MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Ile robiliscie postacie?:)
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=46&t=19106
Strona 2 z 3

Autor:  BioMech [ 23 kwi 2006, 12:16 ]
Tytuł: 

Ai napisał(a):
Zrobilem WS na 55lv w ok. 1,5 tyg bez PP za plecami. Ani razu nie usiadlem na rest, tylko ciagle bicie mobow. Za to hp potka jadlem co 2 moby :)


ROTFL wyjdz !

Autor:  Sou [ 23 kwi 2006, 20:18 ]
Tytuł: 

To ile kosztuje wylevelowanie postaci do 70lvl ?:D

Autor:  Karol66 [ 23 kwi 2006, 20:34 ]
Tytuł: 

Zalezy jakiej :)
Nie liczac ekwipunku sie na tym zarobi kazda praktycznie jesli dobrze sie bedzie dobierac moby (tzn zeby mialy dobre dropy martsow albo recept).
Jesli liczyc ekwipunek to do kazdej trzeba doplacic jakies 300 mln.

Oczywiscie solo.
Bo jesli grasz tylko w party to mozesz miec syfiasty sprzet - party zadko to odczuje.

Autor:  Sou [ 23 kwi 2006, 21:25 ]
Tytuł: 

Czyli ze podsumowujac, jesli chcial bym zaczac grac to koxal bym z rok a ze gram bishopem to koxal bym 2 lata ? :wink:

Autor:  BioMech [ 23 kwi 2006, 21:38 ]
Tytuł: 

w pol roku mozna zrobic 75 grajac nonstop w party w dungach albo w toi
tyle czasu zajelo to jednemu wc w moim bylym klanie liczac pvp codziennie ...

Autor:  Karol66 [ 23 kwi 2006, 23:03 ]
Tytuł: 

IMHO level ma znaczenie tylko w przypadku siege i GvG.
Jesli jestes w klanie gdzie jest duzo osob na Twoim lev i jest on sensownie zarzadzany to wali Cie jaki masz lev bo:
- beda rajdy (raid bossy zaczynaja sie od 20 lev i do tego wiekszosc tych <40 lev da sie zrobic w 1-2 grupy)
- bedzie PvP (tam gdzie lazisz expowac beda ludzie na podobnym lev bo tylko takim sie oplaca w tym samym miejscu polowac - w razie "nieporozumien" macie rowne szanse)
- bedzie handel i crafting (to jest niezalezne od lev)

To co Cie omija z powodu niskiego lev to:
- siege i generalnie zabawy z zamkami
- guild wars (bo gildia z duza iloscia niskopoziomowych graczy bedzie regularnie farmowana)

Anyway - fun mozna miec na kazdym lev. To jest MMORGP wiec 90% zabawy zalezy od community a lev ma znaczenie tylko wzgledem kolegow z ktorymi chcesz grac.

Zreszta - troche zle jest okreslona ta granica o ktorej mowimy o end game.
70 lev to juz praktycznie "high end". Majac 60 lev juz praktycznie pasujesz do KAZDEJ party (szczegolnie jako healer) a 60 robi sie naprawde duzo latwiej.

Jest takie player guide o XP potrzebnym do lev postaci - zacytuje Ci kawalek ktory pokazuje, ze prawdziwy hardcore to tak naprawde sama "koncowka grania".

Jesli zsumujemy ilosc XP jaka jest potrzebna do zrobienia 75 lev to zauwazymy ze tym samym kosztem moglibysmy wylevelowac:
- dwie postacie do 68 lev
- trzy do 64
- cztery do 62
lub
- 46 postaci do lev 40
Ostatni lev (z 74 do 75) wymaga tyle XP ile wylevelowanie postaci od 1 do 57 lev.


