mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 2 sie 2006, 22:37 
Cytuj  
W WoW siedzi sie w instancach bo nie kupisz tam dobrej broni - wiekszosc ma binda na pickup albo equip.
Ma do wady i zalety.
Wada jest taka, ze jak zarobisz kase np. craftingiem czy handelm to sie nie dopakujesz w jakis uber ekwipunek a jak masz np. dobry sword ktorego przestales uzywac to sprzedac go mozesz tylko do NPC za grosze.
Z drugiej strony - nie ma takiego parcia na kase jak w L2 gdzie z samego ekspowania ciezko wyzyc wiec nie ma az takiego ebayowania ani farmerow.
Pytanie czy takie ograniczenie swobody graczy wychodzi im sumarycznie na zdrowie - kazdy sobie sam musi odpowiedziec.

Zreszta - tak mozna porownywac wiele aspektow L2 z WoW czy innymi grami i nie dojdziemy do zadnego sensownego wniosku poza tym, ze to sa po prostu rozne gry.

Mi jako graczowi L2 bedzie przeszkadzalo ze w WoW wszyscy maja straszne parcie na itemy (jak sie cos dropnie to od razu jest 'zajmujaca' dyskusja na temat tego kto sie zglasza do dropa :) ) i ze nie ma "wolnego handlu" itemami (o PvP juz nie wspomne bo nie kopie sie lezacych).

Fan Ultimy nie skuma dlaczego na boardach L2 wszyscy wszystkim "wytykaja pochodzenie" (tzn wszyscy wszystkich oskarzaja o botowanie) jesli w UO to bylo zrozumiale ze nikt nie bedzie robil bohatera z osoby ktora samodzielnie klikala 10.000 razy na kukle treningowej zeby troche sobie podniesc STR - takiego czlowieka sie uwazalo za idiote ktory nie potrafi obsluzyc ghost mouse.

Gosc ktory przyjdzie z Shadowbane nie zrozumie dlaczego pol forum sflamowalo faceta ktory lechowal XP w jakims party bo tam pojscie spac i zostawienie postaci w party tez bylo norma (w SB nie ma znaczenia czy zabijasz moba sam czy w 10 osob - dostajesz za to i tak tyle samo XP wiec jesli przeszkadza Ci ze ktos dostaje XP mimo ze Ciebie to nic nie kosztuje to znaczy ze jestes dupkiem).

etc etc etc.

IMHO gre nalezy oceniac wg. tego co moze w niej robic gracz i jak sie bawi na roznych jej etapach.
Ja sie w WoW bawilem na poczatku na 10 a potem ta przyjemnosc sukcesywnie spadala.
W L2 bylo dokladnie odwrotnie - poczatki koszmarne ale im dluzej tym lepiej.


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2708
Dołączył(a): 10.08.2003
Offline
PostNapisane: 2 sie 2006, 22:41 
Cytuj  
to ja ci moge akurat odpowiedziec:) Po 60 levelu ( w dodatku bedzie 70 leveli)w wow rozwoj postaci to nowy szybszy mount kolejne instancje oraz outdoor bossy i coraz lepszy sprzet oraz enchanty.Zdobycie tego wszystkiego zajmuje kilka razy wiecej czasu niz zrobienie 60 levelu i wymaga wspolpracy calej gildi.( najlepszych itemkow niektorych enchantow nie kupisz )
Rajdy sa 40 osobowe( sa tez instancje 5 10 i 20 ale te najtrudniejsze 40) i kazdy boss wymaga innej taktyki odpowiednich potkow zgrania itd. Instancje zwlaszcza te najnowsze to naprawde najmocniejsza strona wow . Walki typu tank tankuje healerzy stoja i lecza a dps robi dmg juz nie uswiadczysz. Jest duzo biegania ciekawych umiejetnosci bosssow i blad jeden osoby wipuje caly rajd. Perfekcyjne wykonanie taktyki i zabicie pierwszy raz jakiegos bosa to piekne uczucie( ludzie krzycze piszcza jakby wygrali w totka) i dlatego jeszze w to gram(chcoiaz powoli rozgladam sie co by tu sprobowac nowego)

hmm sorry ale nie wiem co macie do pvp w wow:O Naprawde jest bardzo szybkie dynamiczne i jak dal mnie miodne. Wdzialem jakies filmiki z l2 i raczej nie wygladalo to za fajnie:P juz nawet ze wzgledu na to ze porusza sie klikajac na ziemi. Jak pvpuje w wow to nie mam czasu kliknac na skille jak chce byc naprawde dobry(wszytko bindy) a tu jeszcze trzeba klikac zeb sie ruszac? W wow biegam obracam sie skacze rownoczesnie uzywajac instant skilli i jka ktos mi bedzie usilowal wmowic ze to nie wymaga skilla i zrecznosci to jak dla mnie jest goopi:D


