Ales przypieprzyl Naprawde nie widzisz roznicy miedzy siedzeniem przed kompem i klepaniem okreslonej sekwencji klawiszy, a czyms co wymaga kilku lat treningu i organizmu przystowanego do okreslonych warunkow? Pomijajac fakt, ze jak spelnisz wszystkie warunki to tak - wspinaczka polega na ubraniu sie cieplo i stawianiu nog tak, zeby sie nie spierdolic, a wejsc wyzej.

@Fabienne
Roznica miedzy dyskusja ze mna i z Toba, jest taka, ze ja staram sie do tematu podchodzic dosc realnie. Ty natomiast jak sie za cos zabierasz to od razu stajesz sie domyslnie najwiekszym mastahem w calej wsi w danym temacie. Leczenie? Fabienne leczy najlepiej - skillzor! DPSowanie? Fabianek najlepiej wciska klawisz "2"! Tankowanie? Fabienne tankuje wszystkich bossow - jednoczesnie! Podroze miedzykontynentalne? No coz...

Qrczak, naprawde przestan pierdolic.
CALA gra opiera sie na siedzeniu przed kompem i wydawaniu komend za pomoc klawiatury/myszy/pada/<wymysl cos jeszcze, bo mi szkoda czasu>.
Wypisujesz tu takie idiotyzmy, ze brak slow. Lecz sie czlowieku.

/Logout

D.

Wiesz, takie tylko przejaskrawione porownanie dalem

Wezmy np gre quake. Rownie dobrze mozesz napisac ze wystarczy celowac i wciskac przysick myszy jak wskaznik i przeciwnik beda w 1 polozeniu. I od tej pory jestes godlike na serwerach.

Nie mozna powiedziec ze gra jest calkowicie bezskilowa, bo to nieprawda.

Oczywiscie mozemy sie zgodzic, ze po 100 wipie nawet najwieksza miernota bedzie w stanie rozjebac nawet KelThuzada.

Sek w tym, ze z niektorymi ludzmi gra sie latwo i przyjemnie, a z innymi nawet WC moze nbyc droga przez meke.

I to jest wlasnie skill o ktorym tutaj mowie.

Jedno pytanie czy to twoj main Qraczka@Burning Legion ?



a jedna wskazowka heroism odpalcie jak mag rzuci cozy fire a ludzie znajda sie w jego obrebie dzialania aby jak najszybciej nabic 25 stackow.

qft

Dosc zgrabne podsumowanie tego, co probowalem powiedziec - dziekuje

Roznica miedzy nami polega na tym, ze ja nie nazwalbym tego skillem tylko ograniem i wyuczeniem pewnych mniej lub bardziej PODSTAWOWYCH odruchow. "Skilla" jak zaznaczylem wczesniej wymaga PvP - bo ono wymaga zagran nieszablonowych - bo przeciwnik nie jest oskryptowany jak wszystko w PvE.

@Demandread @Magps- wybaczcie mroczni skillzorzy!

@Fabienne - tak Wal smialo - bedzie mi milo poczytac jakim to jestem casualem i jak niewiele wiem o tej grze.

Tylko pamietaj o jednym - wyczyscilismy z gildia ktora gralem 99% contentu dostepnego w podstawce (bez Saph i Kela). A tak sie sklada, ze akurat podstawka byla najtrudniejsza - czy moza masz do tego watpliwosci? Czy moze masz zamiar przekonac mnie, ze Ulduar jest bardziej wymagajacy od AQ czy Naxx kiedy sie pojawily?

o_O czyżby, a visca ubiliście?



To było 4 lata temu (troche głupio żyć wspomnieniami niczym Szpakowski o meczu na Wembley), co nie zmienia faktu że nie masz pojecia o obecnym contencie. Nie będę polemizował z tym czy Ulduar hard mode jest łatwiejszy czy trudniejszy od vanilli bo tego nie wiem jeszcze. Z pewnością łatwiej znaleść 10 ogarniętych osób niż 40 a do 25tek nie podchodziłem więc się nie udzielam.

Odnośnie tego czy jesteś casualem czy nie to każdy gra jak chce ile chce i kiedy chce, jedni wolą ezmode -> no archivment inni troche urozmaicenia -> archivment. Ty wybrałeś tą pierwszą drogę patrząc po ilości arhxcivmentów z heroiców i jeśli Cię to bawi to super, ale nie zabieraj zdania na temat czegoś o czym nie masz pojęcia (czym dałeś przykład pisząc o tanku we frost resie).

Mam wystarczajace pojecie o Wotlku, zeby sie o nim wypowiadac VoA, OS, Naxx w wersjach 10 i 25 oraz instacje z heroikami to tak na oko 80% contentu rzeczy.

Nie chodzi o zycie wspomnieniami Fabianku. Chodzi jak napisalem o proste porownanie poziomu trudnosci WoWa kiedys i teraz

Znajdz kogos kto wyluszczy dlaczego WoW jest obecnie trudniejszy niz kiedys to pogadamy - powaznie mowie. (z jednym wyjatkiem - juz samo wprowadzenie 25man capa znacznie ulatwilo - jak sam napisales - latwiej znalezc 10 czy 25ciu ogarnietych niz 40. A innymi slowy - prawdopodobienstwo debila w grupie 40 osobowej jest wieksze niz w grupie 25 osobowej - a poczynione szkody zwykle te same).

