tak tak tak ale ja dałem jeszcze do shadow reacha. 2/5 w mind blast i 3/3 shadow reach ^^ Se dokładnie obliczyłem. a pozatym wolałem dac w iproved inner fire niz w Spirit Tapa. Wg ten build jest idealny. Czekam tylko na wasze komentarze i porady.

Tyle, ze wyobraz sobie sytuacje w walce ...fear...dot...mb...mind flay przeciwnik atakuje reszta sil lub ucieka... a ty czekasz 1.5s na koniec cooldowny mb...
To samo w PvE, z min cooldown do MB jestem w polowie casta gdy dobiega do mnie mob po mind flay

Porownaj to z bonusem do inner fire. Dla typowego rogue, czy innego stworka, taka roznica w def nic nie znaczy

PS. Jak wyglada priest w shadow form gdy chce uzywac zabawek z engi? pamietam, ze nie moglem w form uzyc jakis bomb i zabawek jakie dostalem z questow.

kk spox właśnie poprawiłem go. Postanowiłem dac 4/5 w Mind Blast w Inner Fire nie dawac a reszte dac w Spirit Tap.

wole juz improved mana burn niz iner fire potem 10% tansze instant casty tez do mnie nie przemawiaja bo jak jestes w grupie to paina i plagi to az tak czesto sie nie uzywa dispel jakos tez sporadycznie bo przewaznie to poisony leca anie magic i desase tylko sie leczy kumpli a jak sie walczy 1/1 to i tak sie niszczy przeciwnika wiec raczej barziej wole 5 wladowac w wand specj i znalezc dobra rozczke z shadow damage a w ogole ten shadow form jest dziwny niby zajebisty a tak naprawde jak go uzywam to sporadycznie bo jak sie wladuje na moby +3 lvl wieksze odemnie to i tak musze go wylaczyc zeby sie leczyc bo sam vampiric nie pomaga wiec chyba w niedlugo zmiane talntow robie i tego w ogole nie biore

o kurde po przeczytaniu tego sam nie wiem o co mi chodzi DD ale nie chce mi sie zmieniac

spiryt tap jest ok jak chodzisz samemu jak w grupie to jest bezuzyteczny

co do improved mana burn i inner fire to masz racje

ale tracic taleny na + dla rozdzki? - toz to marnotractwo - u mnie to wyglada tak: jak ktos ma wyzszy level odemnie (nawet o jeden ) to za kazdym razem lapie resista - no moze nie za kazdym razem ale jest to jakies 95% resistow) - wiec dla mnie rozdzka jest bezuzyteczna - czasami bije ja mniejsze moby

no i jeszcze shadowform i moby 3 levele wieksze - jakos bije takich bez problemu - shield w zupelnosci wystarczy - czasami (ale to bardzo zadko) mam problem jak 3-4 czary pod rzad nie wejda (resist) - to pozostaje tylko ucieczka

a w spirit tapa warto inwestowac ?

Jak lvlujesz i chcesz jak najbardziej zmniejszyc downtime, to oczywiscie.
btw, pisales ze ten build jest idealny, wiec po co cos zmieniac? ; p

no bo mi nie którzy namotali A ty cypis dałes w Spirit Tapa ?

biore sie za priesta. juz mam 4 lvl

jako 55 lvl wojak bede miał zupełnie przecistawna postac do tego mam wrażenie że jako kochajacy high lvl instances bede miał wreszcie mase roboty i zero kłopotu z teamem.

pociagne sobie shadow, a po 50 przetrenuje sie na heal bota.

ucze sie....

heal boty sux shadow na zawsze +1% crit itemy albo i wiecej i jazda pozamiatany kazdy moze jak bg wyjda to 22/8/21 zrobie

stary mam 4 level. jestem mega noob.
wyczaje co sux a co nie później

ja mam priesta na 17lvl
ale grał nim kolega

nie no healboty sa spoko nawet pozniej trzeba nimi grac bo shadowem ciezko leczyc co prawda jest zabawniej wiecej adrenaliny ;D i wsumie w taki sposob najlepiej critikal itemy albo jakie kto chce zkompletowac a potem znowu zmina na shadow i polowanie na pedrylskie elfy czas zaczac ;D

Ja gram priestem (lvl 46) i gra mi sie fajnie, ale musze powiedziec ze pchanie sie w shadow jest (w moim przypadku) bez sensu. Fakt na pvp raczej wymiatam , ale od wymiatania to powinni byc warriorzy i inni ja powinienem leczyc. W instansach korzysta sie i tak z leczenia wiec praktycznie wszystkie talenty w bloto.

jak do 60 lvl chodzisz z grupa do od samego poczatku mozesz byc helerem ale jak robisz sam questy to do 60 lvl lepiej jechac na shadow bo 90% questow no moze troche mniej jestes w stanie zrobic sam na 60 zamieniamy sie w helera zeby nachapac sie itemow dla siebie potrzebnych a potem polowanie na elfy shadowem jak juz mowilem

a zeby nie bylo jakies 2h temu zmienielm sie na helera 53 lvl nie bylem w stanie za szybko wykonac klupiego qestu w hinterlands gdzie trzeba spalic 3 papiery elfy 46 mnie prawie zabijaly albo musialem je pojedynczo kilowac przez pol minuty prawie wjechalem jako shadow znowu pozamiatane w pare minut cale ich obozowisko lol

-10% to cholernie dużo , undeadzi w plagueland daja przecietnie disease po -100 stata , -50% att speed i inne takie gówna , dispel to podstawa w chociażby Sunken Temple gdzie polimorph jest na porządku dziennym , pozatym zapomniałeś o shield , nie masz szans na wyleczenie efektywne nukujacego maga w instancach od BRD w górę bez shielda , bo nie zdażysz nawet z flash healem , jak 80% mobow w linku zacznie go stukac po 500-600 hp. Ja dla odmiany powiem że mana burn w pve ssie bo moby maja zazwyczaj chore mana pool zwłaszcza casterzy .

eh tamten post byl o shadow a jak heler to instant casty sa spoko renew dispel wlasnie itd.

btw polecam isc do sunken temple z 2 magami wariorem i druidem ;D masakra co tam sie dzialo zanim sie rozkrecilem z leczeniem to juz nie mialem po co leczyc bo koniec walki

pewnie 1 woj, 3 magów i priest to masakra

czy moglibyście mi polecić moda typu uber priest czy easy priest ? może lepiej jakieś makro.

generalnie chodzi mi o wspomagacz efektywnego leczenia party który nie bedzie ingerował w interface podczas grania alternatywnym wojem.

pozdrawiam

zawsze przed zmiana postatci mozesz pozmieniac aktywne mody w zakladce addons

ja uzywam benecast
chociaz mam zamiar przetestowac Group Buttons