Ostatnio edytowano 2 sie 2006, 22:57 przez Vercin, łącznie edytowano 3 razy
***

Posty: 519
Dołączył(a): 22.07.2005
Offline
PostNapisane: 2 sie 2006, 22:45 
Cytuj  
Rozumiem kontekst twej wypowiedzi Karol jednak jak mówisz: TO RÓŻNE GRY.
Leech xp,kasy,botowanie to w L2 jest nieładne..jednak wielu to robi, bo to latwiejsze,szybsze.
Wracajac do samego poczatku: jesli klikasz w tej grze, i coraz bardziej cię wkurza ze cię nie stac na better sprzet, że mobki sa za silne to może oznaczać tylko 2 różne rzeczy:
1.Albo porzuć L2 NATYCHMIAST BO WYPIERDOLISZ PC ZA OKNO
2. Zacznij sie zastanawiac jak poprzestawiac sobie życie, jak wygospodarować 4-12 godzin dziennie bo wpadłeś.
Sam nie wiem co lepsze.....


_________________
Tavael- Sword Muse- Lionna
Clan Insomnia
SM 77/59 lvl Necro

*

Posty: 82
Dołączył(a): 2.08.2006
Offline
PostNapisane: 2 sie 2006, 22:59 
Cytuj  
Vercin: odpowiedz proszę, bo widzę, że masz sporo doświadczenia. Co gracz może robić w WoW skoro osiągnie już ten 60lv i rozwijać się nie może dalej, a jest typem (jak ja), że nie lubi grać w grupach? Co moze robić i czy dalsze granie ma sens w takim przypadku? Co można graniem osiągnąć, jeśli nie ma się ochoty (możliwości) zabijać RB? To mnie bardzo martwi .. piszesz, 10, 20 i 40 .. a jeśli ktoś chce grać sam ?


_________________
Katanka / Opeth / Gustin
[email protected]
www.OpethClan.com
www.Opeth.com

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2708
Dołączył(a): 10.08.2003
Offline
PostNapisane: 2 sie 2006, 23:10 
Cytuj  
No narazie nie ma tego za wiele ale troche mozna wyfarmic solo.
Na kazdym bg w kazdej nowej zonie masz reputacje ktora zwiekszasz grajc na bg i oddajac tokeny albo w silithus/epl wpl farmiac rozne roznosci i oddajac.Po osiagnieciu jakiejs tam reputacji masz dostep do vendora u ktorego mozna kupowac epickie itemy albo uzyskujesz je robisz jakiejs questy. Generalnie w kazdym patchu dodaja jakiej questy nowe frakcje gdzie mozna cos wyfarmic. No i ofc mozna tez wycraftowac sobie troche sprzetu zwlaszcza np warrior. Za kilka miesiecy dodatek pierwszy a w nim zapowaidaja ze bedzie sporo questow dla ludzi na 60 co by mogli wyposazyc sie sensownie bez lazenia do instancji.
Jak amsz duzo kasy zawsze mozna sprobowac kupic itemki od jakiejs pr0 gildi:) Idziesz z nimi do instancji albo summonuja cie na danego bossa wypada itemek ktorego oni juz nie potrzebuja i kupujesz.