A co do przydatnosci pewnych postaci w grupie....
BD dostaje ostatnia fajna dance na 58 lev - od tego lev praktycznie wszyscy juz beda go brali do grup (podobnie SwS).
SE na lev 58 dostaje ostatniego dobrego buffa (VampRage3) i potem dopiero na 74 lev dostaje VampRage4 wiec praktycznie kazdy SE od 58 jest juz pelnowartosciowym bufferem.
Akurat z bishopem jest troche inaczej bo on co prawda dobrze leczy i buffuje juz ~60 lev (tzn patrze z punktu widzenia postaci 75 lev - jest juz pelnowartosciowym czlonkiem teamu high lev charow) ale im dalej tym jeszcze mocniej buffuje i co najwazniejsze - lepiej resuje :)

Anyway ja bym do L2 naprawde nie podchodzil w ten sposob, ze moj goal to 70 czy 75 lev - jakby tak o tym myslec to sie mozna zachlastac bo po osiagnieciu 75 mozna isc dalej do 78 (a to juz totalny hardcore) i zaczynac wszystko od nowa pierwsza, druga i trzecia subklasa :)
Z drugiej strony to jest w tej grze piekne ze nie ma nikogo (ja przynajmniej nikogo takiego nie znam) ktorzy by wyczerpali mozliwosci podnoszenia swich umiejetnosci i zebrali caly dostepny rare stuff w grze.

Autor:  Ethan [ 23 kwi 2006, 23:12 ]
Tytuł: 

Karol66 napisał(a):
Jesli zsumujemy ilosc XP jaka jest potrzebna do zrobienia 75 lev to zauwazymy ze tym samym kosztem moglibysmy wylevelowac:
- dwie postacie do 68 lev
- trzy do 64
- cztery do 62
lub
- 46 postaci do lev 40
Ostatni lev (z 74 do 75) wymaga tyle XP ile wylevelowanie postaci od 1 do 57 lev.



Heh z tego wynika, że gdybym olał wszystkie swoje alty, to już dawno miałbym 75 lvl. :wink:

Ale co tam, mnie się nigdy, aż tak nie śpieszyło.
A nie będę odsadzał tak bardzo grubasa (Sylviana), mojego profit-makera. ;)

Autor:  Alucreid [ 24 kwi 2006, 10:45 ]
Tytuł: 

74-75 to 100m pikus w porownaniu z 77-78 bo to imo 450m xp :S

Autor:  Itachii [ 24 kwi 2006, 13:30 ]
Tytuł: 

Dla przykładu jak ja robiłem 76-77 to na HS w duo z 75 BD to dostawałem 00,01% co każde 2,czasem 3 moby.77-78 to już jest 00,01% co każde 4 moby, w tym samym duo.

Autor:  Alucreid [ 24 kwi 2006, 13:57 ]
Tytuł: 

Itachii napisał(a):
Dla przykładu jak ja robiłem 76-77 to na HS w duo z 75 BD to dostawałem 00,01% co każde 2,czasem 3 moby.77-78 to już jest 00,01% co każde 4 moby, w tym samym duo.

No wlasnie otym mowi, ja wyliczylem ze 0.01% to jest 44-45k xp
Wiec mnozymy 45k x 1000 daje nam 450m czyli jakbysmy robili 4.5x 74-75, dosc sporo:]

Autor:  mikmac [ 24 kwi 2006, 15:58 ]
Tytuł: 

o matko... robie teraz jakies 0,03% za moba na prawie 60 lvlu... 0,01% co 4 moby to jest 12 razy wolniej... to jakies 0,4-0,6% na godzine...

btw, 0,0025% za moba to daje 40 TYSIECY mobkow na lvl...
mysle, ze mozna zalozyc, iz main + 2 suby wszystko na 78 to okolo miliona mobkow.... + pady + malo wydajne party to daje jakies 1-2 miliony mobow na end game... kto sie sciga?

Autor:  Kielas [ 24 kwi 2006, 16:18 ]
Tytuł: 

I pewie dlatego jest tak duzo botow .....
Nie kazdy ma tyle samozaparcia zeby zeby dzien po dniu stukac miliony glupich potworkow ....

Autor:  Alucreid [ 24 kwi 2006, 17:02 ]
Tytuł: 

Kielas napisał(a):
I pewie dlatego jest tak duzo botow .....
Nie kazdy ma tyle samozaparcia zeby zeby dzien po dniu stukac miliony glupich potworkow ....

Boty sa dla $ nie dla expa

Autor:  pooma [ 24 kwi 2006, 18:21 ]
Tytuł: 

lol wiec co tu jeszcze robicie?
go farming! samo sie nie zrobi ^^ (no chyba ze Alu)

Autor:  Goatus [ 24 kwi 2006, 18:55 ]
Tytuł: 

Kielas napisał(a):
I pewie dlatego jest tak duzo botow .....
Nie kazdy ma tyle samozaparcia zeby zeby dzien po dniu stukac miliony glupich potworkow ....