Nie mówcie że nie tęskniliście

Przeciez powrot fabianka to najwazniejsze wydazenie w calym patchu 3.1

patrzac po zrobionych archivmentach nie sadze. (i mam tu namysli 5men heroic, a nie nawet rajdowe)


co do postu shadlunai iniside coz jak widac nie wyrosliscie ze spodenek. cya za kolejne 2 dodatki.

Zostawiasz nas ? A juz bylo tak fajnie..

bo achivmenty to wyznacznik skilla?

<3
Z tym, ze teraz akurat ma racje.

Strona z generatorem do takich logo chyba padla, z tego co pamietam. Jest to gdzies indziej dostepne czy po prostu wrzuciles starego screena?

Gdybys spojrzal na adres obrazka nie pytalbys...
Oczywiscie takie rzeczy sie zachowuje na ewentualny powrot zła.

Niech bedzie, ze strzele sobie w stope - rozwin prosze Ja naprawde jestem w przeciwienstwie do niektorych otwarty na dyskusje.

@Fabienne - achievementy nie sa wyznacznikiem skilla, ani znajomosci contentu - achivementy sa wyznacznikiem tego, ile masz czasu na gre, czy chce Ci sie szukac grupy do robienia achievementow ew. czy masz gildie, ktora sie w cos takiego bawi. W duzym skrocie - mi sie nie chcialo - zrobilem 80ke, porobilem heroikow, do exalted w KT (sp sword) i WA (smok), polazlem pare razy na Naxx10 i pare na Naxx25. OS i VoA okazjonalnie. Zdecydowana wiekszosc contentu, spedzilem grajac wieczorami i bedac w 3 osobowej gildii bedacej pozostaloscia po pre-BC FoDzie. Ale bylem, widzialem i bralem udzial.

Zgodze sie z jednym, ale to dosc oczywiste - ze nie da sie (z drobnymi wyjatkami, ktore moga wynikac z braku wiedzy - patrz ach Faerliny) zrobic achievementa przez przypadek. I na pewno ubicie achievementa jest trudniejsze niz samo w sobie ubicie bossa. Ale jeszcze raz powtorze - nie sadze, zeby wymagalo to znajomosci sztuk tajemnych i mrocznego skilla. To nadal oskryptowany encounter i dobrze zmotywowana malpa bylaby w stanie biegac z "Glory of the Raider"

PvP jest tak samo szablonowe jak pve. Taktyki ktore stosujesz na arenie wzgledem roznych setopow sa zawsze takie same. Bo tylko one w mniejszym lub wiekszym stopniu przynosza efekty.

Skill o ktorym tutaj mowimy to ewentualnie szybkosc podejmowanych decyzji i obycie w sytuacjach ktore zaistnialy.

Przyklad szablonowosci:

2v2 - healer + dps. Daliscie rade przebic sie przez caly healing i dojechac dps do 30%. W tym momencie healer zaczyna castowac duzego heala. Co robisz:
a) stukasz klawisze 3 razy szybciej aby zajebac dps zanim tamten dokonczy castowac
b) co to jest heal
c) rzucasz counter spela/ owce / jakikolwiek inny cc na healera i dobijasz dps.

Szablonowosc PvP jest identyczna. Jednak skill w pvp oraz w pve odroznia graczy dobrych od tych hujowych.

Znam gosci ktorzy nie maja pojecia o pvp, ale sa doslownie niesamowici w pve. Pod wzgledem taktyk, rozpracowywania pewnych encounterow, znajdowaniu przeroznych sposobow na to jak rozwiazywac problemy na bosie.

W WoWie ( mimo zenujaco latwego kontentu ) ciagle jest delikatna roznica miedzy looserami co wciskaja klawisze, a gosciami co wiedza o co chodzi. I to jest skill.


A achivmentu wg mnie tez sa gowno warte ( heroikowe 25 oraz 10), ale jesli ktos ma chec je robic i czuje ze to jego kolejny goal w grze, to niech mu ziemia lekka bedzie. Wazne zeby mial z tego fun

W WoWie ( mimo zenujaco latwego kontentu ) ciagle jest delikatna roznica miedzy looserami co wciskaja klawisze, a gosciami co wiedza o co chodzi. I to jest skill.

To nie jest skill to ogarnięcie

Czyli jednym slowem gra jest calkowicie noskilowa ?

Quake tez jest noskilowy. Szachy tez sa noskilowe ( przeciez zawsze pionki ruszaja sie do przodu, laufer po ukosie - szablonowosc niesamowita).

W zasadzie nic na swiecie nie wymaga skila, wystarczy postepowac wedle zasad, albo wyuczyc sie na pamiec pewnych rzeczy.

Zawsze chcialem zostac mistrzem ping-ponga. Paletke juz mam, musze tylko kupic pileczke. Zasada gry jebitnie prosta. Przezucac pilke przez siatke i nie dac przeciwnikowi wygrac.

Jutro zglaszam sie na mistrzostwa, bo teorie juz opanowalem.