Jak to bedzie wygladalo za kilka miesiecy nie wiem bo dodatek wiele zmieni i napewno pomysla tez o graczach wolacych zabawe solo.
Na ta chwile za dobrze to pod tym wzgledem nie jest imo i zawsze grajac solo bedziesz sporo do tylu z rozwojem/ sprzetem postaci

*

Posty: 70
Dołączył(a): 29.07.2005
Offline
PostNapisane: 2 sie 2006, 23:34 
Cytuj  
Vercin napisał(a):
Po tygodniu grania w nowego mmorpga to raczej kazdy jest zachwycony:D


Tak, to prawda. Ale ja zakonczylem przygode z WoW-em bo zaczelo mi w nim brakować zbyt wielu elementow (nie jestem typem, ktory sie legitymuje na kazdym kroku swoimi osiagnieciami, ale tak z gildia wyczyscilismy BWL, jako warrior tankowalem Onyxie, Raggnarosa, Nefariana, wiec cos tam w tym WoW-ie przezylem).

Szukalem przez miech innego mmorpg, ktore daloby mi to czeog nie dal mi WoW. Pewnie niektorzy tu pamietaja moje posty. Odnowilem nawet miesieczna subskyrpcje na SWG, zeby sie rozczarowac po pierwsyzm uruchomieniu. Poczatkowo nie chcialem probowac L2 bo wiekszosc moich znajomych, zdeklarowanych fanow WoW oczywiscie plulo, ze L2 to Azjatycki grind fest itd. Zaczalem przegladac to forum czytac na oficjalnej stronie jak wyglada end-game i co gra ma do zaoferowania i postanowilem sprobowac.

Poza tym WoW tez opiera sie w 100% na grindzie. tyle ze skutecznie ukrytym pod tonami idiotycznych questow z gatunku przynies podaj pozamiataj. Najprostszy przyklad to seria questow z Tarren Mill dla hordy - najpierw zabij 15 farmerow, potem przynies 30 czaszek, a potem po 6 mobkow z roznych rodzajow - w sumie do wybicia ze 100 mobkow, tyle ze nie na raz, a rozbite na kilka mniejszych questow.

Inna sprawa ze w WoW stosunkowo szybko dobijasz do 60, bo gra nastawiona jest na endgame farming.... Tier 0 -> MC i tier1 -> BWL i tier2 -> Naxxramas i tier 3

jeszcze zeby te zbroje nie wygladaly jak Trans-formers. :/

Nawet Blizzardowi nie chcialo sie robic roznych modeli na moby. Wszystkie wygladaja tak samo, roznia sie jedynie konfiguracja kolorow.
Onyxia rozni sie od Nefarian kolorem.

W L2 kazdy mob wyglada inaczej.


Vercin napisał(a):
Kolega mi kiedys mowil ze w l2 potiony nie maja cd i wogole to bossow zabija sie taktyka rzucamy sie w 23534324 zergujemy resujac non stop tych co padaja bez jakiej glebszej taktyki. Czy tak to wyglada?


Wprawdzie gram niedlugo, ale dzis mialem przyjemnosc polozyc dwoch rajd bossow, w obu walkach gralem jako tank.

Wyglada to bardzo podobnie do WoW, tank musi utrzymac na sobie aggro bossa i nie dac mu zgniesc nukerow. healer ma leczyc a nukerzy robia dmg. Tank w L2 ma odpoweidnik wowoego taunta, tu nazywany hate.

walka z durna zaba zajela nam 10 minut. Plus jeden wipe.

boss na poziomie 25. Drugi byl latwiejszy, ale tez sie troche spocilem hehe.

Vercin napisał(a):
hmm sorry ale nie wiem co macie do pvp w wow:O Naprawde jest bardzo szybkie dynamiczne i jak dal mnie miodne.


Nie podoba mi sie to, ze to nie jest przede wszystkim PvP ale farmowanie reputacji lub honoru.

i tu wlasnie jest pies pogrzebany. W L2 gracze sami zawiazuja klany, klany wiarza sie w koalicje - swiat po prostu zyje. Open PvP sprawia ze gracze zupelnie inny poziom prezentuja - to jest akurat fakt. W WoW spotkasz idiote wrzeszczacego na generalu praktycznie minute po zalogowaniu. Tu gracze sa bardziej wywazeni, idiota sie zdazy w kazdej grze ale tu idiote mozna ubic.

W WoW swiat nie zyje. Zdechly jest. Zadnego Outdor PvP nie ma, bo kazdy sie boi dostac DK i utraty rangi. Nawet zaaranzowanie outdor pvp jest dosc trudne bo najwieksze gildie na Lightnings Blade (tam gdzie ja gralem), w tym i moja, byly zainteresowane farmowaniem end-game isntancow, jak to sie mowi PvE oriented.

