną. Troche mnie korci ale teraz w wotlk bardziej niz w tbc czuje ze to nie gra tylko praca. Nie wiem jak wy ale ja nie usiade do wowa na godzine. Potrzebuje przynajmniej 3. Najpierw daily q, potem daily hc , potem moze jakis szybki raid czy farma. Wiec na dobra sprawe po pracy po 3 h w wowie nie wiele sie zmienia bo poprostu dalej pracowalem. Nastepnego dnia jesli nie zagram to zmarnuje poprzedni dzien bo brakuje mi tylko x czegos tam.
Kolejna sprawa ze na moim serwie SH eu naprawde pvp ssie i to boli. Zostaje tylko pve ktore wyglada jak wyzej . Zdobywam nowy miecz zeby moc isc na kolejny raid i kiedys wyciagnac kolejny ciut lepszy. Błędne koło i cholernie uzależnia:-) Albo byłem młodszy, albo gre poprostu za dobrze znam juz ale kurde zwykly wow to byl wow. Huntem farmilem mc dla listka i to bylo najs. Trzeba bylo pokombinowac jak kase zdobyc , co porobic dalej.
Niby teraz zmienili zeby byl casual game ale ja przynajmniej nie umiem grac i zrobic 2 questy i wylaczyc. W wowa albo grasz konkretnie albo nie.

Oczywiscie to moje zdanie i moje odczucia. Mam fajna guild i jakos ona tez mnie nie motywuje juz jak dawniej. Problem w tym ze kurde nie ma nic innego. Narazie miesiac na kolejnym odwyku. Ile wytrzymam zobaczymy.

Autor:  Dwutlenek [ 7 gru 2009, 19:01 ]
Tytuł: 

Sam WoW to pikuś, fun w MMO robi nie gra, tylko ludzie, z którymi się gra.

Strona 8 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team