Tylko zostaje jedno pytanie wtedy. Po kiego $ja za przeproszeniem ktoś, kto nie trawi długiego levlowania i grindu gra w lineage 2?

Autor:  BioMech [ 24 kwi 2006, 19:18 ]
Tytuł: 

Goatus napisał(a):
Kielas napisał(a):
I pewie dlatego jest tak duzo botow .....
Nie kazdy ma tyle samozaparcia zeby zeby dzien po dniu stukac miliony glupich potworkow ....


Tylko zostaje jedno pytanie wtedy. Po kiego $ja za przeproszeniem ktoś, kto nie trawi długiego levlowania i grindu gra w lineage 2?


zeby kupic RICE

Autor:  Sou [ 24 kwi 2006, 19:28 ]
Tytuł: 

O czym wy gadacie?:P

Autor:  Karol66 [ 24 kwi 2006, 23:15 ]
Tytuł: 

Goatus napisał(a):
Tylko zostaje jedno pytanie wtedy. Po kiego $ja za przeproszeniem ktoś, kto nie trawi długiego levlowania i grindu gra w lineage 2?


Bo nie za bardzo jest w co - sensowny PvP system ma stosunkowo malo gier.
Ja bardzo mile wspominam daoc i AO ale znudzily mi sie szybko - wkurwiajace bylo to, ze tak naprawde zabijac kogos nic mu nie robiles (nie tracil XP, sprzetu ani loota).
Mila odmiana bylo shadowbane ale niestabilne + teraz tam sie cala dzieciarnia z tibii zleciala bo za darmo jest (jeszcze - bo nie wiadomo czy wogole nie skasuja).
WoW zdaje sie ze ma system PvP wzrorowany na daoc'u wiec tez zadna zabawa.

Jedynie w L2 jak mnie ktos kilnie to jestem w stanie to odczuc i jak ja kogos zabije to tez wiem ze jego to zaboli wiec ta cala zabawa ma jakis sens a nie jest sztuka dla sztuki :)

Autor:  Xan [ 26 kwi 2006, 18:27 ]
Tytuł: 

76 Eva Saint , 63 Sub class necro.
Gram od OB ale z przerwami czasami nie gralem po 3-4 miesiace.

"Tylko zostaje jedno pytanie wtedy. Po kiego $ja za przeproszeniem ktoś, kto nie trawi długiego levlowania i grindu gra w lineage 2?"
Po pewnym czasie znieczulasz sie na grind , zakrywasz pasek XP i grasz z kumplami.Vent/ts albo po prostu ally chat i jakos idzie.
L2 ma najbardziej sensowne PvP w tej chwili.
Walki o zamki , o dominacje nad spawnami raid bossow , pozatym ma sie ta satysfakcje ze ten drugi cos traci.
Sensownie rozwiazany system PK , pozawalajacy na ubicie kogos i nie dropowanie itemow ponizej 5 pk.W polaczeniu z sin eaterem wymiata.
Nastepna sprawa L2 poza 4 sepulchures i Dimensional Rift nie ma instancji , bossy spawnuja sie na otwartym terenie i to powoduje walki o nie.
L2 to nie tylko grind.Jak masz talent mozesz byc "potentatem rynkowym" jak poziomka.
Masz smykalke do hazardu mozesz sie bawic w % crafty i OE , duzy zysk ale i duze ryzyko.
Nudzi ci sie ? jak masz evasion class/BH/sumonera mozesz pobawic sie w trainowanie botow/farmerow.Kumpel raz stracil BoP przy OE , 2-3 tyg trainowania uzbieral na nowy a mial przy tym ogromna frajde.

Autor:  Goatus [ 26 kwi 2006, 18:41 ]
Tytuł: 

@Xan

Super. Ja to wszystko wiem.

Jednak mozolny grind jest także nieodłączną częścią L2, tak sobie tą grę devsi zaplanowali. Dlatego też moje stwierdzenie, po co ktoś, kto sobie wybotował postać od lvl1-75 w ogóle gra w L2?

Po co sobie nerwy psuć, tracić kasę, whatever. Ogólnie zmuszać się do gry w coś, co kompletnie nie odpowiada naszym preferencjom.

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team