Co z tego ze jest wojna miedzy horda a alliance jak ta wojna bardizej przypomina pakt o nieagresji? a cala "walka" to farmowanie idiotycznych Battlegroundsow?

Inna sprawa - masywnosc swiata i ograniczenia. W WoW strefy sa tak zaprojektowane, ze masz w wiekszosci (poza paroma wyjatkami jak elvyn forrest, dukswood), tylkoe 2-3 wejscia do danej strefy, jakby tunele. Do tego wszechobecne poczucie klaustrofobii i ograniczenia.

W L2 masz ogromny swiat i poczucie swobody - droga z jednej wioski do drugiej to solidny kawalek czasu wyjety z realnego zycia. Nie wiem jak to wyglada w dalszej czesci gry, ale niskolevelowcem dotarlem na piechote do Gludio bez problemow, poruszajac sie godcincami. Jak w zyciu - te sa z reguly bezpieczne. W WoW mobek oznaczony czacha wyniucha low lvla od razu niewazne czy idzie droga czy na przelaj - bez sensu.

Ja w WoW spedzalem nawet i po 10 h dziennie, jak bylo co robic, ale po pewnym czasie zaczalem sie zastanawiac, ok, po co mi te itemy z BWL? zeby isc do naxxramas? a potem co? do kolejengo instancu? ok, ale po co? jaki jest cel tej gry? 3-4 miesieczne farmowanie jednego instancu w celu zdobycia kolejengo seta? Bo jak sam zauwazyles 40 osob idzie. Mi wyjecie 6/8 czesci might seta zajelo 4 miesiace. Poza rajdami przez 5 miesiecy farmowalem prawie dzien w dzien Dire Maul, na durna ksiazke do quel serara,. Wszystko super ale po co? Skoro swiat w WoW jest martwy? Nic sie w nim nie dzieje, a "niby eventy" to zadne eventy, ale staly element serwerowego cyklu, raz darkmoon, raz fishing extrvaganza.

Owszem w WoW walka jest fajna i dynamiczna - ale dlaczego tylko w duealach i na BG? a outdoor PvP lezy?

Nie chce wchodzic w dyskusje, czy flame. po prostu przygniotl mnie L2 ze dwa razy mocniej na wejsciu niz WoW. Dosc dlugo szukalem gry takiej jak L2 i tyle. Zaluje ze wczesniej sie nie zdecydowalem.

szybki EDIT: W WoW masz caly endgame skierowany do duzych gildii. Ktore sa w stanie wystawic 40 graczy na do Molten Core (dungeon z ktorego bossowie wyrzucaja tzw. peirwszy set sprzetu).

Jesli jestes samotnikiem w WoW po prostu po 60 sie zanudzisz. Bo zostaje Ci farmowanie reputacji z jedna z frakcji (ktore nota bene idzie szybciej przy robieniu konkretnego dla danej frakcji instancu hehe a do tego z kolei potrzeba min 20 osob jak chocby Ahn quiraji w silithiusie. - i kolo sie zamyka ech), zeby dostac nagrody za teze reputacje. Ew. PvP na batlegroundsach znow zeby nabic reputacje i honor i wziac odpowiedni sprzet.

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2708
Dołączył(a): 10.08.2003
Offline
PostNapisane: 2 sie 2006, 23:54 
Cytuj  
Ale jakos wytrzymales ten rok po 10h dziennie:)?
Gadasz jak ktos kto spedzil z zona kilka lat znudzil sie rozwiodl a teraz zakochal w innej i natychmiast chce sie znowu zenic nawet dobrze jej nie poznawszy:D

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 2 sie 2006, 23:54 
Cytuj  
Vercin napisał(a):
hmm sorry ale nie wiem co macie do pvp w wow:O Naprawde jest bardzo szybkie dynamiczne i jak dal mnie miodne. Wdzialem jakies filmiki z l2 i raczej nie wygladalo to za fajnie:P juz nawet ze wzgledu na to ze porusza sie klikajac na ziemi. Jak pvpuje w wow to nie mam czasu kliknac na skille jak chce byc naprawde dobry(wszytko bindy) a tu jeszcze trzeba klikac zeb sie ruszac? W wow biegam obracam sie skacze rownoczesnie uzywajac instant skilli i jka ktos mi bedzie usilowal wmowic ze to nie wymaga skilla i zrecznosci to jak dla mnie jest goopi:D


Nie mam nic od PvP czy sterowaniem postaci w wow - dla mnie jest ok - nieco rozbudowany dark of camelot a w to bawilem sie przez ok 2 lata.

Nie podoba mi sie to, ze nie ma w tym glebszego sensu.
W WoW nie musze uskuteczniac PvP zeby miec dobry stuff bo to mam z mobow w instancji gdzie nikt poza moja grupa nie wejdzie.
Nikt mnie nie zaskoczy, nie zabije, nic mi nie odbierze.
W L2 jesli zdobywam zamek to mam w chuj kasy z podatkow, manor systemu, mam dostep do rzeczy ktorych nie maja inni etc.
To czy wygrywam czy przegrywam w PvP ma ten konsekwencje dla calego swiata - tzn zwyklemu graczowi nie jest obojetne kto ma jakis zamek.
W WoW efekty PvP dotykaja innych graczy poprzez takie zachowania ktore w L2 sie nazywa griefingiem - wybijanie NPC w miastach, zmuszanie ludzi zeby sobie poszli gdzie indziej ekspowac na serwerach PvP etc.
Tragedia jest moim zdaniem to, ze nie zrobili tak podstawowej rzeczy jak np. byla w DAoC (powoluje sie na ta gre bo cala idea wow'a jest sciagnieta z tej gry) - tam byly relikwoe z ktorych kazdy dawal 10% do sily wszystkich osob w danym realmie - jesli jeden opanowal te relikty to WSZYSTKIM w tym realmie sie latwiej ekspowalo. Do tego dochodzil caly siege system... az szkoda mowic.
Anyway mi sie naprawde wow bardzo podoba - rozwoj postaci, ciekawe questy etc etc etc.
Tyle ze jak juz przejdziesz te instance xxxx razy i zbierzesz y setow armorow to nagle budzisz sie z przesiadczeniem ze nie masz co robic.
Nie ma czegos takiego co mialy inne gry (SB, DAoC, UO, L2) ze sytuacja polityczna zmienia sie plynnie i nigdy nie jest tak ze mozesz spoczac na laurach.
Byc moze zmienia to kolejne dodatki ale patrzac na to jak bliz zrobil BG to widac ze lepiej im idzie zrobienie 100 nowych questa, 1000 nowych itemow czy zrobienie czegokolwiek co stanowi tak naprawde "otoczke gry" niz zmiany w samym jej rdzeniu jak gdyby nie kumali ze "end game contest" to nie jest 100 nowych itemow ktore trzeba wyfarmowac tylko tak zorganizowanie zycia graczom, zeby oni sobie nawzajem produkowali 1000 takich mini-questow dziennie.

Vercin napisał(a):
Ale jakos wytrzymales ten rok po 10h dziennie:)?
Gadasz jak ktos kto spedzil z zona kilka lat znudzil sie rozwiodl a teraz zakochal w innej i natychmiast chce sie znowu zenic nawet dobrze jej nie poznawszy:D


Moze ma do gierek bardziej dlugofalowe podejscie - tzn szuka takiej ktorej sie nie da "skonczyc" :)


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)


Ostatnio edytowano 3 sie 2006, 00:02 przez Karol66, łącznie edytowano 1 raz
*****
Avatar użytkownika

Posty: 2708
Dołączył(a): 10.08.2003
Offline
PostNapisane: 3 sie 2006, 00:02 
Cytuj  
Chcialem tylko zauwazyc iz wow jest na rynku dopiero niewiele ponad rok i niedlugo wyjdzie pierwszy dodatek w ktorym ma sie sporo zmienic rowniez jesli chodzi o pvp. W lineage nie wszytko bylo chyba tez od razu?
Zreszta wszystkie mmorpgi sa nudne i glupie jak tak spojrzec z boku co my wyczyniamy. Jak ktos gra w jedna gre rok czy dwa po kilka godzin dziennie to co go mzoe przy niej trzymac innego niz uzaleznienie:D?
Wszystko juz widzial wszedzie byl doswiadczyl wszystkiego co gra oferuje.
Inni ludzie i przyzwycajenie/uzaleznienie tylko powoduja ze dalej sie w to bawi.


Ostatnio edytowano 3 sie 2006, 00:08 przez Vercin, łącznie edytowano 1 raz
*

Posty: 70
Dołączył(a): 29.07.2005
Offline
PostNapisane: 3 sie 2006, 00:05 
Cytuj  
Vercin napisał(a):
Ale jakos wytrzymales ten rok po 10h dziennie:)?
Gadasz jak ktos kto spedzil z zona kilka lat znudzil sie rozwiodl a teraz zakochal w innej i natychmiast chce sie znowu zenic nawet dobrze jej nie poznawszy:D


time played po 12 miesiacach - 55 days.

wychodzi srednio 6 h godzin dziennie.

zdarzaly sie dni gdy gralem mniej, i dni gdy gralem wiecej.

Nie mowie ze gralem constans 10h dziennie hehe :) choc prace mam taka ze poza paroma dnami w miesiacu moglbym :)

wiesz ale ja nawet nie chce sie wypowiadac za bardzo o L2 jeszcze :) urzeka mnie w niej masa rzeczy, i chce dobic do wyzszych lvli i wziac udzial w castle siege. Wyrzucilem z siebie tylko to co mi sie nie podoba w WoW a co wyglada inaczej w L2.

Z czasem nie omieszkam sie podzielic refleksja z L2 :)

***

Posty: 519
Dołączył(a): 22.07.2005
Offline
PostNapisane: 3 sie 2006, 00:15 
Cytuj  
Mass pvp/ siege/ w L2:
1skurcz..kurwa zabili mnie
2.Skurcz..hahah, owned cioto wbiłem ci kryta
3.ja pier..ale zerg, Rez PLZZZZZ
4.Hahahah owned...minęło 2 godziny ubawu po pachy tylko kto zajął ten pie..zamek?
5.Nie znowu oni? Za 2 tyg. będzie lepiej chłopaki..
Na poważnie, na siege są lagi, bez zaje.. maszyny i łacza trudno grać.


_________________
Tavael- Sword Muse- Lionna
Clan Insomnia
SM 77/59 lvl Necro

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2708
Dołączył(a): 10.08.2003
Offline
PostNapisane: 3 sie 2006, 00:17 
Cytuj  
Wszystko co nowe wydaje sie urzekajace:) Jak zagralem pierwszy raz w wow to zaczalem biec moim krasnalem i tak bieglem bieglem wokolo skakaly zajace lataly ptaki wszedzie pagorki wszedzie inni gracze. Swiat wydawal sie olbrzymi.Kolejne lokacje a tu zero ekranu loading. Pierwszy lot ptaszystkiem to och ach :) (Dobiegniecie dopierwszego miasta zajelo mi wtedy tyle czasu co teraz przelatuje zepem na drugi kontynent a pozniej z jednego jego kranca na drugi nietoperkiem)
A po roku jak juz wszedzie byles wiesz jak to dokladnie wyglada gdzie sa pzrejscia miedzy lokacjami jaki swiat jest naprawde duzy jak juz masz wszedzie fp zaznaczne i epik mounta to zaczynasz dostrzegac ze to jednak jest gra a nie wirtualny swiat i ma swoje ograniczenia i uproszeczenia.


Ostatnio edytowano 3 sie 2006, 00:25 przez Vercin, łącznie edytowano 1 raz
*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 3 sie 2006, 00:17 
Cytuj  
Vercin napisał(a):
Chcialem tylko zauwazyc iz wow jest na rynku dopiero niewiele ponad rok i niedlugo wyjdzie pierwszy dodatek w ktorym ma sie sporo zmienic rowniez jesli chodzi o pvp. W lineage nie wszytko bylo chyba tez od razu?


Nie wszystko ale sama koncepcja gry byla od razu jasna: krolestwo + grupa ludzi ktorzy walcza o nie.
Jesli w L2 potrafiles zbudowac jakies sensowne community to decydujesz o wszystkim i w tym sensie slogan reklamowy made in Conan "zostan krolem i decyduj o zyciu i smierci swoich poddanych" sie sprawdzal tak samo w C1 jak i w C4.
Dodaje sie wodotryski, tuninguje pewne rzeczy, rozwija bogactwo pewnych opcji ale sam rdzen gry sie nie zmienia => rywalizacja o wladze.
W WoW nigdy tak nie stawiali sprawy bo rywalizacja wielu ludzi odrzuca - maja ja w real i w grze chca sie zrelaksowac w bajkowej atmosferze.
Nie chca zeby gra ich stresowala, byla wymagajaca.
I to jest ok tyle, ze im mniejsze wymagania/trudnosci - tym mniejsza satysfakcja.

Naprawde nie chce wykazywac wyzszosci L2>WoW.
L2 dla kogos kto zaczyna przygode z mmo, slabo potrafia sie znalesc w community to koszmar i nuda.
Ale smiem twierdzic, ze WoW choc super dla poczatkujacych nie oferuje nic poza "kolekcjonowaniem" - itemow i kolejnych rank. A to tym ktorzy od lat bawia sie z grami online po pewnym czasie przestaje wystarczac.

Razparuk napisał(a):
Na poważnie, na siege są lagi, bez zaje.. maszyny i łacza trudno grać.


To musisz miec tragiczna maszyne albo lacze.
Na kompie za 3-4k PLN + neo/dsl problemy pojawiaja sie przy siege w ktorym bierze udzial >400 osob (a wiekszosc na hinde ogranicza sie do 200-300) i tylko wtedy jesli sie pchasz w sam srodek walki.


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

***

Posty: 519
Dołączył(a): 22.07.2005
Offline
PostNapisane: 3 sie 2006, 00:25 
Cytuj  
W tym miesiącu kupuje nowy komp.
Teraz Athlon 1,2Mhz więc bez komentarza.Poza tym na Lionna to wiesz...
INV +Mirage vs CHAOS to czasami 600 osób w polu....makabra.


_________________
Tavael- Sword Muse- Lionna
Clan Insomnia
SM 77/59 lvl Necro

*

Posty: 70
Dołączył(a): 29.07.2005
Offline
PostNapisane: 3 sie 2006, 00:25 
Cytuj  
Vercin napisał(a):
Wszystko co nowe wydaje sie urzekajace:) Jak zagralem pierwszy raz w wow to zaczalem biec moim krasnalem i tak bieglem bieglem wokolo skakaly zajace lataly ptaki wszedzie pagorki wszedzie inni gracze. Swiat wydawal sie olbrzymi.Kolejne lokacje a tu zero ekranu loading. Pierwszy lot ptaszystkiem to och ach :) A po roku jak juz wszedzie byles wiesz jak to dokladnie wyglada gdzie sa pzrejscia miedzy lokacjami jaki swiat jest naprawde duzy jak juz masz wszedzie fp zaznaczne i epik mounta to zaczynasz dostrzegac ze to jednak jest gra a nie wirtualny swiat i ma swoje ograniczenia i uproszeczenia.


Nie do konca. Ja po pierwsyzm miesiacu wow-a nie mialem ochoty w ogole na dalsza gre. Blizzard wypuscil nowe serwery i rollnalem na swiezym realnie. Poznalem wspanialych ludzi i to co mnie utrzymalo przy WoW to przede wszystkim ludzie, rozmowy na ventrilo o zyciu :) pouczanie szkota ze Polska tez ma swoja literature piekna i historie hehe :D

Albo rozmowy ze szwedem ktorego dziewczyna rzucila dla goscia, ktory jako druid tankowal nefariana i mial generalnie lepszy sprzet hehe.

Nawet pierwsze dni L2 byly dla mnie ciezkie, bo kumple namawiali zebym wrocil. Ale im wiecej rzeczy poznaje i smakuje w tej grze tym mocniej mnie przy niej trzymaja. Nawet taka prosta rzecz jak design charkow, zbroi - nie moglbym ponownie spojrzec na WoW.

pdosumowujac - Wiem Vercin ze bedziesz WoW-a bronil dzielnie :) na posterunku do upadlego hehe. WoW to swietna gra, ale...

Poza tym L2 tak sentymentalnie mnie chwycil, przypomina mi czasy Bursztynowych szlakow z NWN kiedy to resetowalismy z MG serwer zeby leciec po itemki na wszystkich bossow po kolei :P (jako ze serw padl to chyba mnie nie zbanuja :D:D:D)

Tyle :)

EDIT: co do sprzetu P4 3.0 Prescott - 1GB ram. jedynie grafa dupna GeForce5900XT 128MB. Łacze Aster city 1Mbit. Chyba udzwignie?

***

Posty: 519
Dołączył(a): 22.07.2005
Offline
PostNapisane: 3 sie 2006, 00:33 
Cytuj  
L2 ma klime, zreszta mnie trż trzaymają tu ludzie, Hiszpanki....itd.
Na ventrillo czasami odchodza takie jaj że muszę odejsć od kompa bo nie moge ze śmiechu
TO JEST MMO nie te pixele... :P
PS. sprzęt da rade haszysz....na bank.


_________________
Tavael- Sword Muse- Lionna
Clan Insomnia
SM 77/59 lvl Necro


Ostatnio edytowano 3 sie 2006, 00:34 przez Razparuk, łącznie edytowano 1 raz
*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 3 sie 2006, 00:33 
Cytuj  
Razparuk napisał(a):
W tym miesiącu kupuje nowy komp.
Teraz Athlon 1,2Mhz więc bez komentarza.Poza tym na Lionna to wiesz...
INV +Mirage vs CHAOS to czasami 600 osób w polu....makabra.


A u was nie ma czegos takiego ze CL pytaja kto jedzie na slabszym sprzecie i ich wyznaczaja do szpiegowania, zabezpieczania tylow, resowania etc etc etc?
U nas tak robia i to sie fajnie sprawdza - zamiast na sile wyznaczac kogos do "niewdziecznej" roboty lepiej zdac sie na ochotnikow (wtedy Ci z dobrym sprzetem sa happy bo wymiataja a Ci ze slabym maja poczucie ze robia cos co sie przyczynia do zwyciestwa zamiast pracyw charakterze meat shield'a :) )

Cytuj:
Albo rozmowy ze szwedem ktorego dziewczyna rzucila dla goscia, ktory jako druid tankowal nefariana i mial generalnie lepszy sprzet hehe.


To sie fachowo nazywa "zastosowanie gry online jako graficznego komunikatora internetowego" :)
Mozna jeszcze logowac sie do gry i "napawac sie posiadanymi itemami, kolekcja raresow i rozwinietymi skilami" - pamietam ze jak GM kompletnie zjebali mi przyjemnosc grania w UO to obie te rzeczy byly moim podstawowym zajeciem ^^


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

***

Posty: 519
Dołączył(a): 22.07.2005
Offline
PostNapisane: 3 sie 2006, 00:36 
Cytuj  
U nas ostatni CL spowodował kolaps stanu posiadania INV do 0 / słownie 0/ zamków..nalezy mu się medal za nikompetencje
Poza tym na supporcie i tak newiele można tearz robić jak stac z tyłu i d/s. Pod c5 się to zmieni.....


_________________
Tavael- Sword Muse- Lionna
Clan Insomnia
SM 77/59 lvl Necro

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2708
Dołączył(a): 10.08.2003
Offline
PostNapisane: 3 sie 2006, 00:42 
Cytuj  
No proszeladne rzeczy z ktorym to Mg resetowales:D?CZekam na nwn2 i mzoe zostawie wow na jakis czas zeby sie pobawic znowu w budowanie wlasnego mini "mmorpga" Co do lineage to kusi mnie zeby sprobowac ale chyba jednak najpierw obczaje ffxi. tak wogole to czekam na Warmłotka online:)

*

Posty: 70
Dołączył(a): 29.07.2005
Offline
PostNapisane: 3 sie 2006, 00:57 
Cytuj  
Vercin napisał(a):
No proszeladne rzeczy z ktorym to Mg resetowales:D?


hehe z Chaosem :P potem ja, sat, i dimitr plus kaplanka chaosa lecielismy na wszystkich bossow jak leci :P

Cytuj:
CZekam na nwn2 i mzoe zostawie wow na jakis czas zeby sie pobawic znowu w budowanie wlasnego mini "mmorpga"


tez czekam na nwn2 - ale premiera jest zapowiedziana na koniec tego roku, a zanim jeszcze powstanie jakis sensowny polski serwer RP to minie kolejnych pare miechow. :)

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.